Długość nogawki dylematy..

motocyklowo
Awatar użytkownika
Bosman78
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 640
Rejestracja: 15.01.2013, 14:38
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Wa-wa Mokotow

Długość nogawki dylematy..

Post autor: Bosman78 »

Taka głupia sytuacja. Kupiłem nowe spodnie przez neta i mam wątpliwości co do długości nogawki. Protwktor na kolanie uklada sie ok ale nogawka jest tak ok 2 cm nad podłogę... Nie mam moto aby sie przymierzyć..jeżdżę w wysokich butach hmm. A jak tam u Was z dlugoscia ( nogawek :-)?
DL650A
Pawel
czyściciel nagaru
czyściciel nagaru
Posty: 506
Rejestracja: 05.11.2017, 09:44
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Orzesze

Re: Długość nogawki dylematy..

Post autor: Pawel »

Miałem kiedyś podobny problem, spodnie rozmiarowo idealne, ale nogawki takie jakieś krótkie. Pomęczyłem się jeden sezon, ale to było strasznie wkurzające, kiedy jeżdżąc w chłodniejsze dni ciągle zawiewało mi pod spodnie.

W moich aktualnych spodniach motocyklowych nogawki gdy stoję są trochę "za długie", dzięki czemu jak siedzę na moto są OK. Gdy stoję bez butów to spokojnie "szuram" nogawkami po podłodze, ale z butami jest idealnie. Spodnie na moto muszą być oczywiście dłuższe, bo to nie są spodnie do chodzenia.

Zrób sobie taki test w domu: po założeniu spodni stojąc złap ręką spodnie w kroczu i podnieś do oporu w górę (dociskając do D... :dupa: ), zobaczysz jak się nogawki podniosą od ziemi, a w taki właśnie sposób spodnie są ułożone w czasie jazdy, kiedy siedzisz na moto, a do tego jeszcze dochodzi zgięta noga w kolanie. Nie jest ważna długość całkowita spodni tylko długość nogawki od kroku w dół.
Awatar użytkownika
grad74
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2704
Rejestracja: 23.06.2012, 07:09
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Siechnice

Re: Długość nogawki dylematy..

Post autor: grad74 »

Ja też wolę lekko dłuższe.
Honda TransalpPD10-99r, Honda Revere RC33-96r, Honda Nx125-99r, SHL M11-62r, WSK Garbuska-68r,Skuterek Motobi 50 z Hondowskim silniczkiem ;).

Gdyby Transalp kardan miał, ideałem by się zwał :)
Awatar użytkownika
kanuj
emzeciarz agroturysta
emzeciarz agroturysta
Posty: 281
Rejestracja: 01.10.2013, 18:34
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Majdan Mętowski/Makoszka

Re: Długość nogawki dylematy..

Post autor: kanuj »

Jak 2 cm nad podłogą będzie Ci podwiewać... taż przerabiałem temat denerwujące, tekstylne "zimowe" mam dalej ciut przy krótkie ale rzadko w nich latam a jak już to kalesony pod spód... letnie materiałowe zamówiłem sobie na wymiar w Lubelskiej firmie co szyje ciuch moto z dużo dłuższą nogawką i jestem zadowolony. Oczywiście wszystko kwestia gustu:)
"Zabijanie dla pokoju jest jak pieprzenie się dla cnoty"
Awatar użytkownika
wilq.bb
Kontroler
Kontroler
Posty: 2674
Rejestracja: 27.08.2012, 08:41
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Re: Długość nogawki dylematy..

Post autor: wilq.bb »

Kanuj jak możesz podaj jakiś namiar na ową firmę.
"Logowanie się na forum jest jak wchodzenie do knajpy za rogiem - zawsze te same mordy przy barze, barman rzuci drwiną a kiblu trochę śmierdzi... Jednak się przychodzi." by Matjas
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.
Awatar użytkownika
kanuj
emzeciarz agroturysta
emzeciarz agroturysta
Posty: 281
Rejestracja: 01.10.2013, 18:34
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Majdan Mętowski/Makoszka

Re: Długość nogawki dylematy..

Post autor: kanuj »

http://www.tarbor.pl/
moje
http://www.tarbor.pl/251-produkt-spodni ... oro-1.html

można ich capnąć na moto-targach na pewno w Warszawie ale podejrzewam że są też na innych ja w Warszawie ugadałem temat i w Lublinie odebrałem :) było to 4 lata temu ale myślę że dalej szyją na zamówienie.
"Zabijanie dla pokoju jest jak pieprzenie się dla cnoty"
Awatar użytkownika
wilq.bb
Kontroler
Kontroler
Posty: 2674
Rejestracja: 27.08.2012, 08:41
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Re: Długość nogawki dylematy..

Post autor: wilq.bb »

Podziękował :thumbsup:
"Logowanie się na forum jest jak wchodzenie do knajpy za rogiem - zawsze te same mordy przy barze, barman rzuci drwiną a kiblu trochę śmierdzi... Jednak się przychodzi." by Matjas
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.
Awatar użytkownika
Bosman78
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 640
Rejestracja: 15.01.2013, 14:38
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Wa-wa Mokotow

Re: Długość nogawki dylematy..

Post autor: Bosman78 »

No dobra to wymienam, cały szkopuł w tym, ze w takich zakupach internetowych nie idzie sie doprosic o podanie rozmarowki w cm....
DL650A
Awatar użytkownika
grad74
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2704
Rejestracja: 23.06.2012, 07:09
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Siechnice

Re: Długość nogawki dylematy..

Post autor: grad74 »

wilq.bb pisze:Kanuj jak możesz podaj jakiś namiar na ową firmę.
Kanuj ja tez poprosze o namiary na PW. Z góry dzieki.
Honda TransalpPD10-99r, Honda Revere RC33-96r, Honda Nx125-99r, SHL M11-62r, WSK Garbuska-68r,Skuterek Motobi 50 z Hondowskim silniczkiem ;).

Gdyby Transalp kardan miał, ideałem by się zwał :)
Awatar użytkownika
kanuj
emzeciarz agroturysta
emzeciarz agroturysta
Posty: 281
Rejestracja: 01.10.2013, 18:34
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Majdan Mętowski/Makoszka

Re: Długość nogawki dylematy..

Post autor: kanuj »

Bosman78 pisze:No dobra to wymienam, cały szkopuł w tym, ze w takich zakupach internetowych nie idzie sie doprosic o podanie rozmarowki w cm....
są firmy które robią podwójne rozmiary np. w pasie "M" nogawka "L" motony spodnie takie widziałem. Co prawda jakość poniżej średniej (własne doświadczenie) ale może inne firmy też tak mają. Jeśli sprzedawca nie chce Ci podać rozmiaru w cm to może go olać i poszukać u kogoś innego... czasem warto dołożyć 10 czy 30 zł i mieć lepszy towar i być zadowolonym :)
"Zabijanie dla pokoju jest jak pieprzenie się dla cnoty"
Awatar użytkownika
Bosman78
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 640
Rejestracja: 15.01.2013, 14:38
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Wa-wa Mokotow

Re: Długość nogawki dylematy..

Post autor: Bosman78 »

Niestety większość sklepow w necie dziala na zasadzie wydawania towaru a nie sprzedazy...płać i sp....j... Kiedyś nie mogłem sie skontaktować ze sprzedawcą i wybrałem sie osobiście... To co zobaczyłem na miejscu to byl szok :-) jakas drewniana szopa, na podwórku błoto po kostki, pies na łańcuchu. W srodku syf z gilem i ogrzewanie poecykiem typu grzybek, ale kasa fiskalna byla :-)
DL650A
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość