forum.transalpclub.pl

Którą z poniższych wybrać do ładowania akumulatorów żelowych, AGM i może tych zwyczajnych (musze się zaopatrzyć w ładowarkę by ładować akumulator firmy Motobat (AGM) i JMT - żelowy). Przedkładam dwie propozycje ale jak ktoś jest zadowolony i poleca tańsza wersję to poproszę:

https://madmoto.pl/1098-ladowarka-+pros ... i+zelowych

http://www.emma.net.pl/prostownikladowa ... cwod8WYAKw

Znajomy ma od 4 lat 2 cteki. Jeden do motobaterii, drugi większy (prąd ładowania) do samochodowego aku. Oba działają bez zarzutu.
Ważne aby ładowarka obsługiwała dany typ aku. Żelowe to inna bajka w ładowaniu.

JA mam ładowarkę z Lidla za 55 zł i jestem zniej mega zadowolony

Sinxu26 pisze:JA mam ładowarkę z Lidla za 55 zł i jestem zniej mega zadowolony

Również mam ten sprzęt i mimo niewielkiej ceny-daje radę.

Lidlowa obsługuje aku żelowe?

Wg instrukcji "akumulatory kwasowe, w tym żelowe" (wbrew pozorom żelowy jest również kwasowym).

Ktoś kiedyś polecał mi taką http://allegro.pl/prostownik-motocyklow ... 32361.html
Sam jestem ciekaw, czy się sprawdza.Może ktoś używa i się wypowie?

Polecam z Lidla. Solidnie wykonana i ma 3 lata gwarancji. Ładuje nią aku samochodowe i motocyklowe

Ja mam ładowarkę z lidla, ale niestety poprzedniej Yuasy nie była w stanie podnieść. Później kupiłem Optimate i ten jest rewelacyjny. Pomijając fakt wyciągnięcia przewodu do ładowania pod siedzenie (w CBF dostęp do aku wymagał większego zachodu niż w TA), idealnie stawia aku na nogi i podtrzymuje podczas ładowania.

Instrukcja ładowarki z Lidla http://www.lidl-service.com/cps/rde/SID ... 203.8%20A1

O widzę że to dobry temat żeby zadać moje pytanie.
Pod siedzeniem miałem tajemniczą wtyczkę, po zdjęciu boczków okazało się że prowadzi do klemy od akumulatora, obydwa przewody są podpięte do jednej strony (jeden z dwóch przewodów jest puszczony przez bezpiecznik)


Ktoś mi powiedział że dzięki temu nie muszę wypinać akumulatora czy nawet odkręcać boczku aby go naładować, wystarczy kupić prostownik z takim wyjściem.
Ktoś się spotkał z takim ustrojstwem?

W ładowarkach Ctek jest takie rozwiązanie w standardzie.
Wygląda to tak:

Wyjście na zasilanie odzieży podgrzewanej.
Też kupiłem Lidlową, ładuje żelowe i inne ale powyżej 3.8V wiec trupa nie wskrzesi.

Z żelem trzeba uważać. Musi być stabilne napięcie ładowania oraz nie można aku głęboko rozładowywać.

No to lidlówka między 7 a 10V ładuje impulsowo. Czyli się nie nadaje mimo że wg instrukcji się nadaje ? Żadnego aku nie można rozładowywać bo traci część swej objętości. Bodaj poniżej 10V już jest szkodliwe.

Przecież ona nie rozładowuje do 7V, tylko ładuje impulsowo gdy akumulator ma napięcie pomiędzy 7 a 11V. Następnie przechodzi w tryb normalnego ładowania.

No zgadza się. Ale czy impulsowe ładowanie można zaliczyć do stałego napięcia ?

Pisząc stałe, miałem na myśli stabilne (bez wahań) co większość ładowarek mikroprocesorowych zapewnia. Ładowanie starymi urządzeniami zwanymi prostownikiem odradzam.
Generalnie zaleca się aby żelówkę ładować stałym napięciem z ograniczeniem prądowym. Przy czym prąd początkowy to 0.1 pojemności aku.
Jak w instrukcji ładowarki jest mowa o obsłudze akumulatorów żelowych to niema czym się przejmować.

Dzięki za dotychczasowe odpowiedzi.

A takie coś?

http://www.dkmotocykle.pl/ladowarka-do- ... p1609.html

też mam ten z Lidla jest pierwsza klasa, poczekaj bo zaraz pewnie znów się pojawią !!! sezon na to się zbliza