forum.transalpclub.pl

U mnie to co się odkręciło siedzi już bezpiecznie na trytytkach, gorzej w pewną pomarańczą bo tam wajchy hamulca trytytką ciężko umocować .

xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Edit.

Odliczamy do startu panowie . Parę godzin drzemki i ... skrobanie szronu z siedzeń .

No to z farcikiem Chłopaki

Farta mamy na maxa poki co .

Raz raz.... czy mnie słychać
Cały i "zdrowy", pachnący i uśmiechnięty melduję się w domu.
Jesteście beznadziejni więcej z Wami nie jadę

Melduję się cały i zdrowy na umyśle. Na ostatniej prostej złapałem jeszcze kapcia

Żyję i ja, Michał również cały. Ostatnie kilometry również z "przygodami" . Najpierw wywaliło bezpiecznik od świateł , a później przymusowy postój na rozładowanie akumulatora zanim wybuchnie , bo już wszystkie odbiorniki nie dawały rady odbierać takiego nadmiaru prądu, a zwykłe 55/60 Wat dawały lepiej niż xenony .
Wyjazd w pytkę . Dzięki za przednie towarzystwo, pomoc przy awariach , etc.(tak, tak trampki się nie psują ale łożyska, regulatory, sprzęgła i inne pierdoły już tak ). Kubusiowi szacun za świetne trasy, prowadzenie peletonu i zawsze chęci do dłubania przy motkach. Krzychowi za przełączniki, kabelki i inne elektryczne którymi chętnie się dzielił. Michałowi za transport dodatkowej zgrzewki browarów z granicy .
Ekipa sprawdziła się w 100% .
W wolnej chwili wrzuci się jakieś fotki.

Kilka fotek ode mnie

Kurde, fajne macie te trampki, coraz bardziej podobne do Afric więc idzie w dobrym kierunku
Zazdroszcze wyjazdu

Pikne widoki! Super sprzęty czekamy na obszerną relację przy

Parę pamiątek ode mnie, kolejność losowa .

Narobiliście smaku fotkami. Mam nadzieję że powstanie jakaś relacja z Waszej majówki. :p

Pzdr

Qter

piję bro i palę sziszę

Serdecznie Was nienawidze :*

Pizza z grilla a gdzie Makłowicz

Z tą relacją to może być kłopot, bo my jakoś mało piśmienni ostatnio. A biorąc pod uwagę fakt wyniesienia pod niebiosa poprzeczki wyprawowo-relacjonatorskiej przez co poniektórych to gdzież nam i z czym do ludzi?

wojtekk pisze:Serdecznie Was nienawidze :*

A widzisz Wojtusiu jak pięknie może być na majówce kiedy nie spędza się jej z Tobą .

makumba pisze:Pizza z grilla a gdzie Makłowicz

Czasem bywało tak że część obiadu zostawała na kolację. Takie oszczędności, że jeden pasztet i kabanosy przywiozłem z powrotem do domu, a mimo to przytyłem ze 2 kg, widać ichni alkohol bardziej kaloryczny .

ostry pisze:CUT!
Czasem bywało tak że część obiadu zostawała na kolację. Takie oszczędności, że jeden pasztet i kabanosy przywiozłem z powrotem do domu, a mimo to przytyłem ze 2 kg, widać ichni alkohol bardziej kaloryczny .

najpierw masa potem siła

PZDR

Qter