Rejestracja na A2

[kris4991]

Cześć. Orientuje się ktoś jak zarejestrować trampka na A2, krok po kroku?

[Cambriel]

"...Kategoria A2 prawa jazdy uprawnia do kierowania:
motocyklem o mocy nieprzekraczającej 35 kW i stosunku mocy do masy własnej nieprzekraczającym 0,2 kW/kg, przy czym nie może on powstać w wyniku wprowadzenia zmian w pojeździe o mocy przekraczającej dwukrotność mocy tego motocykla,
motocyklem trójkołowym o mocy nieprzekraczającej 15 kW,
Wymagany wiek do uzyskania kategorii A2 to 18 lat. ..."
Moc maksymalna / obr/min
TA 600: 37 kW (50KM) / 8000 (np, 183+18+4=205kg, to 37/205= 0,18 kW/kg)
TA 650: 39 kW (53KM) / 7500
TA 700: 44 kW (60KM) / 7750

Oj

[Solidworks]

Szukaj wersji zdławionej bo są takowe.

[kris4991]

I jak dalej wygląda procedura jeśli moto ma ta przepisowa moc i odpowiedni stosunek mocy do masy? Idzie się do urzędu z dowodem i po sprawie? Wydaje mi się że z takiego 16-sto letniego trampka z czasem uciekło trochę koni i może da się go zarejestrowac po uprzedniej wizycie na hamowani a potem z wykazem mocy do urzędu?

[KJU]

Kris, rzeczywiście są takie TA - bo takowego dosiadam, ale on jest zdławiony tylko na papierze, bo normalnie śmiga.
na rynek szwajcarski i austriacki wychodziły takie wersje z dławione (na krućcach ssących), ale jak maszyna ma zaklasyfikowane 50kM, to tego nie zmienisz. w innym wypadku, to byłby wielki bałagan, a na pewno nie w taki sposób. Raczej szukaj zdławionej wersji, potem wymieniasz króćce i masz zwykłego pełnokrwistego ogiera.
Ps. Trampek im starszy, tym lepszy i nawet pierwsze egzemplarze zupełnie śmiało śmigają - tylko trzeba olej ze sobą wozić.
Pozdrawiam

[tomekpe]

I jak dalej wygląda procedura jeśli moto ma ta przepisowa moc i odpowiedni stosunek mocy do masy? Idzie się do urzędu z dowodem i po sprawie? Wydaje mi się że z takiego 16-sto letniego trampka z czasem uciekło trochę koni i może da się go zarejestrowac po uprzedniej wizycie na hamowani a potem z wykazem mocy do urzędu?

To tak nie działa, nie wystarczy, że motocykl jest lekko niesprawny. Liczy się moc fabryczna, ew. homologacja. Wersje zdławione mają np. inny gaźnik. Poszukaj trochę na forum, było o tym.

[saffal]

Jestem w trakcie rejestrowania trampka na a2, będę informował co i jak po wizycie w stacji diagnostycznej.

[serwer5]

Ostatnio kolega bawił się w temat dławienia i przerejestrowywania na A2. Wyglądało to następująco:

1) Znalezienie warsztatu motocyklowego który da fakturę na której widnieje usługa "dławienie mocy motocykla do XX KM"

2) Znalezienie stacji diagnostycznej która na podstawie faktury wyda zaświadczenie, że motocykl faktycznie ma "XX KM"

3) Udanie się do urzędu w celu złożenia wniosków o wydanie nowego dowodu rejestracyjnego

4) Wiatr we włosach, manetka w opór

Nie każdy warsztat chce się tego podjąć i nie każda stacja ową fakturę toleruję aczkolwiek jak się czegoś chcę to wszystko jest do zrobienia

[plebi]

No i juz jest oszustwo ......
Czemu zawsze zalezy nam na swiadomym łamaniu prawa ?
Tak ludzie dzialali przed 1989 - minelo juz ponad 25 lat od tych czasow.
Chcieliscie byc w Europie ??? To zachowujcie sie jak europejczycy. Pora zmienic swoj sposob myslenia.....

[falco]

W sieci są ogłoszenia znanego dealera Hondy*, który oferuje legalny "przeszczep", (bodajże za 2 koła - nie pamiętam), co do ich RZetelności, to... jako oficjalny dealer Hondy informują, że usługa jest także dla... Trampka XL750.

* Polak potrafi.

[saffal]

Człowiek jest dorosły, odpowiada za swoje czyny przed sądem, ma prawo głosu, a nie może jeździć 50 konnym motocyklem... Idąc tym tropem powinni jeszcze wprowadzić ograniczenia w kategorii b bo niby czemu mogę jeździć powiedzmy 300 konnym samochodem?

[tomekpe]

Człowiek jest dorosły, odpowiada za swoje czyny przed sądem, ma prawo głosu, a nie może jeździć 50 konnym motocyklem... Idąc tym tropem powinni jeszcze wprowadzić ograniczenia w kategorii b bo niby czemu mogę jeździć powiedzmy 300 konnym samochodem?

Poza kategorią B i 300 konnym autem - to gówno prawda. Każdy jest dorosły i świetnie prowadzi, do kiedy nie trzeba go zeskrobywać z drzewa. A tę dorosłość nabywa się oczywiście niezwłocznie, razem z dowodem osobistym w 18ste urodziny. Motocykl nie jest tak łatwy w prowadzeniu jak auto i nawet te 50 koni + 200 kg masy pozwala wypaść z drogi, jak się nie umie jeździć. Nawet zwykłe 125tki były obszernie dyskutowane, na szczęście jakoś nie słychać o dużej ilości wypadków.

Idąc tym tropem, nie potrzebujemy praw jazdy w ogóle, oraz recept na leki itp...

Żeby nie było - nie przeszkadza mi fakt istnienia Trampków na kat.A2, bo są różni kierowcy. Ale obchodzenie prawa jest śliskie, zaś ten podany sposób chyba jednak nie jest w pełni legalny - tj. jak stacja takie zmniejszenie mocy podbije, to jest, ale przy (*tfu, tfu) wypadku może przestać być OK - obawiam się, że nadal liczy się homologacja.

[Marcin-BB]

No i juz jest oszustwo ......
Czemu zawsze zalezy nam na swiadomym łamaniu prawa ?
Tak ludzie dzialali przed 1989 -.....

Się tak nie unoś Plebi bo Ci żyłka pęknie!
Kolega chce zarejestrować na A2 motocykl, którego moc przekracza normę o 2kW- a nie o 200. Może to i oszustwo, ale jak chce to zrobić legalnie- to gdzie tu jakiś kant widzisz?? Gdyby chciał tak zrobić ze 100 konną cbr-ką, żeby palić gumę po wiosce to oczywiście byłoby buractwo, ale tak- w pełni rozumiem.
W temacie: Całą procedurę- niezależnie od ilości mądrych porad jakie tu uzyskasz- radziłbym zacząć od właściwego dla Ciebie wydziału komunikacji w UM czy UP. Co wioska to inne zwyczaje- takie mamy państwo w państwie, po 25 latach "dobrobytu". Może się okazać, że wystarczy kwit z przeglądu, a może być i tak, że papier od "rzetelnego" dealera Hondy nie będzie honorowany. Niestety wiele zależy od widzi-mi-się urzędnika. Jedyną w 100% pewną drogą, której żaden urzędas nie zakwestionuje, jest zakup motocykla, który ma już w papierach wbite te 35kW. Wychodziły takie wersje na Austrię i Niemcy oraz Szwajcarię. Jak w "briefie" jest wpisane, że motocykl zdławiony, to nikt z tym nie polemizuje. Na forum Africa Twin był już taki temat- ktoś rejestrował AT rd07 na A2. Z tego co pamiętam temat dla upartych. Powodzenia!

[saffal]

Tak naprawdę to jest gówno prawda z tymi kategoriami, bo nie chodzi tutaj o nic innego jak o pieniądze. W wieku 16 lat zrobiłem a1, przejechałem 20 tysięcy kilometrów i państwo wymaga kombinowania żeby jeździć 55 konnym motocyklem... Po części mogę się z tym zgodzić, że z wiekiem nabiera się dojrzałości, ale zupełnie nie łączy się to z żadnym doświadczeniem. Na kursie też nie nauczysz się jeździć i myślę, że każdy kto to przechodził potwierdzi moje zdanie. Dużo lepszym pomysłem byłoby pozwolić młodym kierowcą na jazdę większymi maszynami po kursach z techniki jazdy a nie wymóg zaliczania kolejnych egzaminów w wordach.

[trud]

Młody kierowca niczego nie potrzebuje, młody kierowca jest "Bogiem", tacy "Bogowie" zapełniają statystyki.
Wszystko jest dobrze, jak jest dobrze, a jak się coś stanie (twu, twu, twu), to ubezpieczyciel i prokurator litości mieć nie będzie, ale oczywiście Ty prowadzisz, Ty decydujesz.

[plebi]

Prawde napisales - tyle ze nie zawsze sprawca jest ofiara. I to jest najtrudniejsze do zaakceptowania.

[Next22]

A może tu nie chodzi aby oszukiwać ?
Zrobić dławienie jak trzeba i mieć spokojną głowę
Miałem swego czasu AT RD03 dławioną coś poniżej 26KW jeździłem nie przerabiałem mi starczało
W Szwajcarji 3/4 motków jest dławionych ( coś w związku z podatkami ) i nikogo nie dziwi CB1000 co ma 26kw
A ja też w 100% popieram stopniowanie dostępu do motocykli (a może w autach też by się przydało ) bo jednak rozum przychodzi z czasem
AWE

[emtomek]

To może i ja się wypowiem ... Mam 3 synów. Każdy jeździ na swoim motocyklu. Każdy po kolei przechodził etapy kategorii praw jazdy i kupował kolejne sprzęty: Romeciki, Simsonki, 125-tki i większe.
Najmłodszy właśnie skończył 16-tkę i chodzi na kurs A1 - jego DR125 w garażu dostaje nowy akumulator i nowe opony czekając na rozpoczęcie sezonu .
Były czoperki i enduro. Poza stopniowym nabieraniem przez nich doświadczenia zawsze dbałem o prawidłowe kwity. Wiem, to kosztuje i wku...wia czasami, ale jedno nie podlega dyskusji = jadąc z pełnymi kwitami kierujący czerpie z jazdy przyjemność, skupia się na bezpiecznym prowadzeniu moto i nie rozprasza go wypatrywanie mundurowych. Ktoś kto powtarza, że to nie ma znaczenia okłamuje sam siebie

Na motocyklu nie liczy się tylko prędkość i moc. Jeśli ktoś zgodnie z prawem nie ma innej możliwości = wg mnie o wiele fajniej jest uderzyć w spokojną, turystyczną wyprawę na 125-tce (jeśli nawet średnia przelotowa przytłacza mentalnie) niż śmigać slalomem po asfalcie z prędkością huraganu (bo moto przecież pozwala ) i zamiast oglądać wokół leśne pagórki w ciągłym napięciu wypatrywać niebieskich. Nie mówcie mi że to nie rozprasza .

U mnie chłopakom wpajana jest świadomość, że jeśli młody ma pełne kwity i sprawne moto to nie musi nikomu nic udowadniać że stać go na więcej = on o tym wie i to mu wystarcza
....
O qrde, przeczytałem co napisałem - chyba powiało moralnością ... ale wybaczcie, to przez mój pesel

[plebi]

To może i ja się wypowiem ...

[Hawk1985]

Dziś przeglądając Allegro natrafiłem na to
http://allegro.pl/honda-xl650v-xl750v-t ... 10785.html

Więc jeśli ktoś miał wątpliwości moralne z racji obniżenia mocy tylko na papierze i przez dodatkowe 2kW mocy miałby się czuć jak bandyta to jest to dla takiej osoby alternatywa.
Ogłoszeni salonu Hondy więc zapewne rzetelne.

Tak ktoś pytał o zdławienie 600tki, a ogłoszenie dotyczy 650/700 ale można zadzwonić i spytać, lub kupić 650 i zdławić