uszczelnianie silnika-czy warto?

Montaż i demontaż elementów silnika: sprzęgła i skrzyni , wymiana łańcuszków rozrządu, demontaż głowic i zaworów, pomiary kompresji, ciśnienia oleju, serwisowanie zaworów i gniazd, tłoków i pierścieni.
arturr
zgłębiacz wskaźników
zgłębiacz wskaźników
Posty: 38
Rejestracja: 18.03.2009, 11:01
Lokalizacja: bydgoszcz/edynburg

uszczelnianie silnika-czy warto?

Post autor: arturr »

witam
chcialem podpytac czy uzywal ktos do uszczelnienia silnika-tzw. doktora-rozne na rynku dostepne srodki w plynie ktore maja obnizyc spalanie oleju, poprawic stopien spreznia itd
moj trampek 96r spala ok 0,7l oleju na tysiac kilometrow i tak sie zastanawiam czy nie dolac tego "doktora" przy wymianie oleju ktora czeka mnie w najblizszych dniach.
pozdrawiam artur
Awatar użytkownika
lasic
Czytacz
Czytacz
Posty: 7
Rejestracja: 25.09.2008, 09:29
Lokalizacja: Warszawa

Re: uszczelnianie silnika-czy warto?

Post autor: lasic »

No cóż, moje zdanie jest takie: jak masz g**niany silnik to po zalaniu doktorem dalej masz g**wniany silnik tyle ze zalany syfem. Pomijam fakt czy 0,7 to duzo czy malo, ale jesli masz cos zrobic to lepiej ten silnik naprawic (standardowo zaczal bym od uszczelniaczy).
Awatar użytkownika
torak
pałujący w lesie
pałujący w lesie
Posty: 1417
Rejestracja: 12.06.2008, 22:48
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Szczecin

Re: uszczelnianie silnika-czy warto?

Post autor: torak »

Zastanów się jak wpłynie "doktor" na sprzęgło.
pomarańczowe zaloty czas zacząć
http://www.artmebel.szczecin.pl
Awatar użytkownika
domic
naciągacz linek
naciągacz linek
Posty: 60
Rejestracja: 19.06.2008, 18:21
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: uszczelnianie silnika-czy warto?

Post autor: domic »

Może warto zastanowić się na początku nad zmianą oleju na np:15w50 Motul ponoć pomaga zmniejszyć apetyt :thumbsup:
:ec:
domic
Awatar użytkownika
Belkot
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 250
Rejestracja: 13.06.2008, 07:41
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Makówka

Re: uszczelnianie silnika-czy warto?

Post autor: Belkot »

domic pisze:Może warto zastanowić się na początku nad zmianą oleju na np:15w50 Motul ponoć pomaga zmniejszyć apetyt :thumbsup:
:ec:
może nawet 20W50 :punk: i ceramizer :niewiem:
Na koniec Świata i jeszcze dalej ...
http://picasaweb.google.com/bodgan.adamiec
arturr
zgłębiacz wskaźników
zgłębiacz wskaźników
Posty: 38
Rejestracja: 18.03.2009, 11:01
Lokalizacja: bydgoszcz/edynburg

Re: uszczelnianie silnika-czy warto?

Post autor: arturr »

hm
czyli jak sie zdaje raczej nie polecacie
a chcialem lac mobil 10x40
czyli czyli 20 x50 jest bardziej "gesty" czy nie czaje? belkot a co to ceramizer? he
i jeszcze tylko moze ktos slowko na temat palenie tego oleju z tego co wiem to zaden dramat 0.7l na 1000km
mam nadzieje ze niedubluje tematu
dzia
B3stia
wypruwacz wydechów
wypruwacz wydechów
Posty: 1142
Rejestracja: 01.06.2008, 23:11
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Leszno

Re: uszczelnianie silnika-czy warto?

Post autor: B3stia »

Dublować nie dublujesz ale źle go umieściłeś :roll:
Jaki masz przebieg ?
Jeśli mały to uszczelniacze do wymiany, jeśli duży to wlej 20W50 i spadnie konsumpcja o około połowę.
arturr
zgłębiacz wskaźników
zgłębiacz wskaźników
Posty: 38
Rejestracja: 18.03.2009, 11:01
Lokalizacja: bydgoszcz/edynburg

Re: uszczelnianie silnika-czy warto?

Post autor: arturr »

40 tysi przelatane
wiec?
chyba uszczelniacze
sorka za zle umieszczenie tego posta
Awatar użytkownika
Matju
romeciarz
romeciarz
Posty: 30
Rejestracja: 18.06.2008, 23:53
Lokalizacja: Wielichowo

Re: uszczelnianie silnika-czy warto?

Post autor: Matju »

Motul 15W50 faktycznie zmiejsza apetyt na olej, u mnie dosc duzo spadlo. jak 0,7 to moze 140 tys :grin:
Awatar użytkownika
kons
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 204
Rejestracja: 31.03.2009, 12:41
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Morąg

Re: uszczelnianie silnika-czy warto?

Post autor: kons »

na pewno 140 tyś. ja mam 48 tyś i nic nie bierze. To znaczy coś tam na pewno ale nie muszę dolewać od wymiany do wymiany. 40 tyś to silnik jak nowy jeszcze. Jeżeli jesteś pewien że to jednak tylko 40 tyś to pewnie, jakieś uszczelnienia się zestarzały, czy to zaworowe czy inny simering.
Awatar użytkownika
Piszczałka
emzeciarz agroturysta
emzeciarz agroturysta
Posty: 328
Rejestracja: 04.08.2008, 23:09
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Ryszki /koło Grójca

Re: uszczelnianie silnika-czy warto?

Post autor: Piszczałka »

Według mnie to olej o większej lepkości pomorze . Mój pije około 8 setek na tys. km oleju 10W50, jak mi sie skończą dolewki to zaleje 15W50, wina takiego dużego apetytu to już zużyte pierścienie, uszczelniacze nie powodują tak drastycznego apetytu.
Co do środków typu doktor sam osobiście nie zalewałem swego żadnego pojazdu, ale byłe przy takiej operacji jak kolega golfa tak reanimował podobno pomogło.
W moto bym unikał bo tak jak napisał Torak nie wiadomo jak on wpływa na na sprzęgło
WFM M06 S34 - 1964r
WFM M06 S01 - 1959r
Jawa 350 634
Transalp 87r
Awatar użytkownika
jedras
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 648
Rejestracja: 14.07.2008, 21:16
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: Maastricht, Netherlands
Kontakt:

Re: uszczelnianie silnika-czy warto?

Post autor: jedras »

Gęstszy olej, a na koniec sezonu uszczelniacze i ewentualnie pierścienie (zmierz kompresje).
Awatar użytkownika
tiarek
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 148
Rejestracja: 04.07.2011, 13:56
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Czeremcha/Warszawa

Re: uszczelnianie silnika-czy warto?

Post autor: tiarek »

przed chwila wpadla do mnie babka i zostawila katalog Ceramizera. Jako, ze katalog ladny, kolorowy i ma ladne obrazki troche sie tym zaciekawilem. Rozmowa ta jest sprzed paru ladnych lat... czy przez ten czas ktos slyszal jakies opinie o tym? lub ma wlasna?:P
blablabla
Awatar użytkownika
Terrorr
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 690
Rejestracja: 10.07.2011, 14:13
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: uszczelnianie silnika-czy warto?

Post autor: Terrorr »

kons pisze:na pewno 140 tyś. ja mam 48 tyś i nic nie bierze.
Raczej 240 tyś, mój ma 130-140kkm i bierze śladowe ilości :thumbsup:
Stajnia gościła: XL600V + DRZ400E + NX250
Stajnia gości: KTM 640 ADV
Awatar użytkownika
Kijo
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 220
Rejestracja: 10.03.2011, 18:41
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: FG

Re: uszczelnianie silnika-czy warto?

Post autor: Kijo »

Jesli chodz o mnie to na pewno bym naprawil i nie kombinowal z zadnymi doktorami :wink:
Honda CL 350 / Beta Alp 4.0
Awatar użytkownika
mario1225
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 213
Rejestracja: 24.10.2011, 17:45
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Opole

Re: uszczelnianie silnika-czy warto?

Post autor: mario1225 »

Witam.To i ja podpytam,czy ktoś ma wiedzę na temat MODYFIKATORA PLUS?
Awatar użytkownika
robii23
pogłębiacz bieżnika
pogłębiacz bieżnika
Posty: 804
Rejestracja: 02.11.2010, 22:42
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: uszczelnianie silnika-czy warto?

Post autor: robii23 »

Panowie podstawowe pytanie powinno brzmieć:

Czy to się nadaje do silnika z mokrym sprzęgłem?

Wszystkie te specyfiki działają i zbierają niezłe recenzje w autach (ja sprawdzałem ceramizery), ale nie można ich używać z mokrymi sprzęgłami.
No chyba że wymyślili już wersję dla moto wtedy można zastosować.
Awatar użytkownika
jacekj
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 208
Rejestracja: 17.01.2011, 05:21
Mój motocykl: BMW GS
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Re: uszczelnianie silnika-czy warto?

Post autor: jacekj »

To ja jeszcze dodam jak ten problem wygląda od strony producenta oleju silnikowego : absolutnie nie zalecane !
Sprawa rozbija się o to, że każdy producent oleju traktuje swój olej jako skończoną formulację i tylko taki produkt jest testowany i dopuszczany do eksploatacji w silnikach. Każda ingerencja przez dodanie (rzekomo) polepszających dodatków do oleju powoduje, że użytkownik bierze sprawy w swoje ręce i uwalnia producenta od odpowiedzialności prawnej w przypadku awarii jednostki pracującej na takiej mieszaninie.
Jasne jest, że jednostka napędowa już jest zajechana i przed remontem ale NIKT nie da gwarancji jak taka miesznina związków chemicznych będzie się zachowywała w silniku.
Olej silnikowy spełnia szereg funkcji i nie ma takiego mądrego który zagwarantuje, że wszystkie funkcje (smarowanie, chłodzenie, uszczelnienie, utrzymanie w czystości i zabezpieczenie antykorozyjne) będę nadal w pełni zapewnione.
R1200 GS LC ADV [jest]
Honda VFR 1200 X
Honda XL700 V
Yamaha WR 250 R
Honda CBR 1000 RR
Kawasaki KLV1000
Kawasaki KLR 650
Yamaha DT125
Jabłuszenko
dwusuwowy rider
dwusuwowy rider
Posty: 191
Rejestracja: 12.12.2009, 23:08
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Wrocław od 7 - 16

Re: uszczelnianie silnika-czy warto?

Post autor: Jabłuszenko »

Jeżeli środek w swoim założeniu między innymi zmniejsza tarcie w silniku, to jego działanie na sprzęgło w Trampku będzie takie same. Czyli pojawi sie ślizganie sprzęgła. Późniejsze wypłukanie tego uszlachetniacza jest baaaaardzo trudne. Może skończyć sie nie tylko płukaniem silnika ale tez wymiana tarcz sprzęgła.
Zwykły olej jak weźmiesz na palce i "rozetrzesz", to po wytarciu szmatka śliskość praktycznie ustaje. To samo przy uszlachetniaczu utrzymuje sie o wiele dłużej.
TA XL650V
- Nikt Wam nie da tego, co My obiecamy........
modern25
pogłębiacz bieżnika
pogłębiacz bieżnika
Posty: 942
Rejestracja: 07.12.2011, 17:03
Mój motocykl: nie mam motocykla

Re: uszczelnianie silnika-czy warto?

Post autor: modern25 »

Ja doktora wlałem do hondy . Żarła menda olej teraz żre duuuzo mniej . Sprzęgło działa normalnie . dłużej jakby trzymam na ssaniu przed jazda ale może to wina temperatury. Według mnie jest bezpieczne.
temat o tej samej treści był już poruszany przeze mnie . Odpiwiedzi takie same ze nienadaje, że nikt nie stosował, że nie polecają, że sprzęgło mokre ... idt. POstanowiłem być pionierem LOL . Wlałem jakieś 500-700 km temu . żadnych "nowych" objawów których bym nie chciał.
Ponadto jakaś cichsza praca i kulturalniej teraz sobie pyka... jak by lepiej .
Ale.. Na wiosne i tak planuje wyminę uszczelniaczy zaworowych i sprzegła wiec zaryzykowałem i wlałem . Doraźnie usunięcie problemu znikającego oleju ... polecam .Ba w razie czego mam 2gą puszkę i nie zawaham sie jej użyć . Koniec.
ps. W renault i audi też lałem i tez przestały olej brać , no ale to inne silniki. No i gdybym miał kase na remont teraz to bym naprawił wszystko i lał pełen syntetyk z najwyższej połki .ale nie mam i wlałem doktora.
Konto dezaktywowane na prośbę użytkownika
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości