Następca mojego TA650 2004r.

[Janek-2004]

odpowiadając po kolei:

@Artek - mam nadzieję, żeby choć w połowie był tak dobry jak Trampi. Trampek ma 17 lat i wg budzika 67 000 km. Dziś mógłbym siąść na niego i pojechać w dowolną trasę - myślę, że kolega który go kupił będzie mi nie raz towarzyszył, pewnie zagości na forum niedługo. Chciałbym żeby po 10 latach tak samo było z tym Suzi - jak będzie zobaczymy.

@Sylwek - dlatego też założyłem gmole, płytę, ma boczne transparentne naklejki ochronne na baku + naklejkę żeby jajkami nie rysać

@Wilq - Raz na 52 lata nowy moto przysługuje jak chłopu ziemia. A propo rys, mam nadzieję że jak najdłużej uda mi się zachować stan wizualny w miarę OK, a na gmolach rysy to się nie liczą

@Grad74 - generalnie to obecnie są w ofercie 2 wersje oprócz Travelpack (okufrowany): wersja XT z kołami szprychowanymi, płytą plastyczaną i handbarami chyba, oraz golas jak mój na odlewanych. Reszta do dokupienia jak ktoś chce i co chce.

@Wojtec - co do łańcucha to też patrzyłem, bo naprzeciwko tego to trampkowy wisiał jak krowi cycek, ale Mr Suzuki podaje że ma być blisko połowa freeplay z tego co podaje Mr Honda, aczkolwiek nie mierzyłem w salonie, jedynie sprawdziłem w manualu, ale dzisiaj już mierzę - całe 80 dych klepnięte to trza już dłubać coś tam Po salonie sprawdziłem tylko olej, płyn i czy w miarę podokręcane klamoty, które dokładane były.

@chemik - dzięki i wzajemnie

[Sylwek]

mam nadzieję, żeby choć w połowie był tak dobry jak Trampi.

Będzie, a zwłaszcza w funkcji lata użytkowania-przebieg: coraz mniej przejeżdżamy rocznie km .
Pojazd ogólnie dopracowany, ewentualne bolączki, dla obeznanych łatwe do usunięcia, choć trudniejsze do diagnozy na pierwszy rzut oka.

Trampek ma 17 lat i wg budzika 67 000 km.

Nostalgia, gdy kupowałem swojego, również miał 17 lat i tylko 27 tysi na liczniku. Niebawem zacznę nakręcać trzecią setkę . Niewiele mnie w nim zaskoczy, po małych przygotowaniach jestem gotów na rundkę dookoła globu. Życzę Ci tej pewności, po oswojeniu się z graciarnią.

całe 80 dych klepnięte to trza już dłubać coś tam

Spokojnie, to nie WSK . Zostaw coś serwisowi .

[wilq.bb]

... Raz na 52 lata nowy moto przysługuje jak chłopu ziemia. A propo rys, mam nadzieję że jak najdłużej uda mi się zachować stan wizualny w miarę OK, a na gmolach rysy to się nie liczą ...

Koniecznie muszę to mojej żonce pokazać - jeszcze trochę muszę poczekać, ale jest nadzieja

[teo]

Moja w zamian za termomiksa wyraziła zgodę na dwa nowe motki. I cóż nie ma trampka, jest duże wiadro i małe wiadro (dla młodego i może żonki). Na szczęści trampek w dobrych rękach nowego forumowicza. Cóż taktyka negocjacyjna

[grad74]

Jak tak czytam powyższe to sobie myślę w duchu: "Panie Boże , czym Cię musiałem aż tak wychwalić , że podsunąłeś pomysł mojej żonie , żeby od mnie odeszła?"