Trampek w lesie

[pluto]

Witam,
Wczoraj po południu pojechałem sobie troche trampim polatać. Najpierw rozgrzewka na asfacie a potem trochę przez ciekawość a trochę dlatego że trampek może skręciłem w boczną drogę z drogowskazem na jakąś tam osadę. Droga do osady przez pola i oczywiście za osadą las. Wjechałem jakies 200 m w las a tam znak drogowowy parking przy osadzie leśnej 2600 m, pod spodem zakaz wjazdu i tabliczka przypominamy o zakazie wjazdu pojazdami silnikowymi do lasu. Ponieważ droga wygądała na dość mocno ucześzczaną pojechałem za drogowskazem do tego parkingu i dalej na pola itd. w sumie super popołudnie na motocyklu.

Zastanawiam się jednak jak to jest z tym zakazem wjazdu do lasu? Czy nie można wogóle do lasu wjechać czy jak jest np droga to można nią przez las przejechać? Może ktoś jakoś po ludzku wydłumaczyć jak to wg prawa wygląda. Nie chce łamać przepisów ale czasami trudno rozkminić czy którą drogą można legalnie a gdzie się nie pchać. Dużo mówi się w moich stronach (głównie o quadach) że płoszą zwierzynę rozpierniczają runo leśne itd. Co do runa trampi jadący droga raczej nic nie rozchrzani a zwierzyna i tak ma przerąbane bo non stop latają nad nią F-16. Z przekonania jestem proekologiczny segreguje odpady nie śmiecę nie niszczę przyrody oprócz trampka lupbie pojeździć też na rowerze. Trampka kupiłem właśnie ze względu na tą możliwoś pojechania szutrem z dala od puszek.

Ciekawi mnie bardzo co inni myślą o tej sprawie.

[Wolo]

Temat poruszony tutaj

http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=3265

[gerard]

powiem tak, u nas w puszczy bolimowskiej oficjalnie nie nie można jeździć bo to park krajobrazowy itd. i mają rację zwłaszcza jak rowerem jeżdżę to silniki mi przeszkadzją . . . . Czasami w lasach jest wyznaczonych kilka traktów troche bardziej utwardzonych którymi dopuszcza się ruch pojazdów silnikowych ale to trzeba wiedzieć jak jest w danej okolicy bo jakieś specjalne znaki o tym nie mówią, chyba że jest szlaban, zakaz wjazdu albo inne info. Czasem parszywa droga przez las jest drogą dojazdową do jakiejś leśnej osady wtedy czepiać się nie powinni. Unikać typowych dróg które są granicami działów w lesie (zbliżonych do prostokątu) - nie wiem jak się fachowo to nazywa. Jak chcą się czepić to nawet rowerów się czepią, że ryją glebę, ale generalnie to odpuszczają, no chyba że się katuje miejsca naprawdę wartościowe przyrodniczo. W razie co to wykłócać się że sprzęt do zrywki drewna bardziej ryje ziemię niż (. . .) a piły spalinowe są głośniejsze i nie mają tłumików
Ogólnie należy się spodziewać zaczepki.

A jeżdzić można między wioskami po polach (drogach) też przy lasach ale nie w samym środku i wtedy to na pewno nikt się nie czepi bo nie ma prawa, a drogi często bardziej styrane i zapiaszczone niż w lesie - zależy od okolicy

. . . i dużo by gadać a i tak