Co do strzelania zużytego łańcucha to mój brat dobrych parę lat temu pokusił się o skrócenie łańcucha.. łańcuch strzelił po kilku metrach, była to mz 251 a straty były ogromne: zerwany łańcuch dosłownie wyrwał kawałek karteru i zakończyło się i tak i tak na nowym łańcuchu a co gorsza kosztownej i problemowej (urzędowe sprawy) wymianie karteru. Tak więc pozorna oszczędność, bo jak to mówią: "chytry 2 razy traci".
Kolega prowadzący warsztat się dziwił nie raz, nie dwa bo ktoś pokusi się o oszczędność rzędu kilkudziesięciu lub kilkuset złotych a w efekcie i tak musi to zrobić a dochodzą inne kosztowne wymiany i naprawy które stanowią wielokrotność "zaoszczędzonej kwoty"
Capo RR"Wyzwanie jest dla tych, którzy wyruszają w drogę. Marzenia są dla tych, którzy zostają z tyłu" T.Sabine
No dobra koledzy... Jedno być może głupie pytanie. Skąd wiecie że po regulacji naciągu łańcucha koło jest ustawione
'współosiowo", tj. jedzie moto prosto i nie zostawia dwóch śladów. Bo przecie te nakrętki do naciągu z kontrami można zupełnie inaczej dokręcić. ???
...wymiana wałków zdawczych i wszystkie inne niewykonalne naprawy...
mmax pisze:No dobra koledzy... Jedno być może głupie pytanie. Skąd wiecie że po regulacji naciągu łańcucha koło jest ustawione
'współosiowo", tj. jedzie moto prosto i nie zostawia dwóch śladów. Bo przecie te nakrętki do naciągu z kontrami można zupełnie inaczej dokręcić. ???
U mnie ten element który suwa sie w wachaczu ma taką fajną podziałke widoczną z boku w "okienkach " .
Licze kreseczki i jestem pewien że jest OK.
heloo!
Dokładnie tak- masz tam te kreseszki -i jak z jednej i z drugiej strony masz tak samo to powinno byc oki.
Ale jak nie masz już miejsca na podciagnięcie i dochodza dziwne chrobotania ... to WYMIEnIAJ!! BO ZGINIESZ
A wie może ktoś jak to na prawdę jest z tą wymianą łańcucha? Na wahaczu jest naklejka kontrolna z zielonym (czyli ok) i czerwonym polem(sygnał do wymiany) Czy trzeba wymieniać bezwzględnie gdy wskaźnik znajdzie się na czerwonym polu mimo, że na wahaczu jest jeszcze miejsce do dalszego naciągania i można spokojnie jeszcze ze 2 cm cofnąć koło? Tak to przynajmniej u mnie wygląda i nie wiem co robić. No i ile średnio wytrzymuje napęd w Trampku - 650 jeżdżone głównie po asfalcie?
MAKOBIBOK pisze:A wie może ktoś jak to na prawdę jest z tą wymianą łańcucha? Na wahaczu jest naklejka kontrolna z zielonym (czyli ok) i czerwonym polem(sygnał do wymiany) Czy trzeba wymieniać bezwzględnie gdy wskaźnik znajdzie się na czerwonym polu mimo, że na wahaczu jest jeszcze miejsce do dalszego naciągania i można spokojnie jeszcze ze 2 cm cofnąć koło? Tak to przynajmniej u mnie wygląda i nie wiem co robić. No i ile średnio wytrzymuje napęd w Trampku - 650 jeżdżone głównie po asfalcie?
To że jeździsz po asfalcie to jedna ważna informacja. Inne to: jak mocno odkręcasz manetę i jak szybko, oraz jak często jeździsz z plecaczkiem. Kolejna rzecz przedłużająca żywot łańcucha (ale już niekoniecznie zestawu) to dobre smarowanie (aut. olejarki pozwalały co poniektórym na przebiegi nawet 50kkm z tego co pamiętam).
Myslę, że baaaaardzo uśredniając można przyjąć ok. 25-30kkm na zestaw.
MAKOBIBOK pisze:A wie może ktoś jak to na prawdę jest z tą wymianą łańcucha? Na wahaczu jest naklejka kontrolna z zielonym (czyli ok) i czerwonym polem(sygnał do wymiany) Czy trzeba wymieniać bezwzględnie gdy wskaźnik znajdzie się na czerwonym polu mimo, że na wahaczu jest jeszcze miejsce do dalszego naciągania i można spokojnie jeszcze ze 2 cm cofnąć koło? Tak to przynajmniej u mnie wygląda i nie wiem co robić. No i ile średnio wytrzymuje napęd w Trampku - 650 jeżdżone głównie po asfalcie?
Lepiej nie przeginac z wedrowaniem "po czerwonym polu".
Lancucha nie wymieniasz co sezon (chyba ze katujesz moto).
Jak na razie po 35tys km (nie wiem ile przejezdzil przed kupnem) daje rade.
Choc na wiosne juz wymieniam.
Zywotnosc lancucha bardzo zalezy wprost od naszej jazdy i naciegniecia i dbania o niego (czyszczenie i smarowanie).
Dzięki za odpowiedź. Czyli pół żartem z tym czerwonym polem to tak jak na skrzyżowaniu - wczesne czerwone czasami się uda ale przejazd na późnym czerwonym to już rosyjska ruletka.
mmax pisze:No dobra koledzy... Jedno być może głupie pytanie. Skąd wiecie że po regulacji naciągu łańcucha koło jest ustawione
'współosiowo", tj. jedzie moto prosto i nie zostawia dwóch śladów. Bo przecie te nakrętki do naciągu z kontrami można zupełnie inaczej dokręcić. ???
U mnie ten element który suwa sie w wachaczu ma taką fajną podziałke widoczną z boku w "okienkach " .
Licze kreseczki i jestem pewien że jest OK.
Ja ustawiłem według podziałki, a przy jeździe sprawdzałem puszczając kierownicę, w która strone moto skręca i doregulowywałem (było coś w rodzaju jednego obrotu śruby)
Z założenia, co drugie słowo to dziękuje, proszę, przepraszam - z tytułu oszczędności czasu i na rzecz "konkretyzacji" części z nich nie będę pisał, co nie zmienia faktu, że są w domyśle.
Pytam o sprawę regulacji łańucha
1. Czy luz (40mm) powinien być wtedy gdy ja juz siedzę na moto czy raczej gdy stoi na stopce bocznej ( gdy stoi na stopce z takim luzem 40mm i usiądę to luzu praktycznie wtedy nie ma)
Ustawiając luz tak aby po tym jak wsiądę był luz 40 mm to po postawieniu na stopkę łańcuch wisi jak na k***** majtki i wygląda conajmnije nieestetycznie
2. Czy luz jest mierzony od skrajnych zewnętrznych krawędzi łańcucha czy liczyć : oś zwisu do oś uniesionego łańcucha.
Chodzi o to że mam problem ze szmerami powodowanymi przez styk łańcucha z zębatką zdawczą. Wcześniej prawdopodobnie tego nie było. Dżwięki pojawiły się po zabawach z hipolem. Wczoraj czyścilem lańcuch i posmarowałem tym razem smarem litowym w sprayu ale nic nie pomogło. Co to? Liczę na konkretne, miarodajne odpowiedzi. Dzięki i pozdrawiam.
Wyprułem bebechy z tłumika mojej CZ, + 10 do szczęścia.
To, że coś jest w instrukcji to jedno, ale po ustawieniu takiego luzu jak się siada to faktycznie luzu nie ma. I teraz nie wiadomo jak to ustawić, żeby było ok. Najlepiej jakby ktoś sprawdził jaki luz musi byc przy ustawianiu na centralce, żeby jak się usiądzie łańcuch miał jeszcze luz.
To, że coś jest w instrukcji to jedno, ale po ustawieniu takiego luzu jak się siada to faktycznie luzu nie ma. I teraz nie wiadomo jak to ustawić, żeby było ok. Najlepiej jakby ktoś sprawdził jaki luz musi byc przy ustawianiu na centralce, żeby jak się usiądzie łańcuch miał jeszcze luz.
Chyba nikt tak jak polak nie potrafi skomplikować prostej czynności.
Ktoś w jakimś celu kiedyś taką instrukcję stworzył, dając gwarancję na swój wyrób używany ZGODNIE Z INSTRUKCJĄ.
Idąc twoim tokiem rozumowania:
Wyobraź sobie że jedziesz w terenie (polskie drogi ), wpadasz w dziurę, Twoja masa wzrasta i amorki jeszcze się uginają i co ???
Przy regulacji łańcucha należało by obciążyć moto czterema teściowymi (do dobicia) i dopiero wtedy ustawiać luz łańcucha
Wg mnie ustawiamy luz na bocznej stopce bez obciążenia. TEN luz jest właśnie po to aby zamortyzować ewentualny naciąg przy obciążeniu motocykla.
Chyba, że się mylę ,
Wlóczęga: człowiek, który nazwałby się turystą, gdyby miał pieniądze..
[ Julian Tuwim ]
Wg mnie ustawiamy luz na bocznej stopce bez obciążenia. TEN luz jest właśnie po to aby zamortyzować ewentualny naciąg przy obciążeniu motocykla.
Chyba, że się mylę ,
Jezusie Nazarejski ....
Prostuję... na stopce bocznej ustawiam luz łańcucha i jest 40mm. Potem siadam i luzu już nie ma. Nie ma już czego amortyzować. Za mną siada kobita i mamy łańcuch napięty jak struna.
Wg mnie luzu nie ustawiasz żeby sobie był wtedy gdy moto stoi na stopce tylko po to aby podczas jazdy powstał pewien bufor bezpieczeństwa dla zębatki, wałka, łozyska, dla samego łańcucha i dla mnie żebym nie zostawił naskórka na asfalcie.
PS. Gdzie się dowiem jak wstawić zdjęcie na forum? Bom się rozsierdził już...
Wyprułem bebechy z tłumika mojej CZ, + 10 do szczęścia.
Next22 pisze:NIE ustawia się luzu łancucha na centralce Tylko na stopce bocznej a jeszcze lepiej jeśli ktoś Ci trzyma moto i lekko je przetacza .
Ja ustawiam na centralce bo jest wygodniej, ale luz sprawdzam na bocznej. Więc chyba nie jest to błędem... A to, że instrukcja tak mówi nie zawsze oznacza, że jest to święte. Może japończycy są lżejsi i jeżdżą tylko po gładkich asfaltach? Uważam, że łańcuch powinien mieć luz jak się siedzi na moto. Przynajmniej minimalny. Bo inaczej boje się pomyśleć co dzieje się z łańcuchem i zębatkami..
wycior, jest inna możliwość. Może masz miejscami mocniej rozciągnięty łańcuch. To się zdarza. Wtedy nigdy nie znajdziesz właściwego naciągu. Sprawdź najpierw czy czasem nie mam racji.
BTW, w instrukcji brakuje, moim zdaniem, takiej informacji. Chyba że to dla ASO
Jaro-Ino pisze:Uważam, że łańcuch powinien mieć luz jak się siedzi na moto
Myślisz że jak luźny łańcuch napierdziela w górę i w dół,w trakcie jazdy to dobrze?
Obawiam się że właśnie wtedy napęd dostaje w
Cynciu pisze:
Chyba nikt tak jak polak nie potrafi skomplikować prostej czynności.
Ktoś w jakimś celu kiedyś taką instrukcję stworzył, dając gwarancję na swój wyrób używany ZGODNIE Z INSTRUKCJĄ.
Święta prawda
Next22 pisze:NIE ustawia się luzu łancucha na centralce Tylko na stopce bocznej a jeszcze lepiej jeśli ktoś Ci trzyma moto i lekko je przetacza .
Święta prawda
Jak się smucisz to jesteś smutas a jak się kłócisz to jesteś ....☺
Jaro-Ino pisze:Uważam, że łańcuch powinien mieć luz jak się siedzi na moto
Myślisz że jak luźny łańcuch napierdziela w górę i w dół,w trakcie jazdy to dobrze?
Obawiam się że właśnie wtedy napęd dostaje w
Cynciu pisze:
Chyba nikt tak jak polak nie potrafi skomplikować prostej czynności.
Ktoś w jakimś celu kiedyś taką instrukcję stworzył, dając gwarancję na swój wyrób używany ZGODNIE Z INSTRUKCJĄ.
Święta prawda
Next22 pisze:NIE ustawia się luzu łancucha na centralce Tylko na stopce bocznej a jeszcze lepiej jeśli ktoś Ci trzyma moto i lekko je przetacza .
Święta prawda
Jaro-Ino pisze:Uważam, że łańcuch powinien mieć luz jak się siedzi na moto.Przynajmniej minimalny.
Jeśli mnie cytujecie to proszę w całości, żeby później nie było zamętu.
Nie zgodzę się z tym, że łańcuch niszczy się jeśli buja go w górę i w dół. Są to minimalne odchylenia i zawsze takie występują, choćby podczas jazdy po dziurach. Za to łańcuch napięty jak struna zżera zębatki, dużo szybciej się wyciąga i psuje wałek zdawczy, jego ułożyskowanie. Samo gdybanie, bo coś jest w instrukcji nie wystarczy. Ustawiałem kilka razy wg instrukcji i niestety nie dało się jeździć. A może ja za ciężki jestem....
Tylko na stopce bocznej a jeszcze lepiej jeśli ktoś Ci trzyma moto i lekko je przetacza .
), wpadasz w dziurę, Twoja masa wzrasta i amorki jeszcze się uginają i co ???
, 
