Strona 3 z 6

Re: coś wyższego 4x4

: 18.07.2016, 18:22
autor: Moli
A jeżeli chodzi o rav-kę ,crv lub hrv to który z nich ma jaki rodzaj napędu (stały, wisco, dołączany) jak jest z naprawą wałów napędowych w tej trójce?
Niby na rynku jest mnóstwo czteronapędówek ale nie ma w czym wybrać, może przedział cenowy 10-12tys jest za niski.
A co do foresterów ktoś napisał że źle znoszą gaz (lecą gniazda zaworowe, prowadnice) bo trochę widziałem w ogłoszeniach zagazowanych boxerków zarówno imprezę, forestera i outbacka 2,0- 2,5 bez odkurzacza. Co w nich głównie pada na LPG?

Re: coś wyższego 4x4

: 18.07.2016, 22:16
autor: wilczek
Głownie uszczelniacze zaworów . I na Lpg trzeba często regulować płytkami zawory , a to już poważna sprawa , bo pół auta trzeba rozebrać . Na samej benzynie spoko. Silniki 2.5 odpuść , nawet jesli nigdy nie miał gazu. To bardzo problematyczny silnik, bo to rozwiercona dwójka. Cieknie olej z dwóch miejsc i nic z tym nie zrobisz, bo trzeba by wymieniać co dwieście tysięcy blok silnika i dekle pokryw zaworów jednocześnie z nim, a to duża kasa. Tylko 2.0 bez turbiny ( osiągi lepiej niż dobre) lub najlepiej subaru 3.0 - występuje w outbacku - rewelacja , nie do zajechania. Pod warunkiem że nie wdychał podtlenku Lpg . Pierwsze dwie generacje ravek są z reduktorami nawet w automacie. Ale trafić dobry egzemplarz to jak wygrać w totka. Z 10 lat temu szukałem i mnie się nie udało, a sprawdziliśmy kilkanaście sztuk. Wtedy kupiłem subaru. Zobacz tego jeepka np : http://www.jeep.org.pl/forum/thread-63318.html kolejny: http://www.jeep.org.pl/forum/thread-63262.html Popatrz dalej , są , będą inne modele i rożne ceny. Wszystkie uczciwie opisane.

Re: coś wyższego 4x4

: 18.07.2016, 23:44
autor: Terrorr
Terrorr pisze:Ja miałem krótkiego Galloperka 3.0 V6 :) Fajna i kimatyczna maszynka, technologicznie jak i komfortowo to tak przełom lat 80 i 90. Długo mi się po niem łezka się w oku kręci, niestety z dnia na dzień coś w silniku się porobiło i zaczął kopcić na niebiesko (na blacie miał 330kkm z czego ~180-190kkm na LPG, raczej miał tego więcej :P ). Nie mniej jednak kupuący zagwarantował mnie że będzie nim hasał po pomorskich lasach ;-)
No i poczułem nowy typ klimatycznej maszyny jakim jest JEEP :) Od tygodnia posiadam model WG. Jak na razie żal mi z niego wysiadać, dziś po ~100km najchętniej bym wrócił po szczoteczkę do zębów żeby trasę zrobić dwa razy ;-)

Re: coś wyższego 4x4

: 19.07.2016, 00:39
autor: wilczek
:ok: znaczy pojeepany jesteś :thumbsup:

Re: coś wyższego 4x4

: 20.07.2016, 23:59
autor: Terrorr
wilczek pisze::ok: znaczy pojeepany jesteś :thumbsup:
Coś w tym jest, kilometry lecą jak szalone (już 700km od kupna, a to tydzień nie minął), najchętniej bym go nie zgaszał i jechał dalej przed siebie. Mam totalnie tą samą zajawkę jak pierwszego trampka kupiłem :ok:

Re: coś wyższego 4x4

: 21.07.2016, 14:45
autor: ArturS
Nie wkurzajcie :banghead: Jak już miałem kupić WG, to musiałem w busa zainwestować :swieczki:

Re: coś wyższego 4x4

: 15.02.2017, 12:31
autor: poss'ter
Terrorr pisze: No i poczułem nowy typ klimatycznej maszyny jakim jest JEEP :) Od tygodnia posiadam model WG. Jak na razie żal mi z niego wysiadać, dziś po ~100km najchętniej bym wrócił po szczoteczkę do zębów żeby trasę zrobić dwa razy ;-)
Tutaj jest moje najukochańsze forum więc nie dziwcie się że właśnie tutaj muszę napisać że mnie też... pojeepało wujotem.
Kurka, całkiem fajnie być pojeepanym ;)

Re: coś wyższego 4x4

: 15.02.2017, 18:42
autor: HarryLey4x4
Posster, Miłość do Jeepa albo się nie kończy ( dla wyrozumiałych) , albo przechodzi w nienawiść. Ja miałem europejską wersję WJta czyli WG. Niestety mimo ,że był śliczniutki i zapierdalał aż miło , oddałem w końcu za pół darmo za Patrola. Wyobraź sobie np. ,że mądre amerykusy wjebcyły czujnik od załączania światłą wstecznego w środek skrzyni biegów. Zamiast wymyślić prosty stycznik np. przy dźwigni biegów. Takich pierdół jest wiele, ale nie chcę Cię zniechęcać. Ja byłem Jeepnięty, teraz musiałbym być pojeepany ,że toto kupić. Oczywiście nikomu nie bronię szczęścia . Powodzenia życzę i mam nadzieję ,że jak każdy posiadacz auta będziesz się równo cieszył dwa razy - z zakupu jak i sprzedaży. :thumbsup:

Re: coś wyższego 4x4

: 15.02.2017, 19:38
autor: poss'ter
HarryLey4x4 pisze:Posster, Miłość do Jeepa albo się nie kończy ( dla wyrozumiałych) , albo przechodzi w nienawiść. Ja miałem europejską wersję WJta czyli WG. Niestety mimo ,że był śliczniutki i zapierdalał aż miło , oddałem w końcu za pół darmo za Patrola. Wyobraź sobie np. ,że mądre amerykusy wjebcyły czujnik od załączania światłą wstecznego w środek skrzyni biegów. Zamiast wymyślić prosty stycznik np. przy dźwigni biegów. Takich pierdół jest wiele, ale nie chcę Cię zniechęcać. Ja byłem Jeepnięty, teraz musiałbym być pojeepany ,że toto kupić. Oczywiście nikomu nie bronię szczęścia . Powodzenia życzę i mam nadzieję ,że jak każdy posiadacz auta będziesz się równo cieszył dwa razy - z zakupu jak i sprzedaży. :thumbsup:
Ech Harry... gdyby tylko były japońskie terenówki z dwoma mostami, blokadami i jeszcze z benzynowymi V-kami. :swieczki:
Tzn zdarzają się rzadko... ale ich mała podaż i wysokie ceny skutecznie popchnęły mnie do skoku w bok.
ps. światła wsteczne raz mi działają, raz nie, jak to ten czujnik to wykrakałeś i masz bęcki :lanie: :boks: :wink:

Re: coś wyższego 4x4

: 15.02.2017, 21:09
autor: HarryLey4x4
ja mam i mosty i blokady, ale benzynowa 6tka. 4,2 benzyna w automacie . Patrol y60. Właśnie kończę go, ale zostaje zrobienie dodatków. Piękne. Co prawda to nie v8 i 4,7 ani 5,6 hemi, ale tys piknie gada.

A wsteczny.... a nie mówiłem..... :pob:

Re: coś wyższego 4x4

: 15.02.2017, 21:24
autor: poss'ter
HarryLey4x4 pisze:ja mam i mosty i blokady, ale benzynowa 6tka. 4,2 benzyna w automacie . Patrol y60. Właśnie kończę go, ale zostaje zrobienie dodatków. Piękne. Co prawda to nie v8 i 4,7 ani 5,6 hemi, ale tys piknie gada.

A wsteczny.... a nie mówiłem..... :pob:
No to masz furkę gitara, takie auta to rodzynki, trzeba długo szukać i słono płacić... masz gdzieś na necie zdjęcia GRa i opis?

Re: coś wyższego 4x4

: 15.02.2017, 22:32
autor: HarryLey4x4
Jeśli jesteś na forum 4x4 to swego czasu były tam moje foty, ale imageshack się skundlił i poszło wszystko w cholerę.

Re: coś wyższego 4x4

: 14.12.2017, 20:47
autor: makumba
Temat powraca. Na tapecie disco czyli Land Rower Discovery I - ktoś coś może podrzucić w tej kwestii?

Re: coś wyższego 4x4

: 14.12.2017, 22:47
autor: bathory
makumba pisze:Temat powraca. Na tapecie disco czyli Land Rower Discovery I - ktoś coś może podrzucić w tej kwestii?
Ja bym mógł ale może się wstrzymam :P

A tak serio, fajny traktor. Teren mu nie straszny, konstrukcja prosta, rama mocna, blacha słaba. Trzeba zwracać uwagę na progi, nadkola, podłogę w bagażniku. Disco 1 można kupić po zrobionej blacharce albo takie do zrobienia. Inaczej się nie da. Jak już jeździ to jeździ bardzo fajnie, stały napęd 4x4, blokada dyfra i LO to w standardzie. 2,5 TDI tzw. 300 bardzo fajny silnik, jak na te gabaryty i w porównaniu do konkurencji bardzo ekonomiczny (w trasie można zejść poniżej 9 litrów). W środku sporo miejsca. Bywają w naprawdę super wersjach wyposażenia typu full skóra, klima, elektryka foteli etc. Jak jest opcja lepiej brać wersję bez szyberdachów - ciekną.

No i fajni ludzie jeżdżą Land Roverami - trochę jak z Trampkami :) Także forum i grupy wsparcia na FB są silną stroną posiadania tego auta. Dowiesz się wszystkiego o wszystkim aż w końcu zostaniesz mechanikiem :P

Re: coś wyższego 4x4

: 15.12.2017, 16:35
autor: ajzol
viewtopic.php?f=171&t=24135
:cool:

Kupisz dyskotekę a i tak większość będzie mówić, że masz jeepa :wink:

Re: coś wyższego 4x4

: 15.12.2017, 17:12
autor: ArturS
kufa... gdybym nie miał na głowie remontu silnika w busie to brałbym tego Twojego jeepa :swieczki: Co tam za silnik siedzi?

Re: coś wyższego 4x4

: 15.12.2017, 20:21
autor: ajzol
Stety-niestety najmniejszy z palety.
Ale rym :lol:
Silnik 2068ccm, turbo diesel. Ten sam motor co w Renault 21, 25, Espace, Trafic. Generalnie XJ był opracowany we współpracy z Renault.

Re: coś wyższego 4x4

: 15.12.2017, 21:06
autor: bathory
ajzol pisze:Stety-niestety najmniejszy z palety.
Ale rym :lol:
Silnik 2068ccm, turbo diesel. Ten sam motor co w Renault 21, 25, Espace, Trafic. Generalnie XJ był opracowany we współpracy z Renault.
To chyba najlepsza konfiguracja jeśli ktoś chce xja w oszczędnej wersji, czyli dieslu. Ponoć konstrukcja z tych idiotoodpornych co to pasterz gnu w Etiopii naprawi za paczkę prezerwatyw ;)

Gdybym na takiego trafił jak szukałem auta to bym wziął :)

Re: coś wyższego 4x4

: 16.12.2017, 10:59
autor: herni74
bathory pisze:
makumba pisze:Temat powraca. Na tapecie disco czyli Land Rower Discovery I - ktoś coś może podrzucić w tej kwestii?
Ja bym mógł ale może się wstrzymam :P

A tak serio, fajny traktor. Teren mu nie straszny, konstrukcja prosta, rama mocna, blacha słaba. Trzeba zwracać uwagę na progi, nadkola, podłogę w bagażniku. Disco 1 można kupić po zrobionej blacharce albo takie do zrobienia. Inaczej się nie da. Jak już jeździ to jeździ bardzo fajnie, stały napęd 4x4, blokada dyfra i LO to w standardzie. 2,5 TDI tzw. 300 bardzo fajny silnik, jak na te gabaryty i w porównaniu do konkurencji bardzo ekonomiczny (w trasie można zejść poniżej 9 litrów). W środku sporo miejsca. Bywają w naprawdę super wersjach wyposażenia typu full skóra, klima, elektryka foteli etc. Jak jest opcja lepiej brać wersję bez szyberdachów - ciekną.

No i fajni ludzie jeżdżą Land Roverami - trochę jak z Trampkami :) Także forum i grupy wsparcia na FB są silną stroną posiadania tego auta. Dowiesz się wszystkiego o wszystkim aż w końcu zostaniesz mechanikiem :P

Tiaaaa mało pali bo często na holu wraca..... :haha: :haha: Bardzo półosie słabe ma landryna . Będąc kila razy na UA zawsze pękały i Patrol musiał holować do granicy. :lol:

Re: coś wyższego 4x4

: 16.12.2017, 21:26
autor: makumba
bathory pisze:
makumba pisze:Temat powraca. Na tapecie disco czyli Land Rower Discovery I - ktoś coś może podrzucić w tej kwestii?
Ja bym mógł ale może się wstrzymam :P

A tak serio, fajny traktor. Teren mu nie straszny, konstrukcja prosta, rama mocna, blacha słaba. Trzeba zwracać uwagę na progi, nadkola, podłogę w bagażniku. Disco 1 można kupić po zrobionej blacharce albo takie do zrobienia. Inaczej się nie da. Jak już jeździ to jeździ bardzo fajnie, stały napęd 4x4, blokada dyfra i LO to w standardzie. 2,5 TDI tzw. 300 bardzo fajny silnik, jak na te gabaryty i w porównaniu do konkurencji bardzo ekonomiczny (w trasie można zejść poniżej 9 litrów). W środku sporo miejsca. Bywają w naprawdę super wersjach wyposażenia typu full skóra, klima, elektryka foteli etc. Jak jest opcja lepiej brać wersję bez szyberdachów - ciekną.

No i fajni ludzie jeżdżą Land Roverami - trochę jak z Trampkami :) Także forum i grupy wsparcia na FB są silną stroną posiadania tego auta. Dowiesz się wszystkiego o wszystkim aż w końcu zostaniesz mechanikiem :P
Dzięki kolego! Byłem oglądałem Disco I i miałeś rację podłoga faktycznie do wymiany, nadkola i progi też. Rama wydawała się zdrowa, chociaż kielichy mocowania amortyzatorów z przodu też zjedzone - ale te były przykręcane na 4 śruby i chyba są wymienne. Buda zdrowa bo chyba amelinowa. Ogólnie wszystko chodziło silnik 2.5 TD odpalał bez problemu, napędy, mosty, blokada z reduktorem działały, trochę bujało i szumiało podczas jazdy ale chyba ten typ tak ma - jeździł jak traktor, może bardziej miękko ale dosyć głośno. Nieznaczne wycieki (zapocenia) na silniku przekładnia, dyfrach itp. też były ale bez przesady. Pytanie jak z tą podłogą czy to droga i kłopotliwa robota, czy zrobi to pierwszy lepszy ogarnięty majster? Samochód z końca produkcji Disco I - bodajże 98r., silnik, skrzynia, napędy wydają się ok, zarejestrowany cena... myślę że za 6500 by poszedł. Nie wiem czy się w to pchać?