Czepiasz siępat13 pisze:wg opisu sprzedawcy z alledrogo ten licznik ma max 199 km/h więc trampkowi powinien wystarczyć
BTW nie uważacie, że montaż magnesu zakłóca wyważenie koła? W rowerze to pryszcz, ale tu prędkości obrotu są trochę inne A może się czepiam
Zegarek w Trampku
- RaF
- osiedlowy kaskader
- Posty: 132
- Rejestracja: 13.06.2008, 09:00
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Żary
Re: Zegarek w Trampku
"Kto uważa ludzi za stado i ciągle przed nim ucieka, ten musi liczyć się z tym, że to stado dogoni go i weźmie na rogi" /Nietzsche/
A niech mnie chuje biorą na rogi, ja ich pierdole! .™ :>
A niech mnie chuje biorą na rogi, ja ich pierdole! .™ :>
- pat13
- przycierający rafki
- Posty: 1211
- Rejestracja: 15.04.2009, 17:09
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Warszawa i okolice
Re: Zegarek w Trampku
No to już przestaję: magnesiki na szprychach są OK
- MaRKo
- pogłębiacz bieżnika
- Posty: 804
- Rejestracja: 13.07.2008, 01:37
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Zegarek w Trampku
No właśnie montaż magnesiku na szprychach nie jest OK ponieważ czujka na ladze go nie widzi. Magnesik trzeba przyczepić gdzieś przy tarczy hamulcowej lub na tym czarnym plastikowym dekielku w środku koła, ale nie mam pojęcia jak się do tego zabrać i jak to zrobić.
MaRKo
- stanik
- wiejski tuningowiec
- Posty: 93
- Rejestracja: 16.04.2009, 23:32
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Legionowo
- Kontakt:
Re: Zegarek w Trampku
wlasnie, moze ktoś zamieścić jakies poglądowe fotki swojego rozwiazania w powyższej kwestji?
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- kamikazemario
- czyściciel nagaru
- Posty: 609
- Rejestracja: 18.09.2008, 20:10
- Lokalizacja: Beskid Wyspowy
Re: Zegarek w Trampku
Hehe kolesie się głowią jak założyć te zasrane magnesiki i czujniki na przednie koło, a kolego kuki zamontował to z tyłu Jak sam bym to robił, to napewno bym na to nie wpadł, że łatwiej z tyłu. Jakoś się tak już wszystkim podświadomie wbiło, że prędkościomierz powinien być z przodu
CBR 600 F3
Odważni nie żyją wiecznie, lecz zbyt ostrożni nie żyją wcale..
Odważni nie żyją wiecznie, lecz zbyt ostrożni nie żyją wcale..
- jacenty
- rozmawiający z silnikiem
- Posty: 472
- Rejestracja: 15.06.2008, 11:09
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Kłonna k/Odrzywół
Re: Zegarek w Trampku
Prędkościomierz wskazuje jednocześnie prędkość i jeszcze jedną funkcje z 29, którą mamy do wyboru. Prędkość max to 199km/h. Na wszystkich trampkach z 1 tarczą z przodu montuje się impulsator na lince licznika przy kole, pasuje jak by tam miało być. Prędkość będzie pokazywał wzależności jaką wpiszemy srednice koła do użądzenia. Ja ustawiłem 2155 taką jaką ma wpisaną wyjściową i wskazuje tą samą prędkość jak na GPS-ie czyli faktyczną, a nie licznikową.U mnie wszystko działa super
Mój TRAMPECZEK to cukiereczek
- MaRKo
- pogłębiacz bieżnika
- Posty: 804
- Rejestracja: 13.07.2008, 01:37
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Zegarek w Trampku
Jak zobaczyłem czujkę na tylnym kole pierwsze co mi przyszło na myśl to: "kuki.pl musi często jeździć na jednym kole"
Macie jakieś rozwiązania na przednie koło?
Macie jakieś rozwiązania na przednie koło?
MaRKo
- boloboy
- wiejski tuningowiec
- Posty: 86
- Rejestracja: 11.05.2009, 23:08
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Zegarek w Trampku
u siebie mocowanie czujnika licznika rowerowego rozwiązałem w nast. sposób (czujnik na przednim kole):
1. licznik rowerowy jest taki najtańszy z Allegro.
2. kabel od czujnika do licznika trzeba było trochę przedłużyć.
3. czujnik jest przymocowany na ladze przy pomocy opasek (trytytek)
4. magnes jest przymocowany do tarczy hamulcowej. Magnes nie mieścił się pomiędzy tarczą a lagą, został więc nieco "przyszlifowany" i jest OK.
1. licznik rowerowy jest taki najtańszy z Allegro.
2. kabel od czujnika do licznika trzeba było trochę przedłużyć.
3. czujnik jest przymocowany na ladze przy pomocy opasek (trytytek)
4. magnes jest przymocowany do tarczy hamulcowej. Magnes nie mieścił się pomiędzy tarczą a lagą, został więc nieco "przyszlifowany" i jest OK.
Ostatnio zmieniony 30.01.2010, 12:29 przez boloboy, łącznie zmieniany 2 razy.
- gerard
- łamacz szprych
- Posty: 695
- Rejestracja: 08.03.2009, 01:40
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Zegarek w Trampku
[quote="sqmir"]dodatkowe pytanie: ile cyfr ma licznik rowerowy? wszystkie jakie do tej pory widziałem miaały 2 cyfry.
Co się dzieje po przekroczeniu prędkości 99km/h?
99 a potem to już zmiana czasoprzestrzeni . . .
Co się dzieje po przekroczeniu prędkości 99km/h?
99 a potem to już zmiana czasoprzestrzeni . . .
-
- emzeciarz agroturysta
- Posty: 277
- Rejestracja: 20.06.2008, 16:30
- Lokalizacja: Festung Breslau
Re: Zegarek w Trampku
To nie jest podswiadome durne robienie - ze "MA BYC" ikamikazemario pisze:Hehe kolesie się głowią jak założyć te zasrane magnesiki i czujniki na przednie koło, a kolego kuki zamontował to z tyłu Jak sam bym to robił, to napewno bym na to nie wpadł, że łatwiej z tyłu. Jakoś się tak już wszystkim podświadomie wbiło, że prędkościomierz powinien być z przodu
Jezeli chcesz miec tylko licznik dla zabawy i srednio dokladnego pomiaru - to montuj na tylnym kole.
Jednak w czasie jazdy w terenie - to wskazania beda g... warte - szczegolnie przebyta odleglosc.
Tylne kolo czesto buksuje - wiec pomiar predkosci i odleglosci jest zaburzony.
Uwzgledniajac powyzsze - czujniki montuje sie TYLKO na przednim kole - a i tak profesjonalne odometry maja mozliwosc korekty przebytej trasy - przez synchro z GPS lub recznie.
Co do montazu magnesow - jak jest problem z oryginalnym od licznika - to mozna kupic pastylkowy neodymowy - jest tego pelno na gieldach elektronicznych i w necie - kosztuje grosze i wkleic czy domocowac w dowolnym miejscu - kwestia doboru.
Np. www.magnesy.pl - min. zamowienie kiedys bylo 20zl - a za to macie magnesy dla polowy TCP
- kamikazemario
- czyściciel nagaru
- Posty: 609
- Rejestracja: 18.09.2008, 20:10
- Lokalizacja: Beskid Wyspowy
Re: Zegarek w Trampku
A gadasz głupoty. W wielu konstrukcjach licznik jest w skrzyni biegów, albo przy wałku zdawczym. Transalp jest motocyklem turystycznym, a nie crossowym. Wiadomo, że jak koło buksuje to pomiar prędkości i odległości jest zaburzony, ale jakie to ma znaczenie w takim przypadku? Żadnego. No chyba, że Ty cały czas poślizgami jeździsz
CBR 600 F3
Odważni nie żyją wiecznie, lecz zbyt ostrożni nie żyją wcale..
Odważni nie żyją wiecznie, lecz zbyt ostrożni nie żyją wcale..
-
- emzeciarz agroturysta
- Posty: 277
- Rejestracja: 20.06.2008, 16:30
- Lokalizacja: Festung Breslau
Re: Zegarek w Trampku
Owszem - a w starszych motocyklach bywaly rowniez slimaki na tylnym kole.kamikazemario pisze:A gadasz głupoty. W wielu konstrukcjach licznik jest w skrzyni biegów, albo przy wałku zdawczym. Transalp jest motocyklem turystycznym, a nie crossowym. Wiadomo, że jak koło buksuje to pomiar prędkości i odległości jest zaburzony, ale jakie to ma znaczenie w takim przypadku? Żadnego. No chyba, że Ty cały czas poślizgami jeździsz
Ale to wszystko sa rozwiazania fabryczne - a nie amatorskie.
W stricte szosowych motocyklach niedokladnosc spowodowana takim pomiarem jest faktycznie niewielka - nie liczac streetfighter'ow
W najnowszych motocyklach komputery wykorzystuja pomiary z czujnikow kontroli trakcji do korekty wskazan.
TA to nie turystyk - turystyk to np BMW K... czy GW, TA to enduro i wielu ludzi lata nim w lzejszym terenie - nie wspominajac o zapalencach katujacych go w blocie itp. - a takich nie brakuje
i wtedy ma to znaczenie z ktorego kola bierzesz sygnal - jak nie wierzysz to zaloz 2 liczniki i przelec sobie ze 100km nawet po szutrze dajac ognia - o piachu nie wspominajac - i porownaj wskazania.
Wiadomo, ze najdokladniejsze wskazanie bedzie z GPS'a - ale w malo ktorym rajdzie mozna z niego korzystac i dlatego stosuje sie odometry z reczna korekta - wiem wiem na TA nikt nie startuje w zadnym rajdzie...
Re: Zegarek w Trampku
ja tam mierzę odległość krokami
Nie mam już Transalpa, Supertenery ani nawet Afryki...
- Bolek
- wypruwacz wydechów
- Posty: 1127
- Rejestracja: 30.09.2008, 20:39
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Libiąż
Re: Zegarek w Trampku
Metod dobra,aczkolwiek niscy mogą mieć problem,gdyż trzeba dostawać do ziemi z motocykla obydwoma bądz jak kto woli obydwiema nogami narazMISIEK pisze:ja tam mierzę odległość krokami
Jak się smucisz to jesteś smutas a jak się kłócisz to jesteś ....☺
-
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 252
- Rejestracja: 05.11.2008, 20:32
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Bielsko
Re: Zegarek w Trampku
Panowie po co wam zegarki przecierz macie Transalpy a szczęśliwi czasu nie mierzą!!!!!!!!!
-
- emzeciarz agroturysta
- Posty: 277
- Rejestracja: 20.06.2008, 16:30
- Lokalizacja: Festung Breslau
Re: Zegarek w Trampku
Z tym akurat nie ma problemu - bo Misiek katuje ostatnio Herlawke i pewnie po pierwszej rosie przestaly dzialac zegary i teraz mierzy krokami...Bolek pisze:Metod dobra,aczkolwiek niscy mogą mieć problem,gdyż trzeba dostawać do ziemi z motocykla obydwoma bądz jak kto woli obydwiema nogami narazMISIEK pisze:ja tam mierzę odległość krokami
- cezar
- osiedlowy kaskader
- Posty: 147
- Rejestracja: 16.06.2009, 23:05
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Białystok
Re: Zegarek w Trampku
Ja kupiłem zegarek w Lidlu za 19.90 elektroniczny i przypiąłem go do poprzeczki kierownicy.Dodatkowo zabezpieczyłem pasek opaską zaciskową żeby komuś się nie zachciało go zdjąć. Podświetlenie jest po naciśnięciu guziczka. Działa już 2 rok i nawet nie boi się deszczu ani myjni.
Cezar
Cezar
V -strom 650 -2005
Re: Zegarek w Trampku
U mnie początkowo jeździł elektroniczny termometr samochodowy,później go zastąpiłem zegarkiem VDO z golfa I - ma tę samą średnicę co wskaźnik ładowania z nivy i ten sam kolor podświetlania co trampi niestety wskazówka trochę nie pod kolor ale za to świetnie ją widać.
http://picasaweb.google.com/cytra1982ne ... directlink
http://picasaweb.google.com/cytra1982ne ... directlink
- jacuplacu
- naciągacz linek
- Posty: 55
- Rejestracja: 10.07.2010, 12:05
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Zegarek w Trampku
A ja zrobiłem tak. Wyszło taniej niż ta zębatka która wytrzymała u mnie 1000km po naprawie, mimo że wyjąłem ślimak i wyczyściłem i nasmarowałem smarem silikonowym.
Teraz wszystko działa. Nie muszę odrywać wzroku od drogi bo prędkośćiomierz jest w tym samym miejscu, a przyciski wyprowadziłem na bok Ten licznik mogę spokojnie kręcić do 199km/h czego z wiadomych względów nie zamierzam sprawdzać
Teraz wszystko działa. Nie muszę odrywać wzroku od drogi bo prędkośćiomierz jest w tym samym miejscu, a przyciski wyprowadziłem na bok Ten licznik mogę spokojnie kręcić do 199km/h czego z wiadomych względów nie zamierzam sprawdzać
"Tu zawory, a tam tłoki
poruszają wał na boki
tu chłodnica, tam prądnica,
ot i cała tajemnica"
poruszają wał na boki
tu chłodnica, tam prądnica,
ot i cała tajemnica"
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość