[S] PD06 z 1991r za 8000zł

[Tasak69]

Po ostatniej kontuzji doszedłem do wniosku, że wyczerpałem już limit żyć i trzeba odpocząć od moto.

Do oddania mam swoją wyprawówkę z pełnym wyposażeniem.
Sprzęt gotowy na wschodnie wyzwania (do lansu w alpy raczej się słabo nadaje ale technicznie spoko też da radę)

Projekt pomysłu Krynka i on wykonał przy nim zasadniczą robotę.
Zabrakło mu jednak chyba trochę serca do dokończenia go - odkupiłem od niego i poprawiłem zawiasy, hamulce, trochę estetykę, spasowanie elementów, lakiernik itp.
viewtopic.php?f=168&t=13570

Rama: PD06 z 91r.
Owieka typu Rally (pomysłu Krynka)
Silnik: TA650 z 2003r (zdrowy motor o niewielkim przebiegu - potwierdza to swoją kulturą pracy, oleju nie bierze wcale)
Przód: Honda XR600 (pena regulacja zawiasu, skok ok.300mm)
Hamulec przód: Tarcza pływająca 320mm wraz z adapterem zacisku (markowe, dedykowane do XR) - hamuje jak zły.
(w teren jest koło ze zwykłą tarczą - tam się taka lepiej sprawdza).
Tyl: cały z AT + trampkowy amor (Zdecydowanie lepsza praca zawiasu niż w którymkolwiek fabrycznym trampku)
Kanapa: 'Z' z FAT
Wydech: Lekki akcesoryjny (fajnie mruczy) + dBKiller na dłuższe przeloty
Gmole
Stelaże dedykowane pod sakwy wraz z uchwytami (dla pasażera lub podnoszenia moto)
Płyta alu na tyle wraz z grzybkami givi monokey.

Wyposażenie:
Dwa pełne komplety kół (wrzucamy podnośnik pod moto i w kilka minut zmieniamy sobie kółka w zależności czy lecimy asfaltem czy terenem).
(Tarcze, zębatki, ogumienie - wsio przynajmniej podwojone).
Zestaw bagażowy: Solidne motosakwy (z pokrowcami deszczowymi fluo), tankbag Held enduro, zgrabny wyprawowy kufer givi (monokey), rogal (nieduży z cordury), motoworek.
Tuba narzędziowa.
Podnośnik: bardzo wygodny - swobodnie i stabilnie oba koła unosimy w górę (solidny, własnej produkcji).
Pod płytą alu Komplet zapasowych dętek i lina stalowa.
Olejarka łańcucha.
Grzane manetki.
Deflektor ADV.
Podwójne gniazdo zapalniczki.
GPS: Lark (egzemplarz poprawnie działający z dodatkową baterią i instalacją w moto pod aku (przerobiona ładowarka)).
Halogen LED na gmola od Tropasa (zestaw P&P na jeden reflektor - do założenia - ja nie zdążyłem).
Minikompresor.
Miniładowarka aku do moto.
Łyżki.
Zapasowy moduł.
Zestaw ratunkowy do dźwigni nożnych.
Zapasowa zębatka zdawcza (nowa).
Zapasowe zaciski, linki, klocki itd.- cały motoszpej widoczny na fotkach.

Na obecną chwile do zrobienia jest:
Trzeba już pomyśleć o wymianie oleju.
Poci się jedna laga od pewnego czasu - spokojnie można się z tym zakulać na drugi koniec kraju (komplet nowych uszczelniaczy dodaję).
Sam już tego nie porobię (póki co mam sprawną jedną rękę).

Moto w tej konfiguracji jest naprawdę uniwersalne i na pewno żaden fabryczny trampek czy afra nie da tyle frajdy co ta zmota.
Zdecydowanie lepsze zawiasy, większy prześwit, lepiej hamuje.
Jeździłem kilka lat TA650, trochę afrą RD07 - na asfalcie było ok - w terenie męka.
Jeździłem sporo DRZ-tką - w terenie było ok - asfaltowe przeloty - męka straszna.
Tak skonfigurowany trampek dał w końcu moto uniwersalne - spokojnie zrobi długi przelot asfaltem a w terenie sobie też nieźle radzi.
Najczęściej latałem nim z katami lc4 - żadnych kompleksów w terenie - wjeżdżałem wszędzie gdzie oni, natomiast na asfaltowych przelotach grubo na nich czekałem.

TA jest nieco wyższy od standardu - wypada mieć min. 175cm do swobodnego panowania nad nim.
(Ja mam 178cm i nie miałem żadnych problemów).
Można oczywiście opuścić go nieco ale było by żal bo będzie to kosztem prześwitu i zakresu pracy zawieszeń.

Moto ubezpieczone i zarejestrowane (jako TA600 z 1991r).
Przegląd przechodzi bezproblemowo.

Jednym zdaniem oferuję pojazd:
stary (1991r.)
kombinowany (złożony z kilku, w dodatku różnych)
kompletnie niezachowany w oryginale
wielokrotnie lakierowany
powypadkowy (niezliczona ilość gleb - w tym parę moich)
po wielu właścicielach
Za 8000zł i bezczelnie twierdzę, że to duża okazja
(to mniej więcej połowa kosztów wykonania takiego projektu uwzględniając stan techniczny moto i wyposażenie)

Cena obejmuje wszystko co wyżej i jeszcze trochę (posprzątam garaż to na bank znajdę sporo więcej).
Nie podlega żadnej negocjacji (za 7999zł nie sprzedam).
Nie sprzedam też osobno żadnych elementów moto ani wyposażenia.

Mogę przyjąć w rozliczeniu dobrej klasy rower mtb - przyda się na czas rehabilitacji (na wzrost 178cm).

Zmota-2.JPG

Zmota-4.JPG

Zmota-3.JPG

Zmota-1.JPG

Zmota-5.JPG

Zmota-6.JPG

Zmota-7.JPG

[Qter]

świetna zmota!

nie szkoda Ci?

PZDR

Qter

[Tasak69]

Szkoda jak cholera.
Jednak cudem ocalałem i teraz póki co ledwo się ruszam - obiecałem komuś, że z motkami, lataniem i innymi extrem. na długo przerwę robię (może na zawsze
Nie chcę patrzeć jak stoi w garażu bo będzie strasznie kusić.

[zaczekaj]

Strasznie mi się podoba
Trzymałabym w salonie do czasu aż mogłabym jeździć.
Zdrowia!

wytapatalkowano

[grad74]

No za 8 tysi to na prawdę dobra cena i niezłą gratka . Moto fajne jak "niewiadomoco" . Jak to ogłoszenia ogląda ktoś z nie znających się jeszcze na rzeczy "nowicjuszy" i szuka zajefajnego "niewiadomoczego" to brac, bo jest mega okazja!

[Bestia666]

Wygląda na super motka :-) Tylko jeśli dobrze patrzę, to okolice Wrocławia? Kurcze wtedy z dojazdem przekraczam budżet :-( Pokażę jeszcze koledze ogłoszenie, tylko muszę zdjęcia zapisać i mu maila wysłać. Chyba że mogę poprosić o zdjęcia na ladynski@o2.pl.

[Tasak69]

Wysłałem duże fotki.

[grad74]

Wygląda na super motka Tylko jeśli dobrze patrzę, to okolice Wrocławia? Kurcze wtedy z dojazdem przekraczam budżet Pokażę jeszcze koledze ogłoszenie, tylko muszę zdjęcia zapisać i mu maila wysłać. Chyba że mogę poprosić o zdjęcia na ladynski@o2.pl.

Wierz mi że czasem warto dac te 50 dych za PKP i z powrotem z 80 zł za benzynę na powrót Trampiszonem, ale jedziesz na pewniaka i masz. Poza tym to wszystko co oferowane jest z tym motkiem za tą kasę i to że prawie nic przy nim nie robisz (cieszysz się jazdą a nie grzebiesz) - bezcenne ! Ale żeby się o tym przekona trzeba Tu trochę "posiedzie" bo z tego co piszesz o Volvo zdążyłeś się przekona że tanie mięso to psy jedzą.

[Tasak69]

Sprzedaż trampka nieaktualna... póki co.
Wstrzymuje się z decyzją o sprzedaży przynajmniej do wiosny.
Małżowina jak zobaczyła jaki struty chodzę bo faktycznie mam zamiar się pozbyć sprzętów do wygłupów to się przestraszyła i zabroniła cokolwiek sprzedawać.
Wiara w kobiety mi wraca

Jeżu jak dobrze, że jeszcze nikt nie przyjechał i mi go nie zabrał...

[gajos007]

I dobrze Już za czasów Krynka to był zacny sprzęcior...gdybym był w tej chwili właścicielem to jadłbym ziemniaki z chliebem,a motka bym nie sprzedał Mądra decyzja

[wilq.bb]

Sprzedaż trampka nieaktualna... póki co.
Wstrzymuje się z decyzją o sprzedaży przynajmniej do wiosny.
Małżowina jak zobaczyła jaki struty chodzę bo faktycznie mam zamiar się pozbyć sprzętów do wygłupów to się przestraszyła i zabroniła cokolwiek sprzedawać.
Wiara w kobiety mi wraca

Jeżu jak dobrze, że jeszcze nikt nie przyjechał i mi go nie zabrał...

Szanuj sobie taką małżonkę!!
Ja od swojej lubej jak wczoraj jej napisałem, ze na SORze jestem, dostałem tylko sms-cytuje bez cenzury: "Ty to kurw.. pojeba.. jesteś" a dziś pytała czy nie sprzedaje przypadkiem afryki. Nie ukrywam, ze po tym co tam zobaczyłem przeszło mi to przez myśl, ale takie hasła powodują, że odechciewa się sprzedaży - jak kobieta naciska...

[Tasak69]

Stary jak Cię dobrze teraz rozumiem.
Zdrowia Ci życzę całe wiadro!

Ten motocykl w garażu jest Ci potrzebny żebyś szybciej zdrowiał.
Dopiero potem decyduj co z nim zrobić - jak już się pozrastasz.
Ja tak postanowiłem i od razu lepiej się czuję

[KubaMoto]

Jest wielki pozytyw w takiej trudnej sytuacji dopiero dostrzegasz jak jest to dla ciebie ważne i ile znaczy w całym życiu mówiąc krótko "Pasja"

[grad74]

Sprzedaż trampka nieaktualna... póki co.
Wstrzymuje się z decyzją o sprzedaży przynajmniej do wiosny.
Małżowina jak zobaczyła jaki struty chodzę bo faktycznie mam zamiar się pozbyć sprzętów do wygłupów to się przestraszyła i zabroniła cokolwiek sprzedawać.
Wiara w kobiety mi wraca

Jeżu jak dobrze, że jeszcze nikt nie przyjechał i mi go nie zabrał...

Nie chce mówi na głos co sobie pomyślałem jak zobaczyłem że chces sprzeda takiego sprzęta... Właź na siodło i niech Ci głupoty wiater z głowy wywieje

[Tasak69]

Ponownie AKTUALNE!

Lekarzom wychodzi, że niestety w najbliższych latach na moto nie wsiądę.
Postanowiłem więc, że jednak sprzedam swoją zmotę.

Od czasu opisu w ogłoszeniu wcześniejszym zaszły takie zmiany:
-wymieniłem olej z filtrem i zrobiłem pełen serwis zawieszenia z przodu
-dokupiłem jeszcze jeden komplet opon (anakee 2)
-dokupiłem komplet sprężyn progresywnych wilbersa na przód (jako opcja do testów na dłuższe przeloty asfaltem)
-motocykl jest ubezpieczony ale nie ma aktualnego przeglądu (w mojej sytuacji nie było sensu go robić).
-nowe aku (ma kilka dni)
-motocykl stoi na podnośniku już 1,5 roku i nie przejechał w tym czasie ani 1km.
-ma zdjęte wszystkie owiewki.
-dorobiłem z przodu mocowanie z rurek nad licznikiem pod gps itp.,

Miałem też w planach poprawienie nieco kilku fragmentów elektryki bo poprzednik niezbyt elegancko ją zostawił (kilka kabli nie polutowanych tylko skręconych na ślinę
Zostawiam to nowemu właścicielowi.

Obecnie moto stoi z rozebranymi owiewkami, bakiem itp. - można obejrzeć wszystko na wylot.
Odpala bez problemu i pracuje jak powinien.
Po założeniu baku (stoi pełen paliwa) i owiewek motocyklem można oczywiście jeździć ale wypada zrobić aktualny przegląd.

Oferta obejmuje też wsio do moto co opisałem wcześniej w głoszeniu i tu powyżej.
Cena bez zmian - 8tys. zł

Niestety nie wysyłam (obecnie nie bardzo nawet potrafię wyciągnąć motocykl z garażu) - trzeba się pofatygować do mnie.

ps. poproszę też moda o zmianę w nazwie tematu na "Aktualne"

[Marcin-BB]

Jeśli te anakee 2 są nowe i chciałbyś sprzedać osobno to napisz mi wiadomość na priv.
Pozdrawiam!
M,

[Tasak69]

Się przypominam...

-Poprawiłem elektrykę
-Pozakładałem plastiki
-Zrobiłem aktualny przegląd (ubezpieczenie też jest) - można po zakupie śmiało wracać na kołach

Zatroskanych o stan zdrowia motocykla informuję, że wypadek który wykluczył mnie z jazdy miałem nie na trampku ale na rowerze (gość wjechał we mnie busem).
Motocykl jest w pełni sprawny, ma całą eksploatację porobioną - jest gotowy na wszelkie wyzwania.
NIC nie trzeba robić na dzień dobry.

Jak to zmota można by nieco go wizualnie dopieścić ale technicznie jest to maszyna w 100% zdrowa a zachowaniem w terenie bije na głowę jakiekolwiek fabryczne trampki czy afryki.
Zrobiona na lekkiej ramie, ze zdrowym silnikiem o małym przebiegu, kapitalne zawiasy, hamulce jak trzeba, prosta budowa i serwisowo łatwy do ogarnięcia w najdalszej puszczy, wyglądu nie oceniam bo to sprawa subiektywna ale też chyba nie jest najgorzej.

Byłem pewien, że po ogłoszeniu o sprzedaży postoi góra tydzień a tu proszę - zainteresowanie marne - nie przestaje mnie ten świat zadziwiać
Gdybym ja trafił na takiego trampka na początku motocyklowej przygody myślę, że nie szukał bym już niczego więcej.

[KrzysieG]

Cierpliwości kolego, sprzęt jest fajny i wybitnie wyprawowy. Musi się klient trafić. Ci co mają, to mają a świeżaki to przeważnie słabo się znają i chcą oryginał. Na pewno komuś myśl dojrzewa. Powodzenia.

[Tasak69]

Motocykl w rezerwacji.
Zaliczkowany niestety przez człowieka spoza forum (szkoda bo fajna i inspirująca ta zmota).
Sprzedawałem w życiu kilkanaście swoich motocykli - niektóre za ponad 30klz - przy żadnym mnie tak żal tyłka nie ściskał

[KrzysieG]

I nie żałuj, bo mu się będzie źle jeździło.