nadol pisze: Pamiętajcie o płynie (kawie) do irygacji okrężnicy z rana!
Nadol, ale to nie może być taka zwykła kawa
To taka kawa, jak żurek na Rogaczu. Każdy coś od siebie daje.
Tajemna receptura przekazywana z dziada na dziada, przygotowywana na kacu na kaca w trakcie pełni najlepszego zlotu motocyklowego.
Nadol aka n4d01
srebrna 650, srebrny lub biały kask, WH.... Romet Ogar 200 -> MZ ETZ 150 -> ......... -> Honda XL 650 V
Energii na zlocie nie brakowało... baterie doładowane na maxa - przez 3 noce balety do 5 rano, a po nich ani razu nie ominęło mnie śniadanie . Dzięki za wszystko! Takie Towarzystwo to skarb !
Ja również dotarłem bezpiecznie do domu duży ukłon ode mnie dla organizatorów za zrobienie super imprezy dziękuję za mile spędzony czas i pozdrawiam wszystkich serdecznie. Do zobaczenia na kolejnych zlotach
nadol pisze: Pamiętajcie o płynie (kawie) do irygacji okrężnicy z rana!
Nadol, ale to nie może być taka zwykła kawa
To taka kawa, jak żurek na Rogaczu. Każdy coś od siebie daje.
Tajemna receptura przekazywana z dziada na dziada, przygotowywana na kacu na kaca w trakcie pełni najlepszego zlotu motocyklowego.
Keczalop: piłeś tą kawę?? To nie pij!! Dzwonię z Kuby!!
Dziołchy dały radę: brawo!! Zlot jak zawsze zajeb*sty. Dzięki.
Podziękowania dla organizatorów. Przeprosiny za złe zachowanie. Kto zajumał mój zielony polar !?
My nadal wracamy. Właściwie to trzeci dzień siedzimy w Jałowym Rogu. Winnym jest Banan.
kkrzychu05 pisze:Dzieki wielkie dziewczynom za organizacje i całej reszcie za tolerowanie mojej osoby.Z niewielkim brakiem powietrza ale szczęśliwie wrócili do domu.Na szczęście wracałem z Arturem i Basią.Jeszcze raz wielki szacun i do następnego.
Banany również od niedzieli w domu, jakoś tak cicho....i smutno.... dziewczyny dzięki za super fajny zlot , a co do pogody dałyście czadu, wszędzie lało a w Ełku.... słońce, było świetnie, fajnie było się z wami wszystkimi zobaczyć, do następnego
Kristobal pisze:Podziękowania dla organizatorów. Przeprosiny za złe zachowanie. Kto zajumał mój zielony polar !?
My nadal wracamy. Właściwie to trzeci dzień siedzimy w Jałowym Rogu. Winnym jest Banan.
kkrzychu05 pisze:Dzieki wielkie dziewczynom za organizacje i całej reszcie za tolerowanie mojej osoby.Z niewielkim brakiem powietrza ale szczęśliwie wrócili do domu.Na szczęście wracałem z Arturem i Basią.Jeszcze raz wielki szacun i do następnego.
kkrzychu05 pisze:Dzieki wielkie dziewczynom za organizacje i całej reszcie za tolerowanie mojej osoby.Z niewielkim brakiem powietrza ale szczęśliwie wrócili do domu.Na szczęście wracałem z Arturem i Basią.Jeszcze raz wielki szacun i do następnego.
Polisa: 908567715296
Dla pojazdu: KAWASAKI SZOSOWE 600 DO 1000 CCM
Zakład odpowiedzialny: TOWARZYSTWO UBEZPIECZEŃ I REASEKURACJI WARTA S.A.
Adres: Chmielna 85/87, 00-805 Warszawa
Powrót ze zlotu cz.2. Z obowiązkowego dla łowców niewygód Jałowego Rogu kieruję się na Białowieżę. Ktoś poleci fajne zakątki do spania/ jedzenia/zwiedzenia ? Picia już niekoniecznie :p
Ostatnio rowerowo odwiedziłem Białowieskie Sioło - Karczma Osocznika. Fajne miejsce, piękne domki i dobre żarełko.
Spałem w "Bajeczny Domek" na Stoczku.
Jest też "Miejsce Mocy", stara stacja zamieniona na restaurację Carska (tu się dużo wydaje ale zajrzeć warto).
No i standardzik - rezerwat żubrów, park pałacowy, cerkiew Św. Mikołaja ....
Nadol aka n4d01
srebrna 650, srebrny lub biały kask, WH.... Romet Ogar 200 -> MZ ETZ 150 -> ......... -> Honda XL 650 V