forum.transalpclub.pl

słabo słabo słabo... ehhh nie te godziny No nic.

Miły pisze:słabo słabo słabo... ehhh nie te godziny No nic.

Nosz kurka wodna...odezwał się uwiązany pracą, rodziną i obowiązkami wobec państwa. Dziewczynę okłam, szefowi L4 na biurko rzuć
O 15.00 wyjazd, na miejscu koło 16.30 i zostaje 90 minut focenia, mlaskania i ślinienia się na miejscu. Możemy się w Renicach spotkać, Born...coś tam też nie zbankrutuje jak szybciej byznes zamknie. Gryga pewnie do nas na miejscu dołączy.

Zgadza się, można L4, można okłamać. Zobaczę co da radę zrobić.

P.S Jakby wszyscy pracowali tak jak ja, to nasze Państwo byłoby w diametralnie innej sytuacji. A jest jak jest...

Miły pisze:Zgadza się, można L4, można okłamać. Zobaczę co da radę zrobić.

P.S Jakby wszyscy pracowali tak jak ja, to nasze Państwo byłoby w diametralnie innej sytuacji. A jest jak jest...

Dodajesz sobie...
Bierz laskę, niech poczuje bluesa i pozna tych wariatów coby nie myślała, że masz inne na boku Szefowi powiedz jak jest i odrobisz godziny później.

Na motorze radzę sobie bez laski, bo siedzę Ona i tak nie czuje blusa jak masz niżej niż CRF1000L Szefa nie ma.

Witajcie, zapraszam na III Zlot Militarny Operacja K.R.O.K. do Gorzowa Wielkopolskiego który odbędzie się w ten weekend.

Byłem w tamtym roku, naprawdę fajna imprezka, będe ruskiem, więc dla forumowiczów po znajomości będzie przejażdżka po poligonie!!!

Pozdro i do zobaczenia

Gandalf pisze:Ja dzisiaj ciezarowka po takich pieknych, kretych i waskich drogch pojezdzilem, ze az smutno, ze nie trampkiem. Niemcy, okolice Zell/Mossel droga od Alf. Ogolnie ladne te gory maja. Urokliwe. I tak czlowiek jedzie, siedzi wysoko i patrzy, a tam tyle pieknych bocznych szuterkow posrod buczyn itp, itd, etc, hwdp a nie to nie ten skrot

Cala jurop zjezdzona, a na moto to moze z 2% ehhh

Tam Ci chopie fajnie jeździło bo niedaleko takie wichury tam so.

Rozgryzles mnie

Cześć
Przeprowadziłem się do Świebodzina w te wakacje - rodzina, mieszkanie, magazyn już właściwie przerzucone. Trampek też już w Świebodzinie.
Na razie spróbowałem 250km lokalnych dróg z 3-cyfrowym oznaczeniem i starych bruków, które ciągną się w waszych lasach i polach chyba w nieskończoność. Piaskiem też nie wzgardziłem

Przyjmiecie nowego kolegę do swego grona?
Pokażecie co można w okolicy na moto, a czego się wystrzegać?
Może jakaś wspólna wycieczka?
Asfalt lubię, drogi bez asfaltu lubię bardziej

Witamy, witamy. Jak tylko bede mial czas(a z tym to ciezko teraz), to zapraszam na jakies male pojezdzenie po okolicy. A jest co podziwiac. Szutry, bruki, asfalty jak brukoszutry Pozdrawiam

Gandalf pisze:Witamy, witamy. Jak tylko bede mial czas(a z tym to ciezko teraz), to zapraszam na jakies male pojezdzenie po okolicy. A jest co podziwiac. Szutry, bruki, asfalty jak brukoszutry Pozdrawiam

Brukoszutry - brzmi niemal równie dobrze jak górnośląskie szutrolepy spoinowane asfaltem
Czekam więc na odzew prze sposobności wycieczki!

Może w przyszłą sobotę lub niedzielę jazdy w terenie i ognisko integracyjne .

suchy72 pisze:Może w przyszłą sobotę lub niedzielę jazdy w terenie i ognisko integracyjne .

Nie było mnie i nie ogarnąłem wiadomości - ale w weekend i tak mnie nie było w Lubuskim
A jazda i ognisko się odbyło czy jeszcze liczymy na okno pogodowe?

Jakiś wspólny off roadzik czekam na propozycje,od niedawna jestem ze Świebodzina wcześniej okolice Gdańska tak że podłączyłbym się do kogoś
Oczywiście jak pogoda pozwoli bo przecież taka zima to nie zima

Dziś kuwa zmarzłem ale co tam
A to dla zimy

No, przyznać się: Kto zacz?
G.W. na "Piaskach".

Pozdrowienia dla kierownika na 600 w wersji military co był widziany ostatnio w okolicy Gorzowa.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

No i ch**!!!
Mój sąsiad z garażu jakiś czas temu pytał o pierwsze moto. Odradzałem trampka.....i kupił trampka od Goofiego.

Trampki są ok . W minioną sobotę trochę się poszwędaliśmy w okolicy Skwierzyny na zakończeniu u Fabrycja .
Na drodze pod linią na którymś z korzeni wybijaku odpiął mi się plecak z kluczami i poszło wszystko w piach .

Cześć,
znacie Pustynię Kozłowską w okolicach Przemkowa? Dzisiaj byłem GSem, ale Trampkiem można by tam poszaleć

http://motozwierzyniec.pl/pustynia-kozlowska/