(p) Laptop stabilny bez wodotrysków - wybór
- falco
- oktany w żyłach
- Posty: 5544
- Rejestracja: 06.04.2010, 16:06
- Mój motocykl: nie mam motocykla
- Lokalizacja: K-J
(p) Laptop stabilny bez wodotrysków - wybór
Siema,
jak w temacie a dokładniej mówiąc...
Proszę o podrzucanie konkretnych modeli spełniających moje widzimisię:
Cena do 2.9zł.
Ekran min. 15'.
www, poczta, przechowywanie zdjęć (bez obróbki), nic więcej.
Bez grier/filmów/obciążających programów graficznych etc.
Typowa, stabilna maszyna do pisania/czytania do domu w roli stacjonarnego kompa.
Nowy z gwarancją!
Dzięki!
jak w temacie a dokładniej mówiąc...
Proszę o podrzucanie konkretnych modeli spełniających moje widzimisię:
Cena do 2.9zł.
Ekran min. 15'.
www, poczta, przechowywanie zdjęć (bez obróbki), nic więcej.
Bez grier/filmów/obciążających programów graficznych etc.
Typowa, stabilna maszyna do pisania/czytania do domu w roli stacjonarnego kompa.
Nowy z gwarancją!
Dzięki!
- zimny
- swobodny rider
- Posty: 2901
- Rejestracja: 28.08.2010, 08:30
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Garwolin
Re: (p) Laptop stabilny bez wodotrysków - wybór
Od lat jestem wierny koncepcji pt po leasingowy Dell z serii biznesowej, Latitude.
Mam 3 lub 4ty egzemplarz na przestrzeni 15 lat. Nic się z tym nie dzieje a ostatni mam z hmm okolic 2014.
Co do modelu nie podpowiem bo w tym budżecie nie wiem jak to wygląda. Ja kupowałem po około 1500pln.
I podkreślę bardzo wyraźnie. Dell, nie HP
Mam 3 lub 4ty egzemplarz na przestrzeni 15 lat. Nic się z tym nie dzieje a ostatni mam z hmm okolic 2014.
Co do modelu nie podpowiem bo w tym budżecie nie wiem jak to wygląda. Ja kupowałem po około 1500pln.
I podkreślę bardzo wyraźnie. Dell, nie HP
Trampkarz emeryt.
DL1000 AL8
DL1000 AL8
- bialy
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 224
- Rejestracja: 19.05.2018, 21:49
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: (p) Laptop stabilny bez wodotrysków - wybór
Dell lub Lenovo.
Latitude lub ThinkPad
Poleasingowe.
Amso.pl
Precio.pl
kompik24.pl
Allegro
Latitude lub ThinkPad
Poleasingowe.
Amso.pl
Precio.pl
kompik24.pl
Allegro
- falco
- oktany w żyłach
- Posty: 5544
- Rejestracja: 06.04.2010, 16:06
- Mój motocykl: nie mam motocykla
- Lokalizacja: K-J
Re: (p) Laptop stabilny bez wodotrysków - wybór
Dzięki za szybki odzew ale nastąpiło nieporozumienie...
Nie szukam używanych, po zwrotach, po firmach, etc. Ze względu na specyficzne, nadprzyrodzone zdarzenia, ściśle związane z moimi zakupami sprzęt musi być nowy z pełną gwarancją.
W moim przypadku zakupuy rzeczy używanych, to 99.99% wtopy a nowych "tylko" 70-80% wtopy, więc redukuję ryzyko ile się da...
Cena też im niższa, tym lepsza, 2.9 to absolutny sufit, ale nie kupuję ceną...
Jeśli coś jest zdecydowanie lepsze a funkcje dla mnie potrzebne, to zawsze dokładam kasy. Zaznaczam, że w tym przypadku nie ma takich potrzeb, ma być stabilnie bez płacenia za coś czego i tak nie wykorzystam.
Dzięki raz jeszcze.
Nie szukam używanych, po zwrotach, po firmach, etc. Ze względu na specyficzne, nadprzyrodzone zdarzenia, ściśle związane z moimi zakupami sprzęt musi być nowy z pełną gwarancją.
W moim przypadku zakupuy rzeczy używanych, to 99.99% wtopy a nowych "tylko" 70-80% wtopy, więc redukuję ryzyko ile się da...
Cena też im niższa, tym lepsza, 2.9 to absolutny sufit, ale nie kupuję ceną...
Jeśli coś jest zdecydowanie lepsze a funkcje dla mnie potrzebne, to zawsze dokładam kasy. Zaznaczam, że w tym przypadku nie ma takich potrzeb, ma być stabilnie bez płacenia za coś czego i tak nie wykorzystam.
Dzięki raz jeszcze.
- zimny
- swobodny rider
- Posty: 2901
- Rejestracja: 28.08.2010, 08:30
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Garwolin
Re: (p) Laptop stabilny bez wodotrysków - wybór
Zapomniałem, Lenovo też jest ok.
Co do poleasingowych nie namawiam ale porządne firmy często oferują pełną gwarancje.
Te delle których używam wyjściowo kosztowały firmy 4 do 8 tys także to wyższa półka. I są bardzo trwałe. Ale pech jak to pech... Wiadomo.
Siostra żony używa natomiast takiego właśnie za niecałe 3k Della zwykłego i mówi że jest ok. Z nowych też brałbym jedna z tych dwóch marek.
Co do poleasingowych nie namawiam ale porządne firmy często oferują pełną gwarancje.
Te delle których używam wyjściowo kosztowały firmy 4 do 8 tys także to wyższa półka. I są bardzo trwałe. Ale pech jak to pech... Wiadomo.
Siostra żony używa natomiast takiego właśnie za niecałe 3k Della zwykłego i mówi że jest ok. Z nowych też brałbym jedna z tych dwóch marek.
Trampkarz emeryt.
DL1000 AL8
DL1000 AL8
- Artek
- swobodny rider
- Posty: 2513
- Rejestracja: 09.10.2011, 16:33
- Mój motocykl: Africa Twin
- Lokalizacja: ZMY
Re: (p) Laptop stabilny bez wodotrysków - wybór
Tu coś niedawno pisali...viewtopic.php?f=68&t=20475
Model, który kupiłem bombelkowi śmiga, jak rakieta. Młody tylko jakieś roszady robił na klawiaturze dostosowując ją do ojczystego języka.
Tylko pewnie cena podskoczyła w inflacji.
Falco, jutro będę w mediamarkt w De to mogę Ci coś kupić. Przejrzyj ofertę z Mannheim i dzwoń do południa.
Po sylwku byłby u Ciebie.
Model, który kupiłem bombelkowi śmiga, jak rakieta. Młody tylko jakieś roszady robił na klawiaturze dostosowując ją do ojczystego języka.
Tylko pewnie cena podskoczyła w inflacji.
Falco, jutro będę w mediamarkt w De to mogę Ci coś kupić. Przejrzyj ofertę z Mannheim i dzwoń do południa.
Po sylwku byłby u Ciebie.
Dominator.
- falco
- oktany w żyłach
- Posty: 5544
- Rejestracja: 06.04.2010, 16:06
- Mój motocykl: nie mam motocykla
- Lokalizacja: K-J
Re: (p) Laptop stabilny bez wodotrysków - wybór
Artek - dzięki, jak zawsze!
Wymęczyłem Cocio, Madrafiiego, Tomkape oraz Kumpla, który jest specem w odzyskiwaniu danych z uszkodzonych dysków i...
Po rozbiciu 2 zamiast jednej skarbonki idę w... 17.3 FHD, i5 11gen., 16/1024 SSD, opakowane w srebrne sreberko HP z oficjalnej dystrybucji autoryzowanego dystrybutora (nowy, outlet).
Niestety koloru do torebki nie mogłem wybrać ale jakoś przeboleję...
Obym miał 3-4 lata spokoju...
Proszę o celny (w)rzut do kosza.
Dziękuję za uwagę.
Wymęczyłem Cocio, Madrafiiego, Tomkape oraz Kumpla, który jest specem w odzyskiwaniu danych z uszkodzonych dysków i...
Po rozbiciu 2 zamiast jednej skarbonki idę w... 17.3 FHD, i5 11gen., 16/1024 SSD, opakowane w srebrne sreberko HP z oficjalnej dystrybucji autoryzowanego dystrybutora (nowy, outlet).
Niestety koloru do torebki nie mogłem wybrać ale jakoś przeboleję...
Obym miał 3-4 lata spokoju...
Proszę o celny (w)rzut do kosza.
Dziękuję za uwagę.
- bialy
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 224
- Rejestracja: 19.05.2018, 21:49
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: (p) Laptop stabilny bez wodotrysków - wybór
Zrobiłeś dokładnie to co odradzał Ci zimny
Moje doświadczenia z HP są podobne. One się w rękach rozsypywały.
Najważniejsze żebyś był zadowolony
Moje doświadczenia z HP są podobne. One się w rękach rozsypywały.
Najważniejsze żebyś był zadowolony
- falco
- oktany w żyłach
- Posty: 5544
- Rejestracja: 06.04.2010, 16:06
- Mój motocykl: nie mam motocykla
- Lokalizacja: K-J
Re: (p) Laptop stabilny bez wodotrysków - wybór
Miałem 2 Delle, właśnie od firm, celowo nie wspominałem, Toshiby japońskie, oryginalne (najlepiej wspominam), ostatnio HP - każdy się sypnął..
Kumpel pracuje od lat w serwisie i... wyśmiewanych na A ma najmniej do roboty.
Coś musiałem wybrać a używanych jak wspomniałem w ogóle nie brałem pod uwagę, bo w moim przypadku, to niemal zawsze mina.
Jakiś czas temu, polecony, dobry dysk też mi padł, ale miałem wykupioną dod. gwarancję, więc choć sprzęt się zwrócił. Dane na szczęście Kumpel odzyskał.
Nie kupuję po taniości, dosypalem sporo ponad maksimum, choć na początku (naiwnie) myślałem, że zmieszczę się w 2.
Nawet ten wątek jak i rozmowy pokazały, że te same firmy mają wśród użyszkodników skrajne opinie.
A do bani a ja mam i jest super!
L extra a inny unika jak ognia.
H to ch... a u mnie chodzi od lat.
D z firmy najlepsze a moje 2 D z firmy sypały się po roku w najlepsze.
Czy trafię dobrze złożony, tego (ja) nigdy nie wiem, choćbym miał wydać 10k. Ot, tak mam z elektroniką i nie tylko - gryziemy się...
Kumpel pracuje od lat w serwisie i... wyśmiewanych na A ma najmniej do roboty.
Coś musiałem wybrać a używanych jak wspomniałem w ogóle nie brałem pod uwagę, bo w moim przypadku, to niemal zawsze mina.
Jakiś czas temu, polecony, dobry dysk też mi padł, ale miałem wykupioną dod. gwarancję, więc choć sprzęt się zwrócił. Dane na szczęście Kumpel odzyskał.
Nie kupuję po taniości, dosypalem sporo ponad maksimum, choć na początku (naiwnie) myślałem, że zmieszczę się w 2.
Nawet ten wątek jak i rozmowy pokazały, że te same firmy mają wśród użyszkodników skrajne opinie.
A do bani a ja mam i jest super!
L extra a inny unika jak ognia.
H to ch... a u mnie chodzi od lat.
D z firmy najlepsze a moje 2 D z firmy sypały się po roku w najlepsze.
Czy trafię dobrze złożony, tego (ja) nigdy nie wiem, choćbym miał wydać 10k. Ot, tak mam z elektroniką i nie tylko - gryziemy się...
- bialy
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 224
- Rejestracja: 19.05.2018, 21:49
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: (p) Laptop stabilny bez wodotrysków - wybór
Sam dawno temu pracowałem na makach, są spoko ale przesadnie drogie.
HP jak mówiłem - mam złe doświadczenia. Od drukarek po laptopy (chociaż niektóre laserówki są warte rozważenia). Lapek z serii domowej próbowałem kiedyś reanimować ale wszystko w nim wydawało dziwne dźwięki. Od dysku poprzez wentylator do obudowy. Złom po roku używania w domu. Poszedł szybki backup zanim dysk padł.
Dell - mój stary Inspiron 17R SE 7720 nadal działa i moja pani używa go na codzień. Przetrwał mimo że to nie xps czy latitude.
Stacje robocze della z serii Precision są zajeżdżane u nas w fabryce. Nic się z nimi nie dzieje.
Stary Lenovo ThinkPad T510 z i7 - zreanimowałem taśmy i oddałem koledze - zadowolony.
Ciekawostka - Fujitsu są dosyć dobre ale niedoceniane jakoś.
Toshiby z serii korpo też są niezłe. Tecrę sprzed 2010r nadal mam i służy jako sprzęt na wyjazdy (bo tylko 15").
Każdy ma jakieś inne doświadczenia. Najważniejsza nauka to zawsze mieć kopie zapasowe najważniejszych danych. W chmurze, na nasie czy dodatkowym dysku.
HP jak mówiłem - mam złe doświadczenia. Od drukarek po laptopy (chociaż niektóre laserówki są warte rozważenia). Lapek z serii domowej próbowałem kiedyś reanimować ale wszystko w nim wydawało dziwne dźwięki. Od dysku poprzez wentylator do obudowy. Złom po roku używania w domu. Poszedł szybki backup zanim dysk padł.
Dell - mój stary Inspiron 17R SE 7720 nadal działa i moja pani używa go na codzień. Przetrwał mimo że to nie xps czy latitude.
Stacje robocze della z serii Precision są zajeżdżane u nas w fabryce. Nic się z nimi nie dzieje.
Stary Lenovo ThinkPad T510 z i7 - zreanimowałem taśmy i oddałem koledze - zadowolony.
Ciekawostka - Fujitsu są dosyć dobre ale niedoceniane jakoś.
Toshiby z serii korpo też są niezłe. Tecrę sprzed 2010r nadal mam i służy jako sprzęt na wyjazdy (bo tylko 15").
Każdy ma jakieś inne doświadczenia. Najważniejsza nauka to zawsze mieć kopie zapasowe najważniejszych danych. W chmurze, na nasie czy dodatkowym dysku.
- falco
- oktany w żyłach
- Posty: 5544
- Rejestracja: 06.04.2010, 16:06
- Mój motocykl: nie mam motocykla
- Lokalizacja: K-J
Re: (p) Laptop stabilny bez wodotrysków - wybór
Co by nie wybrać, to obecnie i tak w większości chińszczyzna...
Ludzie-debile chcą wszystko tanio i szybko, to mają - płacą za gówno i dostają gówno a potem płacz...
Nawet jak chcesz kupić coś dobrego i dopłacić (w ramach możliwości), to i tak mnóstwo firm ma swoje fabryki, gdzie to "lepsze" idzie z inną naklejką a to "tańsze" z inną...
A całość i tak... składa ten sam chinol...
(e):
Tuż przed metą i nie mówię o zbuku nastąpiła drobna, acz ważna zmiana zawodnika...
Wcześniej wskazany okazał się elementem mocno niepewnym z zagranicznej dystrybucji, bez 2 letniej gwarancji producenta tylko roczną sprzedawcy.
Dla mnie lipa!
Poszperałem w droższych ofertach u dużych sprzedawców a dzięki różnym kuponom i zniżkom, łącznie wyrwałem 8 stów upustu mieszcząc się (prawie na styk) we wcześniej założonym budżecie.
Zamiennik z tej samej stajni za to z pełną, 2-letnią gwarancją oraz windą z 11 piętra.
Reszta b/z: 17.3 FHD, i5 11 gen., 16/512 SSD (rozszerzalne).
Ludzie-debile chcą wszystko tanio i szybko, to mają - płacą za gówno i dostają gówno a potem płacz...
Nawet jak chcesz kupić coś dobrego i dopłacić (w ramach możliwości), to i tak mnóstwo firm ma swoje fabryki, gdzie to "lepsze" idzie z inną naklejką a to "tańsze" z inną...
A całość i tak... składa ten sam chinol...
(e):
Tuż przed metą i nie mówię o zbuku nastąpiła drobna, acz ważna zmiana zawodnika...
Wcześniej wskazany okazał się elementem mocno niepewnym z zagranicznej dystrybucji, bez 2 letniej gwarancji producenta tylko roczną sprzedawcy.
Dla mnie lipa!
Poszperałem w droższych ofertach u dużych sprzedawców a dzięki różnym kuponom i zniżkom, łącznie wyrwałem 8 stów upustu mieszcząc się (prawie na styk) we wcześniej założonym budżecie.
Zamiennik z tej samej stajni za to z pełną, 2-letnią gwarancją oraz windą z 11 piętra.
Reszta b/z: 17.3 FHD, i5 11 gen., 16/512 SSD (rozszerzalne).
- falco
- oktany w żyłach
- Posty: 5544
- Rejestracja: 06.04.2010, 16:06
- Mój motocykl: nie mam motocykla
- Lokalizacja: K-J
Re: (p) Laptop stabilny bez wodotrysków - wybór
Niektórzy mnie podpytywali, jak po przesiadce z mniejszego HP, to skrobnę słów kilka...
O trwałości - najwcześniej za 2 lata, jak, to u mnie tylko testy długodystansowe mają sens...
Ekran - 17+ FHD z cienką ramką, to najlepsza decyzja, jaką podjąłem! Niby tylko 2 cale a różnica w komforcie pracy - ogrrromna!!!
Dźwięk - z wbudowanym korektorem - też na wielki plus, na razie nawet nie myślę o dodatkowych głośnikach.
Szybkość działania - i3 7gen. vs i5 11gen. - nie ma co porównywać, to trochę nie fair... Klik i już.
Winda 11 (wcześniej miałem 10) - fajna kontynuacja, choć wiadomo, że na początku 10 zaliczyła ostrą wpadkę blokując wiele kompów, ale gdy już zaczęła działać, po prostu ją polubiłem. 11, więc też mi bardzo pasi.
Klawiatura - do pisania BDB, trochę głośna ale bez męczenia (najbardziej lubiłem TOSHIBĘ - miękko i cicho). Minus za brak podświetlenia i... cięte baty (!!!) za "schowanie" głównego włącznika wśród innych klawiszy - co za kretyński pomysł...??? Dołożyłem naklejkę inaczej "poszukiwanie" strasznie mnie irytowało.
Gniazda - minus za brak czytnika kart i tylko 2 porty USB (można dać rozdzielacz).
Zużycie prądu - 45W, bateria spokojnie wytrzymuje ładnych kilka godzin. Dokładnie nie sprawdzam, bo komp pełni rolę stacjonarki.
Pokrywa - przy maksymalnym odchyleniu (fajnie wtedy podnosi klawiaturę) trochę skrzypi.
Jeśli tylko sprzęt będzie trwały, to będę ogrrromnie zadowolony.
O trwałości - najwcześniej za 2 lata, jak, to u mnie tylko testy długodystansowe mają sens...
Ekran - 17+ FHD z cienką ramką, to najlepsza decyzja, jaką podjąłem! Niby tylko 2 cale a różnica w komforcie pracy - ogrrromna!!!
Dźwięk - z wbudowanym korektorem - też na wielki plus, na razie nawet nie myślę o dodatkowych głośnikach.
Szybkość działania - i3 7gen. vs i5 11gen. - nie ma co porównywać, to trochę nie fair... Klik i już.
Winda 11 (wcześniej miałem 10) - fajna kontynuacja, choć wiadomo, że na początku 10 zaliczyła ostrą wpadkę blokując wiele kompów, ale gdy już zaczęła działać, po prostu ją polubiłem. 11, więc też mi bardzo pasi.
Klawiatura - do pisania BDB, trochę głośna ale bez męczenia (najbardziej lubiłem TOSHIBĘ - miękko i cicho). Minus za brak podświetlenia i... cięte baty (!!!) za "schowanie" głównego włącznika wśród innych klawiszy - co za kretyński pomysł...??? Dołożyłem naklejkę inaczej "poszukiwanie" strasznie mnie irytowało.
Gniazda - minus za brak czytnika kart i tylko 2 porty USB (można dać rozdzielacz).
Zużycie prądu - 45W, bateria spokojnie wytrzymuje ładnych kilka godzin. Dokładnie nie sprawdzam, bo komp pełni rolę stacjonarki.
Pokrywa - przy maksymalnym odchyleniu (fajnie wtedy podnosi klawiaturę) trochę skrzypi.
Jeśli tylko sprzęt będzie trwały, to będę ogrrromnie zadowolony.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości