Strona 2 z 3

Re: Pozdrawianie służb na motocyklach

: 20.08.2010, 09:24
autor: CUinHell
Mi też często odpowiadają na pozdrowienie, powiem więcej, dwa razy miałem przyjemność przejechać koło patrolu motocyklowego, który zatrzymywał auta śmigąjące bus pasem...ja oczywiście tez na bus pasie...i skończyło się na pozdrowieniu :grin:
Co do skuterowców, do wczoraj też ich nie pozdrawiałem, ale miałem małą awarię na drodze i pchałem trampka, przeleciało parę ścigaweg, Gees i o zgrozo Trampek 650, nikt nie reagował, zatrzymał się tylko koleś na starym skuterku hondy, pytał czy może pomóc itp, więc to też ludzie :lol:

Re: Pozdrawianie służb na motocyklach

: 20.08.2010, 09:42
autor: Misior
No to trochę wątpliwości mi się rozwiało :) Co do pozdrawiania innych, to jak skuterek machnie, to ja też, ale jakoś najbardziej energicznie machają enduro turystyki (takie moje świeże wrażenia) - wczoraj mijałem duet afryka - tenerka to o mało chłopakom ręce ze stawów nie wyskoczyły.

A odchodząc od tematu policji, to co to za służby na takich zielonych moto? Widziałem taką parkę na trasie wzdłuż Dunajca?

Re: Pozdrawianie służb na motocyklach

: 20.08.2010, 09:46
autor: Wolo
Straż graniczna?

Re: Pozdrawianie służb na motocyklach

: 20.08.2010, 10:10
autor: peter
macham zawsze.
oni zawsze odmachują.
krokodylom też macham
też odmachują.
skuterowcom nie macham, bo ich za dużo i się łapa męczy.
ale jak machnie pierwszy - odmachuję.

Re: Pozdrawianie służb na motocyklach

: 20.08.2010, 10:41
autor: jaro
W Bydgoszczy pozdrawiam Policję z wzajemnością, Oni umownie nie kontrolują prędkości/cicha umowa/, kontrolują tylko dokumenty i to tych których nie znają.

Re: Pozdrawianie służb na motocyklach

: 20.08.2010, 10:52
autor: prosperus
Tacy na zielono na zielonych motorkach to Inspekcja Transportu Drogowego. :smile:

Re: Pozdrawianie służb na motocyklach

: 20.08.2010, 11:14
autor: peter
we wro krokodyle są na czarno na białych. też się zdziwiłem :)

Re: Pozdrawianie służb na motocyklach

: 20.08.2010, 12:03
autor: raff
czarne krokodyle :zabawa:

Re: Pozdrawianie służb na motocyklach

: 20.08.2010, 13:29
autor: Misior
O widzicie, a czy oni zatrzymują 2oo czy polują na TIR-y i trucicieli? Bo jak ich spotkałem, to z wrażenia o mało nie przekroczyłem w brawurowym stylu Dunajca, na pozdrowienia czasu nie było.

W moich okolicach jeździ dwóch policjantów na moto i zawsze (a mijamy się często) jakoś tak wnikliwie mi się przyglądają. Chyba to Ci, co jeżdżą z przymusu, ale test zrobię i pozdrowię :) Zazwyczaj ze stroju motocyklisty to mają kaski, motórki jakieś takie liche, bo Ci spod Krakowa to jak żywcem wyjęci z Teksasu i maszyny solidne.

Re: Pozdrawianie służb na motocyklach

: 20.08.2010, 13:32
autor: peter
póki co widziałem tylko polujących na tir-y.
i to diablo skutecznie.
chłopaki pewnie stwierdzili, że w epoce CB stacjonarne kontrole są bez sensu - i atakują jak hiszpańska inkwizycja.
baardzo mi się ten pomysł zresztą podoba

Re: Pozdrawianie służb na motocyklach

: 20.08.2010, 13:41
autor: Daniel 87
moze bez rozncy czy slużba na moto czy nie, ale slużba zadko odpowiada na pozdro :/

Re: Pozdrawianie służb na motocyklach

: 20.08.2010, 18:44
autor: Pełek
Gdzie wy ich widzicie ?!
Jak jeżdżę autem a jeżdżę sporo to nie widziałem ich nigdy nigdzie chyba że zabezpieczali jakiś przejazd czy konwój, a tak? Chciałbym ich aż kiedyś zobaczyć bo byłoby to ciekawe urozmaicenie...
Na moto aż tyle nie jeżdżę jeszcze ale to chyba zauważa się niezależnie od tego czym się jedzie ;)

Re: Pozdrawianie służb na motocyklach

: 20.08.2010, 21:24
autor: luk2asz
Pełek pisze:Gdzie wy ich widzicie ?!
Jak jeżdżę autem a jeżdżę sporo to nie widziałem ich nigdy nigdzie chyba że zabezpieczali jakiś przejazd czy konwój, a tak? Chciałbym ich aż kiedyś zobaczyć bo byłoby to ciekawe urozmaicenie...
Na moto aż tyle nie jeżdżę jeszcze ale to chyba zauważa się niezależnie od tego czym się jedzie ;)
np. w środę na Wielickiej , w zeszłym tygodniu na wylocie z Niepołomic suszyli w krzakach, jak się tylko ciepło robi to latają po Krakowie :crossy:

Re: Pozdrawianie służb na motocyklach

: 22.08.2010, 08:08
autor: Herflik
a ja w życiu nie widziałem psa na motocyklu. Kiedyś misia na rowerze widziałem, ale to było w ................................... radzieckim cyrku :rolf: :rolf: :rolf:

jak kiedyś zobaczę to pozdrowię - tak na próbę

czołem

Re: Pozdrawianie służb na motocyklach

: 22.08.2010, 10:06
autor: kons
czołem go lepiej nie pozdrawiaj bo mu łuk brwiowy rozwalisz, albo nos :wink:

Re: Pozdrawianie służb na motocyklach

: 22.08.2010, 15:00
autor: leslaw
Witam.
Myślę, że problem tkwi nie w tym czy w mundurze czy bez, oraz jaki to mundur. Decyduje usposobienie. Jeśli jest to normalny, życzliwy człowiek, to sam kiwnie i odda kiwkę a jak BUC ,to nic na to nie poradzisz. I nie ma na to lekarstwa. Też kiwam wszystkim na 2oo, z wyjątkiem chińskich skuterów, no bo trzeba by kierować ciągle jedną ręką.

Re: Pozdrawianie służb na motocyklach

: 22.08.2010, 16:18
autor: graphia
Byłem w Wiedniu, połaziłem po mieście. Tam machanie motocyklistom i użytkownikom skuterów Vespa 125 ccm skończyło by się odpadnięciem łapy i zapewne szybkim dzwonem na drodze. Tak tego wszystkiego jeździ na prawdę dużo...... a już tych włoskich skuterów a na nich panów w gajerkach i pań w żakietach od groma :D

Re: Pozdrawianie służb na motocyklach

: 22.08.2010, 16:50
autor: Herflik
kons pisze:czołem go lepiej nie pozdrawiaj bo mu łuk brwiowy rozwalisz, albo nos :wink:
no, ładnie mnie "złapałeś"

pozdrawiam :)

Re: Pozdrawianie służb na motocyklach

: 23.08.2010, 14:06
autor: braFF
Tak jak piszecie - w każdym środowisku są ludzie życzliwi i pogodnie usposobieni a i są ludzie ciągle na świat obrażeni. I nie jest ważne czy to będzie ktoś w mundurze czy nie. Z policją (drogówką, w szczególności łódzką) mam akurat nienajlepsze doświadczenia (uśredniając) ale na policjantów na hulajnogach nie mogę złego słowa powiedzieć. Odmachują, często traktując mniej restrykcyjnie niż kierowców w puszkach.
Ci którzy piszą o bucach w mundurach musieli trafiać na miśków jeżdzących motocyklami z przymusu. Niech się wypowie Piesu, bo wie lepiej, ale ja raczej słyszałem że wcale nie łatwo dostać się do sekcji motocyklowej. Chyba że akurat brakuje w danym rejonie policjantów motocyklistów a taką sekcję trzeba utworzyć. Ale to jak wszędzie... mimo że czasy mamy już diametralnie inne od 20 lat to jeszcze często czy w sklepie czy gdziekolwiek indziej trafia się na ludzi obrażonych na świat tylko z tego powodu że muszą daną pracę wykonywać. A czy ktoś im za nich ją wybrał czy co...

Pzdr wszystkich ;--)

Re: Pozdrawianie służb na motocyklach

: 25.08.2010, 18:45
autor: Bart_ass
Też kilka razy w tym sezonie mijałem się z patrolem policyjnym na hulajnogach. Pierwszy raz odruchowo pozdrowiłem, po chwioli dopiero się zorientowałem kto to był, to też patrzyłem potem w lusterko czy mnie nie gonią jakaś taka dziwna reakcja, że co oni sobie pomyśleli... później już było lepiej i nawet odmachiwali, a nawet pierwsi wystawiali łapki...