forum.transalpclub.pl

Również odmeldowuję się cały, Serdeczne dziki Orgi

Odmeldowuję się dzisiaj, bo wczoraj jeszcze mi rodzinka powitanie zgotowała Z ciastem, kwiatami itp
Więc druga Gruzinka melduje bezpieczne dotarcie do domu
Super było zobaczyć Wasze kochane mordki! I strasznie miło mi było słuchać Waszych ciepłych słów na powitaniu.
Jesteście niezastąpieni!

Leo - nie wiem co przywiozłyście z tej Ukrainy czy inszej zagramanicy ale to ostatnie, co pamiętam jak piłem

Mirek pamietasz... :

żyje ,pozdrawiam.

Ten kot to z Miro z jednej miski pił

Dzięki Wszystkim za super impreze
Szkoda, że wypad do "Megika" nie wypolił

Bugi pisze:Mirek pamietasz... :

Ależ na tym statku bujało Bugi, łobuzie - zamiast się śmiać byś następnym razem pilnował, żebym kota nie spił

Paweł - ten kot mi polewał

Zmajstrowałem taki skrót kilku fragmentów OFF-a, to wrzucam, bo niewielu to widziało na żywo

Fragmenty raczej losowe, bywało mniej błota, ale mam tylko te, kiedy pamiętałem o włączeniu kamerki

Dołączam sie do podziękowań dla organizatorów. Zacnie było, i choć smażonego sera dla nas w Czechach zabrakło to z pustymi plecakami nie wróciliśmy.

Waróciłem całty i zdrowy. Pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia na zlocie wiosennym. Ciekawe gdzie on będzie?

A co do strat - mam spuchnięte kolano i nadgarstek a na motocyklu się nie wywaliłem napisał mirkoslawski......

a ja wiem jesteś skrzyżowaniem banana i kocowej

darc72 pisze:Waróciłem całty i zdrowy. Pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia na zlocie wiosennym. Ciekawe gdzie on będzie?

u Ciebie w chacie

kocu pisze:A co do strat - mam spuchnięte kolano i nadgarstek a na motocyklu się nie wywaliłem

a ja wiem jesteś skrzyżowaniem banana i kocowej

A to Kocowa kolano? Bo Banan przecież paluszka

paluszka przy nadgarstku

Dwie pomarańcze KLV1000 i DL650 dotarły do garaży pod wieczór (po drodze zjechaliśmy jeszcze do zabytkowej kopalni węgla Guido).
Byliśmy na Transaplie gościnie po raz pierwszy i mam nadzieję nie ostatni.

Dzięki wszystkim za wspaniałą atmosferę a twórcą zlotu za zaproszenie oraz świetną organizację imprezy.

Zimne Raciborskie wieczorem podsumowało wyjazd weekendowy...

hubwarka pisze:Dwie pomarańcze KLV1000 i DL650 dotarły do garaży pod wieczór (po drodze zjechaliśmy jeszcze do zabytkowej kopalni węgla Guido).
Byliśmy na Transaplie gościnie po raz pierwszy i mam nadzieję nie ostatni.

Dzięki wszystkim za wspaniałą atmosferę a twórcą zlotu za zaproszenie oraz świetną organizację imprezy.

Zimne Raciborskie wieczorem podsumowało wyjazd weekendowy...

ooo! moi współmieszkańcy , cieszę się że dojechaliście cało . Pozdrawiam

mirkoslawski pisze: Ależ na tym statku bujało Bugi, łobuzie - zamiast się śmiać byś następnym razem pilnował, żebym kota nie spił

Paweł - ten kot mi polewał

to wszystko działo sie w domku nr 5
p.s.
mam ok godziny filmów z offa, musze to jakoś ogarnąć i wrzuce na forum.

Oj - w domku nr. 5 było złoooooo

mirkoslawski pisze:Oj - w domku nr. 5 było złoooooo

tam było samo ZUUUOOOOOO ))

ja też dotarłem cały i zdrowy ....
podziękowania dla wszystkich obecnych jak i organizatorów za kawał dobrej roboty
[/b]