Krew potrzebna dla mojej rodziny

[Leo]

Kochani,
wiem, że dawno mnie tu nie było ale są sytuacje kiedy zawraca się ludziom głowę i prosi o pomoc na wszelkie możliwe sposoby.
I to właśnie jest taki moment.
Mój szwagier - najzdrowszy człowiek pod słońcem nagle zaczął źle się czuć i wylądował w szpitalu. Diagnoza- ostra białaczka szpikowa. Obecnie jest po drugiej chemii, bo pierwsza nie zadziałała i walczy bardzo dzielnie o każdą, nawet najmniejszą poprawę.
Do tej walki potrzebna jest krew.
I tu moja prośba do Was - błagam oddajcie dla Artura Krew
Dla osób z Warszawy - zorganizowany jest krwiobus na placu konesera, 12 czerwca, w godzinach 10-15
Tu link do wydarzenia:
https://fb.me/e/5cAH1GbM5
Dla osób z całej Polski:
Krew można oddawać każdej grupy i w każdym punkcie krwiodawstwa. Ważne, żeby podać, że krew jest dla Artura Kalinowskiego, oddział hematologii , Wojskowy Instytut Medyczny na Szaserów, w Warszawie.
Z góry bardzo Wam dziękuję
Basia - Leo

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

[bialy]

Niestety, nie mogę oddać krwi ale trzymam kciuki za zdrowie szwagra.
Sam kiedyś stanąłem z podobnym problemem w przypadku mojego ojca. Lekarz postawił nas pod ścianą i powiedział że nie podejmie leczenia jeżeli nie oddamy krwi.
Mimo że kiedyś byłem systematycznym krwiodawcą, od prawie 17 lat mam niestety dożywotnią dyskwalifikację i myślałem że mendę zatłukę za taki szantaż. Ale walka o życie ojca wzięła górę nad nerwami, zacisnąłem zęby i pobiegłem do RCKiK, przecież nie będę się kłócił i walczył z katem, trzymającym życie mojego ojca na sznurku. Mimo wszystko podjąłem próbę, żeby oddać krew, ale lekarz mnie pogonił i zabronił wracać (moja krew jest ok, ale żaden lekarz nie podpisze mi zaświadczenia, że nic mi się nie stanie po donacji). Pani w centrum krwiodawstwa nazwała takie ultimatum po imieniu i wydała mi zaświadczenie zbierając donacje z danego dnia i wystawiając mi zaświadczenie a priori. Dzięki przyjaciołom ze środowiska rajdowego, pula krwi się uzupełniła z nawiązką ale musisz mieć świadomość, że jeżeli lekarz wymusza donacje, to jest to łamanie prawa. Ich praca niestety polega na zarabianiu na ludzkim nieszczęściu (to nie moja definicja, tylko znajomego lekarza) więc wiedzą, że rodzina i znajomi pacjenta, postawieni pod ścianą, zrobią wszystko.
Krew oczywiście zawsze jest potrzebna więc warto być honorowym krwiodawcą, do czego zachęcam niezdecydowanych.

[Leo]

Artur ma świetnego lekarza, który niczego nie wymusza. Po prostu mamy świadomość ile tej krwi jest wlewanej w Artura i robimy co możemy, żeby jej nigdy ani dla niego ani dla nikogo innego nie zabrakło.

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

[bialy]

Artur ma świetnego lekarza, który niczego nie wymusza. Po prostu mamy świadomość ile tej krwi jest wlewanej w Artura i robimy co możemy, żeby jej nigdy ani dla niego ani dla nikogo innego nie zabrakło.

Świetna postawa!
Trzymam kciuki

[Leo]

Dziękujemy za kciuki - one zawsze pomagają

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka