Strona 1 z 2

Diesel - chip tuning? Box?

: 16.06.2016, 10:41
autor: zimny
Witam,

takie luźne rozważania. Jeździłem sobie do roboty 2 lata Yarisem 2003 1.4 d4d 75 koni. Wszystko było fajnie ale brakło mi regulacji kierownicy a i nieco głośny był. Miał bardzo fajną dynamikę i za to go wyjątkowo lubiłem ja a teraz ojciec go lubi. Rozważałem nowszego Yarisa który ma 90 koni z tego samego silnika i regulację kierownicy oraz jest cichszy, no ale jako że myślałem o czymś większym - padło na Aurisa 1.4 d4d 90 koni.

O tu historyjka:

viewtopic.php?f=68&t=20753&hilit=kompakt&start=40

W zasadzie poza kilkoma drobnymi mankamentami Auris naprawdę mi pasuje. Jest tylko jeden punkt który trochę boli - silniczek 1.4 jest super technicznie (uważam go za najlepszego małego diesla jaki wymyślono) ale w kontekście 1300kg samochodu z przyspieszeniami jest słabo. O ile w mieście jako tako to na 4 i 5 biegu brakuje mocy. Jak się rozbuja to jedzie - ale wyprzedzanie jak Trampkiem 600 załadowanym we dwoje + 3 kufry, dać się da ale bywa stresująco.

Mam 3 opcje:
- sprzedać i kupić coś mocniejszego - co mi się nie uśmiecha bo mam dobry egzemplarz, parę rzeczy w nim zrobiłem i przez 10kkm od zakupu wiem że mi pasuje. Inna sprawa że nie chcę topić kasy a nie mam złudzeń że zarobić to na aucie nie zarobię a kupowanie kolejnego to loteria. Ta opcja zatem jest jako ostatnia i mało realna.
- zrobić jakąś modyfikację - chip lub najprędzej box.
- zostawić jak jest i jeździć :smile:

Znam 2 przypadki Aurisów z box-em firmy V-Tech które zrobiły po 100-150kkm z tym i nic się nie działo, użytkownicy zadowoleni. Moc z 90 koni podniesiona i zmierzona na 104, moment z 200nm na ok 240. Na papierze niewiele ale właściciele twierdzą że różnica jest naprawdę odczuwalna i z tym boxem Auris 1.4 jeździ naprawdę całkiem przyjemnie. Więcej mi nie potrzeba bo auto też musi palić mało.

Taka przyjemność kosztuje plus minus 950zł (więcej jak 1000pln na takie sprawy nie wydam). Z tego co wiem zasada działania jest podobna jak tańszych boxów - ale ten jest dostrajany do danego silnika i na bezpiecznych ustawieniach.

Czy ktoś miał do czynienia z takimi modyfikacjami? Jakieś doświadczenia? Na typowe programowanie komputera nie bardzo chcę iść bo box-a zawsze łatwo można wypiąć.

Pozdrawiam
zimny

Re: Diesel - chip tuning? Box?

: 16.06.2016, 11:11
autor: Wojtec
Zanim zaczniesz kombinować ,podpytaj z forum Bigelektrona. Chłop jest jednym z najlepszych diagnostów w Polsce od Toyot,pracuje w serwisie i trochę tego złomu przeszło przez jego ręce.
http://www.motonews.pl/forum/?op=fvf&c=18&f=23

Re: Diesel - chip tuning? Box?

: 16.06.2016, 14:13
autor: ostry
Nie zagłębiając się zbytnio w treść posta ... ale już wiadomo że Auris niebawem idzie do Żyda :haha:
Sorki za OT , no po prostu nie mogłem się powstrzymać .
Czy ktoś szuka zadbanego Aurisa? :grin:

Re: Diesel - chip tuning? Box?

: 16.06.2016, 14:33
autor: zimny
ostry pisze:Nie zagłębiając się zbytnio w treść posta ... ale już wiadomo że Auris niebawem idzie do Żyda :haha:
Sorki za OT , no po prostu nie mogłem się powstrzymać .
Czy ktoś szuka zadbanego Aurisa? :grin:
Ostry.... i tak Cię lubię :grin:

Nawet i bym nie miał wielkich sentymentów - ale dość już mam tych zmian. Jak ktoś mi zapłaci dokładnie tyle ile ja zapłaciłem - to kto wie? Ale aut na rynku jest taka masa że szczerze wątpię, każdy szuka igły, pięknej jak z salonu - a ja przyłożyłem uwagę na zupełnie inne sprawy. A i lubię samo auto, to że diesel 1.4 pracuje cicho jak benzyna - ogólnie jeździ się naprawdę sympatycznie.

Pozdrawiam
zimny

Re: Diesel - chip tuning? Box?

: 16.06.2016, 15:27
autor: tomekpe
Jak pisałem pierdzidełko, to nie wierzyłeś :)

Odnośnie modyfikacji - jak kiedyś (to było dawno i nie odnośnie toyoty) interesowałem się tematem, to box to było wyjątkowe zło, dopuszczalne tylko w sytuacji gdy nie można zaingerować w normalne ecu. O Vtechu też były złe opinie (np. fałszowanie wyników z ich własnej hamowni), ale jak widać działają nadal i mają klientów, więc trudno ocenić, czy to była prawda. Możliwość wypięcia boxa to niewielka zaleta wobec faktu, że nie za bardzo będziesz wiedział, jak dokładnie box wpłynie na proces spalania, np. na obroty turbiny. Wypięcie go w momencie, gdy załatwi turbinę nic nie da. Co nie znaczy, że cokolwiek się stanie.

Ad meritum - silnik jest mały i ma niewielką turbinkę. Nawet taki przyrost jak podałeś (to prawie 20%!), w dodatku w dość starym aucie, raczej wpłynie na jego żywotność - a na ile, to trudno powiedzieć. Konkurencyjne oplowsko-fiatowskie 1.3 miało w Astrze sporadyczne kłopoty z żywotnością powyżej 200 kkm. Na Twoim miejscu, mając duże przebiegi do zrobienia oraz skłonność do posiadania zadbanych, bezawaryjnych aut, olałbym temat tuningu.

Jeśli jednak czujesz, że musisz - to proponuję odwiedzić kogoś kto podejmie się zaingerować w sterownik (nie wiem czy w tym silniku to możliwe) i wgra nowy program. A przy tym dobrze, aby przyrosty nie były większe niż 20%, oraz aby przyrost nie był skokowy przy niskich obrotach (< 2000 rpm) - bo potem co prawda fajnie się jeździ, ale silnik musi to wytrzymywać.

Btw. pojedź autem na hamownię - bo może Ci kilka koników lub niutków gdzieś zdechło?

Re: Diesel - chip tuning? Box?

: 17.06.2016, 04:33
autor: Neno
ostry pisze:Nie zagłębiając się zbytnio w treść posta ... ale już wiadomo że Auris niebawem idzie do Żyda :haha:
Sorki za OT , no po prostu nie mogłem się powstrzymać .
Czy ktoś szuka zadbanego Aurisa? :grin:
Ja tam czekam na CRF1000 od Zimnego :P
Też nie mogłem się powstrzymać ;)

Re: Diesel - chip tuning? Box?

: 17.06.2016, 07:50
autor: Hawk1985
Jako ujeżdżacz trzech diesli (2 po zmianie programu, a w 3cim program zmienił nowy właściciel z którym jesteśmy w kontakcie) zachęcam do zmiany programu, oczywiście z głową.
1szy pojazd Seat Leon 1.9 tdi (90KM -> ~125 )
2gi pojazd Citroen Berlingo 1.6 tdi (90KM -> 110)
3ci pojazd Skoda Octavia 1.9 tdi (105KM -> 140)
W żadnym z aut nie było problemów, ostatnie użytkuje od 3 lat i odpukać nic się nie działo i nie dzieje.

Fabrycznie silniki mają zapas i ok 20% można z reguły bezpiecznie podnieść. Po za zwiększoną mocą i momentem przy spokojnej jeździe auto może mniej palić.
Ważne aby znaleźć tunera dobrego tunera który zrobi to z głową, nie sztuka dopierniczyć mocy jak po roku np turbina wysiądzie. Swojego czasu jak siedziałem na forum Octavii znalazłem namiar na dobrego tunera VAGów, ale ty potrzebujesz kogoś od Toyoty.
Proponuje zadać pytanie na forum Toyoty lub Aurisów jeśli takie istnieją.
No i chyba lepiej/łatwiej zmienić program, jak coś to można wrócić do ustawień fabrycznych.

Re: Diesel - chip tuning? Box?

: 17.06.2016, 09:18
autor: zimny
tomekpe - generalnie uważam że w takim Aurisie gdyby był diesel 1.6 110km byłoby optymalnie, no ale niestety takiego nie zrobili. Ale z różnych silników wolę pierdzidełko które jest trwałe i konstrukcyjnie udane :wink: Aurisem dobrze mi się jeździ, przydałby się jednak jakiś zapas choćby do przyzwoitego wyprzedzania bez ostrego kręcenia silnika. 1.3 oplowskie znam...sorry ale toyotowski silnik to na szczęście inna bajka - i technicznie i trwałością. Ja w ogóle nie toleruję Opli. 1.4 D4D dobijają do 350-450kkm bez bólu jak są normalnie traktowane, znam takie egzemplarze.

Zdecydowałem się zrobić program w Masters w Piasecznie (mają dobre opinie i kolega z FAT robił u nich 1.4 d4d, chwali sobie bardzo i najechał już 120kkm po modyfikacji), z hamownią przed / po i dostrojeniem po hamowni.

Pozdrawiam
zimny

ps. na CRF muszę (Wy także) niestety kilka lat poczekać :wink:

Re: Diesel - chip tuning? Box?

: 17.06.2016, 09:33
autor: tomekpe
zimny, bardzo, bardzo dobry wybór jeśli chodzi o Mastersa. Od dawna mieli dobre opinie, mają duże doświadczenie i to nieco inna liga niż box-y vtechu.

A co do pierdzidełka - tak, rozumiem, śledziłem Twoje rozważania, pisałem pod kątem Twojego nastawienia na trwałość i bezawaryjność. Rzeczywiście silnik 1.6 byłby idealny. Natomiast porównanie do Opla było nie bez powodu - chodziło o mała pojemność i relację mocy do masy (tamten silnik nie jest wcale zły, osiąga całkiem duże przebiegi w Pandzie, a mniejsze w Astrze). Pewnych rzeczy nie przeskoczysz i dodatkowe 20 koni w 1.4 będzie zupełnie innym obciążeniem niż w 1.9 tdi. Nawet w Toyocie fizyka obowiązuje i z jakiegoś powodu jednak nie wypuścili wersji 1.4 110 km.

To co piszesz o trwałości niestety może ulec zmianie po tuningu. Może, ale na szczęście nie musi. Na pewno warto uważniej serwisować silnik, dbać o olej i częstą jego wymianę. Daj znać, jakie będą wyniki pomiarów przed i po modyfikacji, oraz opisz wrażenia z jazdy.

Re: Diesel - chip tuning? Box?

: 17.06.2016, 09:41
autor: Hawk1985
Ewentualnie możesz włożyć do Yarisa 1.8T z Cupry dosyć popularny silnik, spokojnie ponad 300KM na nim wyciągają. Mocy już wtedy chyba nie braknie :lol:

Re: Diesel - chip tuning? Box?

: 17.06.2016, 12:19
autor: zimny
tomekpe - zdaję sobie z tego sprawę, zakres mocy o ile można bezpiecznie podkręcić takie 1.4 jest niewielki bo jednak pojemność niesie swoje ograniczenia. Jak na dłoni widzę że silnik 1.4 musi się w Aurisie dużo więcej napracować niż w o 300kg lżejszym Yarisie..

Z drugiej strony - jeździłem jakiś czas dawnym ojca passatem 1.9Tdi do pracy. I tak - w trasie to on palił 5L ale w mieście w korkach 8-9 nawet o ile pamiętam. Średnio wychodziło mi koło 7-7,5 bo mam dużo korków po drodze. Czyli kosztowo bez sensu. Co ciekawe Astra 2.0 82km diesel paliła na takich dojazdach 5,5 trasa i 6,5-7 miasto, średnio 6,3. Faktem jest że passat był w wersji 90 koni i trzeba było cisnąć aby jechał, astra bez porównania lżejsza.

Auris w trasie wychodzi 5, a w mieście 6. Średnio 5,5-5,7. Yaris to w ogóle była bajka bo w mieście 5 w trasie 4 a średnio 4,6. Niby niewielkie różnice ale jak tygodniowo robię 900km to ma znaczenie niestety.

Przesiadłbym się do jakiegoś 1.6- 1.9 - 2.0 diesla. Ale nawet nie miałbym pomysłu jakiego aby palił max tyle co Auris, nie więcej, a jednocześnie miał prostą konstrukcję, rozrząd na łańcuchu, proste wtryski, brak filtra cząstek stałych i dwu-masy. Auris ma to wszystko, długo szukałem, zastanawiałem się i wyszło mi że z w miarę współczesnych aut to wielkiego wyboru nie miałem. Rozważałem 2.0 D4D ale on i pali sporo i nie jest tak udany jak 1.4. Inna rzecz że miałem już 2 Toyoty wcześniej i z każdą dobre wspomnienia.

Jest jedna świetna rzecz w niektórych Aurisach z tym silnikem (u mnie jest)- nagrzewnica silnika napędzana ON. Zdaje się że super sprawa bo kilkukrotnie przyspiesza nagrzanie diesla zimą.

Co do Masters - zaproponowali modyfikację w cenie około 1000pln. Jak na profesjonalną usługę to chyba bardzo przyzwoite pieniądze. Chyba spróbuję, zaryzykuję - zakładam że skoro panowie mają naprawdę duże doświadczenie to silnik nie wybuchnie, szczególnie że ja zamierzam korzystać z ew. dodatkowej mocy rozsądnie a nie zawsze i wszędzie.

Z serwisem masz Tomku rację - olej zmieniam co 9-10 tys km, czyszczę przepływomierz co 20kkm, intercooler wydłubuję i płuczę co 20-30kkm, filtr paliwa co 30kkm. W zasadzie wszystko częściej niż serwis każe - także w tej kwestii jestem świadom że jak dbasz tak masz :thumbsup:

Pozdrawiam
zimny

Re: Diesel - chip tuning? Box?

: 27.06.2016, 11:42
autor: zimny
Dla ewentualnie zainteresowanych tematem - rozwiązałem problem.

Policzyłem co i ile muszę dołożyć do Aurisa, mając wątpliwości co do chipowania silnika 1.4 - odpuściłem.
Trafiła się okazja (nie cenowa ale dobry egzemplarz), częściowo za namową żony dołożyłem i kupiliśmy inne auto - KIA Ceed 1.6 CRDI, Aurisa oddałem w rozliczeniu.

Jestem zadowolony - niby też wersja 90km ale znacznie więcej momentu i jazda jest zupełnie inna, jak normalnym dieslem. Nie jest to wyścigówka ale jeździ się bardzo fajnie. Lepsze wyciszenie, zawieszenie i całokształt samochodu bardzo mi się podoba. A jak mocy zbraknie to można bezpiecznie zrobić mu 110km (ale wątpię aby była potrzeba). Aha...i skrzynia 6 biegów to fajna sprawa. Auris przy 120kmh miał na 5 około 3000rpm i wył, Ceed na 5 ma 2400, na 6 ma 2000rpm. Spalanie wychodzi mi pól litra mniejsze niż a Aurisie. Brak dwumasy, osprzęt Boscha, turbina ze stałą geometrią (i plus i minus..), z niechcianych dodatków jest DPF, ale ponoć dość trwały jak się w trasie jeździ.

Jestem zadowolony, mam nadzieję że za kilkadziesiąt tys km będę mógł powiedzieć to samo.

Pozdrawiam
zimny

Re: Diesel - chip tuning? Box?

: 27.06.2016, 12:11
autor: tomekpe
Zimny, a tyle było peanów nt. Toyoty, że to jedyny słuszny i racjonalny wybór... :cool: Już w poprzednim wątku zachęcałem Cię do szerszego rozejrzenia się po rynku i zmiany zdania.

Moim zdaniem to bardzo dobra decyzja do Twoich zastosowań - nie czytałem żadnych złych opinii o tym aucie i o silniku.

Czekam z ciekawością na relację po większym przebiegu. Tylko ... tym autem to pojeździj chociaż z rok :)

Re: Diesel - chip tuning? Box?

: 27.06.2016, 12:30
autor: zimny
tomekpe pisze:Zimny, a tyle było peanów nt. Toyoty, że to jedyny słuszny i racjonalny wybór... :cool: Już w poprzednim wątku zachęcałem Cię do szerszego rozejrzenia się po rynku i zmiany zdania.

Moim zdaniem to bardzo dobra decyzja do Twoich zastosowań - nie czytałem żadnych złych opinii o tym aucie i o silniku.

Czekam z ciekawością na relację po większym przebiegu. Tylko ... tym autem to pojeździj chociaż z rok :)
Tomekpe, miałeś racje, tyle mogę powiedzieć. Wiesz, tak było z Transalpami. Aż w bólach odkryłem że Suzuki też robi dobre motocykle, a na moje potrzeby to nawet lepsze od Hondy.

Kijanka jest 2011r. i ma 110kkm przebiegu. Przyjmijmy że realne bo sprowadzana i pewności nie mam. Ale auto świeższe, w wielu kwestiach podoba mi się bardziej od Aurisa. Poważnie, moja miłość do Toyoty była chyba efektem przyzwyczajenia...

Plan jest taki aby nią przynajmniej 3 lata pojeździć :smile:

Pozdrawiam
Zimny

Re: Diesel - chip tuning? Box?

: 27.06.2016, 13:24
autor: uosiu
zimny pisze:chipowania silnika 1.4 - odpuściłem. [...] kupiliśmy inne auto - KIA Ceed 1.6 CRDI. [...] Jestem zadowolony [...] znacznie więcej momentu i jazda jest zupełnie inna, jak normalnym dieslem.
"There's no replacement for displacement" i okazało się, że nie można przeginać z małymi silnikami :)

Re: Diesel - chip tuning? Box?

: 27.06.2016, 19:46
autor: zimny
Wiecie, ta kijanka to rakieta nie jest, oj nie. Ale jedzie normalnie w przeciwieństwie do Aurisa który był trochę tragiczny..

Moc dla mnie akurat, a co fajne to mało pali - 5,2L przy jeździe pół na pół korki w mieście / trasa. Auris 1.4 d4d w tych samych warunkach 5,8L. Yaris 1.4 d4d około 4,7L, Passat B5 1.9TDi - 6,7L.

Kijanka od Aurisa jedzie znacznie lepiej a pali nieco mniej. I to mi się podoba, oby tylko była trwała.

Pozdrawiam
zimny

Re: Diesel - chip tuning? Box?

: 27.06.2016, 21:32
autor: tomekpe
Ostatnio w motorze byl test kijanki kombi, od nowosci na taxi, 350 000 km. Wątpię aby Auris tak dał radę :tongue:

Re: Diesel - chip tuning? Box?

: 27.06.2016, 21:41
autor: zimny
tomekpe pisze:Ostatnio w motorze byl test kijanki kombi, od nowosci na taxi, 350 000 km. Wątpię aby Auris tak dał radę :tongue:
No...a na FAT napisali mi że kupiłem kompletne gówno które zagraża mojemu życiu i non stop będę je woził na lawecie. Że KIA to lata świetlne od normalnych samochodów. Cóż, miło przeczytać też pozytywy. Ja na razie zrobiłem 900km i poza tym że silnik terkocze miedzy 1400 a 1800rpm (urok turbo o stałej geometrii) to jest super.

Sądzę że z taką kijanką jest tak jak zwykle - jak dbasz tak masz. Ja auta nie katuję a wręcz przeciwnie więc liczę że będzie OK.

Cieszę się że odpuściłem chipowanie Aurisa. Jak już to w tej kijance miałoby to sens ale...na razie nie potrzebuję, szczególnie że zależy mi na relatywnej trwałości :wink:

Re: Diesel - chip tuning? Box?

: 27.06.2016, 21:44
autor: wojtekk
Miałem CarnivalaII, widziałem i jeździłem wieloma w zaznajomionej firmie. Dają radę. Zdecydowanie.

Re: Diesel - chip tuning? Box?

: 28.06.2016, 10:35
autor: tomekpe
zimny pisze:
tomekpe pisze:Ostatnio w motorze byl test kijanki kombi, od nowosci na taxi, 350 000 km. Wątpię aby Auris tak dał radę :tongue:
No...a na FAT napisali mi że kupiłem kompletne gówno które zagraża mojemu życiu i non stop będę je woził na lawecie. Że KIA to lata świetlne od normalnych samochodów. Cóż, miło przeczytać też pozytywy. Ja na razie zrobiłem 900km i poza tym że silnik terkocze miedzy 1400 a 1800rpm (urok turbo o stałej geometrii) to jest super.

Sądzę że z taką kijanką jest tak jak zwykle - jak dbasz tak masz. Ja auta nie katuję a wręcz przeciwnie więc liczę że będzie OK.

Cieszę się że odpuściłem chipowanie Aurisa. Jak już to w tej kijance miałoby to sens ale...na razie nie potrzebuję, szczególnie że zależy mi na relatywnej trwałości :wink:
Zimny, "normalny" samochód różni się od tego, kto pisze :roll: Każdy ma inne potrzeby i oczekiwania.

Popatrz na mieście, co jeździ na taksówkach. Twoja eksploatacja różni się od użytkowania kuriera czy policjanta. Np. w Rosji widziałem dużo aut koreańskich, niemieckich mało. Ogólnie to mamy za blisko Niemcy i trochę nam to fałszuje obraz motoryzacji :)

Miałem okazję pojeździć sporo Fiatem, miałem Forda i cały czas słyszałem oklepane porzekadła o tym, jakie to są samochody. Wcale nie były złe, a ewentualne problemy są zdecydowanie do ogarnięcia. Potem jeździłem Hyundaiem (Tucson - bliźniak Kia Sportage) i zagłębiając się w temat okazało się, że to także dobre i raczej bezawaryjne auta. A zerknij na ceny kilkuletnich Kia Sportage - są naprawde wysokie. W Toyocie czy VW nie podoba mi się to, że to "oczywisty" wybór, co ma odzwierciedlenie w cenach zakupu.

To jest wszystko do przemyślenia, a liczy się i tak jak Tobie się będzie jeździć danym egzemplarzem. Możesz trafić bezawaryjną Alfę Romeo lub awaryjną Toyotę... :)