forum.transalpclub.pl

modern25 pisze:a co Hąda odwaliła na ITT .? pisał ktos ze "niesmak ze olali " tak z ciekawości pytam co sie stało .

Mieli przyjechać z motocyklami do jazd testowych na pewno miały być NC750 i niektórzy mówili, że też Crosstourtery. Wystawiliśmy namiot specjalnie dla nich, dali baner na bramę i... nie przyjechali zupełnie kompletnie olali i nawet nie zadzwonili z żadną informacją. To się nazywa "postawa frontem do klienta"... Na szczęście inni sponsorzy dopisali (dzięki Małyszek) i mimo żenującej postawy Hondy było wszystko co potrzeba.

Daniel nie wiem czy pamiętasz ale obiecałeś nam konkurs z nagrodami

A ty jestes głównym kandydatem do wygrania bluzy Denona

Mój pierwszy zlot
Tato,zabierzesz mnie kiedyś na zlot motocyklowy?- zapytała moja 18sto letnia córka. Jasne ale wiesz ,że jak są organizowane zloty trampka to mnie nie ma w PL. Ale
nadeszła dobra wiadomość o zlocie ITT i postanowiłem tak ustawić urlop w tym roku,że przylecę do Polski i pojadę z córką na ten zlot. Bardzo mi na tym zależało-bo z jednej strony czas spędzony z córką jest bezcenny a z po drugie nigdy nie byłem na zlocie i bardzo chciałem poznać ludzi których znam z forumowych nicków.
Wszystko załatwiłem ,za zlot zapłaciłem,motocykl przygotowany czeka pod domem-rano ruszamy! Jeszcze jadę wieczorem po córkę do Opola i wracamy do Nysy. Pomyślałem,że trzeba nakryć pokrowcem motocykl bo parkuję wyjątkowo pod blokiem, jakoś krzywo stoi i pomyślałem,że postawię na centralkę. Szarpnąłem i.....straszny ból w plecach. Ledwo wdrapałem się na 3 piętro po schodach,w domu tabletki przeciwbólowe i już wiem ,że nigdzie nie pojadę!!!Rano zamiast w drogę na zlot-na wizytę do lekarza. Córka mnie pocieszała i mówiła,że jeszcze kiedyś pojedziemy a mi było tak cholernie przykro.... i żal ale nie straconych pieniędzy(nie małych zresztą) ale tego straconego czasu z częścią z Was...... Do zobaczenia następnym razem -Pingwin
P.s. Plecy jeszcze bolą ale jutro rano ruszam na na Bałkany

Pingwin, zlotów jest i będzie dużo więc na pewno na któryś dotrzesz. Zdrowie ważniejsze! Córce na pewno to jakoś wynagrodzisz... może na następnym zlocie?

edit:
... to Daniel wielki szacunek ze mimo przeciwności losu daliście radę .

Melduję powrót (Victorii i mój ) dziś o 5 tej rano.
Jeszcze raz podziękowania dla organizatorów oraz pozostałych uczestników za wspaniałe chwile.

edit :
...
Raz jeszcze do organizatorów RESPECT, byliście super!!!
Pozdrawiam ...

Janko pisze:

modern25 pisze:a co Hąda odwaliła na ITT .? pisał ktos ze "niesmak ze olali " tak z ciekawości pytam co sie stało .

Mieli przyjechać z motocyklami do jazd testowych na pewno miały być NC750 i niektórzy mówili, że też Crosstourtery. Wystawiliśmy namiot specjalnie dla nich, dali baner na bramę i... nie przyjechali zupełnie kompletnie olali i nawet nie zadzwonili z żadną informacją. To się nazywa "postawa frontem do klienta"... Na szczęście inni sponsorzy dopisali (dzięki Małyszek) i mimo żenującej postawy Hondy było wszystko co potrzeba.

Najpierw była mowa o NC750 (najnowszy model Hondy a'la enduro) od dealera + Crosstourer od Hondy. Honda szybko wycofała się z Crosstourer'a (że niby jacyś reporterzy "testują" w ten weekend), ale NC'ek do końca był aktualny na czwartek i piątek.
Dealer przyjechał, rozbił bramę i namiot brandowany Hondą, który stał pusty przez cały zlot. W piątek dzwoniłem do dealera (że drugi dzień pusto i o co kaman) - nie odebrał.. I tyle było Hondy na zlocie.
Z Honda-Motor-Europe były.. UWAGA : siatki, smycze i gift zlotowy ..... - breloczek. Bez komentarza.. Zainteresowanym mogę opowiedzieć kulisy "współpracy" z Hondą na jakimś zlocie czy innym spotkaniu - nie będzie żadnych tajemnic (ale to jest tak zawiły temat, że nie chce mi się tu pisać..)

MAŁYSZEK pisze:Daniel nie wiem czy pamiętasz ale obiecałeś nam konkurs z nagrodami

ale przecież był... Wygrałeś przez siebie ufundowany wind-stoper - pamiętasz w ogóle coś z rozdania nagród ?

Pingwin pisze:.... Szarpnąłem i.....straszny ból w plecach. Ledwo wdrapałem się na 3 piętro po schodach,w domu tabletki przeciwbólowe i już wiem ,że nigdzie nie pojadę!!!
.... i żal ale nie straconych pieniędzy (nie małych zresztą) ale tego straconego czasu z częścią z Was...... Do zobaczenia następnym razem -Pingwin

na los nic nie poradzisz, ale byliśmy myślami z Tobą (przynajmniej ja) i Ty z nami . Odbijesz sobie na kolejnym ITT czy innej okazji.. Do miłego i zdrowia !

Tak pamiętam jakieś bicie braw, krzyki i to że ktoś kazał mi ciągle wstawać i rano obudziłem się w kurtce motula, chyba pomidory od Bolka mi zaszkodziły

to nie były wcale pomidory ... niezły musiał być ten "sen", że budzisz się w kurtce Motula Niech Bolek lepiej da numer do tego dealera

hmm... coś jak tu ? od min 1:07