Akumulator do 650
-
- przycierający rafki
- Posty: 1224
- Rejestracja: 24.08.2009, 15:35
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: POLICHNO
Re: Akumulator do 650
Proszę o podpowiedz jaką żelówke do 600 nabyć ? Jakie typy?
Wszystko dobre ale Trampek najlepszy :)
- falco
- oktany w żyłach
- Posty: 5544
- Rejestracja: 06.04.2010, 16:06
- Mój motocykl: nie mam motocykla
- Lokalizacja: K-J
Re: Akumulator do 650
Nie wiem czy pytasz ogólnie czy mnie, ale ja niestety nie mam pojęcia, które warto brać a których nie. Gdy zmieniałem baterię u siebie na samym początku, to jednak zdecydowałem się na kwasówkę (zaważyła przede wszystkim kosmiczna cena), ale ja nie jeżdżę w takim terenie jak Ty...
-
- czyściciel nagaru
- Posty: 562
- Rejestracja: 19.10.2010, 21:19
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Trzebież, Oxford
- Kontakt:
Re: Akumulator do 650
Co sądzicie o tym modelu?
Warto się zastanawiać czy to klasyczny "moździerz" ?
http://allegro.pl/akumulator-zelowy-awi ... 96172.html
Warto się zastanawiać czy to klasyczny "moździerz" ?
http://allegro.pl/akumulator-zelowy-awi ... 96172.html
Transalp - Impossible is nothing...
- pałeł
- przycierający rafki
- Posty: 1154
- Rejestracja: 21.06.2008, 22:04
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: racibórz
- Kontakt:
Re: Akumulator do 650
według mnie nie warto ja sie na aku przejechałem co prawda nie tej firmy ale jednak
-
- czyściciel nagaru
- Posty: 562
- Rejestracja: 19.10.2010, 21:19
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Trzebież, Oxford
- Kontakt:
Re: Akumulator do 650
Właśnie wyciągnąłem aku i jest to 4ride "YTZ10S-BS".
Wlałem do niego wody destylowanej i teraz się ładuję.
Nie jestem pewien, czy nie spieprzyłem aku bo na kilku stronach znalazłem sprzeczne info czy do tego modelu dolewa się wody czy nie. Jeśli ktoś może wyprowadzić mnie ze stresu to będę zobowiązany
Dodam, że na aku była naklejka z info po angielsku, że jeśli dolewać to tylko odpowiedni fluid, itp. więc już sam nie wiem.....
Powiedzcie jeszcze jaki prąd rozruchu powinien mieć aku bo różnie piszą przy tych samych modelach ?
Wlałem do niego wody destylowanej i teraz się ładuję.
Nie jestem pewien, czy nie spieprzyłem aku bo na kilku stronach znalazłem sprzeczne info czy do tego modelu dolewa się wody czy nie. Jeśli ktoś może wyprowadzić mnie ze stresu to będę zobowiązany
Dodam, że na aku była naklejka z info po angielsku, że jeśli dolewać to tylko odpowiedni fluid, itp. więc już sam nie wiem.....
Powiedzcie jeszcze jaki prąd rozruchu powinien mieć aku bo różnie piszą przy tych samych modelach ?
Transalp - Impossible is nothing...
- falco
- oktany w żyłach
- Posty: 5544
- Rejestracja: 06.04.2010, 16:06
- Mój motocykl: nie mam motocykla
- Lokalizacja: K-J
Re: Akumulator do 650
To zwykła kwasówka, więc dolewa się tylko i wyłącznie wodę destylowaną, ale podejrzewam (z autopsji), że jeśli aku już nie trzymało, to reanimacja raczej go nie wskrzesi...
P.S. Może cudowne pastylki pomogą...?
http://allegro.pl/srodek-dla-polepszeni ... 92604.html
Fotka z aukcji:
P.S. Może cudowne pastylki pomogą...?
http://allegro.pl/srodek-dla-polepszeni ... 92604.html
Fotka z aukcji:
- tomekpe
- młody podróżnik
- Posty: 2477
- Rejestracja: 30.07.2010, 11:40
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Milanówek
Re: Akumulator do 650
Aktualizacja : zdecydowanie nie polecam Varty. Moja Varta (model ytz12s) po roku zmarła gwałtownie - w ciągu dnia motocykl przestał odpalać, rano jeszcze jeździłem.
Po dotknięciu rozrusznika poszło zwarcie na aku(tzn. zgasły kontrolki i skasował się zegar). Potem nie było prądu nawet na światła. Później akumulatora już nie dało się naładować, dolanie wody nie pomogło - tylko trochę się naładował. Stało się to dwa tygodnie po upływie rocznej gwarancji. Po podmianie aku motocykl działa zacnie, toteż sprawa oczywista.
Co oczywiste, nie jestem zadowolony i teraz szukam innej marki. Varty już nie kupię, nie będę próbował szczęścia. Do wyboru są JMT i Motobatt - czy ktoś używał tej drugiej marki?
Po dotknięciu rozrusznika poszło zwarcie na aku(tzn. zgasły kontrolki i skasował się zegar). Potem nie było prądu nawet na światła. Później akumulatora już nie dało się naładować, dolanie wody nie pomogło - tylko trochę się naładował. Stało się to dwa tygodnie po upływie rocznej gwarancji. Po podmianie aku motocykl działa zacnie, toteż sprawa oczywista.
Co oczywiste, nie jestem zadowolony i teraz szukam innej marki. Varty już nie kupię, nie będę próbował szczęścia. Do wyboru są JMT i Motobatt - czy ktoś używał tej drugiej marki?
Transalp '02 od '10
2011 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=8361
2012 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=10940
2013 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=15543
2011 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=8361
2012 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=10940
2013 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=15543
- Krzyho
- czyściciel nagaru
- Posty: 563
- Rejestracja: 13.11.2008, 18:19
- Mój motocykl: mam inne moto...
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Akumulator do 650
Moja Varta też zmarła bez zapowiedzi z dnia na dzień , ale załapałem się jeszcze na gwarancji. Landporta też miałem poddał się również jakoś niepostrzeżenie.
- Neno
- młody podróżnik
- Posty: 2484
- Rejestracja: 15.03.2010, 18:37
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Zambrów
Re: Akumulator do 650
No to Panowie mnie żeście zmartwili
A ja zmieniłem na nowy za radą kolegi, żeby mi stary gdzieś z dala od domu nie zrobił psikusa o którym Wy piszecie ...
Jak widać nowy też potrafi !
Eh ta dzisiejsza jakość ;(
A ja zmieniłem na nowy za radą kolegi, żeby mi stary gdzieś z dala od domu nie zrobił psikusa o którym Wy piszecie ...
Jak widać nowy też potrafi !
Eh ta dzisiejsza jakość ;(
- falco
- oktany w żyłach
- Posty: 5544
- Rejestracja: 06.04.2010, 16:06
- Mój motocykl: nie mam motocykla
- Lokalizacja: K-J
Re: Akumulator do 650
tomekpe - jeśli dobrze kojarzę, to po każdej gwarancji masz 1 miesiąc rękojmi, spróbuj zareklamować, to nic nie kosztuje! Co do zakupu nowegoaku, to odpisałem Ci na gg.
O ile do 600 nie ma problemu, bo jest sprawdzona Yuasa w bdb cenie, to do 650 kosztuje majątek...
O ile do 600 nie ma problemu, bo jest sprawdzona Yuasa w bdb cenie, to do 650 kosztuje majątek...
-
- rozmawiający z silnikiem
- Posty: 464
- Rejestracja: 29.06.2010, 11:05
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Akumulator do 650
Taki z tego wniosek że SKĄPY DWA RAZY TRACI
Warto wydać na Yuasa YTZ12S, stać czy tym bardziej nie stać kogoś na taki wydatek
Warto wydać na Yuasa YTZ12S, stać czy tym bardziej nie stać kogoś na taki wydatek
- tomekpe
- młody podróżnik
- Posty: 2477
- Rejestracja: 30.07.2010, 11:40
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Milanówek
Re: Akumulator do 650
Ciekawe akumulator Yuasy to 600 zł.. Zwykły innej firmy kosztuje poniżej 200 zł. W cenie Yuasy mam 3 inne, więc nie opłaca się.
Myślę, że po prostu miałem pecha. Normalny akumulator wytrzyma pewnie 3 sezony lub więcej. Przy okazji, mój kolejny akumulator ma 2 lata gwarancji, więc licząc 3 sztuki (cena Yuasa do 650tki) mam 6 lat jazdy na gwarancji.
Myślę, że po prostu miałem pecha. Normalny akumulator wytrzyma pewnie 3 sezony lub więcej. Przy okazji, mój kolejny akumulator ma 2 lata gwarancji, więc licząc 3 sztuki (cena Yuasa do 650tki) mam 6 lat jazdy na gwarancji.
Transalp '02 od '10
2011 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=8361
2012 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=10940
2013 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=15543
2011 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=8361
2012 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=10940
2013 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=15543
- miroslaw123
- oktany w żyłach
- Posty: 3622
- Rejestracja: 14.06.2009, 13:28
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Kraków
Re: Akumulator do 650
A czy ktoś się spotkał z takim eksperymentem?
AKUMULATOR ŻELOWY 12V 11Ah YTZ12S-BS GEL AWINA za 125 zł.
awiny mam kufer i nie narzekam...
Ps. czy jest pobierana kaucja za akumulator motocyklowy podobnie jak za samochodowy?
AKUMULATOR ŻELOWY 12V 11Ah YTZ12S-BS GEL AWINA za 125 zł.
awiny mam kufer i nie narzekam...
Ps. czy jest pobierana kaucja za akumulator motocyklowy podobnie jak za samochodowy?
- Bugi
- swobodny rider
- Posty: 3271
- Rejestracja: 27.06.2009, 09:23
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Kraków
Re: Akumulator do 650
miroslaw123 pisze: Ps. czy jest pobierana kaucja za akumulator motocyklowy podobnie jak za samochodowy?
kupielm w wakacje w larssonie i nic wiecej nie placilem.
Pozdrawiam
Bugi
jak cos działa, nie ruszaj bo spier...
był.. Pomarańczowy dzik :)
http://www.youtube.com/user/bugi275
Bugi
jak cos działa, nie ruszaj bo spier...
był.. Pomarańczowy dzik :)
http://www.youtube.com/user/bugi275
- Neno
- młody podróżnik
- Posty: 2484
- Rejestracja: 15.03.2010, 18:37
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Zambrów
Re: Akumulator do 650
Ja mam inny punkt widzenia.tomekpe pisze: Myślę, że po prostu miałem pecha. Normalny akumulator wytrzyma pewnie 3 sezony lub więcej. Przy okazji, mój kolejny akumulator ma 2 lata gwarancji, więc licząc 3 sztuki (cena Yuasa do 650tki) mam 6 lat jazdy na gwarancji.
Taki aku za 150,- pada mi gdzieś... w Afryce. Jadę solo. Dziesiąty dzień 2miesięcznej wyprawy. Do najbliższego miasta ze sklepem 60km. Kupuję samochodowy bo innych nie mają. Oczywiście jako, że jestem w potrzebie ich cena skacze x5 ( tak to działa w takich miejscach z reguły). A , że jest tam w miarę tanio to płacę tylko 300zł. Pomijam fakt jak dostanę się do sklepu (60km). 50dni śmigam z tym akumulatorem na siedzeniu. Może mi go ktoś ukradnie a może dojadę do domu. Jestem cięższy o XY kg. Komfort jazdy, manwrowalność spadają - wysoko położony środek ciężkości. Jest cool, jestem trendy
Wiem, wiem - to skrajny przypadek ale zdarzyć się może. I zgodnie z tym co mówi pewne znane prawo - zdarzy się na 90%
Oczywiście sam też nie kupiłem Yuasy i w związku z tym na wyjazd pojadę z pewną taką nieśmiałością ...
- tomekpe
- młody podróżnik
- Posty: 2477
- Rejestracja: 30.07.2010, 11:40
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Milanówek
Re: Akumulator do 650
Idąc tą drogą, to Yuasa za 600 zł psuje Ci się równie łatwo, oczywiście w takim samym zadupiu. Powinieneś nie jechać
Nie pisze o kupowaniu byle gówna, bo taniej, tylko markowego akumulatora, uznanej firmy, z dobrą opinią i teoretycznie dobrej jakości. Tak przynajmniej było, jak wybierałem aku i padło na Vartę. Teraz myśle, że trafiłem pechowy egzemplarz, ale niesmak pozostał i dlatego wybrałem inną markę. Jak mi padną 2-3 kolejne, to może uwierzę w konieczność zakupu żelowej Yuasy.
Btw. w zimie było spotkanie, gdzie niejaki Lupus opowiadał o swojej wyprawie do Afryki. 25 000 km, jako opony wybrał Mitasy - bo są trwałe. Dojechał bez problemu, bez żadnych kłopotów.
Nie pisze o kupowaniu byle gówna, bo taniej, tylko markowego akumulatora, uznanej firmy, z dobrą opinią i teoretycznie dobrej jakości. Tak przynajmniej było, jak wybierałem aku i padło na Vartę. Teraz myśle, że trafiłem pechowy egzemplarz, ale niesmak pozostał i dlatego wybrałem inną markę. Jak mi padną 2-3 kolejne, to może uwierzę w konieczność zakupu żelowej Yuasy.
Btw. w zimie było spotkanie, gdzie niejaki Lupus opowiadał o swojej wyprawie do Afryki. 25 000 km, jako opony wybrał Mitasy - bo są trwałe. Dojechał bez problemu, bez żadnych kłopotów.
Transalp '02 od '10
2011 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=8361
2012 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=10940
2013 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=15543
2011 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=8361
2012 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=10940
2013 - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=42&t=15543
- Neno
- młody podróżnik
- Posty: 2484
- Rejestracja: 15.03.2010, 18:37
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Zambrów
Re: Akumulator do 650
Nie ma takiej opcji.tomekpe pisze:Idąc tą drogą, to Yuasa za 600 zł psuje Ci się równie łatwo, oczywiście w takim samym zadupiu.
Nie ma takiej opcjitomekpe pisze: Powinieneś nie jechać
Więc tor myślenia mamy podobny bo kupiłem to samo i przez Twój przypadek czuję się jak się czuję. Po prostu czekam czy to już, czy za chwilę ...tomekpe pisze: Tak przynajmniej było, jak wybierałem aku i padło na Vartę.
Voltomierz sprawdzam co chwilę.
Znam temat, podziwiam, zwłaszcza za solo wyjazd, za odwagę i "zielone granice". Ja chyba za "mientki" jestem. Chyba.tomekpe pisze: Btw. w zimie było spotkanie, gdzie niejaki Lupus opowiadał o swojej wyprawie do Afryki. 25 000 km, jako opony wybrał Mitasy - bo są trwałe.
- miroslaw123
- oktany w żyłach
- Posty: 3622
- Rejestracja: 14.06.2009, 13:28
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Kraków
Re: Akumulator do 650
Jasne, że chciał bym móc kupić japońca za 500-600 stów ale niestety życie jest brutalne...
Na razie po raz kolejny naładowałem posiadany aku i tfuftu działa ale kres jego jest bliski (mój pierwszy post jest z przed roku więc zarobiłem kolejny rok...). By odczuć kłopot z akumulatorem nie trzeba jechać na koniec świata, wystarczy że jesteś sam w terenie a zgaśnie silnik i na popych nie zapalisz - już przerabiałem temat... na szczęście dopchałem do asfaltu a tam przez dłuższy czas dochodziłem do siebie
Na razie po raz kolejny naładowałem posiadany aku i tfuftu działa ale kres jego jest bliski (mój pierwszy post jest z przed roku więc zarobiłem kolejny rok...). By odczuć kłopot z akumulatorem nie trzeba jechać na koniec świata, wystarczy że jesteś sam w terenie a zgaśnie silnik i na popych nie zapalisz - już przerabiałem temat... na szczęście dopchałem do asfaltu a tam przez dłuższy czas dochodziłem do siebie
-
- rozmawiający z silnikiem
- Posty: 464
- Rejestracja: 29.06.2010, 11:05
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Akumulator do 650
Słabo pchałeś
- skarp
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 220
- Rejestracja: 18.07.2012, 06:54
- Mój motocykl: BMW GS
- Lokalizacja: Parczew
Re: Akumulator do 650
Podczas zimowego ładowania aku zorientowałem się, że u mnie też jest YUASA YTX9-BS.Krzyho pisze:Witam. Z przykrością muszę stwierdzić że obecnie używany przeze mnie aku mimo kilku prób reanimacji odmówił posłuszeństwa. Po kilkugodzinnej jeździe w sobotę( powinien wystarczająco się podładować)odłączyłem klemy od aku żeby alarm nie ciągnął prundu, dziś próbuję zapalić i dupa blada. Czeka mnie zakup nowego.Nie wiem z jakiej racji siedzi u mnie model YTX9-BS gdyż z tego co gdzieś tam wyczytałem powinno się stosować YTZ12S niestety cena zabija za Yuasa ponad 600 zeta. Czy któryś z posiadaczy XL650 mógłby podać konkretny model stosowanego aku ew. sprawdzoną firmę.
Zastanawiam się, czy to przypadek czy też w niektórych krajach ten model montowali seryjnie. Mój TA pochodzi z Włoch ale czy w tym rzecz - nie wiem.
Jesienno-zimową porą aku słabiej trzymał, myślę nad kupnem nowego.
Wobec tego, że niektóre spostrzeżenia są kilkuroczne być może pojawiły się nowe opinie.
Zapraszam do wypowiedzi.
Suzuki DR 650 SE 1997r. -> Honda XL 650 V 2000r. -> Suzuki DL 650 K7 - > BMW R 1200 GS K25 2005r. Desert Yellow.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość