Aparat fotograficzny

[herni74]

ja się bawię Nikosiem d90 i kundlem olimpusiem tough 3000 (wodo,kurzo , itd , odporny)

[ex1]

moim zdaniem jakość zdjęć jest bardzo ważna, pewnych chwil i ujęć nie da się odtworzyć później, a większość małpek daje możliwości na poziomie fotograficznej papki. sam latam enduro i nasze wyjazdy są wyjazdami terenowymi, ciężko wozić duże lustro i obiektywy, choć mamy jednego takiego, co nas foci i dzięki niemu mamy wspaniałe zdjęcia, ale i sami wozimy aparaty półprofesjonalne, i to jest chyba jedna słuszna droga. A więc Cannony z seri G, oraz temu podobne.
oraz bezlusterkowce z wymienną optyką. ja osobiści użytkuję Olympusa Serii PEN. wspaniały aparat z metalową obudową, małymi rozmiarami i wymienną optyką.
naprawdę daje radę często nie gorzej niż lustro. a jak dorzucisz sensowne szkło to już jest maks. plusem niewąpliwie jest to że w seri Mikro 4/3 i same body są małe, ale i obiektywy są bardzo małe, dodatkowo jest ich bardzo dużo do wyboru.

[Nadol]

Ja mam podobny dylemat - lustrzanka za mało mobilna - trzeba kupić kompakta. Poczytałem, popytałem, pooglądałem i na chwilę obecną, moja mocno zawężona lista wygląda tak (kolejność przypadkowa):

Canon PowerShot SX230 HS
Panasonic Lumix DMC-TZ20/TZ30

Jezeli jesteś amatorem to obydwa aparaty spełnią swoją funkcję z +
Pokrótce:
Na + Panasonica to to, że możesz fotografować z bliższej odległości
Na + Canaona to to, że przy gorszym świetle (np. wieczorem) lepiej sobie poradzi i zdjęcia będą wyraźniejsze

Obydwa mają dobrej jakości obiektywy, obsługują karty SD, mają wyjście HDMI (ważne przy oglądaniu filmów)

Ponieważ moje poszukiwania zakończyły się przed wakacjami (w końcu pożyczyłem kompakta - lustrzanka w domu została) z ciekawości pogrzebałem po sieci i znalazłem nowsze, interesujące urządzenie:

Sony DSC-HX20

Aparat jest trochę droższy ale parametry, próbki zdjęć i opinie wskazują na to że warto wydać więcej. Aktualnie staje się moim typem #1 i pozostaje tylko odłożenie kasy na zakup... no chyba że w międzyczasie (przed wakacjami) pojawi się coś ciekawszego

[pomidor84]

moim zdaniem jakość zdjęć jest bardzo ważna, pewnych chwil i ujęć nie da się odtworzyć później, a większość małpek daje możliwości na poziomie fotograficznej papki. sam latam enduro i nasze wyjazdy są wyjazdami terenowymi, ciężko wozić duże lustro i obiektywy, choć mamy jednego takiego, co nas foci i dzięki niemu mamy wspaniałe zdjęcia, ale i sami wozimy aparaty półprofesjonalne, i to jest chyba jedna słuszna droga. A więc Cannony z seri G, oraz temu podobne.
oraz bezlusterkowce z wymienną optyką. ja osobiści użytkuję Olympusa Serii PEN. wspaniały aparat z metalową obudową, małymi rozmiarami i wymienną optyką.
naprawdę daje radę często nie gorzej niż lustro. a jak dorzucisz sensowne szkło to już jest maks. plusem niewąpliwie jest to że w seri Mikro 4/3 i same body są małe, ale i obiektywy są bardzo małe, dodatkowo jest ich bardzo dużo do wyboru.

Ex1, doskonale zdaje sobie sprawę, że kupno cyfrowej małpki w znacznym stopniu będzie mnie ograniczało. Na kompakty z wymienną optyką też spoglądałem. Na pewno są one pewnym kompromisem, jednak dla mnie wożenie korpusu i 2 lub więcej szkieł odpada. Znam siebie, wiem jak czasem trudno zmusić mi siebie do zatrzymania motocykla i zrobienia zdjęcia. Posiadanie aparatu z wymienną optyką albo lustra spowodowałoby fakt, ze z wyjazdów przewoziłbym tylko zdjęcia zrobione przez towarzyszy
Może kiedyś jeszcze przyjdzie pora i na mnie by zakosztować możliwości bardziej zaawansowanych sprzętów, ale jeszcze nie teraz.

[pomidor84]

Ja mam podobny dylemat - lustrzanka za mało mobilna - trzeba kupić kompakta. Poczytałem, popytałem, pooglądałem i na chwilę obecną, moja mocno zawężona lista wygląda tak (kolejność przypadkowa):

Canon PowerShot SX230 HS
Panasonic Lumix DMC-TZ20/TZ30

Jezeli jesteś amatorem to obydwa aparaty spełnią swoją funkcję z +
Pokrótce:
Na + Panasonica to to, że możesz fotografować z bliższej odległości
Na + Canaona to to, że przy gorszym świetle (np. wieczorem) lepiej sobie poradzi i zdjęcia będą wyraźniejsze

Obydwa mają dobrej jakości obiektywy, obsługują karty SD, mają wyjście HDMI (ważne przy oglądaniu filmów)

Ponieważ moje poszukiwania zakończyły się przed wakacjami (w końcu pożyczyłem kompakta - lustrzanka w domu została) z ciekawości pogrzebałem po sieci i znalazłem nowsze, interesujące urządzenie:

Sony DSC-HX20

Aparat jest trochę droższy ale parametry, próbki zdjęć i opinie wskazują na to że warto wydać więcej. Aktualnie staje się moim typem #1 i pozostaje tylko odłożenie kasy na zakup... no chyba że w międzyczasie (przed wakacjami) pojawi się coś ciekawszego

Nadol, tego się nie spodziewałem, ale wymieniłeś oba aparaty z mojej listy.
Jezeli ktoś nie podrzuci jeszcze jakiegoś ciekawego pomysłu, to wybór rozegra się między lumixem tz30 a sonym dsc-hx20. Lumix to aparat, który jest już trochę na rynku i zdążył się sprawdzić. Łatwo znaleść strony z przykładowymi zdjęciami wykonanymi przez ten sprzęt i muszę przyznać, że wyglądają one nieźle.
Z drugiej strony sony, który parametrami może nieznacznie przewyższa konkurenta, ale jest sprzętem nowym, o którym jeszcze niewiele osób się wypowiadało. No i jak dla mnie jedna, być może nieistotna rzecz - sony ma wysuwaną lampę błyskową. Trochę boję się takich rozwiązań, może niesłusznie.
Dzięki wszystkim za zabieranie głosu w dyskusji. Może pomoże ona także innym osobom w wyborze.
Pozdrawiam,
Pomidor

[Skippy]

Nie kupowałbym aparatów, których jakoś zdjęć jest porównywalna z dobrą komórką. Ogromne znaczene ma tu fizyczna wielkość matrycy. Oba te aparaty mają 1/2.3 cala.
Rzuć okiem i prównaj, co dostajesz kupując olympusa 4/3, a co jeden z wymienionych aparatów: http://static.onemansblog.com/wp-conten ... arison.png
Z kompaktów to canon s (100,110), fujifilm x10 - ale one już są drogie. Canony serii G są fajne, ale ich kompaktowość jest już kontrowersyjna (przynajmniej dla mnie).
Napisz może, czego dokładnie oczekujesz. Jakiego zakresu ogniskowych potrzebujesz? Jak zdjęcia będziesz robił tylko w dzień przy ładnej pogodzie to zasadniczo nie ma znacznia, co kupisz Spróbuj przekonać się do jakiegoś bezlusterkowca, jeśli wystarczy Ci jakiś standardowy zakres ogniskowych (albo jedna ) - wtedy wcale nie musisz wozić kilku obektywów..
Co do odwzorowania kolorów - to sobie ustawiasz w aparacie i nie musisz potem grzebać na komputerze. Albo używasz programów tematycznych i one same ustawią odpowiednie profile kolorystyczne.


Wojtek - dałeś takie miniaturki, że nic nie można z nich wywnioskować, poza tym, że zwykła komórka robi lepsze. Może to kwestia kompresji, albo spadku ostrości po zmiejszeniu rozmiaru (bo ostrości tam nigdzie nie widzę).

[Nadol]

Oglądałęm Canona 110, wszystko fajnie ale cena poważnie przekroczyła wyznaczoną przeze mnie wartosć (to już klasa premium więc i matryca większa). Wracając do wyboru "podróżniczego" kompakta - miałem kiedyś Canona Ixusa i wszystko fajnie gdyby nie zoom (w moim wypadku x4) - nie raz go brakowało. Postawnowiłem, że następny aparacik będzie miał trochę dłuższą "lufę" - optymalnie byłoby w granicach x10. Obiektyw możliwie jasny (~2.0) i szeroki (24mm) a wszystko w obudowie kompatkowej (nie SLR-like). Bateria na min 200 zdjęć. GPS przydałby się o ile szybko będzie łapał fixa.

[wojtekk]

Wojtek - dałeś takie miniaturki, że nic nie można z nich wywnioskować, poza tym, że zwykła komórka robi lepsze. Może to kwestia kompresji, albo spadku ostrości po zmiejszeniu rozmiaru (bo ostrości tam nigdzie nie widzę).

Nie puszcza mnie forum by wstawić większe. Na zdjęciach (oryginałach) ostrość mam.

Gdyby ktoś chciał zobaczyć jakie ma możliwości* - mogę przesłać oryginały by zobaczyć jak wychodzą (gdyby ktoś się zastanawiał nad kupieniem podobnego aparatu) a nie by się nabijać z twórcy (Skippy - to nie do Ciecie; ogólna uwaga, bo nie uważam się za dobrego fotografa i nie oczekuję od sprzętu za taką kasę, że zrobi lepsze zdjęcia niż droższe sprzęty). Zostawiłem swój post jako ewentualny ślad dla potomnych - kiedyś już ktoś sprzedawał / kupował podobnego Kodaka i chciałem nieco więcej zostawić informacji.

* NIe zachwalam sprzętu, nie namawiam - pisząc o możliwościach mam na myśli poznanie jego plusów i minusów.

[mishieck]

Z duża matryca jest Sony RX100, ale półka cenowa nie ta.
Chociaż muszę przyznać że zdjęcia robi świetne.

Sam mam trochę szpeju foto (w związku z zarobkowym charakterem), ale brakuje mi czegoś lekkiego, małego i do kieszeni. Sam zastanawiam się nad małym bezlusterkowcem w postaci np. Nexa 5n

Tutaj przydatny link - porównywarka wielkości aparatów: http://camerasize.com/compare/

[ex1]

NEXY - są fajne ale moim zdaniem mają jedną mocną wadę, funkcje dostępne z menu. w pen-ach czy panasonicach są pokrętła i zewnętrzne przyciski. to jest dużo lepsze rozwiązanie

[Skippy]

Przykładowe zdjęcia to bardzo dobry pomysł. Niestety, mam tylko tego canona s100, który jest poza budżetem i wymaganiami (cena, nie ma aż tak dużego zooma).
Jak chcesz taki duży zoom, a przy tym kompaktowy aparat, to trzeba brać coś jednak z mniejszych matryc. Im mniejsza matryca tym krótsza może być lufa.

RX100 świetna sprawa, już calowa matryca, ale to też 'tylko' 28-100 mm


Generalnie mogę Ci w takim razie polecić:
Lumix TZ30 lub Fuji FinePix F600EXR

[pomidor84]

Nie kupowałbym aparatów, których jakoś zdjęć jest porównywalna z dobrą komórką. Ogromne znaczene ma tu fizyczna wielkość matrycy. Oba te aparaty mają 1/2.3 cala.
Rzuć okiem i prównaj, co dostajesz kupując olympusa 4/3, a co jeden z wymienionych aparatów: http://static.onemansblog.com/wp-conten ... arison.png
Z kompaktów to canon s (100,110), fujifilm x10 - ale one już są drogie. Canony serii G są fajne, ale ich kompaktowość jest już kontrowersyjna (przynajmniej dla mnie).
Napisz może, czego dokładnie oczekujesz. Jakiego zakresu ogniskowych potrzebujesz? Jak zdjęcia będziesz robił tylko w dzień przy ładnej pogodzie to zasadniczo nie ma znacznia, co kupisz Spróbuj przekonać się do jakiegoś bezlusterkowca, jeśli wystarczy Ci jakiś standardowy zakres ogniskowych (albo jedna ) - wtedy wcale nie musisz wozić kilku obektywów..
Co do odwzorowania kolorów - to sobie ustawiasz w aparacie i nie musisz potem grzebać na komputerze. Albo używasz programów tematycznych i one same ustawią odpowiednie profile kolorystyczne.


Wojtek - dałeś takie miniaturki, że nic nie można z nich wywnioskować, poza tym, że zwykła komórka robi lepsze. Może to kwestia kompresji, albo spadku ostrości po zmiejszeniu rozmiaru (bo ostrości tam nigdzie nie widzę).

Skippy, wszystko to co napisałeś to prawda. Jednak chcąc uzyskać zakres ogniskowych na poziomie ok 18-80mm, nie mam szans na kupno bezlusterkowaca z jednym tylko obiektywem. A to powoduje automatycznie wzrost kosztów zakupu no i oczywiście ilośći przewożonych klamotów. Od razu mówię, że nie chcę kupować używanego sprzętu. Przyzwyczajony do wożenia "małpki" w kieszeni kurtki nie wyobrażam sobie całej "procedury przygotowawczej" przed uchwyceniem ciekawego kadru. Mam świadomość, że kompakt będzie robił pewnie zbliżone jakością zdjęcia do np nowego iphona, ale jest to dla mnie świadomy kompomis. Wiem też, że nawet kupując zwykłego kompakta, nawet z tzw. wyższej półki, można dokonąć mniej lub bardziej trafnego wyboru. Niemniej Wasze wskazówki są chyba dla wielu bardzo cenne.
Pozdrawiam,
pomidor

[Skippy]

Nie wiem, czy doczytałes, ale na końcu poleciłem (po odpowiedzi nadola, ale w sumie macie bardzo podobne wymagania):

Generalnie mogę Ci w takim razie polecić:
Lumix TZ30 lub Fuji FinePix F600EXR

Jeśli chcecie coś dłuższego, to będą dobre opcje. A więcej kasy nie ma sensu wydawać, bo różnica w jakości nie będzie duża. Przy czym lepiej coś nowszego (nowsze procesory i technologie produkcji matryc). Jakość będzie fajna, zwłaszcza, że zwykle zdjęcia podczas wyjazdów robimy jak jest fajna pogoda

[mishieck]

To ja jeszcze w temacie RX100 - ten kompakt miażdży jakością: http://www.stevehuffphoto.com/2012/07/2 ... n-for-fun/

Ja bym się nie sugerował "ilością" zooma. Niestety fizyki nie da się oszukać a powiększanie mnożnika i upychanie go w kompaktowych wymiarach powoduje że optyka ta jest bardzo ciemna.

[Monia]

Ja najpierw miałam OLYMPUS E520 - szajs, nie polecam, potem Canon EOS 550D - zaj.....sty, ale padła matryca i trzeba było się go pozbyć, po wielu namowach maniaków fotografii dałam się namówić na FUJIFILM FinePix S2995, mały niepozorny i po roku użytkowania jestem z niego zadowolona, po prostu daje radę w każdych warunkach.

[bathory]

Ja najpierw miałam OLYMPUS E520 - szajs, nie polecam

A możesz rozwinąć myśl? Bo od lat użytkuje E510 i daleki jestem od takiego stwierdzenia.

[Monia]

Nie każdemu musi (-ał) przypaść do gustu ja akurat miałam z dwoma wymiennymi obiektywami, wydałam na niego kupę kasy, bo go kupiłam zaraz po tym jak dostał nagrodę EISA i chwilę potem mocno się rozczarowałam, chociażby najważniejszym: jakością zdjęć, i jak na aparat takiej klasy miał za duże szumy, przycinał się itp, itd.

[Skippy]

FUJIFILM FinePix S2995 ma lepszą jakość zdjęć niż e-520?

[Monia]

zdecydowanie, a co dziwi cię to ?

[bathory]

Nie każdemu musi (-ał) przypaść do gustu ja akurat miałam z dwoma wymiennymi obiektywami, wydałam na niego kupę kasy, bo go kupiłam zaraz po tym jak dostał nagrodę EISA i chwilę potem mocno się rozczarowałam, chociażby najważniejszym: jakością zdjęć, i jak na aparat takiej klasy miał za duże szumy, przycinał się itp, itd.

Szumy w Olympusie faktycznie są duże, ale piszą o tym w każdym teście więc nie powinno to być zaskoczeniem. Natomiast co do jakości zdjęć... nie wiem jak to rozumieć Też mam wersję z dwoma kitami i też swoje kosztował parę lat temu. Natomiast co istotne, pewne rzeczy odkrywam dopiero z czasem, gdyż super extra mega ogarniętym fotografem nie jestem, dlatego kiedyś robiłem zdjęcia gorsze i kompletnie nie wiedziałem jak uzyskać pewne rzeczy, a teraz robię trochę lepsze i pewne rzeczy już wiem To bardzo dobra i mała puszka, spore szumy już od iso800 nie są taką tragedią. AF też nie jest demonem szybkości. Z kitowymi szkłami ciężko robić foty w słabym świetle no ale można kupić lepsze i jaśniejsze szkła i problem się rozwiązuje. Według mnie puszka niedoceniana a dając sporo możliwości. Do tego wytrzymała