Transport Transalpa w samochodzie

motocyklowo
Awatar użytkownika
velmafia
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 120
Rejestracja: 06.07.2014, 13:28
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Wrocek

Transport Transalpa w samochodzie

Post autor: velmafia »

Witam,

czy ma ktoś jakieś doświadczenia w przewożeniu Transalpa 600 w bagażniku samochodu (ze złożonymi tylnymi siedzeniami)? Za tydzień wybieram się po swojego trampka do Mołdawii gdzie został po wypadku i zastanawiam się czy będzie dużo kombinowania żeby wcisnąć go do Forda Focusa kombi. Oczywiście liczę się z tym że będę musiał odkręcić koła i przednie zawieszenie, zlać paliwo i być może olej z silnika. Ale robił ktoś już coś takiego? Możecie dać jakieś rady jak zrobić to najmniejszym wysiłkiem?
Jak celnicy reagują na taki transport motocykla? Zarówno Ford jak i Trampek są zarejestrowane na mnie, więc do tego nie powinni się doczepić.

Pozdro
Kamil
Paul Theroux pisze:Turyści nie wiedzą, gdzie byli, podróżnicy nie wiedzą, gdzie będą
Awatar użytkownika
wilq.bb
Kontroler
Kontroler
Posty: 2673
Rejestracja: 27.08.2012, 08:41
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Re: Transport Transalpa w samochodzie

Post autor: wilq.bb »

woziłem w kangurze. na stojąco, trzeba było przód zrzucić, tzn. odkręcić koło i lagi.
Na twoim miejscu odkręciłbym koła, lagi, bak(zakręcić kranik, a nawet przy otwartym nie powinno się paliwo lać), zlać olej na wszelki wypad, tak samo płyn chłodniczy i spokojnie włożysz do auta.

W tematach celnych się nie wypowiem, bo po prostu się nie znam.
"Logowanie się na forum jest jak wchodzenie do knajpy za rogiem - zawsze te same mordy przy barze, barman rzuci drwiną a kiblu trochę śmierdzi... Jednak się przychodzi." by Matjas
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.
Next22
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1224
Rejestracja: 24.08.2009, 15:35
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: POLICHNO

Re: Transport Transalpa w samochodzie

Post autor: Next22 »

Nie trzeba nic spuszczać :smile:
Fotele z auta zdemontować i zostawić w domu
Zabrać klucze żeby było czym rozkręcać
Jak Wilq-u pisze odkręcasz koło przód wysuwasz lagi demontujesz tylne koło i ogon i już
Scenic i AT :)
https://goo.gl/photos/9EWqm5tHLFbs5BYK8

Nie powinno być żadnych problemów z celnikami
Wszystko dobre ale Trampek najlepszy :)
Awatar użytkownika
mapol
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 129
Rejestracja: 17.11.2014, 22:22
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Lublin

Re: Transport Transalpa w samochodzie

Post autor: mapol »

Nie zapomnij o wyjęciu akumulatora !
Awatar użytkownika
grad74
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2689
Rejestracja: 23.06.2012, 07:09
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Siechnice

Re: Transport Transalpa w samochodzie

Post autor: grad74 »

Oleju nie, ale paliwo to bym jednak zlał , żeby się przez korek nie wychlupywało. Olej na bank nie wyleci. . A aku to oczywista oczywistość :) Także Velmafia - powodzenia.
Honda TransalpPD10-99r, Honda Revere RC33-96r, Honda Nx125-99r, SHL M11-62r, WSK Garbuska-68r,Skuterek Motobi 50 z Hondowskim silniczkiem ;).

Gdyby Transalp kardan miał, ideałem by się zwał :)
Awatar użytkownika
bartekk
pałujący w lesie
pałujący w lesie
Posty: 1451
Rejestracja: 28.10.2011, 07:54
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: wrocław - radwanice

Re: Transport Transalpa w samochodzie

Post autor: bartekk »

Będziesz jechał przez Czesję i Austrię. A tam policja może nie być wyrozumiała co do sposobu przewozu motka w kombiaku.
W życiu są rzeczy ważne i .... ważniejsze.
Awatar użytkownika
Fotom
romeciarz
romeciarz
Posty: 33
Rejestracja: 02.11.2014, 18:36
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Kraków / Krzeszowice

Re: Transport Transalpa w samochodzie

Post autor: Fotom »

A tu małe Varadero w aurisie kombi:

Obrazek

Odkręcone przednie koło, bak, zdemontowana przednia owiewka, żeby moto na nich nie leżało i zadupek, bo się nie domykało :smile:
Awatar użytkownika
velmafia
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 120
Rejestracja: 06.07.2014, 13:28
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Wrocek

Re: Transport Transalpa w samochodzie

Post autor: velmafia »

Zmieścił się :)
Obrazek
Obrazek

Obyło się bez spuszczania płynów, gdy leżał na lewym boku to ciekł płyn chłodniczy, więc wylądował ma prawym boku :)

A co do celników:
Przejście Criva-Mamalyga:
Wyjechałem z Mołdawii bez problemów, ale na odprawie ukraińskiej gdy celniczka zobaczyła motor - "niet talonczyka blyat..." no i się zaczęło. Trzymali nas chyba z 1,5h grozili że nie przepuszczą przez granice i mam wyjąć motocykl i go przenieść przez granice bo w aucie nie pojedzie. Nakrzyczeli się trochę, widać było że sami byli spanikowani, ktoś wyższy stopniem przyszedł opierdolił mnie że co ja sobie wyobrażam i poszedł na stronę mołdawską tamtych opierdolić, ale jak wrócił to trochę zmiękł. Finalnie wypisali tranzyt auta na moją żonę i grozili że bez notarialnego upoważnienia (w sensie że ja muszę żonę upoważnić że może wyjechać autem z Ukrainy, mimo że jedziemy razem) nie wyjedziemy i będzie z urzędu wszczęta sprawa sądowa. Po przejechaniu granicy szukaliśmy notariusza który wypisze taki papier, ale dla "polaków nie mogą wypisać takich upoważnień".
Zadzwoniłem do konsulatu we Lwowie, tam skontaktowali się z jakimiś swoimi prawnikami i dostałem informację że mogłem spokojnie wwieść motocykl i nie powinno być problemu, ten wpisany tranzyt trochę komplikował ale jako że jestem właścicielem i jadę tym autem to nie powinno być problemu.
Przejście Krakowiec-Korczowa:
Cofnęli nas na "czerwony korytarz", tam celnik na spokojnie sprawdził co tamci wprowadzili do systemu, stwierdził że jakąś głupotę zrobili i odkręci to. Podzwonił gdzieś, coś tam w systemie pozmieniał, wypisał "talonczyk". I mogliśmy przejechać granice.
Dopytałem go jak to rzeczywiście jest z tym, czy mogę - czy nie mogę motocykl wieźć w aucie, odpowiedział że mogę po jednej sztuce każdego typu pojazdu przewieźć podczas jednej odprawy, mogłem nawet jeszcze ciężarówkę, statek i samolot przewieźć według przepisów. Ale 2 motocykli, czy 2 samochodów osobowych już by nie mogli przepuścić podczas jednej odprawy na jedną osobę. Notarialne upoważnienie też nie jest potrzebne jeśli właściciel jedzie w pojeździe.

Morał:
Jeśli jedziecie przez granice i wasza odprawa nie będzie "standardowa" - to szukajcie większego przejścia na którym celnicy nie zawieszą się jeśli "niet talonczyka".
Paul Theroux pisze:Turyści nie wiedzą, gdzie byli, podróżnicy nie wiedzą, gdzie będą
Awatar użytkownika
grad74
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2689
Rejestracja: 23.06.2012, 07:09
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Siechnice

Re: Transport Transalpa w samochodzie

Post autor: grad74 »

Rany, Ty to z szanowną małżonką pakowałeś do auta :omg: ? Nooo... ma kobieta krzepę :bija: . A na poważnie fajnie że ci się jednak udało :thumbsup:
Honda TransalpPD10-99r, Honda Revere RC33-96r, Honda Nx125-99r, SHL M11-62r, WSK Garbuska-68r,Skuterek Motobi 50 z Hondowskim silniczkiem ;).

Gdyby Transalp kardan miał, ideałem by się zwał :)
Awatar użytkownika
velmafia
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 120
Rejestracja: 06.07.2014, 13:28
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Wrocek

Re: Transport Transalpa w samochodzie

Post autor: velmafia »

@grad74
Mechanik u którego zostawiłem trampka skrzyknął kumpli motocyklistów i poszło bez problemu, żona stała z boku i dopingowała:)
Paul Theroux pisze:Turyści nie wiedzą, gdzie byli, podróżnicy nie wiedzą, gdzie będą
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość