Kurtka SECA

[Paweł 71]

W zimowej promocji zakupiłem kurtkę Seca AIRFLOW 2.To przewiewna jupa na lato z meszhem .W dobie przymiarek jedynie rzep na grdyce deczko wkurzał ale znalazłem model w sklepie bez tej wady.Pozornie- bo w trakcie jazdy okazało się,że rzep wcina się w grdykę(jabłko
Adama) jakby ktoś podrzynał gardło.Rzep znajduje się w miejscu poduszki na stujce -która to ma właśnie dodawać przestrzeń i komfort temu miejscu.Aby korzystać z zakupu komfortowo wyprułem zakałę i teraz tylko dynda to co miało zapinać kołnierz u szyi.Ale ale i druga część rzepa również nie jest obszyta tylko wryta na ostro- poraszka.Rzep nie jest miękki a po godzinie obcierania w wrażliwą skórę szyi ma się ochotę zerwać z siebie drażniącego oprawcę.Wypruję i rewers onego rzepa.Aby się chronić jeżdżę w buffie.A to jeszcze nie koniec- na końcu stujki jest gumka z logo producenta i to właśnie ciągnąc za nią odpina się dręczącą zmorę.Gumka zaczęła pękać w kilku miejscach -i to głęboko pomimo iż jej nie używam-wyprułem rzepa.
Kurtka jest na mnie dopasowana.mam 89 w pasie rozmiar L 179 wzrostu i 74 kg wagi.Rękawy aż nadto ale jeśli nabiorę deczko kg to nie wejdę do niej-bo regulacja pasa to fikcja.Większy rozmiar (xl) wisiał na mnie jak wór na ziemniaki.
Membrana ...jak worek foliowy.Jak nie jest mokro to i tak jesteś mokry.Taki parnik dla picu,że coś jest.Kurtka ładna ale lipa.
Kupiona RR-moto a jak piszę opinie o niej to wywala jakiś błąd i wszystkie opinie pozostają TYLKO POZYTWNE-farsa.