Strona 5 z 5

Re: Doktoryzacja czyli przesiadka z pianina na DR 650

: 21.03.2017, 12:12
autor: wojtekk
Doktorek trafił do doktormoto na operację. Przeszedł pomyślnie.

- Wymiana tłoka (Wossner)
- wymiana pierścieni
- regulacja zaworów po ich wcześniejszej regeneracji (grrrrr!)
- wymiana (aby potem nie grzebać - za jednym razem) łańcuszka rozrządu na najmocniejszy
- wymiana napędu na najmocniejszy
- wymiana uszczelki pod cylindrem
- kontrola gaźników
- wymiana oleju w tylnym zawiasie, w przednim plus uszczelniacze. O niebo lepiej. Regulacja tłumienia na twardsze. Kolejne niebo.
- wymiana płynów hamulcowych kontrola zacisków
- wymiana baku na acerbis (zasięg ok 450 km). Mega lepsza kontrola kolanami podczas stania
- wymiana kanapy u mistrza ZetJohnego. Poszerzenie z tyłu i zwęrzenie przy baku - kolejna poprawa pozycji podczas stania
- wymiana oliwy (Agip, syntetyk, dla off road), filtra
- montaż filtra paliwa
- rozprowadzenie akcesoriów po przekaźniku (od pozycji). Tu trudność. Niewiele miejsca pod kanapą aby poupychać.
- każde akcesorium na osobnym bezpieczniku, wszystkie zlokalizowane w jednym miejscu
- montaż: wyjścia na USB (szybkie ładowanie), stelaż na ZUMO, miernik napięcia z instalacji a nie aku (RafWro)
- zmiana na nową linkę sprzęgła i stara pociągnięta jako zapas
- zmiana zębatki na tył z 41 na 43 (krótsza jedynka). Trzeba będzie zmienić przód z 15 na 14 i będzie malina
- wymiana świec

Szkolenie u chłopaków.

Nauka i zachwyt nad tym, jak to jest prosty sprzęt.

Re: Doktoryzacja czyli przesiadka z pianina na DR 650

: 21.03.2017, 12:17
autor: Qter
Czołem,

Kawał roboty! Brawo TY i chłopaki z serwisu.

Jedno pytanie czemu:

każde akcesorium na osobnym przekaźniku

takie Twoje "widzi mi się" czy jakieś dogłębne przemyślenia masz na ten temat?

PZDR

Qter

Re: Doktoryzacja czyli przesiadka z pianina na DR 650

: 21.03.2017, 12:19
autor: wojtekk
Qter pisze:Czołem,

Kawał roboty! Brawo TY i chłopaki z serwisu.

Jedno pytanie czemu:

każde akcesorium na osobnym przekaźniku

takie Twoje "widzi mi się" czy jakieś dogłębne przemyślenia masz na ten temat?

PZDR

Qter
Miało być bezpieczniku. Juz poprawiam :)

Re: Doktoryzacja czyli przesiadka z pianina na DR 650

: 21.03.2017, 18:53
autor: browar
Jak jeszcze wymyślę odpowiedni wiatraczek do chłodnicy oleju to już będzie full opcja :smile:

Re: Doktoryzacja czyli przesiadka z pianina na DR 650

: 03.04.2017, 21:55
autor: wojtekk
Powiem tak: sprzęt wymiata. Właściwości jezdne bajecznie poprawione. Zmiana zębatki poprawiła oddawanie mocy. Bak trzymanie. Kanapa ratuje dupę i poprawia trzymanie bagażu. I najlepsze: android gdy piszę "drka" poprawia na "sex". Przypadek?

Re: Doktoryzacja czyli przesiadka z pianina na DR 650

: 03.04.2017, 22:00
autor: mirkoslawski
wojtekk pisze: I najlepsze: android gdy piszę "drka" poprawia na "sex". Przypadek?

yyy...tak :grin:





Teraz wygląda jak motocykl :lol:

Re: Doktoryzacja czyli przesiadka z pianina na DR 650

: 03.06.2017, 07:42
autor: wojtekk
Już niewiele modyfikacji i zmian zostało do wdrożenia. Najnowsza: wymiana sprężyn na progresy wirtha. Znaczna poprawa już przy hamowaniu na światłach. Mniejsze nurkowanie, ale bez uczucia usztywnienia - po prostu sprężyna "wie", czy ma nurkować.

Idzie druki rok związku. Bardzo trwały związek. Jestem coraz bardziej zakochany :)

Re: Doktoryzacja czyli przesiadka z pianina na DR 650

: 03.06.2017, 15:21
autor: zimny
A ja do jazdy na codzień, do roboty i asfaltem dokupiłem do WRFy tanią wersję DeeRki :smile: Czyli Freewinda - i zaczynam kumać dlaczego ludzie tak lubią ten silnik w DR-SE, jak on fajnie chodzi to się nie spodziewałem. I pary mu nie brakuje :thumbsup:

A za serwis Wojtku szacun! Widać że o Wasz związek bardzo dbasz :smile:

Re: Doktoryzacja czyli przesiadka z pianina na DR 650

: 03.06.2017, 17:27
autor: browar
Wojtek,ten tłumik w końcu wymień,poważny sprzęt a burczy jak skuter :grin:

Re: Doktoryzacja czyli przesiadka z pianina na DR 650

: 03.06.2017, 18:10
autor: wojtekk
browar pisze:Wojtek,ten tłumik w końcu wymień,poważny sprzęt a burczy jak skuter :grin:
Nie ma mowy :) Jazda za czymś, co drze ryja nauczyło mnie, że nie chcę "ryczmordy". :) To raz. Dwa - wolę ładować kasę w osprzęt poprawiający technikę, a nie wygląd/dźwięk. To i tak koszmarnie brzydki motocykl - jemu już nic nie pomoże. Trzy: niektórzy muszą poprawiać dźwięk bo mają inne kompleksy. Rozmiar, marka i takie tam :) Ja nie mam :p

Re: Doktoryzacja czyli przesiadka z pianina na DR 650

: 03.06.2017, 19:35
autor: browar
Kompleksòw nie mam,ale lubię jak mnie słychać :smile: Parę kilogramòw mniej też fajna sprawa.

Re: Doktoryzacja czyli przesiadka z pianina na DR 650

: 03.06.2017, 20:06
autor: whiter
Wojtek komin od gsxr. Ten x40f0x nie jest strasznie głośny, a znacznie poprawia throtle respons. Masz ori gaźnik czy jakiś mechaniczny?

Re: Doktoryzacja czyli przesiadka z pianina na DR 650

: 03.06.2017, 20:29
autor: wojtekk
whiter pisze:Wojtek komin od gsxr. Ten x40f0x nie jest strasznie głośny, a znacznie poprawia throtle respons. Masz ori gaźnik czy jakiś mechaniczny?
Ori.


Ale… ja nie chcę zmieniać. Po prostu. Co innego chcę w nim ulepszać. Dźwięk wydechu czy reakcja na gaz zupełnie mi nie przeszkadzają. Przeszkadza mi brak stelaża. Miejsce na narzędziówkę. Na to rezerwuję kasę.

Re: Doktoryzacja czyli przesiadka z pianina na DR 650

: 03.06.2017, 20:36
autor: whiter
Rozumiem. Mi też już niewiele zostało do modzenia przy DRyndzie ;) aktualnie czeka na mod polegający na złożeniu góry silnika :D
A potem instalacja emulatorów w przednim zawieszeniu. Aktualnie są progresy. Tył już zmieniony na ohlinsa... :)

Re: Doktoryzacja czyli przesiadka z pianina na DR 650

: 29.07.2017, 20:00
autor: wojtekk
Miłość trwa.

W trasie awaria i potrzeba dojść do gaźnika? Jejku, jejku! Ile to śrub trzeba odkręcić aby dojść do niego!? Odpowiedź: zero. Więcej mi zajęło wyjęcie śrubokręta niż usunięcie awarii. A ile Wy macie śrubek, plastików, gmoli, baków (tu widzę pewne podobieństwa serwisowe między naszymi motocyklami)? ;p

Trzeba sprawdzić olej? Przechylam motocykl do pionu i "widzę".

Władowałem się w miejsce, że ani do przodu, ani do tyłu? Uwaliłem na bok i targałem za widelec. Po 5 minutach jechałem dalej (fakt, zmachany). Nie chcę myśleć ile by m nie siły kosztowało przeciąganie w ten sposób ... no dobra... bez nazw :) Cięższego motocykla spod znaku hądy czy jamachy :)

Prześwit, skoki zawieszeń, waga - cudo.

Minusy: przednia zębatka musi stracić jeden ząb. Będzie lepiej. Jedynka stanowczo za długa, a dwójka wchodzi zbyt późno.

Paździerz. Prosty jak cep. Nie brzmi. Nie wygląda. Chcę :)

Re: Doktoryzacja czyli przesiadka z pianina na DR 650

: 29.07.2017, 20:24
autor: browar
Paździerz? :lol:

Re: Doktoryzacja czyli przesiadka z pianina na DR 650

: 29.07.2017, 20:29
autor: wojtekk
browar pisze:Paździerz? :lol:
Niektórzy tak mówią. Bo nie myję :)

Re: Doktoryzacja czyli przesiadka z pianina na DR 650

: 29.07.2017, 20:31
autor: browar
Fakt,lepiej wygląda niemyty :lol:

Re: Doktoryzacja czyli przesiadka z pianina na DR 650

: 20.08.2017, 17:59
autor: henry
A jaki macie zestaw zębatek ? Bo nie wiem czy mam oryginał.

Re: Doktoryzacja czyli przesiadka z pianina na DR 650

: 20.08.2017, 18:52
autor: emek
Heniu, 15/41 lub 16/42 w zależności od rocznika. U ciebie raczej to pierwsze bo nasze to chyba rówieśnikami są.