Przesiadka na czoperka?
Przesiadka na czoperka?
Siemka. Czy przesiadł się ktoś z trampka na jakiegos czopera? Jeśli tak to jestem ciekawy co do waszych odczuć, czy jesteście zadowoleni czy może wrócili byście na trampka? Od jakiegoś czasu chodzi mi taka myśl po głowie by zamienić trampka na virażke 750. Wcześniej jeździłem Dominatorem, teraz mam trampka ale poczułem że chyba mój styl to czopery i nie moge przestać myśleć o virażce. Nie wiem tylko czy nie będę później żałował.
- miroslaw123
- oktany w żyłach
- Posty: 3622
- Rejestracja: 14.06.2009, 13:28
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Kraków
Re: Przesiadka na czoperka?
Motocykl to nie żona, łatwiej zmienić jak coś nie pasuje
- tomson
- dwusuwowy rider
- Posty: 162
- Rejestracja: 19.10.2010, 09:20
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: warszawa ( Ochota)
Re: Przesiadka na czoperka?
Ja robiłem wprawdzie przesiadkę z choppera (virago 535) na trampka, ale też czasem mnie nachodzi, zeby do chromu wrócić. Wtedy jadę trampkiem w jakieś szutry i mi przechodzi. Jeśli teren masz gdzieś , to zamieniaj. Co do virago 750 to odpuść. Jak już virago to albo 535 ( mała, zwinna i ekonomiczna) albo 1100 ( duża, konkretna i mocna maszyna). 750 łaczy idealnie wady 535 ( mała moc, mały zbiornik paliwa ) z wadami 1100 ( duża masa, spalanie) . lepiej dopłacić do 1100.
- 65BLU
- wiejski tuningowiec
- Posty: 84
- Rejestracja: 10.01.2011, 12:34
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: katowice
Re: Przesiadka na czoperka?
Jeździłem dwa sezony na virago 535 i w życiu bym do choperowatych nie wrócił. Latem od cylindrów chłodzonych powietrzem robi się jajko na twardo pomiędzy nogami.
Poza tym nie wiem czy akurat mnie się taki egzemplarz trafił, ale co chwilę trzeba było coś przy niej robić
Poza tym nie wiem czy akurat mnie się taki egzemplarz trafił, ale co chwilę trzeba było coś przy niej robić
"Transalp mój to jest to,
Kocham go, kocham go...
Nigdy mnie nie zdradził,
Nie zawiódł ani raz..."
Kocham go, kocham go...
Nigdy mnie nie zdradził,
Nie zawiódł ani raz..."
- tomson
- dwusuwowy rider
- Posty: 162
- Rejestracja: 19.10.2010, 09:20
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: warszawa ( Ochota)
Re: Przesiadka na czoperka?
Musiałeś mieć pecha, poza regulatorem napięcia to 535 była bezawaryjna. Z tym grzaniem cylindrów nie przesadzajmy, jechałem w lato w kilkunastu kilometrowym korku i spokojnie dawało rade
-
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 213
- Rejestracja: 02.10.2010, 16:07
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Przesiadka na czoperka?
No tu ja sie nie zgodze - co prawda mialem vulcana ale przymierzalem sie do virago.tomson pisze: Jak już virago to albo 535 ( mała, zwinna i ekonomiczna) albo 1100 ( duża, konkretna i mocna maszyna). 750 łaczy idealnie wady 535 ( mała moc, mały zbiornik paliwa ) z wadami 1100 ( duża masa, spalanie) . lepiej dopłacić do 1100.
535 - taki raczej damski motocykl
750 - wg mnie juz fajny.
Sam moze jeszcze kiedys wroce na chopperka ale ....dobry choper jest sporo drozszy od trampka. I nie mysle tu o niczym nowym, ale najmniej te 20k to trzeba by miec. Choc stare virago mozna raniej ale ja juz nie chce takich starych. Mam niemile wspomnienia.
- tombi2
- dwusuwowy rider
- Posty: 182
- Rejestracja: 08.01.2011, 18:43
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Grudziądz
- Kontakt:
Re: Przesiadka na czoperka?
Po długiej przerwie w przygodach motocyklowych kupiłem Virago 535 - fajny, mocny zwinny motong. Jednak kiedy w następnym sezonie przesiadłem się na Hondę Shadow na własnej skórze poczułem różnicę pomiędzy Cruiser'em a Chopper'em. Shadow'a zupełnie inaczej się prowadziła. Na koleinach, tam gdzie Virago sprawiało wrażenie niepewności Shadow'a gładko pokonywała nierówności. Teraz na Trampku największą różnicą - poza możliwością ganiania po szutrach - jest dla mnie w pozycji za kierownicą. Po prostu TA jest wygodniejszy, mniej obciąża kręgosłup, co daje większy komfort przy pokonywaniu dłuższyszch dystansów.
Niestety - za TA ludzie się nie oglądają jak za Armaturą, lans więc nie taki, choć mnie to zupełnie nie przeszkadza:-)
Niestety - za TA ludzie się nie oglądają jak za Armaturą, lans więc nie taki, choć mnie to zupełnie nie przeszkadza:-)
- przeszczep
- pałujący w lesie
- Posty: 1616
- Rejestracja: 23.04.2010, 16:48
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Przesiadka na czoperka?
Za moim zawsze się wszyscy oglądają
Re: Przesiadka na czoperka?
Tak jak Plebi piszesz niestety z tymi cenami to prawda że za czopka trzeba położyć więcej ;/ Do dyspozycji będe miał w sumie tylko to co dostane za swojego trampka a tak w przeliczeniu starczyło by może na jakąś mniej więcej 5 lat starszą virażke. Ale postanowiłem - przesiadam się. To racja, motocykl to nie żona ;p
- Remi
- wypruwacz wydechów
- Posty: 1073
- Rejestracja: 19.09.2008, 17:46
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Bartoszyce
- Kontakt:
Re: Przesiadka na czoperka?
kilka sezonów przelatalem intruderem 700
wady chopperowania jakie mi doskwieraly:
- mały zbiornik i tankowanie co 150km,
-każdy wyzszy kraweznik to bariera nie do pokonania,
-mycie po kazdym deszczu bo wyglada oblesnie,
-wiatr w nogawkach i wiecznie zalepione muchami spodnie,
-male mozliwosci bagazowe,
- zawieszenie przyprawiajace o bol plecow na drogach drugiej kategorii
zalety:
fajnie wyglądał pod barem
w porownaniu do ścigacza całkiem nieźle radził sobie na szutrach
wady chopperowania jakie mi doskwieraly:
- mały zbiornik i tankowanie co 150km,
-każdy wyzszy kraweznik to bariera nie do pokonania,
-mycie po kazdym deszczu bo wyglada oblesnie,
-wiatr w nogawkach i wiecznie zalepione muchami spodnie,
-male mozliwosci bagazowe,
- zawieszenie przyprawiajace o bol plecow na drogach drugiej kategorii
zalety:
fajnie wyglądał pod barem
w porownaniu do ścigacza całkiem nieźle radził sobie na szutrach
- tomson
- dwusuwowy rider
- Posty: 162
- Rejestracja: 19.10.2010, 09:20
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: warszawa ( Ochota)
Re: Przesiadka na czoperka?
Choppery mają jeszcze jedną ważna cechę na plus: Wał Kardana
- falco
- oktany w żyłach
- Posty: 5544
- Rejestracja: 06.04.2010, 16:06
- Mój motocykl: nie mam motocykla
- Lokalizacja: K-J
Re: Przesiadka na czoperka?
Siema,
co prawda sam nie miałem nigdy czopera, ale znajomi twierdzą, że powinienem mieć, bo mój T.Apacz wciąż się błyszczy...
Miałem okazję przejechać się Virażką 535 i od razu mówię, że to nie jest motocykl dla wyższych osób (mam 181). Czułem się jak na BMX i jak dla mnie pozycja byłe wprost fatalna. Już po kilku km bolały mnie plecy i ręce, co do dłuższej perspektywy, może wypowie się Żeberko, który przesiadł się z... Trans...Virago 535 na Transalpa 600...
Jak dla mnie niektóre czopery naprawdę przyciągają oko i ucho, ale nie mógłbym mieć tylko czopera, choćby ze względu na fatalne drogi czy uwielbienie do jazdy po nieutwardzonych "drogach".
Co kto lubi, wybór jest przeogromny, ważne, żeby Samu "to" czuć, żadna dobre rady czy odczucia innych, tego nie oddadzą, co odbiór wibracji własnym tyłkiem...
co prawda sam nie miałem nigdy czopera, ale znajomi twierdzą, że powinienem mieć, bo mój T.Apacz wciąż się błyszczy...
Miałem okazję przejechać się Virażką 535 i od razu mówię, że to nie jest motocykl dla wyższych osób (mam 181). Czułem się jak na BMX i jak dla mnie pozycja byłe wprost fatalna. Już po kilku km bolały mnie plecy i ręce, co do dłuższej perspektywy, może wypowie się Żeberko, który przesiadł się z... Trans...Virago 535 na Transalpa 600...
Jak dla mnie niektóre czopery naprawdę przyciągają oko i ucho, ale nie mógłbym mieć tylko czopera, choćby ze względu na fatalne drogi czy uwielbienie do jazdy po nieutwardzonych "drogach".
Co kto lubi, wybór jest przeogromny, ważne, żeby Samu "to" czuć, żadna dobre rady czy odczucia innych, tego nie oddadzą, co odbiór wibracji własnym tyłkiem...
- tomson
- dwusuwowy rider
- Posty: 162
- Rejestracja: 19.10.2010, 09:20
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: warszawa ( Ochota)
Re: Przesiadka na czoperka?
Ja się przesiadłem właśnie z virago 535 na trampka 650. trampek jest o niebo wygodniejszy, Inna pozycja, więcej miejsca dla plecaka. Jak jeździliśmy traske Wawa-Jasło na virago to postoje robiliśmy ze 3, czasem 4 razy żeby tyłek i plecy odpoczęły. Trampkiem zatrzymuje się raz żeby zatankować. Zdolności bagażowe na korzyść trampka, głównie przez opcje z kuframi bocznymi. Spalanie w trampku sporo większe, w virago w 2 osoby z klamotami wychodziło 4-4,5 litra /100.
Co ciekawe mimo że virago ma 46KM to tam braku mocy jakoś nigdy nie odczuwałem, w trampku bardzo szybko w 2 osoby poczułem że trochę mało , mimo że on ma te 53KM. Ktoś mówił że kardan inaczej oddaje mocy i to przez to nie wiem.
Co do 750 zdanie nie zmieniam. Duże, ciężkie, mało mocy, duże spalanie. Nie polecam, 1100 albo jakiś drag star 1100 to już konkret.
Co ciekawe mimo że virago ma 46KM to tam braku mocy jakoś nigdy nie odczuwałem, w trampku bardzo szybko w 2 osoby poczułem że trochę mało , mimo że on ma te 53KM. Ktoś mówił że kardan inaczej oddaje mocy i to przez to nie wiem.
Co do 750 zdanie nie zmieniam. Duże, ciężkie, mało mocy, duże spalanie. Nie polecam, 1100 albo jakiś drag star 1100 to już konkret.
- zimny
- swobodny rider
- Posty: 2901
- Rejestracja: 28.08.2010, 08:30
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Garwolin
Re: Przesiadka na czoperka?
Popieram przedmówcę
Ja na trampka przesiadłem się z Hondy Shadow VT750 z 1984r. To był mój pierwszy duży motocykl. Przejechałem nim niewiele, jakieś 8-10 tys.km.
Otóż zawsze kręciła mnie jazda w dłuższe trasy. Chopperem po 200km tak mnie napier....ł kręgosłup (pozycja krzesełkowa) że aż się dziwiłem że mimo 24 lat taki stary jestem. Ogólnie mam do tego motocykla pewien sentyment - nie skręcał, nie hamował ale miał to "coś". Może dlatego że był moim równolatkiem, był toporny i pierwszy. I ten odgłos spadającej cegłówki przy zapinaniu jedynki...bezcenne. Aha, jak na choppera to miał odejście
Po przesiadce na trampka przeżyłem lekki szok - banan non stop i radość z jazdy i swobody wyboru dróg. I dużo większa wygoda. Nie jestem offowcem ale uwielbiam szutry, leśne drogi. A później poznałem forum i trampkarzy. I tak mi zostało...
Ale żeby z trampka na choppera się przesiadać? Jak komu pasuje. Ja nigdy bym czegoś takiego nie popełnił z wielu powodów.
A jak teren nie ciągnie to prędzej coś w stylu TDM850/900...jest moc, jest komfort..
Pozdrawiam
zimny
Ja na trampka przesiadłem się z Hondy Shadow VT750 z 1984r. To był mój pierwszy duży motocykl. Przejechałem nim niewiele, jakieś 8-10 tys.km.
Otóż zawsze kręciła mnie jazda w dłuższe trasy. Chopperem po 200km tak mnie napier....ł kręgosłup (pozycja krzesełkowa) że aż się dziwiłem że mimo 24 lat taki stary jestem. Ogólnie mam do tego motocykla pewien sentyment - nie skręcał, nie hamował ale miał to "coś". Może dlatego że był moim równolatkiem, był toporny i pierwszy. I ten odgłos spadającej cegłówki przy zapinaniu jedynki...bezcenne. Aha, jak na choppera to miał odejście
Po przesiadce na trampka przeżyłem lekki szok - banan non stop i radość z jazdy i swobody wyboru dróg. I dużo większa wygoda. Nie jestem offowcem ale uwielbiam szutry, leśne drogi. A później poznałem forum i trampkarzy. I tak mi zostało...
Ale żeby z trampka na choppera się przesiadać? Jak komu pasuje. Ja nigdy bym czegoś takiego nie popełnił z wielu powodów.
A jak teren nie ciągnie to prędzej coś w stylu TDM850/900...jest moc, jest komfort..
Pozdrawiam
zimny
Trampkarz emeryt.
DL1000 AL8
DL1000 AL8
Re: Przesiadka na czoperka?
535 jest faktycznie mała. Bardzo mała.
Ogólnie wszelkie czopery poniżej litra są jakieś takie jakby wykastrowane.
Chcesz mieć czopera - kupuj powyżej litra.
Taki powinien być czoper.
Czoper nie jest do zapier...nia, tylko do wożenia się.
Ma ciągnąć od dołu i po zapięciu ostatniego biegu powinien jechać aż po horyzont bez redukcji....
Hehehe.
Ogólnie wszelkie czopery poniżej litra są jakieś takie jakby wykastrowane.
Chcesz mieć czopera - kupuj powyżej litra.
Taki powinien być czoper.
Czoper nie jest do zapier...nia, tylko do wożenia się.
Ma ciągnąć od dołu i po zapięciu ostatniego biegu powinien jechać aż po horyzont bez redukcji....
Hehehe.
- kko
- łamacz szprych
- Posty: 640
- Rejestracja: 03.05.2010, 10:46
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Kłodzko
Re: Przesiadka na czoperka?
Święte słowa, tylko jakie maszyny na naszym rynku są faktycznie bezawaryjne i godne polecenia ?rort_ pisze:535 jest faktycznie mała. Bardzo mała.
Ogólnie wszelkie czopery poniżej litra są jakieś takie jakby wykastrowane.
Chcesz mieć czopera - kupuj powyżej litra.
Taki powinien być czoper.
Czoper nie jest do zapier...nia, tylko do wożenia się.
Ma ciągnąć od dołu i po zapięciu ostatniego biegu powinien jechać aż po horyzont bez redukcji....
Hehehe.
(to tak na starość pytam)
"Nie trzeba być cynikiem, wystarczy, że rozumie się ludzi" - T.P.
XL 1000V SD02
XL 1000V SD02
- andy237
- wypruwacz wydechów
- Posty: 1013
- Rejestracja: 17.06.2010, 11:20
- Mój motocykl: XL700V
- Lokalizacja: Prawie Warszawa :)
Re: Przesiadka na czoperka?
Potwierdzam w 100%zimny pisze:Popieram przedmówcę
Ja na trampka przesiadłem się z Hondy Shadow VT750 z 1984r. To był mój pierwszy duży motocykl. Przejechałem nim niewiele, jakieś 8-10 tys.km.
Otóż zawsze kręciła mnie jazda w dłuższe trasy. Chopperem po 200km tak mnie napier....ł kręgosłup (pozycja krzesełkowa) że aż się dziwiłem że mimo 24 lat taki stary jestem. Ogólnie mam do tego motocykla pewien sentyment - nie skręcał, nie hamował ale miał to "coś". Może dlatego że był moim równolatkiem, był toporny i pierwszy. I ten odgłos spadającej cegłówki przy zapinaniu jedynki...bezcenne. Aha, jak na choppera to miał odejście
Po przesiadce na trampka przeżyłem lekki szok - banan non stop i radość z jazdy i swobody wyboru dróg. I dużo większa wygoda. Nie jestem offowcem ale uwielbiam szutry, leśne drogi. A później poznałem forum i trampkarzy. I tak mi zostało...
Ale żeby z trampka na choppera się przesiadać? Jak komu pasuje. Ja nigdy bym czegoś takiego nie popełnił z wielu powodów.
A jak teren nie ciągnie to prędzej coś w stylu TDM850/900...jest moc, jest komfort..
Pozdrawiam
zimny
A oto dowód, na czym wyglądam lepiej, uprasza się o nie wytykanie brzucha: bo ja dbam o linię, a linia powinna być wyraźna więc musi być gruba
Na pierwszym wyglądam jak tatusiek, a na drugim jak facet spędzający aktywnie wolny czas
- MichuW
- romeciarz
- Posty: 33
- Rejestracja: 06.09.2011, 20:39
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Złotniki (okolice Poznania)
Re: Przesiadka na czoperka?
zimny pisze:Popieram przedmówcę
A oto dowód, na czym wyglądam lepiej, uprasza się o nie wytykanie brzucha: bo ja dbam o linię, a linia powinna być wyraźna więc musi być gruba
Na pierwszym wyglądam jak tatusiek, a na drugim jak facet spędzający aktywnie wolny czas
Masz ciekawą osłonę silnika. Kto takie coś robi lub gdzie można dostać ?
Re: Przesiadka na czoperka?
Nie zgadzam się.andy237 pisze:jak facet spędzający aktywnie wolny czas
Jak ma się tak wypucowane moto, to raczej "pięcio tłokowy miejski lanser".
Kiedyś przypalałem się do czopera, a wyszedł osiołek. Czuję się jak "...facet spędzający aktywnie wolny czas...".
Test: Cambriel
Nie sztuką jest bycie jednym z 72, sztuką jest bycie jednym z 12, mistrz może być tylko jeden.
Nie sztuką jest bycie jednym z 72, sztuką jest bycie jednym z 12, mistrz może być tylko jeden.
- marecki999
- czyściciel nagaru
- Posty: 543
- Rejestracja: 08.09.2008, 18:14
- Mój motocykl: Africa Twin
- Lokalizacja: Węgorzewo-Kal-Giżycko
Re: Przesiadka na czoperka?
tak sie sklada ,za mam w garażu shadowke mojej zonki i powiem wam ,ze nie raz smigalem w kolo komina - dla mnie bomba
na czoperku czuc kazda nierownosc na drodze w plecach ale gmola w zakrecie da sie przytrzec
ogolnie nie mozna porownywac jazdy czopkiem do jakiegos enduro
albo chce sie zamiatac szutry na enduraku i zostawiac uwalone ubranie w garazu albo plywac czopkiem po asfaltach i zajezdzac do restaranu na kawe
wiec jak mam ochote na kawe to wskakuje na czoperka a ,ze kawoszem nje jestem wole enduro
na czoperku czuc kazda nierownosc na drodze w plecach ale gmola w zakrecie da sie przytrzec
ogolnie nie mozna porownywac jazdy czopkiem do jakiegos enduro
albo chce sie zamiatac szutry na enduraku i zostawiac uwalone ubranie w garazu albo plywac czopkiem po asfaltach i zajezdzac do restaranu na kawe
wiec jak mam ochote na kawe to wskakuje na czoperka a ,ze kawoszem nje jestem wole enduro
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości