sezon motocyklowy w pełni.Pogoda dopisała,jak na marzec było słonecznie i ciepło w ciągu dnia, w nocy ciut chłodniej
ale mimo wszystko wyjazd udany i głowa przewietrzona. W piątek dolot nudnymi autostradami ale czym bliżej tym ładniej
i ciekawiej.W sobote kręcenie się po okolicy, nie nakręciliśmy dużo km bo nie całe 200 ale za to prawie cały dzien na trampku.
Niedziela nieubłagalnie nadeszła
i trzeba było się pakować i obrać kierunek dom, o tyle fajnie że na poczatku jeszcze ciekawymi i widokowymi drogami
ale w końcu dotarliśmy do autostrady więc dzida do domu.Był to szybki wyjazd tak więc opis krótki i dorzucam pare zdjęć.
pozdro
