Libuchora - wrzesień - 2018
Re: Libuchora - wrzesień - 2018
" Żona mówi ponownie nie. To się zobaczy "
Najbardziej byłem ciekaw reakcji Twojej żony i w sumie, to chyba typowe zachowanie.
Teraz, jestem ciekaw jak sobie z tym poradzisz, a masz na to prawie cały rok
A tutaj pozostałe zdjęcia
https://photos.google.com/share/AF1QipO ... Y1VEZEbktB
Najbardziej byłem ciekaw reakcji Twojej żony i w sumie, to chyba typowe zachowanie.
Teraz, jestem ciekaw jak sobie z tym poradzisz, a masz na to prawie cały rok
A tutaj pozostałe zdjęcia
https://photos.google.com/share/AF1QipO ... Y1VEZEbktB
GMOLE DO XL 600 i XL 700 i Afryki ... robię
504894578
504894578
- Marcinnn6
- czyściciel nagaru
- Posty: 549
- Rejestracja: 18.06.2016, 13:03
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Zgierz
Re: Libuchora - wrzesień - 2018
Kurtka na wacie, ładnie opisane. Jak twoje żebro? Jakiś gips Ci zapodali?
No i w sumie nie lepiej było na tej kostce poprostu doturlać się w tą i z powrotem? Niż się, męczyć ze zmianą opon?
No i w sumie nie lepiej było na tej kostce poprostu doturlać się w tą i z powrotem? Niż się, męczyć ze zmianą opon?
Re: Libuchora - wrzesień - 2018
A swoja drogą, szacunek dla Radka za to że nie wymiękał, padał i jechał dalej. A ostatni dzień, po upojnej nocy i na dodatek ze złamanym żebrem … mistrzostwo świata
GMOLE DO XL 600 i XL 700 i Afryki ... robię
504894578
504894578
- Radek
- miejski lanser
- Posty: 397
- Rejestracja: 20.06.2011, 23:00
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Garwolin
Re: Libuchora - wrzesień - 2018
Dziękuję bardzo. Dochodzę już do siebie. Byle nie kichać i nie kaszleć. NIestety na klatkę piersiową chętnie gipsu nie dają. Mówiono ok. 30 dniowym okresie odczuwania bólu. Po dwóch tygodniach jest bez porównania lepiej.Marcinnn6 pisze:Kurtka na wacie, ładnie opisane. Jak twoje żebro? Jakiś gips Ci zapodali?
No i w sumie nie lepiej było na tej kostce poprostu doturlać się w tą i z powrotem? Niż się, męczyć ze zmianą opon?
Cieszę się ze zmiany opony, powrót 400 km na kostce, w zakrętach..... mam za małe doświadczenie na takie atrakcje. Ona też była bardzo wątła, w zasadzie pojechała na swój ostatni kontakt z błotem w życiu.
- Radek
- miejski lanser
- Posty: 397
- Rejestracja: 20.06.2011, 23:00
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Garwolin
Re: Libuchora - wrzesień - 2018
Dziękuję za cierpliwość. Cholera, widzę, że jak mnie nie było to pojawiły się na stole pierogi i racuchyhenry pisze:A swoja drogą, szacunek dla Radka za to że nie wymiękał, padał i jechał dalej. A ostatni dzień, po upojnej nocy i na dodatek ze złamanym żebrem … mistrzostwo świata
Re: Libuchora - wrzesień - 2018
Racuchy. . . też je lubię . . . bo to była ostatnia wieczerzaRadek pisze:Dziękuję za cierpliwość. Cholera, widzę, że jak mnie nie było to pojawiły się na stole pierogi i racuchyhenry pisze:A swoja drogą, szacunek dla Radka za to że nie wymiękał, padał i jechał dalej. A ostatni dzień, po upojnej nocy i na dodatek ze złamanym żebrem … mistrzostwo świata
GMOLE DO XL 600 i XL 700 i Afryki ... robię
504894578
504894578
- przeszczep
- pałujący w lesie
- Posty: 1616
- Rejestracja: 23.04.2010, 16:48
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Libuchora - wrzesień - 2018
szacuneczek Fajny wypad, aż wspomnienia przychodzą
PS. A jak Wy byście chcieli ten gips założyć?
PS. A jak Wy byście chcieli ten gips założyć?
- wujas
- rozmawiający z silnikiem
- Posty: 478
- Rejestracja: 01.08.2011, 23:51
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Przemyśl/Huwniki
Re: Libuchora - wrzesień - 2018
To ja powiem tak. Heniu, Radku, Romku i Lechu to ja dziękuję Wam, że byliście... a relacja to prawdziwy majstersztyk Ciekawi mnie jeszcze jedna rzecz... Jak niespotykany jest fenomen w dzisiejszym świecie, że ludzie, którzy przyjadą do Libuchory choć są z różnych zakątków kraju, różnego wyznania i poglądów na sprawy czy to polityki czy wiary potrafią usiąść przy stole, wypić kielicha czy dwa wznieść się ponad to wszystko i zwyczajnie rozmawiać mając do siebie szacunek, wyrozumiałość i dystans tak dziś potrzebny...
Re: Libuchora - wrzesień - 2018
Ja myślę, że to dlatego że jesteśmy specjalnym rodzajem ludzi, nie powiem "kastą", jesteśmy ludżmi z Forum Transalpawujas pisze:To ja powiem tak. Heniu, Radku, Romku i Lechu to ja dziękuję Wam, że byliście... a relacja to prawdziwy majstersztyk Ciekawi mnie jeszcze jedna rzecz... Jak niespotykany jest fenomen w dzisiejszym świecie, że ludzie, którzy przyjadą do Libuchory choć są z różnych zakątków kraju, różnego wyznania i poglądów na sprawy czy to polityki czy wiary potrafią usiąść przy stole, wypić kielicha czy dwa wznieść się ponad to wszystko i zwyczajnie rozmawiać mając do siebie szacunek, wyrozumiałość i dystans tak dziś potrzebny...
GMOLE DO XL 600 i XL 700 i Afryki ... robię
504894578
504894578
- Qter
- swobodny rider
- Posty: 3404
- Rejestracja: 12.05.2011, 12:07
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Reguły
- Kontakt:
Re: Libuchora - wrzesień - 2018
Z tego wszystkiego wróciłem do relacji z 2013r
Respekt Panowie
Pzdr
Qter
piję bro i palę sziszę
Respekt Panowie
Pzdr
Qter
piję bro i palę sziszę
Geniusz tkwi w prostocie...
we don't cry very hard
we don't cry very hard
- romario
- osiedlowy kaskader
- Posty: 142
- Rejestracja: 20.07.2014, 02:36
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
Re: Libuchora - wrzesień - 2018
Czytajac relacje przeniosłem się myślami do Libuchory, z której dopiero co powrocilem
Wielkie podziękowania dla
- Henia, który prowadzil nas jak pasterz prowadzi swoje owieczki
- Irka, za to ze dzielil ze mna pokoj
- Lecha, który swoim trampkiem szedl leb w leb z moja drz-ta
- Radka, za to ze wlozyl dużo sil i zdrowia aby to wszystko uwiecznić
Calej ekipie za doborowe towarzystwo
Pozostaje odliczać dni do przyszego roku
A tutaj kilka fotek z mojego telefonu
https://drive.google.com/drive/folders/ ... sp=sharing
Wielkie podziękowania dla
- Henia, który prowadzil nas jak pasterz prowadzi swoje owieczki
- Irka, za to ze dzielil ze mna pokoj
- Lecha, który swoim trampkiem szedl leb w leb z moja drz-ta
- Radka, za to ze wlozyl dużo sil i zdrowia aby to wszystko uwiecznić
Calej ekipie za doborowe towarzystwo
Pozostaje odliczać dni do przyszego roku
A tutaj kilka fotek z mojego telefonu
https://drive.google.com/drive/folders/ ... sp=sharing
- wujas
- rozmawiający z silnikiem
- Posty: 478
- Rejestracja: 01.08.2011, 23:51
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Przemyśl/Huwniki
Re: Libuchora - wrzesień - 2018
Walczę z drugą częścią filmu. Uprasza się o cierpliwość
- Radek
- miejski lanser
- Posty: 397
- Rejestracja: 20.06.2011, 23:00
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Garwolin
Re: Libuchora - wrzesień - 2018
Perły rodzą się w bóluwujas pisze:Walczę z drugą częścią filmu. Uprasza się o cierpliwość
Re: Libuchora - wrzesień - 2018
Spokojnie, do majowej sporo czasuwujas pisze:Walczę z drugą częścią filmu. Uprasza się o cierpliwość
GMOLE DO XL 600 i XL 700 i Afryki ... robię
504894578
504894578
- romario
- osiedlowy kaskader
- Posty: 142
- Rejestracja: 20.07.2014, 02:36
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
Re: Libuchora - wrzesień - 2018
cierpliwie czekamy...wujas pisze:Walczę z drugą częścią filmu. Uprasza się o cierpliwość
- Leopold
- miejski lanser
- Posty: 393
- Rejestracja: 22.03.2013, 21:59
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Libuchora - wrzesień - 2018
To samo błoto wciąga, drogi dalej się brukuje przed jazdą A góry i klimat dalej ten sam.
-
- miejski lanser
- Posty: 335
- Rejestracja: 25.04.2016, 20:38
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Medyka
Re: Libuchora - wrzesień - 2018
No i pięknie Panie Wujas
Re: Libuchora - wrzesień - 2018
No i pięknie Panie Wujas
Dobrze mieć takiego kamerzystę z sobą, ruchome obrazki robią robotę
Dobrze mieć takiego kamerzystę z sobą, ruchome obrazki robią robotę
GMOLE DO XL 600 i XL 700 i Afryki ... robię
504894578
504894578
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości