Jak odświeżyłem kufer centralny czarny (GIVI)

Trochę stali, kabelków, gumek ... i motocykl gotowy
Awatar użytkownika
LucekLS
naciągacz linek
naciągacz linek
Posty: 69
Rejestracja: 14.08.2015, 07:53
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Bolesławiec / Jelenia Góra
Kontakt:

Jak odświeżyłem kufer centralny czarny (GIVI)

Post autor: LucekLS »

Szukałem troszkę na forach i w sieci, nie znalazłem zbyt wielu tematów odnośnie odświeżania wypłowiałych kufrów motocyklowych.
Sugerowałem się więc opisami dotyczącymi odnawiania listew samochodowych a niżej opiszę swoje doświadczenie, może komuś się to przyda, może komuś rozwieję to wątpliwości.

Co kupiłem i ile wydałem :)
- 1 papier na mokro 150 (0,50zł)
- 1 papier na mokro 350 (0,50zł)
- lakier strukturalny czarny BOLON (25zł)
- uchwyt do papieru (15zł)
- pasta tempo (ewentualnie pasta do zębów z fluorem :smile: ) (15zł)
- odtłuszczacz silikonowy (5zł)

W sieci pełno jest informacji w których wszyscy się przekrzykują jeśli chodzo o grubość papieru. Jedni piszą że na początek to 300 a na wykończenie nawet 2000.... nie skomentuję tego :thumbsdown:

Co teraz:
1. Oglądamy kufer w środku i szukamy śrubek, odkręcamy każdą z nich.
2. Teraz ładnie zdejmują nam się wszystkie elementy dodatkowe (czerwony odblask, obwódka czy klamka)
3. Wszystko co rozebraliśmy myjemy szczotką czy gąbką z płynem do naczyń
4. Na uchwyt do papieru zakładamy papier 150 i jedziemy :) całą powierzchnię zwracając szczególną uwagę na duże zarysowania, które staramy się usunąć
5. Potem całość przemywamy i przecieramy szmatką
6. zakładamy papier 350 i jedziemy znowu całą powierzchnię, + tutaj jeszcze elementy "ściągnięte" oprócz przezroczystych czerwonych części.
7. Wszystko myjemy i osuszamy.
8. Jak schnie nam kufer i czarne elementy, możemy nałożyć tempo lub pastę do zębów na elementy przezroczyste (te czerwone) i poczekać aż wyschnie nałożona warstwa (suszarka w ruch!)
9. Polerujemy czerwone elementy i powtarzamy punkt 8 i 9 tyle razy aż efekt będzie zadowalający.
10. Wracamy do naszego kufra, który odtłuszczamy kupionym odtłuszczaczem silikonowym.
11. W jakimś opisie w sieci facet opowiadał, że po tym należy przetrzeć ściereczką antystatyczną, ja takiej nie miałem, przetarłem dużą ścierą do okularów :lol:
12. Malujemy lakierem strukturalnym każdy element (oprócz czerwonych!!!). Odległość z jakiej będziemy go nakładać będzie miała wpływ na wygląd struktury końcowej.
13. Czekamy tyle czasu ile zaleca producent i ALBO gotowe :) ALBO kupujemy lakier bezbarwny i poprawiamy po strukturalnym.

Efekt zaprezentuję jak skończę bo zostało mi tylko malowanko :) Chyba że spie@#$$@$, to wrzucę fotkę nowego z netu :grin:
Awatar użytkownika
meny72
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 117
Rejestracja: 10.04.2016, 08:59
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Barczewo

Re: Jak odświeżyłem kufer centralny czarny (GIVI)

Post autor: meny72 »

LucekLS pisze:Szukałem troszkę na forach i w sieci, nie znalazłem zbyt wielu tematów odnośnie odświeżania wypłowiałych kufrów motocyklowych.
Sugerowałem się więc opisami dotyczącymi odnawiania listew samochodowych a niżej opiszę swoje doświadczenie, może komuś się to przyda, może komuś rozwieję to wątpliwości.

Co kupiłem i ile wydałem :)
- 1 papier na mokro 150 (0,50zł)
- 1 papier na mokro 350 (0,50zł)
- lakier strukturalny czarny BOLON (25zł)
- uchwyt do papieru (15zł)
- pasta tempo (ewentualnie pasta do zębów z fluorem :smile: ) (15zł)
- odtłuszczacz silikonowy (5zł)

W sieci pełno jest informacji w których wszyscy się przekrzykują jeśli chodzo o grubość papieru. Jedni piszą że na początek to 300 a na wykończenie nawet 2000.... nie skomentuję tego :thumbsdown:

Co teraz:
1. Oglądamy kufer w środku i szukamy śrubek, odkręcamy każdą z nich.
2. Teraz ładnie zdejmują nam się wszystkie elementy dodatkowe (czerwony odblask, obwódka czy klamka)
3. Wszystko co rozebraliśmy myjemy szczotką czy gąbką z płynem do naczyń
4. Na uchwyt do papieru zakładamy papier 150 i jedziemy :) całą powierzchnię zwracając szczególną uwagę na duże zarysowania, które staramy się usunąć
5. Potem całość przemywamy i przecieramy szmatką
6. zakładamy papier 350 i jedziemy znowu całą powierzchnię, + tutaj jeszcze elementy "ściągnięte" oprócz przezroczystych czerwonych części.
7. Wszystko myjemy i osuszamy.
8. Jak schnie nam kufer i czarne elementy, możemy nałożyć tempo lub pastę do zębów na elementy przezroczyste (te czerwone) i poczekać aż wyschnie nałożona warstwa (suszarka w ruch!)
9. Polerujemy czerwone elementy i powtarzamy punkt 8 i 9 tyle razy aż efekt będzie zadowalający.
10. Wracamy do naszego kufra, który odtłuszczamy kupionym odtłuszczaczem silikonowym.
11. W jakimś opisie w sieci facet opowiadał, że po tym należy przetrzeć ściereczką antystatyczną, ja takiej nie miałem, przetarłem dużą ścierą do okularów :lol:
12. Malujemy lakierem strukturalnym każdy element (oprócz czerwonych!!!). Odległość z jakiej będziemy go nakładać będzie miała wpływ na wygląd struktury końcowej.
13. Czekamy tyle czasu ile zaleca producent i ALBO gotowe :) ALBO kupujemy lakier bezbarwny i poprawiamy po strukturalnym.

Efekt zaprezentuję jak skończę bo zostało mi tylko malowanko :) Chyba że spie@#$$@$, to wrzucę fotkę nowego z netu :grin:
Jeżeli nie dasz podkładu na plastik to z czasem wszystko zlezie i będzie większa kupa niż teraz :dupa:
Awatar użytkownika
andriu23
dwusuwowy rider
dwusuwowy rider
Posty: 197
Rejestracja: 17.05.2012, 14:28
Mój motocykl: Africa Twin
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Jak odświeżyłem kufer centralny czarny (GIVI)

Post autor: andriu23 »

Żeby odświeżyć plastik można lekko podgrzać opalarką i wygląda jak nowy. W Golfie 2 zderzaki tak robiłem.
Awatar użytkownika
LucekLS
naciągacz linek
naciągacz linek
Posty: 69
Rejestracja: 14.08.2015, 07:53
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Bolesławiec / Jelenia Góra
Kontakt:

Re: Jak odświeżyłem kufer centralny czarny (GIVI)

Post autor: LucekLS »

andriu23 pisze:Żeby odświeżyć plastik można lekko podgrzać opalarką i wygląda jak nowy. W Golfie 2 zderzaki tak robiłem.
Na prawdę? To wyobraź sobie że właśnie po takiej poradzie robiłem to co widać... Pokaż efekt swojej opalarki:) a jak to newsik z sieci to podziękuję

Dodam tylko, że kufer miał sporo rys, dość głębokich;)
Awatar użytkownika
LZIggy
zgłębiacz wskaźników
zgłębiacz wskaźników
Posty: 45
Rejestracja: 22.09.2016, 17:21
Mój motocykl: XL700V
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Jak odświeżyłem kufer centralny czarny (GIVI)

Post autor: LZIggy »

Może zależy to od rodzaju plastiku...
tutaj gość robi tak i jakoś mu to idzie :smile:
https://youtu.be/RJyFlJW5rbk?t=60
Awatar użytkownika
andriu23
dwusuwowy rider
dwusuwowy rider
Posty: 197
Rejestracja: 17.05.2012, 14:28
Mój motocykl: Africa Twin
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Jak odświeżyłem kufer centralny czarny (GIVI)

Post autor: andriu23 »

LucekLS pisze:... Pokaż efekt swojej opalarki:) a jak to newsik z sieci to podziękuję

Dodam tylko, że kufer miał sporo rys, dość głębokich;)
Niestety swoich efektów nie pokaże bo golfa sprzedałem jakieś 10lat temu, a teraz nie mam czego przypalać. Może zależy to od rodzaju plastiku, u mnie szło bez problemu. Co do głębszych rys to na pewno opalanie nie pomoże.

P.S. właśnie tak jak na filmiku powyżej to szło, aby delikatnie rozpuścić warstewkę plastiku
Awatar użytkownika
LucekLS
naciągacz linek
naciągacz linek
Posty: 69
Rejestracja: 14.08.2015, 07:53
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Bolesławiec / Jelenia Góra
Kontakt:

Re: Jak odświeżyłem kufer centralny czarny (GIVI)

Post autor: LucekLS »

LZIggy pisze:Może zależy to od rodzaju plastiku...
tutaj gość robi tak i jakoś mu to idzie :smile:
https://youtu.be/RJyFlJW5rbk?t=60
zrób sam :) ja robiłem to na GIVI i wyglądało to hmm nie równo (tak delikatnie mówiąc), po prostu widać odcienie różne, tam gdzie było bardziej wypłowiałe widać było że efekt końcowy był inny niż w miejscach, gdzie wypłowienie było mniejsze.

Wracając do filmiku, mówiąc wypłowiałe, miałem na myśli na prawdę poblakły przez słońce plastik. Na kufrze nie polecam po prostu stosować opalarki :) bo się na tym przejechałem.
Awatar użytkownika
Hawk1985
pogłębiacz bieżnika
pogłębiacz bieżnika
Posty: 825
Rejestracja: 21.09.2015, 10:31
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Jak odświeżyłem kufer centralny czarny (GIVI)

Post autor: Hawk1985 »

Na zdjęciach wygląda to nawet fajnie, patent z opalarką zależy chyba od plastiku, handbar i osłona silnika wyszła mi akceptowalnie ale bez szału viewtopic.php?t=21078

Żeby to wyglądało lepiej trzeba by to czymś natłuszczać co mycie.

wytapatalkowano
Jawa 20 -> ... -> KSL 125 -> XL650V -> DL650 -> XF650 -> DL650 -> Fuoco 500 -> F650+VX800 -> DL650+F650
Awatar użytkownika
LucekLS
naciągacz linek
naciągacz linek
Posty: 69
Rejestracja: 14.08.2015, 07:53
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Bolesławiec / Jelenia Góra
Kontakt:

Re: Jak odświeżyłem kufer centralny czarny (GIVI)

Post autor: LucekLS »

Hawk1985 pisze:Na zdjęciach wygląda to nawet fajnie, patent z opalarką zależy chyba od plastiku, handbar i osłona silnika wyszła mi akceptowalnie ale bez szału viewtopic.php?t=21078

Żeby to wyglądało lepiej trzeba by to czymś natłuszczać co mycie.

wytapatalkowano
No to o ile handbary to niewielka powierzchnia, wyobraź teraz sobie kilkukrotnie powielone rysy, jakie pokazałeś na fotkach na powierzchni kufra a takie właśnie były u mnie. Efekt końcowy był bardzo podobny i środki samochodowe do kokpitów czy inne preparaty do natłuszczania nie wiele zdziałały smugi były dalej widoczne a struktura w jednych miejscach była drobniejsza, w innych o grubym "rozlanym" baranku. Wolałem to w końcu zmatowić i spróbować lakieru.

Jak poskładam moto do kupy, zrobię pare fotek w lepszym świetle
Awatar użytkownika
LucekLS
naciągacz linek
naciągacz linek
Posty: 69
Rejestracja: 14.08.2015, 07:53
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Bolesławiec / Jelenia Góra
Kontakt:

Re: Jak odświeżyłem kufer centralny czarny (GIVI)

Post autor: LucekLS »

update
po czasie od pomalowania strukturą kufra wszystko zaczęło odpadać. Przeszlifowałem całość jeszcze raz w zeszłym roku we wrześniu, zastosowałem podkład do plastików, potem naniosłem "profesjonalną" strukturę. Aktualnie mamy koniec kwietnia 2018, struktura ponownie zaczyna się łuszczyć.

Ostatni sezon tego givi i trzeba szykać nową sztukę :)
mariusz1970
wiejski tuningowiec
wiejski tuningowiec
Posty: 106
Rejestracja: 15.10.2017, 08:32
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Tarnobrzeg

Re: Jak odświeżyłem kufer centralny czarny (GIVI)

Post autor: mariusz1970 »

andriu23 pisze:Żeby odświeżyć plastik można lekko podgrzać opalarką i wygląda jak nowy. W Golfie 2 zderzaki tak robiłem.
Na givi to nie działa!!! Rozjaśnia go i zaczyna topić :thumbsdown: :thumbsdown: :thumbsdown: :thumbsdown:
mariusz1970
wiejski tuningowiec
wiejski tuningowiec
Posty: 106
Rejestracja: 15.10.2017, 08:32
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Tarnobrzeg

Re: Jak odświeżyłem kufer centralny czarny (GIVI)

Post autor: mariusz1970 »

LucekLS pisze:update
po czasie od pomalowania strukturą kufra wszystko zaczęło odpadać. Przeszlifowałem całość jeszcze raz w zeszłym roku we wrześniu, zastosowałem podkład do plastików, potem naniosłem "profesjonalną" strukturę. Aktualnie mamy koniec kwietnia 2018, struktura ponownie zaczyna się łuszczyć.

Ostatni sezon tego givi i trzeba szykać nową sztukę :)
Wtrącę. Niepotrzebnie dałeś podkład. Lakier strukturalny do plastyku ma środek, który "wżera" się w plastyk. Pomalowałem swój e52 i jest bajka. :thumbsup:
mariusz1970
wiejski tuningowiec
wiejski tuningowiec
Posty: 106
Rejestracja: 15.10.2017, 08:32
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Tarnobrzeg

Re: Jak odświeżyłem kufer centralny czarny (GIVI)

Post autor: mariusz1970 »

Obrazek jeszcze czekam na galanterię :grin: edit wcześniej był taki, jak osłona na łańcuch.
Ostatnio zmieniony 21.10.2018, 21:16 przez mariusz1970, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
meny72
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 117
Rejestracja: 10.04.2016, 08:59
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Barczewo

Re: Jak odświeżyłem kufer centralny czarny (GIVI)

Post autor: meny72 »

mariusz1970 pisze:
LucekLS pisze:update
po czasie od pomalowania strukturą kufra wszystko zaczęło odpadać. Przeszlifowałem całość jeszcze raz w zeszłym roku we wrześniu, zastosowałem podkład do plastików, potem naniosłem "profesjonalną" strukturę. Aktualnie mamy koniec kwietnia 2018, struktura ponownie zaczyna się łuszczyć.

Ostatni sezon tego givi i trzeba szykać nową sztukę :)
Wtrącę. Niepotrzebnie dałeś podkład. Lakier strukturalny do plastyku ma środek, który "wżera" się w plastyk. Pomalowałem swój e52 i jest bajka. :thumbsup:
Proszę pokaż mi karte techniczną tego ,,cuda ktore wrzera sie w plastik,, pokaze kumplom z branży lakierniczej moze przez cwierc wieku pracowaliśmy w niewiedzy..... :thanks:
mariusz1970
wiejski tuningowiec
wiejski tuningowiec
Posty: 106
Rejestracja: 15.10.2017, 08:32
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Tarnobrzeg

Re: Jak odświeżyłem kufer centralny czarny (GIVI)

Post autor: mariusz1970 »

Widocznie. Jutro zrobię zdjęcie tego specyfiku. Jak kojarzę, nic tam nie pisało o podkładzie, tylko dobrze odtłuścić. Pomalowałem na wiosnę. Do tej pory jest jak na zdjęciu, które wrzuciłem. Człowiek się uczy całe życie, kiedyś ktoś tak powiedział... A i jeszcze trysnąłem osłonę łańcucha. Wydajny jest. :thumbsup:
Awatar użytkownika
grad74
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2704
Rejestracja: 23.06.2012, 07:09
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Siechnice

Re: Jak odświeżyłem kufer centralny czarny (GIVI)

Post autor: grad74 »

mariusz1970 pisze:
andriu23 pisze:Żeby odświeżyć plastik można lekko podgrzać opalarką i wygląda jak nowy. W Golfie 2 zderzaki tak robiłem.
Na givi to nie działa!!! Rozjaśnia go i zaczyna topić :thumbsdown: :thumbsdown: :thumbsdown: :thumbsdown:
Ej, jak to nie działą? Właśnie że działa dość fajnie, choć fakt że głębokich rys nie usunie i są lekkie różnice w odcieniach, ale to tylko kufer i jedna jazda w deszczu powoduje że i tak jest uwalony syfem jak nie wiadomo co . Fakt że lekko nadtapia stary wypłowiały i podniszczony plastik , ale za to zlewa go spowrotem w jedną całość i to najważniejsza zaleta opalania. Też robiłem opalarką i wyszło fajnie , samo pomalowanie bez przetopienia powoduje że pod farbą mamy dalej sparchaciały plastik. Podstawa to dokładne umycie powierzchni przed opalaniem. Fotkę wrzucę na dniach. W ten sam sposób odświeżyłem np również wypłowiałe donice na kwiaty , które łuszczyły się już daaaaleko mocniej niż kufer, bo praktycznie rozłaziły się pod palcami. Temperatura ładnie zlała plastik ponownie w jedną całość.
Honda TransalpPD10-99r, Honda Revere RC33-96r, Honda Nx125-99r, SHL M11-62r, WSK Garbuska-68r,Skuterek Motobi 50 z Hondowskim silniczkiem ;).

Gdyby Transalp kardan miał, ideałem by się zwał :)
mariusz1970
wiejski tuningowiec
wiejski tuningowiec
Posty: 106
Rejestracja: 15.10.2017, 08:32
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Tarnobrzeg

Re: Jak odświeżyłem kufer centralny czarny (GIVI)

Post autor: mariusz1970 »

grad74 masz rację, na innych plastikach, na których testowałem umiejętne obchodzenie się z opalarką tak było. Ładnie podtapiało i spokoj. Nawet podpartrzyłem "101 napraw" jak to robił. Umyłem kufer gorącą wodą z płynem do naczyń, żeby odtłuścić i na spodzie(całe szczęście) spróbowałem... zrobił się popielaty i tak został :niewiem: 23zł zrobiło robotę.
mariusz1970
wiejski tuningowiec
wiejski tuningowiec
Posty: 106
Rejestracja: 15.10.2017, 08:32
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Tarnobrzeg

Re: Jak odświeżyłem kufer centralny czarny (GIVI)

Post autor: mariusz1970 »

Obrazek to to ustrojstwo, którym malowałem kufer.
Grzegorz Smajdor
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 16
Rejestracja: 04.09.2018, 08:59
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: Jak odświeżyłem kufer centralny czarny (GIVI)

Post autor: Grzegorz Smajdor »

Ja czymś podobnym pomalowałem kiedyś zderzaki w starym passacie b3, też był to lakier do zderzaków w sprayu i ze dwa lata siedziało zanim zeszło a bardziej się starło albo wypłowiało bo nic się nie łuszczyło. Jakoś się bardzo nie przykładałem do tego a efekt byl bardzo dobry i trwały.

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości