Bardzo powazny problem
-
- romeciarz
- Posty: 23
- Rejestracja: 03.08.2014, 13:21
- Mój motocykl: XL600V
Bardzo powazny problem
Witam. Na wstepie zaznacze ze 2 dni czytalem i tlumaczylem serwisowke i robilem wszystko jak jest opisane.
Wiosna przyszedl czas na zmiane opon wiec zamowilem nowe (identyczne co stare - shinko90/90/21 i 130/80/17). Jako ze zdjecie kola zdawalo mi sie latwym zadaniem to je zdjalem i zawiozlem do wulkanizacji na zmiane. Calosc trwala ok 2 tyg. Po odebraniu kol dokrecajac ostatnie dwie pinezki zlamalem obie. Samemu udalo mi sie rozwiercic i wyciagnac jedna z nich. Z druga pojechalem do slusarza ale znowu nastal problem z odkreceniem lagi bo jedna sruba z dolnej polki nie chciala puscic. Po ok tygodniu codziennego pryskania srodkami typu wd40 wreszcie odpuscila. 3 dni pozniej mialem juz zrobiana lage. Ogarnalem klucz dynamometryczny zeby znowu nie polamac srub i poskrecalem wszystko bez najmniejszego problemu. Problem pojawil sie dopiero przy pierwszej jezdzie. Tj. przedni hamulec nie hamuje prawie wgl. Cos tam sie obciera, cos dotyka ogolnie mowiac noga o asfalt bym mocniej zahamowal. Do tego caly motor strasznie wezykuje a jak specjalnie probowalem jechac szlaczkiem to mialem wrazenie ze zaraz caly upadnie. Obstawiam zle wywazone kola(po 50 gr ciezarki na kazde). Jak z jaka predkoscia sie zachowuje nie wiem bo wyszej 2 biegu nie jechalem.
Dodam ze przed zmiana kol i hamulce i tor jazdy byly dobre. Dzis na spokojnie zdjalem wszystko jeszcze raz i postanowilem zobaczyc jak sie zachwuja hamulce. Klocki chcialem zmienic jak jeszcze meczylem sie z wykreceniem lagi. Ale tez mam problem bo zdjac hamulec zdjalem ale ani jedna sruba(procz tej z linki hamulcowej) nie chce sie ruszyc. Pryskanie i probowanie odkrecania zaczalem jakies 1,5 tyg temu i nie wiem czy to moze nie znaczacy duzo element ale u mnie ta sruba(zdjecie) jest na plaski srubokret a w serwisowce zdaje sie szesciokatna sruba. Do tego zauwazylem ze gorny tloczek wgl sie nie ruszal przy wciskaniu hamulca co widac po klockach bo na dolnej ich czesci sa starte a na gorze moze 1/4(prawy klocek)
Z zaciagnieciem do mechanika jest problem bo najblizszy motocyklowy jest 70 km ode mnie a ja nie mam nawet czym go zawiezc. Super szybko tez nie musze go zrobic bo nie chce znowu czegos zepsuc ale wkurzenie mnie bierze jak pomysle ze od cala zime jezdzilem co 2-3 dzien a teraz codziennie slonce a ja od miesiaca uziemiony. Za chwilke postaram sie wrzucic Zdjevia
Wiosna przyszedl czas na zmiane opon wiec zamowilem nowe (identyczne co stare - shinko90/90/21 i 130/80/17). Jako ze zdjecie kola zdawalo mi sie latwym zadaniem to je zdjalem i zawiozlem do wulkanizacji na zmiane. Calosc trwala ok 2 tyg. Po odebraniu kol dokrecajac ostatnie dwie pinezki zlamalem obie. Samemu udalo mi sie rozwiercic i wyciagnac jedna z nich. Z druga pojechalem do slusarza ale znowu nastal problem z odkreceniem lagi bo jedna sruba z dolnej polki nie chciala puscic. Po ok tygodniu codziennego pryskania srodkami typu wd40 wreszcie odpuscila. 3 dni pozniej mialem juz zrobiana lage. Ogarnalem klucz dynamometryczny zeby znowu nie polamac srub i poskrecalem wszystko bez najmniejszego problemu. Problem pojawil sie dopiero przy pierwszej jezdzie. Tj. przedni hamulec nie hamuje prawie wgl. Cos tam sie obciera, cos dotyka ogolnie mowiac noga o asfalt bym mocniej zahamowal. Do tego caly motor strasznie wezykuje a jak specjalnie probowalem jechac szlaczkiem to mialem wrazenie ze zaraz caly upadnie. Obstawiam zle wywazone kola(po 50 gr ciezarki na kazde). Jak z jaka predkoscia sie zachowuje nie wiem bo wyszej 2 biegu nie jechalem.
Dodam ze przed zmiana kol i hamulce i tor jazdy byly dobre. Dzis na spokojnie zdjalem wszystko jeszcze raz i postanowilem zobaczyc jak sie zachwuja hamulce. Klocki chcialem zmienic jak jeszcze meczylem sie z wykreceniem lagi. Ale tez mam problem bo zdjac hamulec zdjalem ale ani jedna sruba(procz tej z linki hamulcowej) nie chce sie ruszyc. Pryskanie i probowanie odkrecania zaczalem jakies 1,5 tyg temu i nie wiem czy to moze nie znaczacy duzo element ale u mnie ta sruba(zdjecie) jest na plaski srubokret a w serwisowce zdaje sie szesciokatna sruba. Do tego zauwazylem ze gorny tloczek wgl sie nie ruszal przy wciskaniu hamulca co widac po klockach bo na dolnej ich czesci sa starte a na gorze moze 1/4(prawy klocek)
Z zaciagnieciem do mechanika jest problem bo najblizszy motocyklowy jest 70 km ode mnie a ja nie mam nawet czym go zawiezc. Super szybko tez nie musze go zrobic bo nie chce znowu czegos zepsuc ale wkurzenie mnie bierze jak pomysle ze od cala zime jezdzilem co 2-3 dzien a teraz codziennie slonce a ja od miesiaca uziemiony. Za chwilke postaram sie wrzucic Zdjevia
- jajamam
- dwusuwowy rider
- Posty: 175
- Rejestracja: 03.03.2016, 19:10
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: B-B/Żywiec
Re: Bardzo powazny problem
Jak dla mnie to wszystkie zaciski do rozebrania i czyszczenia i do tego nowe klocki, płyn.
- tomekpe
- młody podróżnik
- Posty: 2477
- Rejestracja: 30.07.2010, 11:40
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Milanówek
Re: Bardzo powazny problem
Mój poziom ogarnięcia mechanicznego nie jest wysoki, ale... po pierwsze, to moim zdaniem wężykowanie nie pochodzi od źle wyważonych kół. Bicie, które nie pozwala jechać powoli na 2 biegu? To widziałbyś spokojnie kręcac przednim kołem w powietrzu. Bicie to bardziej przy prędkościach 60-70 dopiero, a i to powinny być drgania na kierownicy. Trampek to nie wyścigówka.
Opon do Trampka nigdy nie wyważałem, a kilkukrotnie zmieniałem w garażu.
Teraz dalej - na początek czeka Cię serwis zacisku, co pewnie sam widzisz. Na forum są kompletne informacje co i jak, oczywiście do kompletu trzeba wymienić płyn hamulcowy. Ta śruba którą wkleiłeś się zapieka, no cóż .. jakoś musisz ją odkręcić, popsikać, popukać i pójdzie. Wyjąć tłoczki, oczyścić, sprawdzić, czy wszystko chodzi jak należy, słowem kompleksowo.
Druga sprawa która przyszła mi do głowy - to wężykowanie brzmi jakbyś coś jednak źle skręcił przy montażu koła lub lag. Bo i ocierający hamulec nie powinien tak wpływać.
Opon do Trampka nigdy nie wyważałem, a kilkukrotnie zmieniałem w garażu.
Teraz dalej - na początek czeka Cię serwis zacisku, co pewnie sam widzisz. Na forum są kompletne informacje co i jak, oczywiście do kompletu trzeba wymienić płyn hamulcowy. Ta śruba którą wkleiłeś się zapieka, no cóż .. jakoś musisz ją odkręcić, popsikać, popukać i pójdzie. Wyjąć tłoczki, oczyścić, sprawdzić, czy wszystko chodzi jak należy, słowem kompleksowo.
Druga sprawa która przyszła mi do głowy - to wężykowanie brzmi jakbyś coś jednak źle skręcił przy montażu koła lub lag. Bo i ocierający hamulec nie powinien tak wpływać.
Transalp '02 od '10
2011 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=8361
2012 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=10940
2013 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=15543
2011 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=8361
2012 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=10940
2013 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=15543
- Hawk1985
- pogłębiacz bieżnika
- Posty: 848
- Rejestracja: 21.09.2015, 10:31
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Bardzo powazny problem
Też mechanikiem nie jestem, ale może coś pomogę.
Czy oponę wulkanizator Ci dobrze założył? Nie wiem czy wszystkie ale moja stara jak i nowa opona na przód są kierunkowe, złe założenie pewnie by skutkowało wężykowaniem.
Tak jak pisał Tomekpe pokręć przednim kołem jak stoi na podnośniku/centralce.
Klocki tak ścięte że do wymiany, do śrub ktoś nie dał smaru miedzianego i się zapiekły.
Na pierwszym zdjęciu klocki strasznie uwalone (wygląda na tłuste) u mnie tak wyglądały jak mi ciekło z lagi (no i otłuszczone klocki gorzej hamowały, za to mniej się zużywały ) - wymyj lagi i obserwuj czy nie ma wycieku.
W sumie przed wymianą klocków odtłuść tarcze i klocki (ja czyściłem tarcze i klocki benzyną ekstrakcyjną choć niektórzy twierdzą że do klocków zbyt agresywna i wystarczy woda z mydłem albo płynem do naczyń) i sprawdź czy hamowanie się poprawiło.
Czy oponę wulkanizator Ci dobrze założył? Nie wiem czy wszystkie ale moja stara jak i nowa opona na przód są kierunkowe, złe założenie pewnie by skutkowało wężykowaniem.
Tak jak pisał Tomekpe pokręć przednim kołem jak stoi na podnośniku/centralce.
Klocki tak ścięte że do wymiany, do śrub ktoś nie dał smaru miedzianego i się zapiekły.
Na pierwszym zdjęciu klocki strasznie uwalone (wygląda na tłuste) u mnie tak wyglądały jak mi ciekło z lagi (no i otłuszczone klocki gorzej hamowały, za to mniej się zużywały ) - wymyj lagi i obserwuj czy nie ma wycieku.
W sumie przed wymianą klocków odtłuść tarcze i klocki (ja czyściłem tarcze i klocki benzyną ekstrakcyjną choć niektórzy twierdzą że do klocków zbyt agresywna i wystarczy woda z mydłem albo płynem do naczyń) i sprawdź czy hamowanie się poprawiło.
Jawa 20 -> ... -> KSL 125 -> XL650V -> DL650 -> XF650 -> DL650 -> Fuoco 500 -> F650+VX800 -> DL650+F650
- Nadol
- swobodny rider
- Posty: 3272
- Rejestracja: 11.07.2011, 09:18
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Marki
Re: Bardzo powazny problem
Może zaproś trampkowicza z twojej okolicy, który ogarnia temat hamulców (ma doświadczenie)? Serwis układu hamulcowego to nie jest skomplikowana operacja ale "pierwsze razy" bywają upierdliwe i wiedza przychodzi z czasem.
Nadol aka n4d01
srebrna 650, srebrny lub biały kask, WH....
Romet Ogar 200 -> MZ ETZ 150 -> ......... -> Honda XL 650 V
"Samochodem przemieszczasz ciało, motocyklem podróżuje dusza"
srebrna 650, srebrny lub biały kask, WH....
Romet Ogar 200 -> MZ ETZ 150 -> ......... -> Honda XL 650 V
"Samochodem przemieszczasz ciało, motocyklem podróżuje dusza"
-
- romeciarz
- Posty: 23
- Rejestracja: 03.08.2014, 13:21
- Mój motocykl: XL600V
Re: Bardzo powazny problem
No wlasnie wiem ze musze obczyscic hamulec na cacy ale ta glupia sruba. Jak sie nie odkreci to chyba kupie nowy zacisk. Z godzinke temu wsadzilem go w imadlo i probowalem krecic srubke. Dalej nic... Ktos napisal ze klocki sa tluste i scisniete. Zdjecie bylo robione po zdjeciu z lagi i odlaczeniu od przewodu. Wtedy nimi ruszalem zeby zobaczyc i ogarnac jak to dokladnie dziala i co sie rusza;p poprostu zdjecie zrobione w momencie kiedy do sb dotykaly a tluste sa bo praktycznie kazda srubke potraktowalem wd40 wiec jest caly uwalony w tym srodku;p
Co do postu jajamam. Nie ma bicia tylko cos o siebie ociera. Najpierw myslalem ze blotnik albo kabelek ale opony felgi i wszystkie inne czesci ruchome nie maja zadych sladow wiec nic innego jak hamulce to nie moze byc. A jesli chodzi o ten 2 bieg to nie wiem czy aby napewno myslimy tak samo. CHodzilo mi ze nie jechalem wyzej bo wyzej to i szybciej a mialem wrazenie ze zaraz cos mi poodpada;p
Hawk1985 z przodu zawsze przy kreceniu bylo slychac dziek jakby miedzy tarcza a klockami byl kamyczek oczywiscie tylko przy kreceniu reka. Podczas jazdy nic zlego sie nie dzialo wiec nie ruszalem jak dobrze dzialalo.
Jesli chodzi o skrecenie lagi, kola i innych czesci to nie ma mozliwosc ze cos pominalem. Bazujac na swoim poprzednim doswiadczeniu z roznych maszyn, urzadzen, rowerow itp wiedzialem ze jak zwykle zostanie mi kilka srubek wiec teraz pakowalem srubki w torebke foliowa i naklejalem etykietke od czego ona jest i dodatkowo posilkowalem sie serwisowka. Mysle ze problem tkwi tylko i wylacznie w heblu.
Tomekpe moze i masz racje zeby nie wywazac ale np w tamtym roku latem odpadly mi ciezarki z przodu. Nawet nie zauwazylem kiedy i od tamtej pory sciagal w lewo przy puszczeniu kierownicy. Jeszcze pojde poprzygladam sie oponom czy aby na pewno sa dobra strona i jak mam przyklejone ciezarki.
Jesli chodzi o tramkowiczow i ogolnie innych motocyklistow to w ta niedziele mialem jechac na otwarcie sezonu i postarac sie kogos poznac bo niby jezdze trzeci rok ale osobiscie nie znam zadnego motocyjlisty z okolicy bo procz mojego trampka i ktm lc4 to w miescie same przecinaki i skuterki.
Ok sa zdjecia. Opony zalozone dobra strona, ciezarki tak jak na zdjeciach. Dodalem jeszcze zdjecie smaru ktorego uzywam. Fakt ma kilkanascie lub kilkadziesiat lat ale kiedys zawsze go uzywali do smarowania wszystkiego co sie dalo, konsystencje ma ok wiec chyba sie nadaje?
Przygladajac sie zdjeciom zauwazylem ze na tylm=nym kole mam z jednej strony az 60 g a z drugiej 35 g a jak dobrze oamietam z ksiazki na kolo moze byc max 60g?
Co do postu jajamam. Nie ma bicia tylko cos o siebie ociera. Najpierw myslalem ze blotnik albo kabelek ale opony felgi i wszystkie inne czesci ruchome nie maja zadych sladow wiec nic innego jak hamulce to nie moze byc. A jesli chodzi o ten 2 bieg to nie wiem czy aby napewno myslimy tak samo. CHodzilo mi ze nie jechalem wyzej bo wyzej to i szybciej a mialem wrazenie ze zaraz cos mi poodpada;p
Hawk1985 z przodu zawsze przy kreceniu bylo slychac dziek jakby miedzy tarcza a klockami byl kamyczek oczywiscie tylko przy kreceniu reka. Podczas jazdy nic zlego sie nie dzialo wiec nie ruszalem jak dobrze dzialalo.
Jesli chodzi o skrecenie lagi, kola i innych czesci to nie ma mozliwosc ze cos pominalem. Bazujac na swoim poprzednim doswiadczeniu z roznych maszyn, urzadzen, rowerow itp wiedzialem ze jak zwykle zostanie mi kilka srubek wiec teraz pakowalem srubki w torebke foliowa i naklejalem etykietke od czego ona jest i dodatkowo posilkowalem sie serwisowka. Mysle ze problem tkwi tylko i wylacznie w heblu.
Tomekpe moze i masz racje zeby nie wywazac ale np w tamtym roku latem odpadly mi ciezarki z przodu. Nawet nie zauwazylem kiedy i od tamtej pory sciagal w lewo przy puszczeniu kierownicy. Jeszcze pojde poprzygladam sie oponom czy aby na pewno sa dobra strona i jak mam przyklejone ciezarki.
Jesli chodzi o tramkowiczow i ogolnie innych motocyklistow to w ta niedziele mialem jechac na otwarcie sezonu i postarac sie kogos poznac bo niby jezdze trzeci rok ale osobiscie nie znam zadnego motocyjlisty z okolicy bo procz mojego trampka i ktm lc4 to w miescie same przecinaki i skuterki.
Ok sa zdjecia. Opony zalozone dobra strona, ciezarki tak jak na zdjeciach. Dodalem jeszcze zdjecie smaru ktorego uzywam. Fakt ma kilkanascie lub kilkadziesiat lat ale kiedys zawsze go uzywali do smarowania wszystkiego co sie dalo, konsystencje ma ok wiec chyba sie nadaje?
Przygladajac sie zdjeciom zauwazylem ze na tylm=nym kole mam z jednej strony az 60 g a z drugiej 35 g a jak dobrze oamietam z ksiazki na kolo moze byc max 60g?
- tomekpe
- młody podróżnik
- Posty: 2477
- Rejestracja: 30.07.2010, 11:40
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Milanówek
Re: Bardzo powazny problem
Jak masz zamontowane koło i zdjęty zacisk z tarczy, to w powietrzu koło powinno się kręcić równo. 2 bieg to jakieś 40-50 na godzinę, to dziwne, aby motocykl szalał przy tej prędkości tylko od ocierającego hamulca, o to mi chodziło wcześniej. Do takiej prędkości pewnie rozpędzisz koło ręką. Bicie, które przeszkadza w jeździe powinieneś wtedy widzieć, ew. czuć je wyraźnie na kierownicy.Everlostify pisze: Co do postu jajamam. Nie ma bicia tylko cos o siebie ociera. Najpierw myslalem ze blotnik albo kabelek ale opony felgi i wszystkie inne czesci ruchome nie maja zadych sladow wiec nic innego jak hamulce to nie moze byc. A jesli chodzi o ten 2 bieg to nie wiem czy aby napewno myslimy tak samo. CHodzilo mi ze nie jechalem wyzej bo wyzej to i szybciej a mialem wrazenie ze zaraz cos mi poodpada;p
Obstawiam, że jednak coś się jeszcze znajdzie, poza ocierającym hamulcem.
EDIT: napisz skąd jesteś. Trampkowicze są wszędzie
Transalp '02 od '10
2011 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=8361
2012 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=10940
2013 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=15543
2011 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=8361
2012 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=10940
2013 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=15543
-
- łamacz szprych
- Posty: 731
- Rejestracja: 03.02.2014, 22:09
- Mój motocykl: mam inne moto...
- Lokalizacja: Trzebnica
Re: Bardzo powazny problem
Mnie natomiast dziwi, aż tak krzywo zeszlifowane klocki.
Wystarczy mieć choć trochę krzywo skręcone lagi i problem będzie z "węźykowaniem". Nie neguję co piszesz, że na pewno jest dobrze ogarnięte mechanicznie, ale warto to jeszcze raz zweryfikować. Sprawdź czy masz dobrze ustawione blaszki w zaciskach. Kolejna rzecz to smar do tłoczków polecam i albo zestaw naprawczy (uszczelki i tłoczek) albo próba delikatnej polerki pastą aluchrom jeśli masz ognisko rdzy na tłoczkach. Nowy płyn DOT 4 i mimo wszystko poluzowanie na półkach i weryfikacja dokręcenia lag. Koniecznie zwróć uwagę gdzie zaczynają się korki gdzie wlewasz olej tj. krawędź korka zlicowana w półką.
PS. Co do krzywo ścierających się klocków obstawiam odwrotnie założoną blaszkę w zacisku
Wystarczy mieć choć trochę krzywo skręcone lagi i problem będzie z "węźykowaniem". Nie neguję co piszesz, że na pewno jest dobrze ogarnięte mechanicznie, ale warto to jeszcze raz zweryfikować. Sprawdź czy masz dobrze ustawione blaszki w zaciskach. Kolejna rzecz to smar do tłoczków polecam i albo zestaw naprawczy (uszczelki i tłoczek) albo próba delikatnej polerki pastą aluchrom jeśli masz ognisko rdzy na tłoczkach. Nowy płyn DOT 4 i mimo wszystko poluzowanie na półkach i weryfikacja dokręcenia lag. Koniecznie zwróć uwagę gdzie zaczynają się korki gdzie wlewasz olej tj. krawędź korka zlicowana w półką.
PS. Co do krzywo ścierających się klocków obstawiam odwrotnie założoną blaszkę w zacisku
CB500 97r. --> XL 650 V6 2006r. --> TDM 900 2008r.
Re: Bardzo powazny problem
Prosze tu masz filmik jak serwisować zaciski JA się do nie go stosowałem i wszystko jest ok.
https://youtu.be/SDA5zVyrNf8
https://youtu.be/SDA5zVyrNf8
- Marcin-BB
- pogłębiacz bieżnika
- Posty: 847
- Rejestracja: 13.09.2008, 07:56
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Bielsko- Biała
Re: Bardzo powazny problem
Zacisk na stół i porządny serwis- tj. mycie, czyszczenie, smarowanie itp. +nowe klocki. To jest bardzo proste urządzenie i ciężko tu coś zepsuć.
Co do kół- to jeśli wulkanizator był od samochodów a nie od motocykli, to mógł popełnić standardowy dla samochodowych lepigum błąd i nie rozpompował porządnie nowych gum. Nieraz trzeba dać z 8 bar na początek, by nowy kapeć prosto siadł na felgę. To co opisujesz wybitnie pasuje do takiej sytuacji. Jak opona nie zostanie wypchnięta równo na całym obwodzie obręczy, to pomimo wyważenia koła na statycznej wyważarce, w czasie jazdy, nawet przy małych prędkościach, będzie odczucie jak by koło było krzywe. Obejrzyj dokładnie koła- czy na całym obwodzie jest równo osadzone na feldze??
Co do kół- to jeśli wulkanizator był od samochodów a nie od motocykli, to mógł popełnić standardowy dla samochodowych lepigum błąd i nie rozpompował porządnie nowych gum. Nieraz trzeba dać z 8 bar na początek, by nowy kapeć prosto siadł na felgę. To co opisujesz wybitnie pasuje do takiej sytuacji. Jak opona nie zostanie wypchnięta równo na całym obwodzie obręczy, to pomimo wyważenia koła na statycznej wyważarce, w czasie jazdy, nawet przy małych prędkościach, będzie odczucie jak by koło było krzywe. Obejrzyj dokładnie koła- czy na całym obwodzie jest równo osadzone na feldze??
- Artek
- swobodny rider
- Posty: 2518
- Rejestracja: 09.10.2011, 16:33
- Mój motocykl: Africa Twin
- Lokalizacja: ZMY
Re: Bardzo powazny problem
Nie polecałbymSinxu26 pisze:Prosze tu masz filmik jak serwisować zaciski JA się do nie go stosowałem i wszystko jest ok.
https://youtu.be/SDA5zVyrNf8
Zacisnął przewód hamulcowy, nie wyczyścił uszczelek tłoczków ani rowków w których siedzą uszczelki i w których zbiera się syf i śniedź. Zauważ z jaką siłą wciska tłoczki a przecież one lekko powinny chodzić i dwoma palcami można to zrobić. Nie jest pokazane czym smarować kolejne elementy zacisku.
No chyba że czegoś w opisie nie doczytałem.
Dominator.
-
- łamacz szprych
- Posty: 731
- Rejestracja: 03.02.2014, 22:09
- Mój motocykl: mam inne moto...
- Lokalizacja: Trzebnica
Re: Bardzo powazny problem
Zgadzam się z przedmówcą i nie polecam. Chociażby za wyciąganie tłoczków które można uszkodzić rysując, albo zaciskanie przewodu hamulcowego. To nie po mojemu.Artek pisze:Nie polecałbymSinxu26 pisze:Prosze tu masz filmik jak serwisować zaciski JA się do nie go stosowałem i wszystko jest ok.
https://youtu.be/SDA5zVyrNf8
Zacisnął przewód hamulcowy, nie wyczyścił uszczelek tłoczków ani rowków w których siedzą uszczelki i w których zbiera się syf i śniedź. Zauważ z jaką siłą wciska tłoczki a przecież one lekko powinny chodzić i dwoma palcami można to zrobić. Nie jest pokazane czym smarować kolejne elementy zacisku.
No chyba że czegoś w opisie nie doczytałem.
CB500 97r. --> XL 650 V6 2006r. --> TDM 900 2008r.
- grad74
- swobodny rider
- Posty: 2689
- Rejestracja: 23.06.2012, 07:09
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Siechnice
Re: Bardzo powazny problem
Tak jak napisał Marcin BB, mi to pachnie niewypchnietą oponą, która nierówno ułożyła się na feldze. Heble zawsze będą lekko szukały po tarczy, ale one moim zdaniem nie mają tu nic do znaczenia. Zdejmij koło, upaść sporo powietrza, przesmaruj ranty opony, lekko dopompuj i poodbijaj o twarde podłoże jakbyś pilką kozlowal tylko mocniej i dookoła, a opona powinna się ułożyć. Jak nie, to 8 atmosfer pomoże
Honda TransalpPD10-99r, Honda Revere RC33-96r, Honda Nx125-99r, SHL M11-62r, WSK Garbuska-68r,Skuterek Motobi 50 z Hondowskim silniczkiem ;).
Gdyby Transalp kardan miał, ideałem by się zwał :)
Gdyby Transalp kardan miał, ideałem by się zwał :)
-
- romeciarz
- Posty: 23
- Rejestracja: 03.08.2014, 13:21
- Mój motocykl: XL600V
Re: Bardzo powazny problem
Dobra, sprawa na dana chwile wyglada tak. Bylo ciezko ale udalo sie odkrecic ta srube (kontre) jakims srubokretem ze sprezyna w ktory sie stuka mlotkiem(nazwy nie pamietam) i pozniej ta na imbusa. Klocki wyjete i mialem racje co do jednego tloczka. Zakleszczony na maxa byl. Po godzinie zabawy ze sprezarka(przy 7 barach dopiero odpuscil) udalo mi sie go wypchnac(dolnego wyciagnalem palcami) i jutro sie pobawie w czyszczenie. Zanim ogarne nowe klocki i plyn hamulcowy to pewnie minie tydzien albo i wiecej wiec jak poskladam to znowu sie odezwe czy wszystko gra:)
Co do wulkanizatora - to byl warsztat tylko motocyklowy. Ktoregos dnia spuszcze powietrze i sie pobawie z opona. Moge normalnie do tych 8 barow napompowac kompresorem na orlenie? (o ile bedzie mial az taki duzy zakres).
Co do wulkanizatora - to byl warsztat tylko motocyklowy. Ktoregos dnia spuszcze powietrze i sie pobawie z opona. Moge normalnie do tych 8 barow napompowac kompresorem na orlenie? (o ile bedzie mial az taki duzy zakres).
- Nadol
- swobodny rider
- Posty: 3272
- Rejestracja: 11.07.2011, 09:18
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Marki
Re: Bardzo powazny problem
Everlostify, jak już robisz serwis hamulców to przyjrzyj się dokładnie stanowi gumek - uszczelniaczy, może nawet profilaktycznie wymień. Nie zapomnij o ich gniazdach - dokładnie je wyczyść.
Nadol aka n4d01
srebrna 650, srebrny lub biały kask, WH....
Romet Ogar 200 -> MZ ETZ 150 -> ......... -> Honda XL 650 V
"Samochodem przemieszczasz ciało, motocyklem podróżuje dusza"
srebrna 650, srebrny lub biały kask, WH....
Romet Ogar 200 -> MZ ETZ 150 -> ......... -> Honda XL 650 V
"Samochodem przemieszczasz ciało, motocyklem podróżuje dusza"
- Marcin-BB
- pogłębiacz bieżnika
- Posty: 847
- Rejestracja: 13.09.2008, 07:56
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Bielsko- Biała
Re: Bardzo powazny problem
Spuść powietrze z tego koła i przesmaruj rant opony jakimś mydłem w płynie czy ludwikiem. Sprawdź czy dętka jest prawidłowo ułożona. Potem rozpompuj kompresorem ile dasz radę- do max. 8 bar. Powinno pomóc. Jeśli koło jest proste (a skoro przed wymianą opony nic się nie dział, to zakładam, że proste) to winna może być tylko opona lub jej niewłaściwy montaż. Na oponie dętkowej w miejscu styku z rawką jest taki pasek- mało widoczny. Powinien być na całym obwodzie równo ułożony do rantu felgi. Jeśli gdzieś jest nierówno- to właśnie tam opona nie jest wypchnięta prawidłowo. Obejrzyj to koło dokładnie.
No i tydzień na taką robotę to gruba przesada- to jest praca na jedno popołudnie!
Powodzenia- poinformuj nas o wynikach walki!
No i tydzień na taką robotę to gruba przesada- to jest praca na jedno popołudnie!
Powodzenia- poinformuj nas o wynikach walki!
- wojtekk
- oktany w żyłach
- Posty: 5564
- Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa
Re: Bardzo powazny problem
Na moje -jak się rozkłada zaciski to warto wymienić uszczelniacze. Koszt spory, ale jeżeli słabo zdają egzamin (a ciężko to stwierdzić inaczej niż składając do kupy) to od nowa trzeba się bawić. Wymień komplety. Uwaga na ich wydłubywanie - abyś nie porysował zacisku. Obejrzyj tłoczki. Czy nie mają wżerów. Dokładnie oczyść. Wszystkie prowadnice. Przesmarować solidnie tam gdzie trzeba. Złożyć do kupy.nadol pisze:Everlostify, jak już robisz serwis hamulców to przyjrzyj się dokładnie stanowi gumek - uszczelniaczy, może nawet profilaktycznie wymień. Nie zapomnij o ich gniazdach - dokładnie je wyczyść.
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
***
Enduro się kulom nie kłania.
-
- romeciarz
- Posty: 23
- Rejestracja: 03.08.2014, 13:21
- Mój motocykl: XL600V
Re: Bardzo powazny problem
To jeszcze tylko powiedzcie jakim smarem/plynem nasmarowac zaciski itp bo chyba nie takim zwyklym co np oske?
- Nadol
- swobodny rider
- Posty: 3272
- Rejestracja: 11.07.2011, 09:18
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Marki
Re: Bardzo powazny problem
Są smary/pasty do tłoczków i cylinderków. Jak kupisz komplet uszczelniaczy to w zestawie powinno być takie różowe smarowidło.
Nadol aka n4d01
srebrna 650, srebrny lub biały kask, WH....
Romet Ogar 200 -> MZ ETZ 150 -> ......... -> Honda XL 650 V
"Samochodem przemieszczasz ciało, motocyklem podróżuje dusza"
srebrna 650, srebrny lub biały kask, WH....
Romet Ogar 200 -> MZ ETZ 150 -> ......... -> Honda XL 650 V
"Samochodem przemieszczasz ciało, motocyklem podróżuje dusza"
- wojtekk
- oktany w żyłach
- Posty: 5564
- Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa
Re: Bardzo powazny problem
I jeszcze smar miedziany na śruby (te które nie mają kontaktu z płynem) aby potem łatwiej było rozkręcić.
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
***
Enduro się kulom nie kłania.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości