forum.transalpclub.pl

Bawi mnie archaiczny manualny kranik w nowym motocyklu, tak po prostu. Nawet jeżeli jest to wersja na rynek nie EU, czyli ze zwykłym gaźnikiem, to już trochę archaiczne rozwiązanie. W EU będą sprzedawane, z wtryskiem, słabsze i droższe. Normalka.

bosi pisze:...Jednak obawiam się, że angielska technologia z lat 40-50 (jest to prawdopodobnie rozwiert i płytka modernizacja Enfieldowskiej 350...

Nie, ten silnik to zupełnie nowa konstrukcja, ostatnio hindusi opracowali od podstaw dwie nowe jednostki 400ccm i 600ccm. Opracowali oczywiście zatrudniając europejskich fachowców.

Skoro już masz małego "pierdzika" to się nie dziwie - niech Ci służy

Ja też go raczej nie kupie, ale kształt moto misię podoa

Pchani reklamą pobujali się kilka lat po Himalajach i stwierdzili że trzeba zwiększyć w Bullecie prześwit hehe Dobry motek dla Indianina, twu, Indyjczyka, wróć, Amerykanina... A nie,Hindusa!
Wilq - jak Romet to Klasik w tej chwili, po co ci udawańce. Za 13-15kz to masz WR250R, pełnoprawny nowoczesny dual palący 2,7 na czarnym i 3-4 w terenie. Po załadowaniu w bambetle łikendowe będzie lżejszy i mocniejszy niż Romet ADV na pusto, nie wspominając o jakości i możliwościach.
A za 1-2kz idzie znaleźć koła supermoto co się w 15 min wymienia.

wilq.bb pisze:Bosi masz kupe racji, ale i tak tego moto nie kupisz w PL. Nam zostanie wiekowa honda, ale rometa można sobie sprawić. To drugie całkiem poważnie piszę. Pomyśl tak do pyrkania na spokojnie - pali to ze 3 liry max, zwiedzasz sobie z wilqową prędkością (tzn czasem zapniesz tę trójkę ) i jest ftypkę.

Jak tylko się pojawi na pewno pojadę pomacać (szczególnie, że salon rometa mam zaraz obok arbajtu)

A Ty to o ADV 125 czy ADV 250 piszesz? Ja ostatnio macałem 125 i całkiem przyjemne było to macanie

grad74 pisze: A Ty to o ADV 125 czy ADV 250 piszesz? Ja ostatnio macałem 125 i całkiem przyjemne było to macanie

Też miałem podobne odczucia.
Dwa ale tylko były - strasznie miękki przód (zmiana oleju plus może coś al'a patent z sprężynami zaworowymi i z głowy). Drugi, że jak to sprzedający (ex afrykaner) mówił, zapas kleju do gwintów trzeba kupić.
Poza tym wpytkę - zeznawał to na własnym przykładzie, bo używa adv'ła do dojazdów na rybki - za trochę ponad 5 kilo papiera - 600 ze sprawnym silnikiem i prostą ramą ciężko znaleźć w tych pieniądzach (wiem bo szukam). Żałuje, że na wiosnę sprzedałem "czornego", ale niech służy dzielnie aktualnemu właścicielowi.

WR-kę może i kupisz, ale w jakim stanie - tutaj masz sprzęt na gwarancji - do tego prosty jak nie powiem co.
Ponadto popatrz, że pół Azji i 3/4 Ameryki południowej na takich chińskich sprzętach popyla i co? Nic. Robią robotę, a że się częściej niż TA, czy AT....taki lajf.

trud pisze:

bosi pisze:...Jednak obawiam się, że angielska technologia z lat 40-50 (jest to prawdopodobnie rozwiert i płytka modernizacja Enfieldowskiej 350...

Nie, ten silnik to zupełnie nowa konstrukcja, ostatnio hindusi opracowali od podstaw dwie nowe jednostki 400ccm i 600ccm. Opracowali oczywiście zatrudniając europejskich fachowców.

Chciałbym podzielać Twój optymizm.
Nie dziwi Cię jednak "zbieżność" "ciągu" 400-600 z ciągiem 350-500? I wygląd tych "nowych" silników?

Jedyne co je łączy to to, że mają jeden cylinder. Nowy silnik ma sześciostopniową skrzynię biegów. Rozrząd pędzony łańcuszkiem i po lewej stronie, w stosunku do poprzednika pędzonego popychaczami po prawej. Nowy 410 ccm ma 29 KM i 32 Nm (jest też info o 40 Nm), stary EFI 350 ccm 20 KM i 28 Nm, 60 ccm nie wygeneruje takiej różnicy parametrów. No i jeszcze jedno, stary to jednostka długoskokowa, nowy już nie, daje to mniejszą wagę i wysokość silnika.
Temat traktuję jako ciekawostkę, taki mieszacz na rynku. Przy cenie powyżej 20 kzł temat zupełnie bez szału. Teraz i tak wszyscy miłośnicy małych czekają na nowego KTM'a

OK, dzięki za konkrety.

http://royalenfield.com/motorcycles/himalayan/

Drugi film ,1:48 ,palenie gumy na ....trawie. Dobreeee
Zauwazyliscie jak dziwnie przy skokach nurkuje w przod ? Chyba srodek ciezkosci mocno przechylony w strone przodu .

markom13 pisze:Zauwazyliscie jak dziwnie przy skokach nurkuje w przod ? Chyba srodek ciezkosci mocno przechylony w strone przodu .

Albo po prostu to nie jest FUL KROS

No i pokazali, gdyby nie kufry to ładny, ale 182 kg i 24,5 KM

Press galery: http://indianautosblog.com/2016/02/roya ... ress-shots

A 360° Tour from the seat of The #Himalayan

https://www.youtube.com/watch?v=9l5TebdGm24

z wyglądu dupy nie urywa taki mix scramblera z enduro chyba miało być , ciekawe jak będzie dawał rade z eksploatacja bo może nadrobi swoją urode...

A lagi jak w Romecie. Niech se kupują w Indiach. U nas jest CRF250L w tym typie jak juz.

Royal Enfield ma jeszcze długą drogę przed sobą, by móc realnie konkurować z topowymi markami. Na razie to taka jakby ciekawostka.
Pytanie, czy CRF250L będzie dostępne jeszcze w przyszłym roku. Euro 4 i ABS może ją pozamiatać.

W przyszłym roku ma wejsć Romcio ADV 400 już przetestowany w górach http://www.romet.pl/aktualnosc_Wyprawa_ ... tml?t=moto

Tu z serduchem od KTM 390:
http://www.carblogindia.com/modified-ro ... himalayan/

Kristobal pisze:W przyszłym roku ma wejsć Romcio ADV 400 już przetestowany w górach http://www.romet.pl/aktualnosc_Wyprawa_ ... tml?t=moto

Widziałem toto na żywo - fakt, nie przyglądałem się. Oklejony logami sponsorów wyglądał jak jakiś Japończyk (tylko koła jakieś mniejsze).
A spotkanie miało miejsce w.... w miejscu widocznym w linku poniżej:
Ekipa Romet ADV
To ten na trzecim planie, bo żółty to na pewno nie był
Zajechałem tam po Rogaczu na parę dni, chłopaki - niezłe jajcarze
(Jak ktoś nie poznał miejsca, to jest to Bieszczadzka Przystań Motocyklowa).

Co to do jasnej ciasnej za kratka przy tylnym kole ?? http://www.carblogindia.com/wp-content/ ... 20x405.jpg