Kilkudniowy wypad w Ukraińskie Bieszczady.Ktoś chętny?

Awatar użytkownika
ostry
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 3966
Rejestracja: 12.06.2008, 21:52
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Kraśnik
Kontakt:

Kilkudniowy wypad w Ukraińskie Bieszczady.Ktoś chętny?

Post autor: ostry »

Szukam kompana lub kompanki :grin: , coby samemu nie lecieć i żeby w górach miał kto po pomoc pojechać w razie W :wink: . Start wstępnie 26.08, powrót po kilku dniach, bez ciśnienia. Żeby nie zużywać kostek, możemy do granicy doturlać się busem, ew. busem z przyczepką. Do dogadania. W zależności, czy i ile osób by się dokoptowało. Optymalnie byłoby 2-3 osoby ale we 4 też damy radę. Wyjazd na lekko. Spanie w Libuchorze.
W razie pytań - śmiało.
PD 06,RD 01,PD 06,PD 06,RD 04,PD 06,PD 10,RD 10,RD 13,PD 06,T7 ...
Matey
naciągacz linek
naciągacz linek
Posty: 59
Rejestracja: 19.06.2019, 11:19
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kilkudniowy wypad w Ukraińskie Bieszczady.Ktoś chętny?

Post autor: Matey »

Wybieram się gdzieś na moto w tym terminie, ale jeszcze nie wiem gdzie. :niewiem:
Podeślesz jakiś wstępny plan wycieczki, ile dni itd?
Awatar użytkownika
ostry
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 3966
Rejestracja: 12.06.2008, 21:52
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Kraśnik
Kontakt:

Re: Kilkudniowy wypad w Ukraińskie Bieszczady.Ktoś chętny?

Post autor: ostry »

Tylko ogólny zarys. Planować nie lubię ale potrafię iść na kompromisy (czasami :lol: ) . Koło południa przejście graniczne, może być w Medyce. Właśnie do mnie dotarło że będę jechał na tymczasowym dowodzie rej. ale raczej nie robią problemów. Powrót najpóźniej w weekend bo wątroba może więcej nie wytrzymać. Preferowałbym sobotę, a nawet piątek. Do dogadania, bo to wyjdzie w praniu. Baza w Libuchorze, codziennie po ogarnięciu na spokojnie na połoninki bez napinki. Uprzedzam że wolę szybciej niż wolniej, jeśli chodzi o jazdę w terenie. Ale nie trzeba się ścigać, można poczekać jeden na drugiego zamiast ryzykować nieswoim tempem. Fajnie by było gdyby kierownik lub kierowniczka w miarę oganiał sprzęta. Opony z wiadomych względów bardziej off .
PD 06,RD 01,PD 06,PD 06,RD 04,PD 06,PD 10,RD 10,RD 13,PD 06,T7 ...
Matey
naciągacz linek
naciągacz linek
Posty: 59
Rejestracja: 19.06.2019, 11:19
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kilkudniowy wypad w Ukraińskie Bieszczady.Ktoś chętny?

Post autor: Matey »

To odpadam w takim razie, śmigam na tourance'ach. :egh:
Awatar użytkownika
ostry
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 3966
Rejestracja: 12.06.2008, 21:52
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Kraśnik
Kontakt:

Re: Kilkudniowy wypad w Ukraińskie Bieszczady.Ktoś chętny?

Post autor: ostry »

Spokojnie, nie pchajcie się tak! :lol:
PD 06,RD 01,PD 06,PD 06,RD 04,PD 06,PD 10,RD 10,RD 13,PD 06,T7 ...
mirkoslawski
młody podróżnik
młody podróżnik
Posty: 2269
Rejestracja: 28.08.2009, 11:16
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Kielce

Re: Kilkudniowy wypad w Ukraińskie Bieszczady.Ktoś chętny?

Post autor: mirkoslawski »

Ożesz Ty Łobuzie! Jeszcze Cię dopadnę, może na majówkę :P Niestety, bardzo bym chciał ale w tym roku nici... :swieczki:
rrolek
romeciarz
romeciarz
Posty: 29
Rejestracja: 12.11.2018, 18:40
Mój motocykl: inne endurowate moto

Re: Kilkudniowy wypad w Ukraińskie Bieszczady.Ktoś chętny?

Post autor: rrolek »

Czołgiem

Co wy tak, na tym forum, z tą Lubichorą. Tam, bliżej czy dalej kordona, jest w morde zadzebistych miejscowek na każdy rodzaj sprzętu i umiejętności....
Nie żebym się czepial, tak prosta na lokalnym forum się ujawniam.

Pozdr rr
Awatar użytkownika
Rafał_85
wiejski tuningowiec
wiejski tuningowiec
Posty: 88
Rejestracja: 24.08.2012, 21:38
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Krasnystaw

Re: Kilkudniowy wypad w Ukraińskie Bieszczady.Ktoś chętny?

Post autor: Rafał_85 »

Ja w zeszły tygodniu byłem na Zakarpaciu https://photos.app.goo.gl/Nd33B7zae5DiwdBw7 i mogę stwierdzić że na połoniny trampek 700 jest za ciężki, jedynie na Połoninę Równą udało się wjechać (ale to po płytach więc się pewnie nie liczy) , na Borzave prawie się udało ale było po deszczu i na ostatnim zakręcie musieliśmy skapitulować. Wracając do meritum jakbym miał inny motor to bardzo chętnie, a tak mogę jedynie czekać na twoje zdjęcia z wyjazdu. Kumpel tez jechał na tymczasowym dowodzie i w Krościenku nie było problemów jedynie na przejściu ze Słowacja w Ubla coś tam pojęczeli ale w końcu pościli.
rrolek
romeciarz
romeciarz
Posty: 29
Rejestracja: 12.11.2018, 18:40
Mój motocykl: inne endurowate moto

Re: Kilkudniowy wypad w Ukraińskie Bieszczady.Ktoś chętny?

Post autor: rrolek »

Elo

No bez jajec. Na Borzawe sprzetem typu trampek wjedziesz z Podoboca nawet w deszczu o ile masz sensowne gumki (jak sucho to na Anankach Gsem1150). Trochę trudniej odkąd w 2015 postawili szlaban z Vovczego (trzeba zabawke przewlec pod nim). Na Krasna z Us't Czornej droga kolo cmentarza. Z Lopuchiwa, Rahiva czy Drahobratu wtepiecie się na Svidowiec, z Bohan czy Kwasow na Czrnohore. Z Wolosianki na Czarna Repe. To z tych bardziej znanych. Wszystkie te wyjazdy to są drogi. Lepsze, gorsze, czasami blotniste, ale drogi sporo lepsze lub nieco gorsze od tej z Lubihory czy Husnego na Pikuj. Dacie radę.
Wiem, wiem łatwo mi mówić bo sporo lżejszym motkiem latami.

Pozdr rr
Awatar użytkownika
ostry
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 3966
Rejestracja: 12.06.2008, 21:52
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Kraśnik
Kontakt:

Re: Kilkudniowy wypad w Ukraińskie Bieszczady.Ktoś chętny?

Post autor: ostry »

mirkoslawski pisze:Ożesz Ty Łobuzie! Jeszcze Cię dopadnę, może na majówkę :P Niestety, bardzo bym chciał ale w tym roku nici... :swieczki:
Ty zalatany, ja zalatany... taki okres. Ale w te parę dni muszę mózg dotlenić :cool: . To kombinuj urlop na przyszły sezon w odpowiednim terminie i majówkę zrobi się kiedy będzie trzeba. No i jeszcze jednego gościa trzeba urobić żeby zdążył moto upolować :lol: .
rrolek pisze:Czołgiem

Co wy tak, na tym forum, z tą Lubichorą. Tam, bliżej czy dalej kordona, jest w morde zadzebistych miejscowek na każdy rodzaj sprzętu i umiejętności....
Nie żebym się czepial, tak prosta na lokalnym forum się ujawniam.

Pozdr rr
Szczerze to nigdy nie byłem. Ale mam tam kolegę, któremu obiecałem że go w końcu odwiedzę :smile: .
Rafał_85 pisze:Ja w zeszły tygodniu byłem na Zakarpaciu https://photos.app.goo.gl/Nd33B7zae5DiwdBw7 i mogę stwierdzić że na połoniny trampek 700 jest za ciężki, jedynie na Połoninę Równą udało się wjechać (ale to po płytach więc się pewnie nie liczy) , na Borzave prawie się udało ale było po deszczu i na ostatnim zakręcie musieliśmy skapitulować. Wracając do meritum jakbym miał inny motor to bardzo chętnie, a tak mogę jedynie czekać na twoje zdjęcia z wyjazdu. Kumpel tez jechał na tymczasowym dowodzie i w Krościenku nie było problemów jedynie na przejściu ze Słowacja w Ubla coś tam pojęczeli ale w końcu pościli.
Dzięki za info. Jest szansa że twardy zdążą zrobić więc nie będzie zbędnych pytań na granicy.
PD 06,RD 01,PD 06,PD 06,RD 04,PD 06,PD 10,RD 10,RD 13,PD 06,T7 ...
jacek79
wiejski tuningowiec
wiejski tuningowiec
Posty: 108
Rejestracja: 17.06.2018, 14:42
Mój motocykl: XL650V

Re: Kilkudniowy wypad w Ukraińskie Bieszczady.Ktoś chętny?

Post autor: jacek79 »

Chłopaki zmiana planów
Lecimy na zlot do Łeby

Wysłane Transalpa
Awatar użytkownika
Piotr76
miejski lanser
miejski lanser
Posty: 393
Rejestracja: 08.08.2018, 22:23
Mój motocykl: Africa Twin
Lokalizacja: Głusko Duże

Re: Kilkudniowy wypad w Ukraińskie Bieszczady.Ktoś chętny?

Post autor: Piotr76 »

Rafał_85 pisze:Ja w zeszły tygodniu byłem na Zakarpaciu https://photos.app.goo.gl/Nd33B7zae5DiwdBw7 i mogę stwierdzić że na połoniny trampek 700 jest za ciężki, jedynie na Połoninę Równą udało się wjechać (ale to po płytach więc się pewnie nie liczy) , na Borzave prawie się udało ale było po deszczu i na ostatnim zakręcie musieliśmy skapitulować. Wracając do meritum jakbym miał inny motor to bardzo chętnie, a tak mogę jedynie czekać na twoje zdjęcia z wyjazdu. Kumpel tez jechał na tymczasowym dowodzie i w Krościenku nie było problemów jedynie na przejściu ze Słowacja w Ubla coś tam pojęczeli ale w końcu pościli.
Rafał_85 TA 700 nie jest demonem offu ale obejrzawszy Twoje fotki to wszystkie wasze motury były na oponach szosowych :grin: . Na takich oponkach to można spacerek uskuteczniać na szutrach ubitych a nie jechać na Ukraińskie błotka. :tongue:
Wklejam filmik z organizowanego przez nas małego rajdziku po przeszkodach o wilgotności 100% w którym również brał udział autor tego wątku. Na dużych ADV też można tylko trzeba mieć dobre laczki i trochę wiary w siebie :ok:
https://www.youtube.com/watch?v=hkfl2bK ... g0D1IHOSHI
Kwasówkę alu czarną i plastiki spawam
trudne przypadki od ręki a niemożliwe na jutro
kucyk
miejski lanser
miejski lanser
Posty: 335
Rejestracja: 25.04.2016, 20:38
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Medyka

Re: Kilkudniowy wypad w Ukraińskie Bieszczady.Ktoś chętny?

Post autor: kucyk »

ostry pisze:Tylko ogólny zarys. Planować nie lubię ale potrafię iść na kompromisy (czasami :lol: ) . Koło południa przejście graniczne, może być w Medyce. Właśnie do mnie dotarło że będę jechał na tymczasowym dowodzie rej. ale raczej nie robią problemów.
Ostry jak dojdzie do wyjazdu to możecie u mnie zostawić pojazd, może uda się coś też załatwić z przelotem bez kolejki na Ukrainę .Tylko prędzej muszę wiedzieć kiedy będziecie i ile moto :grin:
Awatar użytkownika
ostry
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 3966
Rejestracja: 12.06.2008, 21:52
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Kraśnik
Kontakt:

Re: Kilkudniowy wypad w Ukraińskie Bieszczady.Ktoś chętny?

Post autor: ostry »

kucyk pisze:Ostry jak dojdzie do wyjazdu to możecie u mnie zostawić pojazd, może uda się coś też załatwić z przelotem bez kolejki na Ukrainę .Tylko prędzej muszę wiedzieć kiedy będziecie i ile moto
Dzięki kucyk :thumbsup: . Na chwilę obecną jadę sam więc na 2 oo. Zatem z propozycji pozostawienia pojazdu nie będzie potrzeby korzystać ale będę miał na uwadze w razie gdyby kiedyś ... :grin: . Jeszcze nie wiem którym przejściem się przebiję, wyjdzie w trakcie.
PD 06,RD 01,PD 06,PD 06,RD 04,PD 06,PD 10,RD 10,RD 13,PD 06,T7 ...
kucyk
miejski lanser
miejski lanser
Posty: 335
Rejestracja: 25.04.2016, 20:38
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Medyka

Re: Kilkudniowy wypad w Ukraińskie Bieszczady.Ktoś chętny?

Post autor: kucyk »

Spoko! :thumbsup: Jak coś to wiesz gdzie uderzyć :smile:
Awatar użytkownika
Dalti
czyściciel nagaru
czyściciel nagaru
Posty: 512
Rejestracja: 12.05.2013, 18:16
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Przemyśl
Kontakt:

Re: Kilkudniowy wypad w Ukraińskie Bieszczady.Ktoś chętny?

Post autor: Dalti »

rrolek pisze:Elo

No bez jajec. Na Borzawe sprzetem typu trampek wjedziesz z Podoboca nawet w deszczu o ile masz sensowne gumki (jak sucho to na Anankach Gsem1150). Trochę trudniej odkąd w 2015 postawili szlaban z Vovczego (trzeba zabawke przewlec pod nim). Na Krasna z Us't Czornej droga kolo cmentarza. Z Lopuchiwa, Rahiva czy Drahobratu wtepiecie się na Svidowiec, z Bohan czy Kwasow na Czrnohore. Z Wolosianki na Czarna Repe. To z tych bardziej znanych. Wszystkie te wyjazdy to są drogi. Lepsze, gorsze, czasami blotniste, ale drogi sporo lepsze lub nieco gorsze od tej z Lubihory czy Husnego na Pikuj. Dacie radę.
Wiem, wiem łatwo mi mówić bo sporo lżejszym motkiem latami.

Pozdr rr
rrolek chypa zabardzo poleciałes z tym sprzetem 1150 .. to ze na połoninę Borrzawska czy krasna wjade Goldwinem to nie znaczy ze przejedziesz ja całą takim klamotem. po trawersach nie dasz rady a na krasjej zgubisz cylindry na pewnym podjezdzie (10-30cm luzne głazy i pion,) to dalej tylko droga.od strony kolochawy jak popada to zjeżdżasz po błocie .Sitowiec bardzo łatwy na góre ale nie wszystkie szczyty. połonina łatwa ale klimat ma najgorszy, bo jak popada to ta płaska połonina zamienia sie w rwonce potoki ,wystarczy jeden piorun niedaleko ciebie.Co prawda nie ma sie ograniczać do jednej bo co chwila otkrywa sie jakies fajne miejscówki.


Obrazek
Jak trzeba to oddam 0RhD+
50,rs125,dt,cbf600,XL600V,TT600R,530EXC,EXC250 2T...
Awatar użytkownika
Dalti
czyściciel nagaru
czyściciel nagaru
Posty: 512
Rejestracja: 12.05.2013, 18:16
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Przemyśl
Kontakt:

Re: Kilkudniowy wypad w Ukraińskie Bieszczady.Ktoś chętny?

Post autor: Dalti »

Jak by co to lece na Rumunie 1-5 września info na podkarpackim.poz
Jak trzeba to oddam 0RhD+
50,rs125,dt,cbf600,XL600V,TT600R,530EXC,EXC250 2T...
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości