Esbit - termos obiadowy

Wszystko to, co nie pasuje do pozostałych działów.
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5549
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Esbit - termos obiadowy

Post autor: wojtekk »

Może komuś się nada...

Zakupiłem pewien czas temu litrowy obiadowy termos. Czas na pewne podsumowanie - na podstawie możliwości i porównania jakie daje mi Fjord Nansen (termos na ciepłe napoje, który zawsze miałem razem z Esbitem):

1) Słabe trzymanie ciepła. Tragedii nie ma, ale stanowczo gorzej wypada
2) do kitu korek. Tzn. on sam w sobie nie, ale ciężko go domyć od środka. A jak ma się zupkę, gulasz, czy też sos do spaghetti wypadałoby domyć... Tu najsłabszy punkt.
3) Nienajlepsze wykonanie otuliny do trzymania. Niby szorstka a nienajlepiej się trzyma w rękawiczce.

Wszystkie punkty w porównaniu do innego termosu, a nie ogólnie. Ogólnie to nawet niezły. Chyba po prostu Fjord zrobił genialną serię :)

Dziękuję za uwagę.
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
Awatar użytkownika
pałeł
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1154
Rejestracja: 21.06.2008, 22:04
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: racibórz
Kontakt:

Re: Esbit - termos obiadowy

Post autor: pałeł »

sie podoba, ale pewne mam wątpliwości np zupa ma ile stopni jak wlewasz ja do teromsa a ile herbata :)
mi się wydaje ze jest prawie 30 stopni różnicy typu wrzątek do gorącej zupy podobnie ma się drugie danie. Druga sprawa to wielkość otworu z dużego teromsa łatwiej jeść. O powłokach nie mam pojęcia i nie mam pojęcia o myciu, myje korki w zmywarce :)
Myślę wojtekk że jeszcze coś podpowiesz bo uwagi słuszne
gsm 512 242 193 najłatwiej jest zadzwonić
facebook prywatny
mój fejs firmowy
czołowki i latarki
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5549
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: Esbit - termos obiadowy

Post autor: wojtekk »

To moje subiektywne zdanie, więc nie można zakładać, że obiektywne :)

Co do temperatury to wlewałem zagotowaną zupę i gulasz. Czyli potrawy z dużą ilością tłuszczu - powinno trzymać ciepło.

Na pewno plusem jest otwór. I to niekoniecznie by jeść (bo jem w miskach), ale by wlewać/wylewać.

Może doprecyzuję. NIe jest tak, że to jakaś marketowa tragedia. Od wlania obiadu do spożycia (a w tym czasie był w ok 3 stopni) mija kilka godzin i obiad jest dobry. Lepsze to niż zimne kanapki :)

Co do mycia: to nie można w zmywarkach :)

http://www.esbit.de/wp-content/uploads/ ... od_Jug.pdf

Choć ten opis jest debilny, bo.... podobno w termosie nie można przewozić.... płynów. W następnym akapicie jest opis jak... przewozić płyny
Ostatnio zmieniony 04.12.2013, 10:41 przez wojtekk, łącznie zmieniany 1 raz.
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
Awatar użytkownika
falco
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5544
Rejestracja: 06.04.2010, 16:06
Mój motocykl: nie mam motocykla
Lokalizacja: K-J

Re: Esbit - termos obiadowy

Post autor: falco »

Mam stary po peerelowski termos do przechowywania obiadów i mówiąc krótko, nowoczesne (kurewsko drogie, bo "markowe") nie umywają się choćby do minimum... Ot takie czasy, że co drogie wydaje się "najlepsze". Gówno prawda... :cool:
Pozdr! falco
...nie ma boga i Motóra...


Czas Diabła... oto Łezka...
Awatar użytkownika
pałeł
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1154
Rejestracja: 21.06.2008, 22:04
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: racibórz
Kontakt:

Re: Esbit - termos obiadowy

Post autor: pałeł »

wojtkku wiesz ilu rzeczy nie mozna myć w zmywarce a myje :)
co prawda myje tylko korki i kubki, termosa nie myje bo taki myje sie jak butelke :)

prostuje nie mam termosa na obiad mam zwykły termos na napoje
wim jaka jest różnica miedzy nim,i tylko inny "wkłąd" o innych temperaturach oraz inny korek
(przez większy szybciej stygnie) , po testuj z wrzątkiem i termometrem myślę ze aż takiej różnicy nie będzie

ps a termos z prl jest odporny na upadki :) bo wątpię :) ale dziki temu lepiej trzyma bo wkład szklany :)
któregos razu bedziesz miał nie tylko zimna zupę ale i mokro w torbie :D
gsm 512 242 193 najłatwiej jest zadzwonić
facebook prywatny
mój fejs firmowy
czołowki i latarki
Awatar użytkownika
falco
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5544
Rejestracja: 06.04.2010, 16:06
Mój motocykl: nie mam motocykla
Lokalizacja: K-J

Re: Esbit - termos obiadowy

Post autor: falco »

Oczywiście trzeba uważać, bo na upadki nie jest tak odporny jak obecne, zdarzało się, że mógł upaść tylko raz. ;)
Za to doskonale trzyma temperaturę i ma coś jeszcze, czego nie kupi się za żadne pieniądze... smak dzieciństwa... :roll:
Pozdr! falco
...nie ma boga i Motóra...


Czas Diabła... oto Łezka...
Awatar użytkownika
pałeł
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1154
Rejestracja: 21.06.2008, 22:04
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: racibórz
Kontakt:

Re: Esbit - termos obiadowy

Post autor: pałeł »

ej to nie możliwe aby wszytko smakowało jak vibovit :)
Obrazek
gsm 512 242 193 najłatwiej jest zadzwonić
facebook prywatny
mój fejs firmowy
czołowki i latarki
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5549
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: Esbit - termos obiadowy

Post autor: wojtekk »

Dobra - to może wrócimy do tematu :)

Ten termos to lipa. Hartowanie przez 5 minut. Zalany wrzącym leczo (tłustym). Podawane na miseczkę z termosu (bo podejrzewałem, że osobne miski się wychłodziły i chłodziły obiad po podaniu) Po 5 godzinach w plus 6 stopni (osłonięty od wiatru) jest ciepły. Czyli nie ma szans zrobić rano i zjeść popołudniu (w podobnej temperaturze) / albo zrobić na kilka godzin wcześniej w totalnej zimie.
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
Awatar użytkownika
pałeł
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1154
Rejestracja: 21.06.2008, 22:04
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: racibórz
Kontakt:

Re: Esbit - termos obiadowy

Post autor: pałeł »

błędna masz metodykę pomiaru!!

jednym z czynników mających wpływ na końcową jakość organoleptyczną posiłku jest temperatura. Zgodnie z przyjętymi kryteriami, według Instytutu Żywności i Żywienia zaleca się następujące temperatury przy serwowaniu potraw:
• Zupy - minimum 75°C;
• Gorące drugie dania - minimum 63°C;
• Potrawy serwowane na zimno - optymalnie + 4°C.


wiec danie gorące jak :
zupa ma 75 stopni różnica do wrzątku tylko 1/4
danie drugie różnica w temperaturze około 40%

dania w tych temperaturach są gorące
dodatek tłuszczu nie podnosi temperatury dań
zimniejszy produkt szybciej stygnie
pomiary dokonuj termometrem :)
zalej oba termosy wrzątkiem i sprawdź temperatury np po 24H jeśli temperatury będą za niskie skróć czas pomiaru np o godzinę czy 2 i zmierz temperatury wyjdzie ci taka tabelka czas temperatura :)
gsm 512 242 193 najłatwiej jest zadzwonić
facebook prywatny
mój fejs firmowy
czołowki i latarki
Awatar użytkownika
Thorgal77
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1342
Rejestracja: 20.06.2008, 22:01
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Hindenburg (Zabrze)

Re: Esbit - termos obiadowy

Post autor: Thorgal77 »

Ma też znaczenie ILE tego czegoś w termosie bedziemy mieć... jak zalejemy termos w połowie to szybciej sie wystudzi. ( z własnego doświadczenia)

Dlatego robiłem zawsze full herbaty a jak cośzostło ty wylewałem - trudno...

Z żarciem podobnie tyle ze nie wywalałem....
Wymiana uszkodzonych membran gaźnikowych XL600V, XL650, XRV750 RD04, XRV650 RD03 i inne

pancerne mocowania ścienne lub podłogowe do motocykla
viewtopic.php?f=169&t=10135
Częsci motocyklowe
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5549
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: Esbit - termos obiadowy

Post autor: wojtekk »

Kuźwa... Co ten wątek tyle uwagi przykuwa :) Moja subiektywna opinia której można słuchać albo i nie :)

A tu takie kwiatki wychodzą:
pałeł pisze:błędna masz metodykę pomiaru!!
Nie wiem jak mam to inaczej napisać:
- obie rzeczy wrzące kiedy zalewane termosy
- W momencie podania (na stole z ceratą, białą, ok 90 cm nad ziemią - by być precyzyjnym :) na wszelki wypadek kontroli Instytutów) jedna jest super ciepła i trzeba ochładzać, druga nieco nawet za zimna

Koniec i kropka. Według mnie Fjord daje radę, a Esbit nie. Gdzie tu błąd?


pałeł pisze: Zgodnie z przyjętymi kryteriami, według Instytutu Żywności i Żywienia zaleca się następujące temperatury przy serwowaniu potraw:
.... Kurde... Nie robię czegoś zgodnie z Instytutu Żywności i Żywienia... Cholercia... Tylko im nie mówcie :D

Podtrzymuję - jedno ciepłe i inne wrzące. Nawet jak Instytut (z szacunkiem piszę z dużej litery więc może mandatu mi nie dowalą :) ) mówi, że jest inaczej - ja nie umiem nagiąć rzeczywistości jak Steve Jobs :)
pałeł pisze: • Zupy - minimum 75°C
Leczo to taka zupa... Ile miała -nie wiem. ale w momencie serwowania (na tej ceratce, którta była może nieco wyżej nad ziemią - może z 95 cm.... domierzę za tydzień w środę. Właśnie, może trzeba w czwartek? Wie ktoś?) jeszcze chwila a nie była by smaczna. A szkoda, bo leczo lubię (choć nie wiem co Instytut na to :) ).

pałeł pisze:
wiec danie gorące jak :
zupa ma 75 stopni różnica do wrzątku tylko 1/4
Powtórzę - jedno jest wrzące i drugie jest wrzące (w momencie zalania). Jedno jest ciepłe a drugie jest cholernie ciepłe w momencie rozlania. Pierwsze mniej mnie rozgrzewa niż drugie.

pałeł pisze:
dodatek tłuszczu nie podnosi temperatury dań
Fajna dyskusja :) Nie wiem co INstytut na to, że wrząca herbata w szkolance szybciej mi stygnie niż szklanka z rosołem :) No i rosołek (tłusty) dobry na przeziębienie (pogoooglam to może znajdę co sądzi Instytut Leków :) ).

pałeł pisze:
pomiary dokonuj termometrem :)
Dobrze. Zakupię i pomierzę. Swym subiektywnym odczuciom mówię stanowcze nie :) Wpakuję do smacznego leczo nieco rtęci :D A'propos: leczo się robi tak. Kroimy boczuś.... Zaraz - nie o tym wątek :)

pałeł pisze:
zalej oba termosy wrzątkiem i sprawdź temperatury np po 24H jeśli temperatury będą za niskie skróć czas pomiaru np o godzinę czy 2 i zmierz temperatury wyjdzie ci taka tabelka czas temperatura :)
Dobra - excel gotowy. Zaraz idę do apteki po termos. Edit - nie mieli rtęciowego... Wycofali.... Czy może ktoś podpowiedzieć jakim termometrem dobrze zmierzę swoje leczo? Więc jak juz o leczo, to boczuś.... Wróć - nie o tym wątek....


Thorgal77 pisze:Ma też znaczenie ILE tego czegoś w termosie bedziemy mieć...
Lane oba na maksa.


A! I jeszcze nie pisałem: boczuś....

Howgh!

P.S. Błagam - nie proście o dalsze uzasadnienia. Nie mam racji i pewnie mi to udowodnicie :)
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
Awatar użytkownika
Thorgal77
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1342
Rejestracja: 20.06.2008, 22:01
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Hindenburg (Zabrze)

Re: Esbit - termos obiadowy

Post autor: Thorgal77 »

jeszcze jedno ---- zamawiam leczo :)
Wymiana uszkodzonych membran gaźnikowych XL600V, XL650, XRV750 RD04, XRV650 RD03 i inne

pancerne mocowania ścienne lub podłogowe do motocykla
viewtopic.php?f=169&t=10135
Częsci motocyklowe
Sylwek
pałujący w lesie
pałujący w lesie
Posty: 1525
Rejestracja: 13.03.2012, 11:08
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Lisków

Re: Esbit - termos obiadowy

Post autor: Sylwek »

wojtekk pisze: Nie mam racji i pewnie mi to udowodnicie :)
Tak,bo moja racja jest najmojsza (czy jakoś tak :smile: ).

A tak na serio,jesteś mi winien boczuś,którym parsknąłem na klawiaturę :lol: :lol: ...
Awatar użytkownika
Wolo
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 3484
Rejestracja: 05.11.2008, 15:12
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Poznań

Re: Esbit - termos obiadowy

Post autor: Wolo »

To proste- do każdego termosu esbit należy dokupić laserowy termometr, laptopa (tabelki), na szybko zrobić licencjat z Technologii Żywienia oraz operacyjnie przeszczepić podniebienie na zgodne z metodyką (najlepsze ponoć od Eskimosów, tych to lód parzy).
Pestka.

Wojtek, marudzisz, po prostu zjedz to leczo na śniadanie, zamiast na obiad- będzie ciepłe.



W gratisie masz bardzo dobre połączenie.
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
Awatar użytkownika
falco
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5544
Rejestracja: 06.04.2010, 16:06
Mój motocykl: nie mam motocykla
Lokalizacja: K-J

Re: Esbit - termos obiadowy

Post autor: falco »

O! Znów wrócił temat... PRL-u, wojtekk, Ty się dobrze zastanów, to nie może być przypadek... ;)
Upss... oparzyłem się pomidorówką, którą wczoraj zostawiłem w termosie... :lol:
Pozdr! falco
...nie ma boga i Motóra...


Czas Diabła... oto Łezka...
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5549
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: Esbit - termos obiadowy

Post autor: wojtekk »

Testów c.d.

Dużo lepiej. Termos spoczywał w temperaturze ok 5 stopni. Jakieś 4 h po zalaniu - ciepły i to akurat do spożycia. Co się zmieniło od poprzedniego? Zrobiłem tłustszy posiłek - gulasz.

Kolejny wniosek? Raczej zrobienia zimową porą posiłku ok 8 i zjedzenie go o 14:00 może być kwestią problematyczną. Ale w warunkach jesiennych może być wystarczający.

A gulasz proszę Państwa....
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5549
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Esbit - termos herbaciany

Post autor: wojtekk »

Nie da się już edytować poprzedniego wpisu - więc daję kolejny.

Miałem możliwość potestować kilkuletni termos Esbita (tym razem nie-obiadowy: herbaciany). I.... masakra.

1. Wygląd. Pociorany jak termos użytkowany przez trollów ęduro, którzy naładowali w baki 1000 oktanów, termos ładowali do wydechu i miotali nim w trollo-olimpiadzie w dyscyplinie "miotaniem-termosem-esbit-w-kosmo-przestrzeni". Mówiąc krótko - otulina schodziła, odpadała i ścierała się. Nadmienię, że użytkują nie-trolle, z ęduro nie mają nic wspólnego, a chadzają po górach z dwójką małych dzieci. Wykonanie - minus trzy.

2. Termperatura. Podobna jak w moim obiadowym. Grzane wino dojechało jako mocno ciepły kompot. Jechało autem, nie było wychładzane etc. Marketowy by trzymał lepiej

Być może przez lata "herbaciane" termosy spod znaku Esbit się zmieniły z biegiem lat. Może między nimi kolejnymi edycjami jest różnicą jak w Kii: Pride i ceedem. Może.
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
Awatar użytkownika
makumba
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 638
Rejestracja: 22.08.2013, 21:23
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Kraśnik/Lublin

Re: Esbit - termos obiadowy

Post autor: makumba »

Bo esbit jest do :dupa: ... zamówiłem kiedyś i był kiepski niemal pod każdym względem, a blacha taka, że lekko można ją było palcem wgiąć. Wymineiłem na coleemana i jest :thumbsup:

Co do pomiarów i stygnięć potraw to tłuszcz stygnie szybciej, jednak płyn pod warstwą, tłuszczu która utrudnia parowanie będzie dłużej gorący... ale to już chyba przerobione...

Gorąco pozdrawiam :smile:
xl650v, drz 400
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5549
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: Esbit - termos obiadowy

Post autor: wojtekk »

Chyba ostatni wpis: jak otwieram termos by wyjąć "obiadek" praktycznie zawsze moczy się w nim uszczelka, która powinna być na zakrętce. Niby nic, ale… np. gdy chcemy zakręcić to musimy się paprać w obiedzie by wyciągnąć i założyć "gumę'. Zdecydowanie nie polecam.
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości