Sakwy Crosso. Recenzja.

Akcesoria do motocykla, gmole, kufry, sakwy, grzane manetki, słowem dodatkowe wyposażenie.
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5549
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Sakwy Crosso. Recenzja.

Post autor: wojtekk »

Moja (subiektywna) recenzja sakw Crosso. Przejechane dość intensywnie w różnym terenie. Od autotrad po hardoff.

Bardzo polecam. Wielkim plusem jest możliwość modyfikowania w zależności od potrzeb. Np jak masz mało bagażu to masz małe sakwy. Dużo? Rozwijasz na większe. Latasz na lekko? Wystarczy zrzucić rzeczy do namiotu i ściągam sakwy ekspanderami i nie zabierają miejsca. Dodatkowo dopialem małe sakwy gdzie umieściliśmy smary oleje i paliwo do multifuel. Daje to zabezpieczenie przed rozlaniem i zalaniem innych ważnych rzeczy.


Kolejny plus to cena w stosunku do kufrow:)
Są odblaskowe

Maja wygodne ucho do noszenia.

Są lżejsze od kufrow.

Jak sie je wypakuje to rosną w górę. Teoretycznie to minus-punkt ciężkości. Ale to nie prawda-bo liczy sie miejsce mocowanie do motocykla. Więc nie ma straty względem kufrow. Ale jest jeden bardzo poważny plus względem kufrow- ich wysokość jest wygodniejsza w jeździe w wysokiej trawie. Nie szorują tak jak kufry.

Kolejna przewaga to ich "gietkosc". Mam tu na myśli uderzenie sakwami w drzewo. Kufry wysadziliby mnie z motocykla. Uszkodziliby sie. Sakwy bez problemu dały radę.

Kolejny plus to ich szczelność. To są rolowane worki więc zaburzenie ich nie przepuszcza wody. Kufry raczej nie.

Przewaga kufrow. Jak sie moto kładzie- łatwiej podnieść.

Przewaga nad rogalem- waga gdy trzeba nosić. Rogal to noszenie całości. Sakwy to rozdzielenie ciężaru na pół.

Jak rozwiązalem mocowanie? Stelaz pod kufry ze stajni heavydiuties. Pasują idealnie w ten sposób, ze górne haki wiszą na górnej ramce a dolny hak na gumce napinajacy całośc napinalem o dolna belke ramki a następnie zapinalem o górną. Testowalem tez rożne wzmocnienia. Pasy troczne nie maja sensu. Dużo czasu zabiera ich zakładanie i zdejmowanie. Jeden ekspander w zupełności wytarczał. Nie testowalem bez.

Gleby wytrzymały bez drasniecia.

Kolejny plus jest taki ze łatwiej transportowac samolotem. Zdejmujemy z moto i mozna nadać jako dwa bagaże (na lotniskach owijanie folią) albo łączymy folią dwie sakwy razem i jest jeden bagaż.

Sorry za brak polskich znaków i błędy. Poprawie potem. Pisze z telefonu.
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
Adampio
młody podróżnik
młody podróżnik
Posty: 1945
Rejestracja: 21.10.2012, 17:32
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Warszawa-Środmieście

Re: Sakwy Crosso. Recenzja.

Post autor: Adampio »

W pełni popieram. Jako wieloletni turysta rowerowy sawky uznałem za oczywistą oczywistość. I dotychczasowe doswiadczenie mnie w tym utwierdza :smile:
Mogłbys prare zdan o tych dodatkowych sakwach? Dumam na doczepieniem czegos do gmoli jako magazynu podrecznego ale nigdzie nie widze dostatecznie niskich (na gmolach mam tez spacerówki i typowe male sakwy rowerowe kolidowały by mi z butami)
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5549
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: Sakwy Crosso. Recenzja.

Post autor: wojtekk »

Do sakw Crosso mozna dopiąć małe. Podwójne mocowanie więc nie ma obawy ze odpadna.
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
Awatar użytkownika
tomekpe
młody podróżnik
młody podróżnik
Posty: 2476
Rejestracja: 30.07.2010, 11:40
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Milanówek

Re: Sakwy Crosso. Recenzja.

Post autor: tomekpe »

Wojtek, a dużo jeździłeś z kuframi, i jeśli tak to z którymi? Bo sporo porównujesz do kufrów, chciałbym móc to odnieść.
Ostatnio zmieniony 12.07.2014, 16:02 przez tomekpe, łącznie zmieniany 1 raz.
Adampio
młody podróżnik
młody podróżnik
Posty: 1945
Rejestracja: 21.10.2012, 17:32
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Warszawa-Środmieście

Re: Sakwy Crosso. Recenzja.

Post autor: Adampio »

wojtekk pisze:Do sakw Crosso mozna dopiąć małe. Podwójne mocowanie więc nie ma obawy ze odpadna.
Masz na mysli te rolowane worki z tyłu?
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5549
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: Sakwy Crosso. Recenzja.

Post autor: wojtekk »

Miałem kufry randala. A jeździłem mirkiem który ma kufry ale nie pamietam jakiej produkcji. Chyba merty. Ale mam wrażenie ze gros uwag jest do wszystkich. Choć mogę sie mylić.

Co do worków. To są takie doczepiane małe worki z których mozna zrobić wdzięczna torbusie do noszenia :)
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
Awatar użytkownika
tomekpe
młody podróżnik
młody podróżnik
Posty: 2476
Rejestracja: 30.07.2010, 11:40
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Milanówek

Re: Sakwy Crosso. Recenzja.

Post autor: tomekpe »

Ok, dzięki za odpowiedź. Też się zastanawiam, czy kufry są optymalnym wyprawowym wyborem, ale na razie nie wiem. Jestem na etapie wątpliwości :)

W sumie najbardziej w sakwach martwi mnie brak zamykania na kluczyk (różnica w zasadzie psychologiczna, ale jednak) oraz wymieniana przez Ciebie miękkość. Może to jednak są kwestie do przyzwyczajenia :wink:
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5549
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: Sakwy Crosso. Recenzja.

Post autor: wojtekk »

tomekpe pisze:Ok, dzięki za odpowiedź. Też się zastanawiam, czy kufry są optymalnym wyprawowym wyborem, ale na razie nie wiem. Jestem na etapie wątpliwości :)

W sumie najbardziej w sakwach martwi mnie brak zamykania na kluczyk (różnica w zasadzie psychologiczna, ale jednak) oraz wymieniana przez Ciebie miękkość. Może to jednak są kwestie do przyzwyczajenia :wink:
Jest czysto psychologiczna :). Ale zamówiłem sobie rozwiazAnie. Jak chce mieć psychologię to wszyste mam plastikowe oczka spinajace sakwy i widać kłódki :)

Miękkosc postrzegam jako plus. Ale może są minusy?
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
Adampio
młody podróżnik
młody podróżnik
Posty: 1945
Rejestracja: 21.10.2012, 17:32
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Warszawa-Środmieście

Re: Sakwy Crosso. Recenzja.

Post autor: Adampio »

wojtekk pisze:(...)wszyste mam plastikowe oczka(...)
A można to samo w tłumaczeniu na polski? :smile:
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5549
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: Sakwy Crosso. Recenzja.

Post autor: wojtekk »

Adampio pisze:
wojtekk pisze:(...)wszyste mam plastikowe oczka(...)
A można to samo w tłumaczeniu na polski? :smile:
No właśnie - telefon :) Mam wszyte plastikowe oczka przez które mogę przewlec kłódkę i zamknąć sakwę.
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
Adampio
młody podróżnik
młody podróżnik
Posty: 1945
Rejestracja: 21.10.2012, 17:32
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Warszawa-Środmieście

Re: Sakwy Crosso. Recenzja.

Post autor: Adampio »

wojtekk pisze:Mam wszyte plastikowe oczka przez które mogę przewlec kłódkę i zamknąć sakwę.
Juz po moim wpisie sie tego zacząlem domyslać, ale podaj gdzie są te oczka. Bo żeby nie utracić szczelności to widze na nie miejsca tylko w paskach + ostatecznie na krawędzi klap
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5549
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: Sakwy Crosso. Recenzja.

Post autor: wojtekk »

Adampio pisze:
wojtekk pisze:Mam wszyte plastikowe oczka przez które mogę przewlec kłódkę i zamknąć sakwę.
Juz po moim wpisie sie tego zacząlem domyslać, ale podaj gdzie są te oczka. Bo żeby nie utracić szczelności to widze na nie miejsca tylko w paskach + ostatecznie na krawędzi klap

Sakwy zawija się i zapina plastikowymi klamrami. Tak samo jak worki spływowe. I w miejscu tych klamr mam wszyte dodatkowe uszka na kłódkę. Solidnie utrudnia otwarcie. Oczywiście można otworzyć nożem - ale tak samo nóż (lub but) konieczny jest do otwarcia kufrów.

Skawy solidnie podklejone. Od otarć czy paciaków nie widać by odklejało się to uszczelnienie. Sakwy zamykane dodatkową klapą. Można ją zdjąć i jeździć w formie samych worków. Zamknięcie nadaje charakteru sakw. Przydatne z dwóch powodów. Po pierwsze można coś przytroczyć od góry (moim zdaniem słaby pomysł, gdyż wtedy ciężko otwierać). Po drugie w klapach są przydatne wewnętrzne kieszenie (na ładowarki oraz membrany - w moim przypadku).

Doklejone odblaski podnoszą widoczność na drodze. Minusem rozbijanie się na dziko.

W sakwach są wewnętrzne wzmodnienia usztywniające całość. Nie zauważyłem by bliskość rury wydechowej jakoś nadwątliła materiał.

Materiał to oryginalna cordura. Zamknięcia wyglądają na solidne i mocne (nic nie popękało). Pojemność dla mnie w zupełności wystarczająca. Jedynie namiotu nie pakowałem do środka.

Odpowiadając na ceny. Obecna cena to niecałe 500 PLN. http://www.crosso.pl/pages/pl/produkty/ ... rt-big.php Ja mam w kolorze czerwonym (falco twierdzi, że najszybszy kolor).

Polecam kupowanie zbiorcze poza sezonem. Był chyba rabat. A w cenie przeróbki (więc utrzymana gwarancja producenta).
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
Awatar użytkownika
drchiry_pl
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 125
Rejestracja: 07.09.2011, 10:11
Mój motocykl: XL650V

Re: Sakwy Crosso. Recenzja.

Post autor: drchiry_pl »

Cześć!
Dwa pyatania: co to za przeróbki w cenie?
Po zakupie jak je najlepiej przymocowac (stelaż HB)
SQ8LUK
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5549
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: Sakwy Crosso. Recenzja.

Post autor: wojtekk »

drchiry_pl pisze:Cześć!
Dwa pyatania: co to za przeróbki w cenie?
Po zakupie jak je najlepiej przymocowac (stelaż HB)
Dodatkowe paski. Oczka do zamykania na kłódkę. Logo XTZ :) Rozgięcie haków na szerszy stelaż. Gdzieś to opisałem - nie wiem, czy nie wyżej nawet :)

Mocowanie banalne. Są dwa górne haki. Na nich wieszałem sakwę. Potem dolny hak jest na pasku i elastycznej gumce. Tak wyregulowałem, że zwijałem o dół i łapałem za górną belkę. Dla pewności łapałem ekspanderami. Nigdy nie sprawdzałem czy potrzebne, czy nie. Mam wrażenie, że nie
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
harins
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 259
Rejestracja: 25.11.2014, 21:29
Mój motocykl: XL650V

Re: Sakwy Crosso. Recenzja.

Post autor: harins »

Cześć,
który rodzaj sakw Crosso testowałeś/ jaka pojemność? Ten link, który podałeś nie działa.
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5549
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: Sakwy Crosso. Recenzja.

Post autor: wojtekk »

harins pisze:Cześć,
który rodzaj sakw Crosso testowałeś/ jaka pojemność? Ten link, który podałeś nie działa.

http://crosso.pl/pl/item/na-rower/expert/

Sakwy Expert. Z dwoma dodatkowymi kieszonkami zewnętrznymi. Duże - 60 litrów.
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
harins
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 259
Rejestracja: 25.11.2014, 21:29
Mój motocykl: XL650V

Re: Sakwy Crosso. Recenzja.

Post autor: harins »

Trochę duże, ale 2 w 1 - i na rower i na motocykl :smile:
Awatar użytkownika
ArturS
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1267
Rejestracja: 03.08.2010, 22:08
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Zabrze
Kontakt:

Re: Sakwy Crosso. Recenzja.

Post autor: ArturS »

Expert BIG to optimum na motocykl ;) Do jeden sakwy można upchać namiot, matę samopompującą, śpiwór (FJ Sierra III, FJ Finmark, mata quechua) i zostaje jeszcze trochę miejsca.
Części trampkowe www.transalp.riderparts.pl
Yamaha XT600Z Ténéré / Husqvarna TE610ie
harins
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 259
Rejestracja: 25.11.2014, 21:29
Mój motocykl: XL650V

Re: Sakwy Crosso. Recenzja.

Post autor: harins »

Po okazyjnym obejrzeniu sakw Crosso decyzja do zakupu powoli dojrzewa :smile: ale raczej Expert 40
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5549
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: Sakwy Crosso. Recenzja.

Post autor: wojtekk »

Nie zamierzam Ciebie przekonywać, że "lepsze większe" (choć rozumiem, że mniejsze może być bardziej figlarne :) ). Moja subiektywna ocena:
za dużo miejsca nigdy nie ma. Sakwy zawsze możesz pościągać paskami i zmniejszych ich objętość. A w drugą stronę - potrzebujesz więcej miejsca, to go masz!

Tak jak pisze Artur wyżej. Wystarczy, że będziesz jechał z pasażerem (i nie ma miejsca z tyłu na położenie worka) i w jedną sakwę wkładasz szpej campingowy. A do drugiego reszta. Albo przyda się miejsce na zakupy w lokalnym sklepie (zawsze jest z tym problem), albo na części do motocykla (np. mnie kawał sakwy zajmują dętki, które zawsze wożę).
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość