Kufer własnej produkcji

Trochę stali, kabelków, gumek ... i motocykl gotowy
Cynciu
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1285
Rejestracja: 07.03.2010, 20:01
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: Kufer własnej produkcji

Post autor: Cynciu »

Sławoń pisze:Chyba nie lakier na aluminium, tylko są jakieś specjalne podkłady na aluminium pod lakier, i wtedy lakier będzie się trzymał powierzchni.
A może ktoś kupował podkład pod lakier na alu??? Ciekawi mnie koszt takiego podkładu.
są podkłady na aluminium i lakiery do bezpośredniego stosowania na aluminium.
Jeżeli chcesz bezbarwny - dajesz sam lakier na alu, najlepiej taki o jedwabistym połysku (nie błyszczący). Możesz oczywiście dać podkład bezbarwny i na to lakier bezbarwny najlepiej poliuretanowy - tylko po co dwie warstwy.
Jeżeli chcesz kolor - są również specjalne lakiery poliuretanowe "reaktywne" do stosowania na alu bez podkładu.

Napisz mi jaki chcesz uzyskać efekt końcowy a ja podam Ci rozwiązanie.
Pisz tu lub na PW, możesz także zadzwonić, numer masz na moim profilu.
Wlóczęga: człowiek, który nazwałby się turystą, gdyby miał pieniądze..
[ Julian Tuwim ]
Marek
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 251
Rejestracja: 18.07.2008, 21:34
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Lublin

Re: Kufer własnej produkcji

Post autor: Marek »

Ja też chętnie poznałbym domowy sposób pozbywania się tlenków aluminium przed malowaniem. Może wykorzystując tę metodę da się również lutować aluminium? Odpadłoby wtedy kosztowne spawanie.
Awatar użytkownika
kaktus
wiejski tuningowiec
wiejski tuningowiec
Posty: 97
Rejestracja: 13.09.2010, 08:48
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Chełm
Kontakt:

Re: Kufer własnej produkcji

Post autor: kaktus »

Coś szukam tych reaktywnych do alu i jakaś lipa bo nadają się na stal , ocynk, i alu wychodzi mi na to że są reaktywne tylko ze stalą.
Ostatnio jakąś nową Hondę przypalałem w celu naprawy i okazało się że lagi są zabezpieczone lakierem a nie galwanicznie, zdziwiło mnie to nieco bo wydawało mi się ze to raczej garażowy sposób , znaczy się dowartościowałem :smile: :smile: :smile:
Ostatnio zmieniony 17.09.2010, 06:39 przez kaktus, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
kaktus
wiejski tuningowiec
wiejski tuningowiec
Posty: 97
Rejestracja: 13.09.2010, 08:48
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Chełm
Kontakt:

Re: Kufer własnej produkcji

Post autor: kaktus »

Marek pisze:Ja też chętnie poznałbym domowy sposób pozbywania się tlenków aluminium przed malowaniem. Może wykorzystując tę metodę da się również lutować aluminium? Odpadłoby wtedy kosztowne spawanie.
Toć na allegro masz cudowne spoiwa do lutowania :smile: jest to czysty cynk a alu i cynk to piękna mieszanka na elektrolizę czyli tlenki . Pod bezbarwny lakier raczej tylko spawanie, nitowanie
Marek
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 251
Rejestracja: 18.07.2008, 21:34
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Lublin

Re: Kufer własnej produkcji

Post autor: Marek »

Nitowanie jest praktyczniejsze ze względu na łatwość usuwania zniekształceń powywrotkowych. Mam na myśli naprawy systemem domowym.
Land Rover w autach terenowych też nituje nadwozia. W jaki sposób malują, nie wiem.
Awatar użytkownika
kaktus
wiejski tuningowiec
wiejski tuningowiec
Posty: 97
Rejestracja: 13.09.2010, 08:48
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Chełm
Kontakt:

Re: Kufer własnej produkcji

Post autor: kaktus »

Zastanawiam sie czy nie dać pod kufrem rury stalowej, taki większy stelaż, miałem kiedyś goldwinga on tak ma, prę razy mi się wywrócił i nic nie działo co prawda na postoju lub 10km/h ale to ponad 300 kg
A Land Rover toooooooooooo spawałem już te ich alu :smile: ogólnie chora sprawa tam gdzie samochód rdzewieje dają stal a gdzie nie alu :omg:
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości