forum.transalpclub.pl

Nie wiem czy w dobrym miejscu piszę, ale melduję się w domu cały i zdrowy. Reindeer skręcił do domu na moście Milenijnym we Wrocku
BYYŁOO ZAAJEEBAASZCZO! Dzięki!
Dziękuję organizatorom, uczestnikom, współuczestnikom zaginionej ekipy rajdowej! Miło było poznać ludzi których do tej pory znałem tylko po nick-u

Ogromne podziękowania dla i za:
* Bartekk, Stasic, Chankrymski i Cambriel z żoną, za wsparcie w trakcie rajdu TCP
* Organizatorom za świetną imprezę oraz ocalenie dla nas obiadu Wielkie dzięki za zorganizowanie rajdu, momentami było ciężko, ale było warto
* Wszystkim którym miałem okazję poznać za mile spędzony czas

Również z obolałą dupą dotarłem do tymczasowego domku w Zgierzu. Dzięki za fajną imprezę Tolo - Tobie specjalne podziękowania za bezpieczną jazdę

Tradycyjna wielka dla organizatorów, spisaliście się całkiem, całkiem. Wielkie pozdrowienia dla wszystkich współbiesiadników ogórkowo-cytrynówko-żołądkowych, dobrze was wszystkich znowu widzieć.
Do zobaczenia na wiosnę 2013 w Gołębiewskim w Mokołajkach.

wreszcie powrot do domu po urlopie zlot pelna geba i ludziska rowniez dopisaly

melduje powrot do domu, dzieki za zlot.

i ja też się melduję ONANIZATOROM

a tak w ogóle - ujechałem 20 km od Stęszewka i mnie zatrzymał patrol drogówki na moto...kuźwa - stres - myślę (bo od razu wyciągli to coś do dmuchania ) - no kuźwa, a jak WYJDZIE????no i wyszło - 0,00 i oprócz pamiątek zlotowych prztyrgałem ustnik w gratisie

Ja też już dawno w domu podziękowania dla organizatorów za zlot , przykro że się już skończył i będzie trzeba czekać tyle czasu aby się znowu spotkać w tak fajnym towarzystwie.

Dzięki za organizacje zlotu i przygotowanie trasy softOFFowej !! Pogode tez elegancka zamowiliscie.
A i tylko szkoda, ze nei bylo sklepiku z fajkami i jakas woda na kaca.

Ja też już w domu wielkie podziękowania dla organizatorów,forumowiczów,a w szczegulności dla HARD OFF-u Do następnego

Ja również doleciałem. Dzięĸuję onanizatorom i wszystkim uczestnikom za wspaniały zlot. Dla zainteresowanych - ładowanie jednak zadziałało.

Również zameldowałem się już w domu cały i zdrowy aczkolwiek z bolącą (znaczy od siedzenia oczywiście) Dzięki wszystkim za wspólną zabawę i mam nadzieję do zobaczenia na następnym zlocie.
Zabrałem niechcący kilka komarów z pokoju, ale może się nikt nie zorientuje

Zgłaszam się Pomalutku, z przystankami, omijając autostrady zrobiłem 460km. Po dopompowaniu kół i tempie iście emeryckim udało mi się wykręcić najlepsze spalanie 4,8l Ale prędkość oscylowała wokół 80-90km/h. I nawet przyjemnie się wracało samemu, swoim tempem Dziękował będę później, bo teraz słów nie znajduję

Gdynia już w domu

Ja własnie doturlałem się do Warszawy (dzięki Maras ze podrzucenie fajnej trasy).
Dzięki i chwała organizatorom a wszystkim wspólbiesiadnikom

jesteśmy - pozdrawiamy i dziękujemy za świetną zabawę Rolo - zaszalejemy w tym Gołebieskim dozobaczenia ...!!!

Małyszki dotarły całe i zdrowe, dzięki Panowie i Panie za świetną zabawę

A ja dziękuje wszystkim zlotowiczom za obecność i zajebiaszczą atmosferę jaka była na zlocie Mam nadzieje ze nie daliśmy ze zlotem Pozdrawiam,Dziękuje-do zobaczenia

kaszubi w domu bylo super pozderki .JARO

Melduje że cały i zdrowy !

Dzięki za sympatyczny zlocik i za spreparowanie znakomitej trasy soft Błotna maseczka trampkowi bardzo dobrze zrobiła i poszło bezawaryjnie (poza prędkościomierzem, ale ten w offie niepotrzebny ).

Na następny zlot kostki zakładam obowiązkowo, oby było co najmniej 120km soft-off (chyba że nabędę doświadczenia to może hard wybiorę )

delfin697 pisze:Gdynia już w domu

jarekb118 pisze:kaszubi w domu bylo super pozderki .JARO

Szkoda że się jakoś nie spiknęliśmy, my z prochem dość ciekawą trasą lecieliśmy - było wszystkiego po trochu