Nowa droga leci góra na samym dole przełęczy zdaje się ze dalej leci potok górski czy jak kto woli drogaKoniec epoki. Teraz juz tylko przez Krasna albo wzdłuż rurociagu.
Nie jest tak zle , jest tyle drug do przeprawy .
Widzę ze niebieska kopajka dawała rade,silnik lokomotywa .
Mariusz z całym tym twoim majdanem bym sie tam nie pchał ,nie przejedziesz przez śliskie kłody na drodze tak załadowany .Ja tam dojechałem sam. Najgorzej jest w lesie ,błoto ok 1 kilm, późnej pod sama przełęczą droga jest lajtowa. Z drugiej strony do potoku była droga ,dalej jedziesz korytem ok 3 klm i 10 do wioski. porozrzucane po obu stronach rzeki kłody świadczą co tam sie dzieje jak jest ulewa.Po przybyciu do wsi Rafajłowa gdzie zjadłem obiad i zwiedzeniu cmentarza Polskich Legionistów, podjąłem decyzje żeby nie wracać ta droga z powrotem(ok 30klm) bo zapowiadało się na deszcz i ta cała droga mogła by byc nie przejezdna przez rzekę.objazd łańcucha gór do ust czarnej przez majdan /kolochave ok 6 h przyjechałem padnięty o 22ej. mam film to ci podrzucę link,taka namiastka nie oddaje klimatu.Daniel, przejrzałem zdjęcia i na przełęcz Legionów bym teraz nie wyjechał. Ciężko tam teraz po tych deszczach pewnie było. Jak to wyglądało z Waszej perspektywy?