Strona 4 z 5

Re: Motocykl vs. dzieci ?

: 29.01.2017, 20:00
autor: zimny
Bosmanie, no właśnie w przeciwieństwie do tego jak bywało wcześniej - nie. Mało tego, nawet nie mam spójnej koncepcji jak na razie. Jedyny motocykl jaki wiem że kiedyś chcę mieć to taki jak twój Strom po 2012 albo najchętniej dziobak XT, niestety na razie raczej poza zasięgiem bo w zasadzie tylko nowe są. Bardzo się do VStroma przekonałem a mimo wszystko już sprzedałem, czy była to słuszna decyzja czas pokaże - docelowo na kiedyś mam takie marzenie pt. motocykl nowy. Ale to już dywagacje bardziej na Priv - poza tym wątkiem. Coś na PW będę chciał podpytać w temacie Twojego DLa.

Piotreklodz - dzięki i również gratulacje! Co do zmiany - i tak i nie bo rzygam już sprzedawaniem i kupowaniem motocykli dlatego nawet nie ja go sprzedawałem i nie było nigdzie żadnego ogłoszenia. Może się pospieszyłem pod naporem zimowego klimatu, zobaczymy. Sprzedałem z ciężkim sercem bo zawiózł nas do Włoch wiosną, sprawił się x razy lepiej od trampka w tym (taka prawda..) a wróciliśmy jak się później okazało we troje :smile:

Koncepcja była przesiadki na WR450, CRF lub coś takiego - wiem że będę mało jeździł to chciałem żeby ta jazda dawała maksimum frajdy. Ale podobnie jak ty kiedyś jak szukałeś nie chce serwisu typowego wyczyna. A jak mam czegoś szukać to po tylu motocyklach nie mam na to ochoty.

Zobaczymy jak się potoczy, na razie trochę inne tematy głowę zajmują :thumbsup:

Pozdrawiam
Zimny

Re: Motocykl vs. dzieci ?

: 07.02.2017, 16:17
autor: markom13
zimny pisze: ... Sprzedałem z ciężkim sercem bo zawiózł nas do Włoch wiosną, sprawił się x razy lepiej od trampka w tym (taka prawda..) a wróciliśmy jak się później okazało we troje :smile: ...

Pozdrawiam
Zimny
Znam to z autopsji :grin: ,gwarantuje Ci ,ze Twoja pociecha sama bedzie Cie ciagnac do garazu :ok:

btw ,My wrocilismy we 3-ke z Wegier na CB500 :tongue: ,ehhh ,tyle lat temu .

Re: Motocykl vs. dzieci ?

: 07.02.2017, 16:21
autor: mirkoslawski
i po co 500+? Wystarczy motocykl i dzieci więcej :grin:

Re: Motocykl vs. dzieci ?

: 07.02.2017, 21:18
autor: zimny
mirkoslawski pisze:i po co 500+? Wystarczy motocykl i dzieci więcej :grin:
Prawda! Motocykl, Toskania, wino i ...

Ale jak dziś siadłem na ultratwardą i wąską kanapę WR-ki to nie wiem czy będę jeszcze miał w przyszłości dzieci :omg: Będzie bolało coś czuję, ale twardym trza być :grin:

Re: Motocykl vs. dzieci ?

: 19.02.2017, 19:45
autor: zimny
Tak podsumowując wątek... :grin:

1. W środę poznałem Michała, który w niełatwych okolicznościach powitał mnie głośnym krzykiem :yaho: Mały terrorysta normalnie... :wink:
2. W sumie nie ma znaczenia jaki mam motocykl, ale dobrze że jest, niezależnie od tego ile go będę używał.
3. Będę duużo rzadziej na forum bo o ile jeszcze niedawno miałem sporo czasu, tak teraz nie ma czasu na nic :ysz:

Pozdrawiam
zimny

Re: Motocykl vs. dzieci ?

: 19.02.2017, 19:53
autor: Next22
Gratuluję :smile:
Początki są trudne ale puźniej już z górki
to moja foto historja :) :
https://get.google.com/albumarchive/105 ... IhsaLHa7Xj

Nawet kilku Kolegów z forum się załapało

Re: Motocykl vs. dzieci ?

: 19.02.2017, 22:19
autor: ostry
Brawo! Gratulacje dla Was trojga :thumbsup: . Dzieciaki - super sprawa, motocykle - super odskocznia żeby nie zwariować :wacko: .

Re: Motocykl vs. dzieci ?

: 20.02.2017, 14:18
autor: falco
Brawo Ty! Brawo Ona! Brawo Ono! O! :thumbsup:


P.S. Tośmy się (nie)doczekali Dezerter vs DeVoLay, DeVoLay vs Dezerter... :dupa:

Re: Motocykl vs. dzieci ?

: 20.02.2017, 15:03
autor: mirkoslawski
Gratulacje dla WAS!

P.S. mój też Michał - Michały fajne chopy są :wink: :thumbsup:

Re: Motocykl vs. dzieci ?

: 20.02.2017, 21:40
autor: carvan
Fantastycznie - Pogratulować :ok:

P.S. Gdzie dokładnie, może inaczej w jakiej miejscowości byliście we Włoszech :cool:

Re: Motocykl vs. dzieci ?

: 01.03.2017, 13:04
autor: miksol
zimny pisze:(...)
3. Będę duużo rzadziej na forum bo o ile jeszcze niedawno miałem sporo czasu, tak teraz nie ma czasu na nic :ysz:
(...)
Pocieszę Cię, że 2 lata po pojawieniu się Edyty u mnie dalej z czasem nic się nie zmieniło :tongue:

Gratulacje :thumbsup: Dzieci to skarb :ok:

Re: Motocykl vs. dzieci ?

: 07.03.2017, 14:12
autor: zimny
Dzięki Panowie!

Tak wogóle to mirkosławski jest forumowym chrzestnym Michała - otóż mam przekonanie graniczące z pewnością że "stało się" nie w Toskanii a w drugiej części naszej wycieczki czyli w regionie Marche, który polecił i do którego odwiedzenia przekonał mnie własnie Mirek :grin:

W Toskanii bazowaliśmy 25km od Florencji, o tutaj:

https://www.tripadvisor.com/Hotel_Revie ... scany.html

A jeździliśmy dużo po różnych miejscowościach - jak kto będzie się wybierał to na PW chętnie podpowiem co i jak.

a w Marche tutaj:

http://www.armoniadellasera.it/

Oba miejsca godne polecenia, inne ale bardzo dobre. Relatywnie niedrogie poza sezonem jak na Italię. Przy czym region Marche jest zupełnie inny od Toskanii..

W Marche mieszkając na wybrzeżu rano pakujesz się na motocykl, jedziesz 90km i jesteś w górach wysokości naszych Tatr. Objeżdżasz piękne okolice, piękne górskie trasy i zakręty, a na wieczór wracasz 90km, odstawiasz motocykl i pijesz piwo / wino na plaży nad morzem...

Ech...na wspomnienia się wzięło. Może jak już dokończę kiedyś relację z włoch 2014, napiszę tą z 2016 :pob:

Pozdrawiam
zimny

ps. falco - nie martw się. Jeszcze będę miał V-Stroma, to większy spisek :smile:

Re: Motocykl vs. dzieci ?

: 07.03.2017, 14:37
autor: Qter
Gratuluję i życzę duuuuużo .... cierpliwości.

PZDR

Qter

Re: Motocykl vs. dzieci ?

: 07.03.2017, 19:58
autor: mirkoslawski
Marcinie - tym bardziej się cieszę i ściskaj szanowną Małżonkę a i "Chrześniakowi" ode mnie piątkę przekaż :grin:

P.S. mój Michał też w Italii życie dostał :grin:

Re: Motocykl vs. dzieci ?

: 08.03.2017, 08:09
autor: zimny
Cierpliwość....oj tak, jest potrzebna :wink: . Teraz wiem jak bardzo niedoceniałem snu przez 6-8 godzin bez przerwy :omg:

Re: Motocykl vs. dzieci ?

: 08.03.2017, 14:57
autor: Wojtec
zimny pisze:Cierpliwość....oj tak, jest potrzebna :wink: . Teraz wiem jak bardzo niedoceniałem snu przez 6-8 godzin bez przerwy :omg:
Przy singlu to macie wypoczynek i turystykę, przy vałce...... to jest dopiero zabawa. :grin:

Re: Motocykl vs. dzieci ?

: 08.03.2017, 18:58
autor: zimny
Ha, żona zawsze chciała bliźniaki, teraz zmieniła zdanie :grin:

Taki niemowlak ma strasznie krótki interwał serwisowy - wymiana mleka co 3 motogodziny :ysz: :lol: i przelotowy wydech :tongue:

Re: Motocykl vs. dzieci ?

: 31.05.2018, 12:23
autor: zimny
Odświeżam kotleta. Ciekaw jestem jak koledzy mający małe dzieci ogarniają czas na jazdę. Ja mam go permanentnie brak - lub jak już mam tą godzinę czy dwie to zwyczajnie się nie chce.

Syn urodził się w lutym zeszłego roku. W międzyczasie, latem kupiłem motocykl...hmm.. docelowy - V-Strom 2012. Marzyłem o praktycznie nowym motocyklu i taki mam. Tyle że asfaltowy głównie. Obiecywałem sobie że będę jeździł do pracy, na jednodniowe wycieczki. Synek ma 15 miesięcy i odkrył że chodzenie jest mało fajne - najlepsza zabawa to bieganie gdy ojciec goni i pilnuje żeby się mały kamikaze nie poobijał (czego i tak nie da się uniknąć). A pracuję sporo i dojeżdżam daleko do roboty - w tygodniu po powrocie nawet nie wpadłbym na to aby motocykl wyciągać z garażu. W weekendy jest co robić, a nawet jak już pojadę po okolicy - jakoś nie ma weny. Efekt - w zeszłym sezonie 1800km, w tym może ze 400km. Moto od miesiąca stoi i nawet je przykryłem aby się nie kurzył. Wszak to dość wartościowy mebel w garażu.

Aby skończyć ckliwy wywód - jak to u Was jest, pytam tych dzieciatych. Jak się organizujecie aby gdzieś dalej pojechać przy małym dziecku? Tych co mają 2-3 dzieci nawet nie pytam :mouthshut:

Ostatnio mam wrażenie, że motocykle zupełnie mi przeszły, jakiś kryzys wieku średniego. Rozważałem nawet wiosną całkowitą rezygnację z motocykla, jak wojtekk czy mirkosławski. Ale też równolegle przeszło mi ciągłe zmienianie motocykli co jest plusem :grin:

W jakim wieku mieliście dzieci gdy wróciliście do dalszej turystyki we dwoje (a dziecko np. u dziadków?). Żeby była jasność - synek jest dla mnie ważniejszy od motocykli i nic jego kosztem.


Pozdrawiam
zimny

Re: Motocykl vs. dzieci ?

: 31.05.2018, 13:03
autor: wojtekk
Ja odpuściłem dalekie wyjazdy. Ale walczyłem o mój świat. Wstawałem 4 rano. Jeździłem do 8. Wilk syty i owca cała. Wilk padał na pysk ale szczęśliwy.

Niespodziewany plus. Oglądanie świtu na Moto. Parujące pola.

Taki kompromis. Bez dalekich ale nadal w siodle.

Re: Motocykl vs. dzieci ?

: 31.05.2018, 13:28
autor: zimny
wojtekk pisze:Ja odpuściłem dalekie wyjazdy. Ale walczyłem o mój świat. Wstawałem 4 rano. Jeździłem do 8. Wilk syty i owca cała. Wilk padał na pysk ale szczęśliwy.

Niespodziewany plus. Oglądanie świtu na Moto. Parujące pola.

Taki kompromis. Bez dalekich ale nadal w siodle.
O 4:30 wstaję prawie codziennie do pracy :-)

Tyle tylko, że V-Strom mimo że jest genialnym motocyklem, to jego przeznaczeniem są dalekie wyjazdy jak dla mnie. Lokalnie to ja już przejechałem przez 10 lat wszystko co było wokół komina. W lasach jeszcze byłoby trochę fajnych tras ale nie ma czym. V-Stromem nie wjadę w piachy, szkoda go. Z drugiej strony czasem wjechałbym na polne drogi, bo dopiero to dawało mi w ostatnich latach frajdę, jeśli nie dalsze jazdy.

Żona upiera się, że za rok czy dwa wsiądziemy we dwoje na moto i pojedziemy na jakieś Bałkany na tydzień. Ja mam wątpliwości :egh: w sumie prędzej bym widział taki wyjazd we troje autem niż na moto. Ale kto wie...

Dzięki Wojtek.