Sakwy Crosso. Recenzja.

Akcesoria do motocykla, gmole, kufry, sakwy, grzane manetki, słowem dodatkowe wyposażenie.
Awatar użytkownika
kubx
wiejski tuningowiec
wiejski tuningowiec
Posty: 93
Rejestracja: 02.07.2013, 10:02
Mój motocykl: BMW GS
Lokalizacja: Świdnik

Re: Sakwy Crosso. Recenzja.

Post autor: kubx »

Ja używam od wielu lat sakw Crosso Classic 46l i sobie chwalę. Najpierw jeździły na rowerze, były na kilkudniowych wycieczkach pod namiot, teraz od dwóch lat jeźdzą na motku. W zestawie z kufrem centralnym spokojnie można zabrać się na dłuższe wyjazdy. Jeszcze nigdy mi nie przemokły, choć kilka gleb na błotko/żwir już przyjęły.
W życiu piękne są tylko chwile
harins
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 259
Rejestracja: 25.11.2014, 21:29
Mój motocykl: XL650V

Re: Sakwy Crosso. Recenzja.

Post autor: harins »

Wojtek, z tym dodatkowym miejscem z pewnością masz rację. Oczywiście decyzja jeszcze na 100% nie podjęta, chyba najlepiej podjechać motocyklem do sklepu i przymierzyć.Ale z drugiej strony: posiadam kufer centralny Kappa, poza tym na narzędzia, dętki będzie miejsce w konstruowanej powoli tubie ( może nie wszystko się tam zmieści - jest jeszcze schowek pod siedzeniem) .No i te mniejsze sakwy EXpert lepiej pasują na rower - czasami wybieram się na jakąś dłuższą przejażdżkę.Wydaje mi się też, że rozsądniej umieścić bagaż w różnych miejscach na moto - mniejsze sakwy, ale dodać jakieś małe z przodu, na gmole.Myślę, że wpłynie to na stabilność pojazdu.
Adampio
młody podróżnik
młody podróżnik
Posty: 1945
Rejestracja: 21.10.2012, 17:32
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Warszawa-Środmieście

Re: Sakwy Crosso. Recenzja.

Post autor: Adampio »

harins pisze:posiadam kufer centralny Kappa, poza tym na narzędzia, dętki będzie miejsce w konstruowanej powoli tubie ( może nie wszystko się tam zmieści - jest jeszcze schowek pod siedzeniem)
Dorzucę 0,03 zł wynikające z mojej praktyki. Kufra (44 l) używam tylko w mieście i na krótkich dystansach bo w trasie mocno negatywnie wpływa na stabilność jazdy. Jak mam do przejechania >100km to biorę jedną lub dwie sakwy.
harins
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 259
Rejestracja: 25.11.2014, 21:29
Mój motocykl: XL650V

Re: Sakwy Crosso. Recenzja.

Post autor: harins »

Wezmę to pod uwagę.Zastanawiałem się nawet nad rogalem, ale kufer nabyłem razem z motocyklem, więc szkoda żeby leżał w garażu - no chyba, żeby sprzedać.Pojeżdżę, zobaczę, który zestaw najlepiej się sprawdzi.Sakwy - tak czy inaczej - kupię.
Awatar użytkownika
ArturS
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1267
Rejestracja: 03.08.2010, 22:08
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Zabrze
Kontakt:

Re: Sakwy Crosso. Recenzja.

Post autor: ArturS »

Jak chcesz jeździć po czarnym, to odpuść sakwy - kufry wygodniejsze. Jak chcesz uprawiać turystykę offową, to zapomnij o kufrze i bierz sakwy lub rogala.
Części trampkowe www.transalp.riderparts.pl
Yamaha XT600Z Ténéré / Husqvarna TE610ie
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5549
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: Sakwy Crosso. Recenzja.

Post autor: wojtekk »

ArturS pisze:Jak chcesz jeździć po czarnym, to odpuść sakwy - kufry wygodniejsze. Jak chcesz uprawiać turystykę offową, to zapomnij o kufrze i bierz sakwy lub rogala.
Ciekawe. DLaczego na czarne kufry lepsze?
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
Awatar użytkownika
ArturS
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1267
Rejestracja: 03.08.2010, 22:08
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Zabrze
Kontakt:

Re: Sakwy Crosso. Recenzja.

Post autor: ArturS »

wojtekk pisze:
ArturS pisze:Jak chcesz jeździć po czarnym, to odpuść sakwy - kufry wygodniejsze. Jak chcesz uprawiać turystykę offową, to zapomnij o kufrze i bierz sakwy lub rogala.
Ciekawe. DLaczego na czarne kufry lepsze?
Bo większość tak twierdzi :smile: Wygodne, szybkie do ściągnięcia, nie da się ich przeciąć nożykiem do tapet itp Ja się nie znam, asfaltu unikam jak ognia :lol:
Części trampkowe www.transalp.riderparts.pl
Yamaha XT600Z Ténéré / Husqvarna TE610ie
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5549
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: Sakwy Crosso. Recenzja.

Post autor: wojtekk »

ArturS pisze:
Bo większość tak twierdzi :smile:
No właśnie. Jakoś nie mogę dać się przekonać. Jeździłem z kuframi i mam wrażenie, że sakwy nie mają minusów w stosunku do kufrów. Nie mówię, że lepsze na czarne. Po prostu szukam informacji :)
ArturS pisze: Wygodne, szybkie do ściągnięcia, nie da się ich przeciąć nożykiem do tapet itp Ja się nie znam,
1. Sakwy też w moment można zdjąć, prawda? Ale co to ma wspólnego z czarnym to zdejmowanie. Ten streap-tease :)
2. Nożyk do tapet. Ok - zgoda. Ale: a) kufry otwiera się butem (ęduro); b) tylko na czarnym tną nożykiem? Jak tak - to pełna zgoda. Lepsze kufry
ArturS pisze: asfaltu unikam jak ognia :lol:
I znów pełna zgoda :)

Plus sakw: są tańsze, nie topią się w potokach, można korzystać na rowerach :)
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
Awatar użytkownika
uosiu
miejski lanser
miejski lanser
Posty: 349
Rejestracja: 16.06.2014, 17:03
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Wrocław

Re: Sakwy Crosso. Recenzja.

Post autor: uosiu »

Hej,

Mam pytanko do Trampkowej braci:

Czy sakwy crosso da się zawiesić na gmolach givi w TA650?
Zdaję sobie sprawę, że przez to sakwy będą, ekhem..., nisko- pytanie jak bardzo?

Chodzi mi o taki montaż:
Takie sakwy
Na takim gmolu:
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5549
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: Sakwy Crosso. Recenzja.

Post autor: wojtekk »

Powinno sie dać. Moje wątpliwości - ta poprzeczka metalowa strasznie krótka. Czy sakwy nie będą trzeć o błotnik? I za nisko jeżeli chodzi o teren. Na trasę wyśmienicie na deszcz - osłoni Ci nogi. Plusem jest położenie nóg wyprostowanych na długich przelotach.
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
Awatar użytkownika
uosiu
miejski lanser
miejski lanser
Posty: 349
Rejestracja: 16.06.2014, 17:03
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Wrocław

Re: Sakwy Crosso. Recenzja.

Post autor: uosiu »

wojtekk pisze:Powinno sie dać. Moje wątpliwości - ta poprzeczka metalowa strasznie krótka. Czy sakwy nie będą trzeć o błotnik? I za nisko jeżeli chodzi o teren. Na trasę wyśmienicie na deszcz - osłoni Ci nogi. Plusem jest położenie nóg wyprostowanych na długich przelotach.
Nie wiem jak z terenem, chcę się przejechać w asfaltowe Bieszczady na majówkę i szukam jakiejś fajnej opcji na zabranie szpeju. Kufer 45l mam już zaklepany a jeszcze namiot, śpiwór i ciuchy :) Najwyżej jak brakowałoby prześwitu to sakwy by poleciały na tylny stelaż.

Mógłbyś jakoś zwymiarować swoje torby, żebym je sobie chociaż kartonem i metrówką przymierzył?
Wymiary wys*szer*grubość i położenie płyty montażowej na jednej ze ścian wraz z rozstawem haków :)
harins
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 259
Rejestracja: 25.11.2014, 21:29
Mój motocykl: XL650V

Re: Sakwy Crosso. Recenzja.

Post autor: harins »

A dlaczego chcesz te sakwy na przód? Wydaje mi się, że na przód pasowałoby lepiej coś płaskiego( np. zasobniki od ex1), co nie powodowałoby zbyt dużego oporu powietrza - tak max do 10 l, najlepiej 5.Sakwy Crosso są fajne, ale dość szerokie - ja przymocowałbym je na tył.Takie mam refleksje po dzisiejszej wizycie w sklepie turystycznym i dokładnym obejrzeniu różnych serii i pojemności tych sakw.
Wymiary, o które pytasz są w opisie sakw na tronie producenta.
Awatar użytkownika
ArturS
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1267
Rejestracja: 03.08.2010, 22:08
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Zabrze
Kontakt:

Re: Sakwy Crosso. Recenzja.

Post autor: ArturS »

uosiu, jedziesz sam, czy z plecakiem? Jeśli sam, to kufer + rolka załatwi sprawę aż nadto :niewiem:
Części trampkowe www.transalp.riderparts.pl
Yamaha XT600Z Ténéré / Husqvarna TE610ie
Awatar użytkownika
uosiu
miejski lanser
miejski lanser
Posty: 349
Rejestracja: 16.06.2014, 17:03
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Wrocław

Re: Sakwy Crosso. Recenzja.

Post autor: uosiu »

ArturS pisze:uosiu, jedziesz sam, czy z plecakiem? Jeśli sam, to kufer + rolka załatwi sprawę aż nadto :niewiem:
Na 80% jadę z plecakiem, w dodatku szpejogennym…
Awatar użytkownika
ArturS
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1267
Rejestracja: 03.08.2010, 22:08
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Zabrze
Kontakt:

Re: Sakwy Crosso. Recenzja.

Post autor: ArturS »

A no to co innego :grin:
Części trampkowe www.transalp.riderparts.pl
Yamaha XT600Z Ténéré / Husqvarna TE610ie
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5549
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: Sakwy Crosso. Recenzja.

Post autor: wojtekk »

Kiedyś wymierzyłem haki jak robiłem zmiany w stelażu.

1139
1138

****

I kilka refleksji o wyższości sakw nad kuframi:
1) Jak motocykl leży i trzeba odpiąć bagaż, to o niebo łatwiej jest to zrobić z sakwami. W ogóle sakwy łatwiej się zdejmuje. Chyba, że są łatwiejsze kufry do zdejmowani niż takie, gdzie należy wypakować zawartość by dostać się do mocowań

2) Jak motocykl rozstaje się z właściwą sobie pozycją pionową i postanawia przyjąć inną, przy czym przygniata jeźdźca (właśnie kuframi) to przy sakwach jest mniejsze AŁA.
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
Awatar użytkownika
drchiry_pl
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 125
Rejestracja: 07.09.2011, 10:11
Mój motocykl: XL650V

Re: Sakwy Crosso. Recenzja.

Post autor: drchiry_pl »

Witam, z racji budzetowych w dylemacie sakwy/kufry sklaniam sie ku sakwom :) Kilka pytan do uzytkonikow crosso big exp:
Wiem ze nie jest to produkt dedykowany na moto,
- jak wyglada kwestia podrozy w totalnej zlewie? Czy sakwy sa jakos zabezpieczone nominalnie przed przeciekiem/przemoczeniem? Czy macie jakies doswiadczenia na tym polu?
- jak mniej wiecej plasuje sie udzwig tego typu sakw - bezpieczny dla moto i jezdzca.
- jak stabilnosc latania w porownaniu do np. kufrow?
- jak wyglada wytrzymalosc tych sakw po kilku sezonach normalnego uzycia (nie mowie tu o czestych glebach w offroad)

Na koniec czy ktos jest tez zainteresowany kupnem? Moze jakis rabat uzyskamy przy wiekszym zamowieniu?
SQ8LUK
harins
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 259
Rejestracja: 25.11.2014, 21:29
Mój motocykl: XL650V

Re: Sakwy Crosso. Recenzja.

Post autor: harins »

Byłbym zainteresowany kupnem, ale 1) nie zdecydowałem się jeszcze na wielkość 2) będzie to raczej czerwiec.Co do rabatu - przy dwóch kompletach sakw raczej nie będzie olbrzymi :smile:
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5549
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: Sakwy Crosso. Recenzja.

Post autor: wojtekk »

drchiry_pl pisze: - jak wyglada kwestia podrozy w totalnej zlewie? Czy sakwy sa jakos zabezpieczone nominalnie przed przeciekiem/przemoczeniem? Czy macie jakies doswiadczenia na tym polu?
Budowa sakw jest oparta na technologii worków kajakowych. Wniosek - nie ma możliwści by przemiękło. Jak utopisz w wodzie - też trzyma z racji na rollowaną górę.
drchiry_pl pisze:
- jak mniej wiecej plasuje sie udzwig tego typu sakw - bezpieczny dla moto i jezdzca.
Udźwig w sensie? Pakowności? Ma dużą. Nic się nie urywa, wygina.
drchiry_pl pisze: - jak stabilnosc latania w porownaniu do np. kufrow?
Nie widzę różnicy
drchiry_pl pisze: - jak wyglada wytrzymalosc tych sakw po kilku sezonach normalnego uzycia (nie mowie tu o czestych glebach w offroad)
Bardzo dobrze. Widziałem już wiele kompletów. Działają bez zarzutu. Jedyny minus - są brudniejsze niż te nowe ;)
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
Adampio
młody podróżnik
młody podróżnik
Posty: 1945
Rejestracja: 21.10.2012, 17:32
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Warszawa-Środmieście

Re: Sakwy Crosso. Recenzja.

Post autor: Adampio »

wojtekk pisze:są brudniejsze niż te nowe ;)
Na czarnych dobrze widać błoto, ale można prać w wannie :lol:
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości