(p)Honda Transalp 650, rok 2000, cena 12 900 zł, śląskie

Kupić? Nie kupić? Porady odnośnie kupna, opinie o konkretnych egzemplarzach
wetwert
Czytacz
Czytacz
Posty: 2
Rejestracja: 18.04.2023, 08:55
Mój motocykl: nie mam jeszcze TA

(p)Honda Transalp 650, rok 2000, cena 12 900 zł, śląskie

Post autor: wetwert »

Cześć,
Zastanawiam się nad tym egzemplarzem:
https://www.olx.pl/d/oferta/honda-trans ... derIndex=7

Co mi się podoba:
  • Wygląda na niezajeżdżony, trochę tam wyposażenia ma: gmole, wysoka szyba, kufer
    Mam blisko: z tego samego miasta
    W Polsce jest od 2003 roku - przebieg możliwe że prawdziwy
Co przemawia na nie:
  • W mojej opinii trochę za drogi :)
    Ogon malowany (fanaberia właściciela czy może wypadek i pomalowany cały?)
    Dużo poprzednich właścicieli
    Naprawy/eksploatacja - na słowo honoru
Co sądzicie. Może ktoś zna ten motocykl jeździł po Małopolsce, Opolu i Śląsku :)?
Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
Hawk1985
pogłębiacz bieżnika
pogłębiacz bieżnika
Posty: 839
Rejestracja: 21.09.2015, 10:31
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Honda Transalp 650, rok 2000, cena 12 900 zł, śląskie

Post autor: Hawk1985 »

Lakier coś zbyt dobrze wygląda

Naklejka na boczku chyba nowa, bo wyglada jak krzywo przyklejona
Obrazek

Żeby zadupek malować to chyba fanaberia, bo to raczej tania i dostępna część

Nie wiem czy są zestawy naprawcze kraników do 650tki, w 2016 nie było i musiałem kupić kranik (podobno się nie psują w 650tce :niewiem: ) https://allegro.pl/oferta/nowy-kranik-p ... 2308835749

W moim odczuciu kolor i naklejki wygląda jak ponownie malowany, pytanie czy to fanaberia czy co

edit: gmole wg mnie ma słabe, od razu bym założył gmole Ostrego
Jawa 20 -> ... -> KSL 125 -> XL650V -> DL650 -> XF650 -> DL650 -> Fuoco 500 -> F650+VX800 -> DL650+F650
Awatar użytkownika
Artek
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2513
Rejestracja: 09.10.2011, 16:33
Mój motocykl: Africa Twin
Lokalizacja: ZMY

Re: Honda Transalp 650, rok 2000, cena 12 900 zł, śląskie

Post autor: Artek »

Nie ma zdjęcia wałka. Trza zdjąć zębatkę. Przy tym przebiegu ma być, jak nowy.
Ostatnio zmieniony 19.04.2023, 09:07 przez Artek, łącznie zmieniany 1 raz.
Dominator.
marcopolo
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 212
Rejestracja: 07.04.2017, 08:01
Mój motocykl: XL700V

Re: Honda Transalp 650, rok 2000, cena 12 900 zł, śląskie

Post autor: marcopolo »

Mnie to zawsze zastanawia po co ludzie kupują trampka który ma 22+ lat skoro w podobnej cenie można kupić o połowę młodszy, nowocześniejszy, mocniejszy, na wtryskach, z ABS Transalp700. Oprócz samego pieca, wszystkie pozostałe podzespoły, w tym elektryka, mają prawie ćwierć wieku! a nic nie trwa przecież wiecznie, nawet jak nie pracuje tylko stoi w garażu?
...jak nie teraz to kiedy?
Awatar użytkownika
tomekpe
młody podróżnik
młody podróżnik
Posty: 2476
Rejestracja: 30.07.2010, 11:40
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Milanówek

Re: Honda Transalp 650, rok 2000, cena 12 900 zł, śląskie

Post autor: tomekpe »

marcopolo pisze: 19.04.2023, 08:48 Mnie to zawsze zastanawia po co ludzie kupują trampka który ma 22+ lat skoro w podobnej cenie można kupić o połowę młodszy, nowocześniejszy, mocniejszy, na wtryskach, z ABS Transalp700. Oprócz samego pieca, wszystkie pozostałe podzespoły, w tym elektryka, mają prawie ćwierć wieku! a nic nie trwa przecież wiecznie, nawet jak nie pracuje tylko stoi w garażu?
Wiem, że miałeś 700tkę, ale jednak, z perspektywy posiadacza 650, to 700 to jest nieco nieciekawy motocykl.

Mając kupić nijaką 700tkę, która jest tak uniwersalna, że do niczego specjalnie się nie nadaje, zbierałbym kasę na jakieś pełnoprawne adventure typu Triumph XC, czy mały GS. Temat rzeka.
Awatar użytkownika
ryszard
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 117
Rejestracja: 25.05.2015, 07:11
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Tczew

Re: (p)Honda Transalp 650, rok 2000, cena 12 900 zł, śląskie

Post autor: ryszard »

Gdzie tak tanio transalpy 700 sprzedają, jak coś to jestem chętny 😉. W podobnej cenie to 700-tka będzie
chyba trochę gruzem.
marcopolo
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 212
Rejestracja: 07.04.2017, 08:01
Mój motocykl: XL700V

Re: Honda Transalp 650, rok 2000, cena 12 900 zł, śląskie

Post autor: marcopolo »

tomekpe pisze: 19.04.2023, 10:54
marcopolo pisze: 19.04.2023, 08:48 Mnie to zawsze zastanawia po co ludzie kupują trampka który ma 22+ lat skoro w podobnej cenie można kupić o połowę młodszy, nowocześniejszy, mocniejszy, na wtryskach, z ABS Transalp700. Oprócz samego pieca, wszystkie pozostałe podzespoły, w tym elektryka, mają prawie ćwierć wieku! a nic nie trwa przecież wiecznie, nawet jak nie pracuje tylko stoi w garażu?
Wiem, że miałeś 700tkę, ale jednak, z perspektywy posiadacza 650, to 700 to jest nieco nieciekawy motocykl.

Mając kupić nijaką 700tkę, która jest tak uniwersalna, że do niczego specjalnie się nie nadaje, zbierałbym kasę na jakieś pełnoprawne adventure typu Triumph XC, czy mały GS. Temat rzeka.
Tutaj się nie zgodzę. Moim zdaniem TA700 tak samo nadaje się na szosę, jak TA650 w teren. Oba modele mniej lub bardziej spełniają wymagania przeciętnego turysty i cele do jakich zostały stworzone oba modele: ma bezawaryjnie i bezpiecznie dowieźć przeciętnego kierowcę do celu po asfalcie i po łatwej szutrówce, trawie czy lekkim błocie. Nie wiem na czym miałaby polegać wyjątkowość jednego i nijakość drugiego. Skoro nie ma zasadniczych różnic to przy tej samej cenie lepszy jest młodszy i nowocześniejszy. Chyba, że chodzi o sentyment do konkretnego modelu. Sam jako początkujący motocyklista o mało co nie uległem urokowi starej AT. Na szczęście zwyciężył rozsądek i za mniejszą kwotę kupiłem młodszego, mniej awaryjnego i nowocześniejszego TA.
...jak nie teraz to kiedy?
Awatar użytkownika
tomekpe
młody podróżnik
młody podróżnik
Posty: 2476
Rejestracja: 30.07.2010, 11:40
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Milanówek

Re: (p)Honda Transalp 650, rok 2000, cena 12 900 zł, śląskie

Post autor: tomekpe »

Za dużo sobie dopowiedziałeś z mojej krótkiej wypowiedzi. 700tka ma parę zalet na asfalcie względem 650, ale jednocześnie jest motocyklem tak samo asfaltowym, jak o wiele ciekawszy V-strom. Nie ma już żadnego porównania do (droższych) motocykli typu mały GS czy Triumph XC.

1/ cena nie jest taka sama. W podobnym stanie i wyposażeniu 700 może kosztować jakieś 50% więcej, a to już istotna różnica. Gołe XL700V to minimum 14-15K, gdzie gołe 650 kupisz za 8-9k.
2/ nigdzie nie napisałem o wyjątkowości 650. Ale jego lekko terenowy charakter jest czymś, czego zupełnie nie ma w 700tce. A jednocześnie 700 na asfalcie jest taka sobie, właśnie tak samo jak 650 w terenie (też taki sobie, ale da się przejechać). Zatem po co dopłacać ? żeby moto zamiast 25 lat miało 15 ? to nadal na tyle dużo dużo, aby wszelkie instalacje podlegały ewentualnemu zużyciu.

Pozwolisz, że nie będę kontynuował off-topic, za który przepraszam autora wątku :swieczki:
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości