Strona 1 z 2

Poszukiwany następca trampka

: 21.11.2016, 12:04
autor: uosiu
Hej,

Szukam nowego, mocniejszego, trampka i czuję się w potrzasku.
650 solo w zupełności mi wystarcza, na szutrach i lekkim błocie czuję się z nim dobrze.
Niestety, potrzebuję mocy żeby latać 140+ na autostradach, również w duecie z bagażami - żeby silnika zbytnio nie męczyć to raczej na pewno to powinien być litr.

No i teraz dylemat, co brać?
XTZ1200Z(E)? Niby sprawdzona konstrukcja, Yamaha robi ją od lat.
CRF1000L? Niby duchowy spadkobierca Afryki i Transalpa, ale to nowa konstrukcja i cierpi na choroby wieku dziecięcego.
KTM 990ADV? Nie znam się, ale słyszałem że moto z gatunku jedynych w swoim rodzaju, ale też słychać że w KTM są mało żywotne silniki.

Jakie są wasze tropy jaki powinien być kolejny motocykl? Na pewno 21" z przodu i nie powinien bać się trudniejszych szutrów ani autostrad.

Wysłane z mojego A0001 przy użyciu Tapatalka

Re: Poszukiwany następca trampka

: 21.11.2016, 12:14
autor: zaczekaj
Crf1000 i dasz mi się przejechać :-)

wytapatalkowano

Re: Poszukiwany następca trampka

: 21.11.2016, 19:45
autor: wiercik
Tiger 800XCx - będziesz Pan zadowolony , ewentualnie 1200 Explorer
http://www.tigerforum.pl/index.php

Re: Poszukiwany następca trampka

: 21.11.2016, 19:57
autor: zimny
Jak asfaltem i powyżej 140 na autobanach to rozważ DL1000. DL650 nie proponuję bo wskazałeś że musi być litr, choć moja 650 dzielnie znosiła 140-150 we dwoje z klamotami i nie protestowała :grin: Paląc przy tym 6l i ze cztery setki oliwy na 5000km czyli tyle co nic.

A jak ma też w terenie radzić sobie bardzo dobrze i nie boisz się ostro narowistego charakteru (pasażerka nie polubi) to Kat 990. Mocy opór, zawieszenie kosmos. Silniki SĄ trwałe tylko wymagające. Największą ich bolączką bywają użytkownicy.

Tyle że motocykl uniwersalny to zawsze jest jakiś kompromis ale każdy kto miał trampka to rozumie.


Pozdrawiam
Zimny

Re: Poszukiwany następca trampka

: 22.11.2016, 08:10
autor: Toma2
[quote="uosiu"]Hej,

CRF1000L? Niby duchowy spadkobierca Afryki i Transalpa, ale to nowa konstrukcja i cierpi na choroby wieku dziecięcego.

Wymieniaj!
:)

Re: Poszukiwany następca trampka

: 22.11.2016, 18:00
autor: grad74
A duży GS? Ja bym brało to. Wprawdzie nie ma koła 21 z przodu, ale zawieszenie i moc Cie usytfs .. utysysf... u s y t a s f.. , (qmć , ale se trudne słowo wybrałem :mouthshut: ) - no jednym słowem będziesz Pan zadowolony :thumbsup:

Re: Poszukiwany następca trampka

: 22.11.2016, 18:08
autor: Qter
Uosiu,

Przejedź się tymi motorkami z plecakiem i zdecyduj.
Pozycja plecaka na tych motkach jest różna - więc warto zrobić taki test choćby tylko dla tego.

Ja bym DL 650 tak szybko nie odrzucał z zestawienia...


PZDR

Qter

Re: Poszukiwany następca trampka

: 22.11.2016, 21:22
autor: Wojtec
grad74 pisze:A duży GS? Ja bym brało to. Wprawdzie nie ma koła 21 z przodu, ale zawieszenie i moc Cie usytfs .. utysysf... u s y t a s f.. , (qmć , ale se trudne słowo wybrałem :mouthshut: ) - no jednym słowem będziesz Pan zadowolony :thumbsup:
Grad dobrze gada. Brat ma giełesa i jak wsiadłem z mojego osła na 1200 to szok mocowy przeżyłem :smile:

Re: Poszukiwany następca trampka

: 23.11.2016, 14:04
autor: uosiu
Obawiam się, że silnik klasy 650 po prostu zajadę :(

Na rajd bieszczadzki jechałem z plecakiem i kuframi (wersja załadowana) i niestety, vmax motocykla spadł do 120.
Nie chciałem jechać A4 przez całą Polskę 90km/h więc te 110-115 utrzymywałem. Oleju swoje wypił, po dojeździe musiałem uzupełnić 1l, a drugi literek po powrocie do Wrocławia.

Teraz niedawno miałem problem, bo jadąc w duecie bez bagaży motek po płaskim na 4 czy 5 biegu w ogóle nie chciał się dźwignąć z 80km/h do wyprzedzania - odkręcam gaz do oporu a tam :dupa:
Musiałem zredukować do trójki i wykręcić go do końca obrotomierza żeby w ogóle jakiekolwiek nadające się do wyprzedzania przyspieszenie osiągnąć.
Postój 10min na tankowanie i hot-doga pozwoliło ostygnąć silnikowi i znowu ciągnął jak rakieta O_o

Re: Poszukiwany następca trampka

: 23.11.2016, 15:43
autor: tomekpe
uosiu pisze:Obawiam się, że silnik klasy 650 po prostu zajadę :(

Na rajd bieszczadzki jechałem z plecakiem i kuframi (wersja załadowana) i niestety, vmax motocykla spadł do 120.
Nie chciałem jechać A4 przez całą Polskę 90km/h więc te 110-115 utrzymywałem. Oleju swoje wypił, po dojeździe musiałem uzupełnić 1l, a drugi literek po powrocie do Wrocławia.

Teraz niedawno miałem problem, bo jadąc w duecie bez bagaży motek po płaskim na 4 czy 5 biegu w ogóle nie chciał się dźwignąć z 80km/h do wyprzedzania - odkręcam gaz do oporu a tam :dupa:
Musiałem zredukować do trójki i wykręcić go do końca obrotomierza żeby w ogóle jakiekolwiek nadające się do wyprzedzania przyspieszenie osiągnąć.
Postój 10min na tankowanie i hot-doga pozwoliło ostygnąć silnikowi i znowu ciągnął jak rakieta O_o
Obstawiam problem z motocyklem.. to trochę niepokojące co piszesz, z tego jak pamiętam nasze podróże z żoną. Motocykl był owszem, ociężały, ale dało się żyć. Warto porównać z drugim egzemplarzem.

Chyba, że drugi potencjalny problem, to kwestia oczekiwań od załadowanego motocykla - i tu możesz mieć racje z potrzebą zmiany.

Re: Poszukiwany następca trampka

: 23.11.2016, 21:55
autor: grad74
Nooo. panie jak tobie przy 80 km/h się motonie chciało rozpędzać to... silnik silnikem , ale przpominają mi się moje kłopoty z filtrem paliwa w baku.... (wiem że się powtarzam) ale silnk po ostygnięciu 10 minutowym nie wystygł by wcale i nie ciągną znów jak rakieta. To nie WSK-a żeby jej tłok przyłapywało :) . Poza tym przy moim jak mi się zdaje ch....wujowym ciśneniu sprężania mojego silnika mój osioł bez problemu dźwiga mnie , Adę i bambetle i nie ma problemu by polecieć bez jakiegoś mega wysiłku te 110-115 km. Także panie - PIEC i osprzęt.

Re: Poszukiwany następca trampka

: 23.11.2016, 22:04
autor: zimny
Ja dodam tylko że DL650 mnie niejednokrotnie zaskoczył - silnik ma niby 68 koni ale czasem ciągnie jakby było ich z 10 więcej. Mi po prostu starcza i solo i we dwoje, da się jeździć dynamicznie.

Natomiast co do pasażera - moja żona jeździła jako plecak na: Trampkach 600 i 650, Afrykach, Fazerze, chopperze, trochę GS1150 i jeszcze jakieś. Jej zdaniem najwygodniejszy jest DL, po nim Afryka na tuningowej kanapie, GS i Trampek. Dokładnie w takiej kolejności.. W DL-u kanapa, pozycja, kąt ugięcia kolan - sam widzę że dla pasażera VStrom jest idealny.

Niemniej jednak nie jest to motocykl w teren zbytnio, a już na pewno nie we dwoje.

To co kolega uosiu pisze o swoim Trampku brzmi jak problem z motocyklem, zdecydowanie. Jeździłem załadowanym trampkiem dalej, i od 90 do 120 nie raz wyprzedzałem bez redukcji. Dostojnie ale wyprzedzałem :smile: 120-125 w trasie trzymaliśmy do Włoch czasem i spalił owszem, 1,5L oliwy ganiany ostro autobanami z pełnym załadunkiem. Ale na 5000km!

Zatem zacznij od przejechania się zdrowym egzemplarzem :wink: Sądzę że masz coś nie tak z piecem lub osprzętem jak koledzy już napisali..

Re: Poszukiwany następca trampka

: 24.11.2016, 11:23
autor: Bosman78
Potwierdzam powyższe, 120 km/h nawet objuczonym powinienes bez problemu poleciec. Ja solo+ bagaz dociagnalem 150 km/h dalej sie bałem. A i dodam, ze przy pprzelotach 130 km/h z bagażem nie zauwazam ubytków w oliwie

Re: Poszukiwany następca trampka

: 24.11.2016, 11:58
autor: ArturS
Bierz LC8 Adv :grin: Na przelotach autostradowych spali mniej niż trampek, bo 150-160 go nie męczy. Będziesz chciał w off, to będzie lżej niż XL650V. Zawias bajka, odejście bajka. Co do wytrzymałości silnika, to jest podobna do tej z trampka - 200-300tys.km do zrobienia. Inna rzecz to osprzęt. Jeśli jeszcze nie zostały usunięte fuckupy fabryczne, to trzeba się z tym pobawić - zamiennik wysprzęglika, wzmocnienie bocznej kosy (nie wiem czy dotyczy wszystkich roczników), trzeba doglądać pompy sprzęgła (wycieki, skokowy przesuw - komplet napr. jest dość tani). Trochę też boli szybkie zużycie łańcucha i opon - bo są hamulce i jest moc. Oczywiście można hamować i przyspieszać delikatnie, to wszystko się zużyje nie szybciej niż w trampku, ale weź tu nie odkręć :grin:

A tak serio, to przejedź się każdym sprzętem, który bierzesz pod uwagę :wink:

Re: Poszukiwany następca trampka

: 24.11.2016, 15:25
autor: Toma2
A, propos LC8, ktoś na FAT wrzucił. Nic nie wiem o sprzęcie, po prostu mi się podoba i ma to wszystko czego prawdopodobnie potrzebujesz i ponad to ;)
http://allegro.pl/ktm-990-r-adventure-i6617389989.html

Re: Poszukiwany następca trampka

: 24.11.2016, 23:05
autor: Sylwek
Qter pisze:Uosiu,

Przejedź się tymi motorkami z plecakiem i zdecyduj.
Przejedź ósemkę na kursie nauki jazdy.
Wg mnie CRF 1000 poręczniejsza od Yamahy 1200.Oba proste w obsłudze i nie przeładowane gadgetami na kierownicy.
Na początku jazdy katem 990, wyniesie Cię z tej próby do rowu. Po nim,długo,długo nic i ..sporty.

Jeśli chcesz coś z dużą domieszką autostrady, 21'' na przodzie będzie problemem.
Innymi słowy, nie szukaj na siłę mocnego enduro do szybkich przelotów autobanhą,tylko po męsku, zdecyduj się na szosowca.
Niekoniecznie szosowego turystyka i nie imitację. Zawsze podkreślam,że "po co mi turystyczne enduro,które się w teren nie nadaje".

Po szutrówce na camping w Albanii, ST 1100 też dojedziesz.
Wielokrotnie byłem różnymi moto na tzw. Zachodzie, np. w Szkocji, i gdybym miał jeździć tylko w takich warunkach,nie pojechałbym tam Trampkiem.

Prywatnie na przeloty: XJR 1300, CB 1100 lub 1300,Kawa 1000/1400 :roll: .

Re: Poszukiwany następca trampka

: 03.12.2016, 15:37
autor: Dalti
jak bym miał tyle kasy co kolega :tongue: to bym brał CRF1000L, ma podobny prześwit co lc8 ( różnica 16mm) honda ma większy moment ob. i koników przy mniejszych obrotach co daje lepsze właściwości w terenie. heble maja tez większą średnicę co nie koniecznie świadczy ze są lepsze.

ten crf1000l sprzęt najbardziej odzwierciedla trampka biorąc ze oba maja porównywalna masę ,ale nie stosunek mocy i zawias na + dla crf

yamaha xtz 1200 260kg sorry ale już widzę ja to podnosisz w lekkim błotku. :dupa:

Re: Poszukiwany następca trampka

: 03.12.2016, 20:12
autor: Solidworks
Ja zrobiłbym jak przedmówca ;). Jak kasa jest to tylko CRF;kę, a jak kasy nie ma to raczej obstawiam za DL650.
Nie rozumiem problemów z tymi prędkościami bo faktycznie coś jest nie tak. U mnie przeloty +140 są mogą być bez problemu tylko szkoda silnika, więc staram się nie trzymać więcej niż 120- 130 :egh:

Re: Poszukiwany następca trampka

: 04.12.2016, 00:27
autor: ArturS
Nie jeździłem ani LC8, ani CRF1000, ale stawiam, że tej drugiej CRF daleko do właściwości jezdnych LC8 w terenie.
KTM podaje masę własną "Ready to race", tj. wszystkie płyny bez paliwa i te 198-200kg (w zależności od modelu) to mega wynik, ale wystarczy się z bliska przyjrzeć, że tam na prawdę zadbano o odelżenie wszystkiego co możliwe - mam w garażu LC4 i za co bym się nie brał to mi nieraz kopara opada, że coś może być równocześnie tak lekkie i tak mocne. Japońce natomiast zawsze koloryzują, dlatego ważony z kilkoma litrami XL650V mieści się pomiędzy 220 a 230kg, w zależności od oszpejowania. Masa własna CRF1000 to zagadka, źródła podają bardzo różnie, najczęściej 208kg na sucho, czyli zupełnie bez jakichkolwiek płynów, a najlżejsza wersja z płynami to 228 kg (STD), 232 kg (ABS), 242 kg (DCT) - wersji bez ABS chyba nie można sprzedawać w EU, czyli mamy liczmy że golas to 232kg + gmole + trochę szpeju i robi się spokojnie 250kg. Niema się co oszukiwać, że jak już leci na nogę, to trzeba puszczać i uciekać. To SUV, świetny SUV, w ogóle bym nie rozpatrywał takiego cacka pod kątem wyższości w terenie nad czymkolwiek.
Co do XTZ1200 i tych 260kg, to jest to masa ze wszystkimi płynami łącznie z paliwem 23l. Ostatni wypust to 257kg, minus 16,9kg (23l x 0,735kg/l) = 240kg. No i mamy mniej niż CRF1000L DCT :omg: GS1200LC waży 238kg z paliwem, czyli jakieś 223,5kg nisko zawieszonej masy (opadnięte cycki) :omg: Nie wiem jak oni to zrobili, bo wygląda jak kolos :niewiem: No i wisienka na torcie, jeśli komuś jednocześnie za mało i za dużo - KTM 1190 Adv :grin: Trasa? Ponad 270km/h na max i jakieś 212kg masy bez paliwa :omg:


A tak w ogóle, to jaki budżet? :lol:

Re: Poszukiwany następca trampka

: 04.12.2016, 15:51
autor: Dalti
Czytając specyfikacje rzeczywiste jest 228 sucha, coś mi się utrwaliło ze na mokro.ale i tak xtz 1200 jest krowiasta od lc8 i crf ,no i jeszcze ten przeswit 200mm.
na lc8 przemawiają solidne zawiasy a w afryce większy skok .lc8 to sprawdzony sprzet tylko problem z serwisem przynajmniej w wsch-południowej Polsce.brałbym afryke :thumbsup: