Raz bliżej, raz dalej- sezon 2013

Krótsze lub dłuższe wyjazdy.
Awatar użytkownika
zaczekaj
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1200
Rejestracja: 28.03.2011, 20:40
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Złotoryja
Kontakt:

Re: Raz bliżej, raz dalej- sezon 2013

Post autor: zaczekaj »

5-7 Lipiec 2013
Baby na motóry-czyli zlot czarnownic

Wyjechałam na zlot prosto z pracy, o 22:00 z Legnicy.
Chcąc zaoszczędzić czas i w miarę szybko dojechać do Brzeźnicy(powiat krośnieński) skierowałam się na autostradę.
Xtekiem, na kostkach, nocą, autostradą. Brrr... Nigdy więcej.
Nocą wszystko wygląda inaczej. Jadąc autostradą w kierunku Iłowy zaczynam wątpić czy dobrze jadę. Autostrada wygląda jak nie autostrada, ruchu brak. Mijam może ze dwie ciężarówki. Może złym zjazdem zjechałam, może ominęłam coś.
Wątpliwości opuściły mnie gdy dojechałam do Iłowy. Następnie Żagań, Nowogród Bobrzański, Dąbie i Brzeźnica. W Dąbiu daję znać Jagnie, że nadjeżdżam, niebawem będę.
Jest parę minut po północy. 150 km zrobiłam w dwie godziny i piętnaście minut. Nigdy nie zapomnę jazdy pustą drogą pośród lasu i jeleni, zajców, dzików i czegoś tam jeszcze przebiegających mi przed motocyklem.
No ale jestem, dojechałam do Brzeźnicy. Rozglądam się za młynem. Nie widzę niczego podobnego.
A jest, jakieś światełko w oddali widzę, jakby w środku pola.
Podjeżdżam, wjeżdżam w dróżkę. To na pewno Młyn.
Ale dlaczego do cholery na środku wjazdu stoi ksiądz ?! :omg: :ysz: :ohmy:

Lekko zszokowana próbuje ogarnąć wzrokiem co się dzieje wokół mnie.
Ten ksiądz...
O i jest Jagna!
I Ofelka!
Mygosia nawet!

I zabawa się zaczęła. Rozpakowałam się szybko, przebrałam i do dziewczyn.
Impreza trwała bodajże do 04:00.

Po śniadaniu poszłam obejrzeć teren Młyna oraz motocykle.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Wyjazd na trasę przygotowaną przez Jagnę.
Widzę, są DRki, jest Trampek. Będzie offik
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Nawet ksiądz się z nami wybiera.
Obrazek

I wjeżdżamy w teren :grin:
Obrazek

Dziewczęta jak tylko mogą omijają piach. Jakbym się sprzed kilkunastu dni widziała :)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Sześć osób do podnoszenia GSa :omg:
Obrazek
Obrazek

Do naprawy GSa już cztery osoby i drzewo
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Podczas naprawy, reszta kobitek zgrabnie objeżdża błotko
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Motór Ani naprawiony, jedziemy dalej.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Ja, Brunetka, Cleo i Mygosia wydarłyśmy trochę do przodu. Zrobiłyśmy pamiątkową fotę najgłodniejszych offu zawodniczek.
Obrazek

Grupka nas dogoniła
Obrazek
Obrazek
Obrazek

I zrobiłyśmy druga pamiątkową fotę czarownic :witch:


Obrazek

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Pojawiło się fajne błotko. Dziewczyny powoli przejeżdżają, a ja wciąż głodna wrażeń postanawiam przejechać błotko jeszcze ze dwa razy.
Moje pomysły nie zawsze kończą się powodzeniem.
Tutaj jeszcze jadę ale już walczę o utrzymanie pionu.

Obrazek

Nie udaje się i wpadam pod motocykl Romka

Obrazek

Jestem w szoku. Przejechała mi po ręce czy nie przejechała. Nie wiem. Nic nie czuje, ale błotko było mega :ok:

Obrazek
Obrazek

Nie ma co się mazać, jedziemy dalej bo listonosze czekają.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

To się nazywa poskromienie GSa
Obrazek

Ksiądz testuje motóry
Obrazek
Obrazek

Kończy się piaskowa droga. Dojeżdżamy do asfaltu.
Między mną, Cleo, Mygosią i Brunetką dochodzi do porozumiewawczych spojrzeń. Po drugiej stronie asfaltu piaskowa droga ma swoja kontynuację. :grin:
Rozdzielamy się.
Ekipa leci asfaltem, a my piachem. Na końcu piachu powinniśmy spotkać się z reszta babek.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Koniec rumakowania po piachu.
Kolejną częścią sobotniego dnia jest releks nad jeziorkiem.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Potem obiadek, a po obiadku opalanko

Obrazek
Obrazek

Długo nie mogłyśmy z czarownicami :witch: usiedzieć, dlatego gdy tylko ujrzałyśmy górkę poszłyśmy pojeździć.
Brunetka najpierw obczaja czy można
Obrazek

A potem jeździłyśmy. Zdjęć nie ma. Łobuz który robił nie dostarczył mi ich do tej pory :sad:
Swoją drogą, skubany :lol: umiał się wbić na babski zlot.
Ale górkę, żeśmy trochę rozjeździły właścicielowi :grin:

Testowałam też offroadowego Trampka Brunetki
Obrazek

Sesja fotograficzna do czasopisma motoplayboy
Obrazek
Obrazek

a potem jedziemy jeszcze zwiedzić jakiś pałać. Wybaczcie, nazwa wyleciała mi z głowy.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Ksiądz zrzucił sułtannę

Obrazek

Dalsza część wycieczki to już w zasadzie powrót do Młyna
Próbowalyśmy jeszcze po drodze przejechać przez bród
Obrazek
O tam, na drugą stronę.
Obrazek
Chyba jednak było za głęboko i zrezygnowałyśmy.
Obrazek
ObrazekObrazek
Obrazek
Obrazek

Później to już w zasadzie wieczór się zaczyna. Oglądamy relacji z podróży Jagny do Murmańska. I smażymy kiełbaski :)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Rano po śniadaniu każdy standardowo gna w swoją stronę
Obrazek
Obrazek

Ze mną wyjeżdża Kuma, Ofelia i Mygosia. Zwiedzamy jeszcze pałac Kliczków. Potem Mygosia ucieka na Śląsk, a Kuma i Ofelia jadą ze mną do Złotoryi.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Przed pałacem stało dwóch gości na ścigach. Ich miny były obłędne gdy wszystkie trzy z kaskami obok nich przeszłyśmy :grin:
Obrazek
Obrazek

W Złotoryi zatrzymałyśmy się na posiłek
Obrazek
Obrazek

Ofelia została w Złotoryi, czekała na Roomyanka a ja jeszcze obiecałam Kumie pokazać Grodziec.
A na Grodźcu spotkałyśmy Roomyanka właśnie.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Pożegnałam się z Kumą w Świerzawie. Kuma miała w planach pozwiedzać trochę Dolny Śląsk zanim wróci do siebie.
No i koniec.
A na koniec foteczka Xteczka :grin:
Obrazek

Niektóre zdjęcia są autorstwa Mygosi, Cleo, Brunetki. Pozwoliłam sobie pożyczyć :)
Z życiem jest jak z motocyklem. Jak masz mało oleju to daleko nie zajedziesz...

https://www.facebook.com/zaczekajnamotorze

Tramp600, crf300Rally, swm300rs, xt660r
Awatar użytkownika
piotreklodz
wypruwacz wydechów
wypruwacz wydechów
Posty: 1001
Rejestracja: 04.11.2009, 21:00
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Kurowice

Re: Raz bliżej, raz dalej- sezon 2013

Post autor: piotreklodz »

Podziwiam kierowniczki dużych gs-ów :smile: troszkę zalatują masochizmem, ale podziwiam szczerze. Mnie się nie chce Trampkiem w miękkie zjeżdżać jak przyzwyczaiłem się do lekkiego motka, a co dopiero cherlawa kobitka na takiej krowie. :ysz:
Tylko Honda -> XL600V + XR 400R = :-)
Awatar użytkownika
Trol
wypruwacz wydechów
wypruwacz wydechów
Posty: 965
Rejestracja: 12.09.2012, 20:32
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Poland

Re: Raz bliżej, raz dalej- sezon 2013

Post autor: Trol »

Chyba pójdę na księdza :roll: .
Jestem Trolem poprawnym .Staram się .Nierzadko .
Rolo
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 726
Rejestracja: 26.07.2010, 15:19
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Wrocław

Re: Raz bliżej, raz dalej- sezon 2013

Post autor: Rolo »

A to ci Fazi.... Ale rzeczywiście szacuneczek dla tych twardzielek na szosowych oponkach w tej brei.
Motocyklistę jest w stanie zrozumieć tylko pies wystawiający pysk za okno jadącego samochodu
TA XL 650 '01 => AT XRV 750 '02
kainek
naciągacz linek
naciągacz linek
Posty: 62
Rejestracja: 11.11.2011, 20:37
Mój motocykl: XL600V

Re: Raz bliżej, raz dalej- sezon 2013

Post autor: kainek »

A nie znalazłby się i jakiś filmik? Bo widzę, że kamerka była :grin:
Awatar użytkownika
chankrymski
czyściciel nagaru
czyściciel nagaru
Posty: 536
Rejestracja: 02.03.2010, 13:44
Mój motocykl: XL700V
Lokalizacja: Krosno

Re: Raz bliżej, raz dalej- sezon 2013

Post autor: chankrymski »

Ksiądz najlepiej połapał tematy. Zresztą oni w ogóle to mają połapane :grin:
Fizolof
miejski lanser
miejski lanser
Posty: 358
Rejestracja: 25.06.2013, 22:39
Mój motocykl: XL600V

Re: Raz bliżej, raz dalej- sezon 2013

Post autor: Fizolof »

zaczekaj łobuzie :lanie: . Dużo tego i ciężko wysłać przez sieć... trzeba dysk albo pena tak z 8gb...
kainek pisze:A nie znalazłby się i jakiś filmik? Bo widzę, że kamerka była :grin:
Filmy są, ino nie ma komu się zająć złożeniem tego w jedną całość :sad:






Niektóre filmy nie nadają się do publikacji bo są hmm no ten tego :grin: :grin: :grin:
Awatar użytkownika
Trol
wypruwacz wydechów
wypruwacz wydechów
Posty: 965
Rejestracja: 12.09.2012, 20:32
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Poland

Re: Raz bliżej, raz dalej- sezon 2013

Post autor: Trol »

"YAMAHA nie ma systemu samoczyszczenia" aaaaa, haaa, haaa, haaa :lol:
No, że tę sama drogę przejechały to prawda przy czym Yamaszka błotko przemieliła potrójnie :smile:
Jestem Trolem poprawnym .Staram się .Nierzadko .
Awatar użytkownika
zaczekaj
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1200
Rejestracja: 28.03.2011, 20:40
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Złotoryja
Kontakt:

Re: Raz bliżej, raz dalej- sezon 2013

Post autor: zaczekaj »

Fizolof pisze:zaczekaj łobuzie :lanie: . Dużo tego i ciężko wysłać przez sieć... trzeba dysk albo pena tak z 8gb...
Ty mnie tu nie :lanie: tylko wyślij, albo ja Ci wyślę pendraka :tongue:
Trol pisze:"YAMAHA nie ma systemu samoczyszczenia"
Dzisiaj umyłam w końcu :D Ruszam czystym w nowy sezon :grin:
Z życiem jest jak z motocyklem. Jak masz mało oleju to daleko nie zajedziesz...

https://www.facebook.com/zaczekajnamotorze

Tramp600, crf300Rally, swm300rs, xt660r
Fizolof
miejski lanser
miejski lanser
Posty: 358
Rejestracja: 25.06.2013, 22:39
Mój motocykl: XL600V

Re: Raz bliżej, raz dalej- sezon 2013

Post autor: Fizolof »

zaczekaj pisze:
Fizolof pisze:zaczekaj łobuzie :lanie: . Dużo tego i ciężko wysłać przez sieć... trzeba dysk albo pena tak z 8gb...
Ty mnie tu nie :lanie: tylko wyślij, albo ja Ci wyślę pendraka :tongue:
Trol pisze:"YAMAHA nie ma systemu samoczyszczenia"
Dzisiaj umyłam w końcu :D Ruszam czystym w nowy sezon :grin:
Wpadnij do mnie z jakiś dobrym winem to coś poradzimy :tongue: :grin:
Awatar użytkownika
zaczekaj
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1200
Rejestracja: 28.03.2011, 20:40
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Złotoryja
Kontakt:

Re: Raz bliżej, raz dalej- sezon 2013

Post autor: zaczekaj »

Podaj adres, Zabrzmiało jak zaproszenie :tongue: :grin:
Z życiem jest jak z motocyklem. Jak masz mało oleju to daleko nie zajedziesz...

https://www.facebook.com/zaczekajnamotorze

Tramp600, crf300Rally, swm300rs, xt660r
Awatar użytkownika
Klepka
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 114
Rejestracja: 02.10.2011, 12:25
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Zielona Góra

Re: Raz bliżej, raz dalej- sezon 2013

Post autor: Klepka »

:smile: fajny zlocik. :impreza: okolica znajoma i ta miejscówka w młynie, tylko można się domyślać co tam się działo :crossy:
Awatar użytkownika
grad74
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2689
Rejestracja: 23.06.2012, 07:09
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Siechnice

Re: Raz bliżej, raz dalej- sezon 2013

Post autor: grad74 »

Ojjj dawno mnie tu nie było :wacko: . Asia ale zajefajna relacja :ok: , no tak się "fpytkę" czyta i ogląda że szoki :thumbsup: . Ale mnie Qś żyby się w przyszłym - tym sezonie wybrać w takie klimaty, a to tylko rzut beretem z Wro :) Pozdrawiam i mam nadzieję , że "do zo" 11-go na wrocławskiej CIPA-ie :wink:
Honda TransalpPD10-99r, Honda Revere RC33-96r, Honda Nx125-99r, SHL M11-62r, WSK Garbuska-68r,Skuterek Motobi 50 z Hondowskim silniczkiem ;).

Gdyby Transalp kardan miał, ideałem by się zwał :)
Awatar użytkownika
Wolo
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 3484
Rejestracja: 05.11.2008, 15:12
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Poznań

Re: Raz bliżej, raz dalej- sezon 2013

Post autor: Wolo »

grad74 pisze:Ojjj dawno mnie tu nie było :wacko: . Asia ale zajefajna relacja :ok: , no tak się "fpytkę" czyta i ogląda że szoki :thumbsup: . Ale mnie Qś żyby się w przyszłym - tym sezonie wybrać w takie klimaty, a to tylko rzut beretem z Wro :) Pozdrawiam i mam nadzieję , że "do zo" 11-go na wrocławskiej CIPA-ie :wink:
grad, z ciekawości- tego posta pisała Ci koleżanka z gimnazjum? :wink:
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
Awatar użytkownika
grad74
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2689
Rejestracja: 23.06.2012, 07:09
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Siechnice

Re: Raz bliżej, raz dalej- sezon 2013

Post autor: grad74 »

Nie, kolega :wink:
Honda TransalpPD10-99r, Honda Revere RC33-96r, Honda Nx125-99r, SHL M11-62r, WSK Garbuska-68r,Skuterek Motobi 50 z Hondowskim silniczkiem ;).

Gdyby Transalp kardan miał, ideałem by się zwał :)
mirekm71
pogłębiacz bieżnika
pogłębiacz bieżnika
Posty: 807
Rejestracja: 12.02.2012, 19:05
Mój motocykl: XL700V
Lokalizacja: Brzeg

Re: Raz bliżej, raz dalej- sezon 2013

Post autor: mirekm71 »

Jakas taka troche dziwna ta impreza. Taka jakas... Babska. Zdjecia fajne, widoczki super tylko taka jakos zalatuje "Seksmisja" :tongue: Mam nadzieje, ze ksiadz po imprezie nie przestal byc ksiedzem. :mouthshut:
Kupuje tylko od czarnych takich jak ja.
Awatar użytkownika
leslaw
czyściciel nagaru
czyściciel nagaru
Posty: 543
Rejestracja: 04.04.2010, 21:22
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: WROCLAW (okolice)

Re: Raz bliżej, raz dalej- sezon 2013

Post autor: leslaw »

Koledzy. Coś mi się zdaje że zazdrościcie temu księdzu :haha:
Awatar użytkownika
zaczekaj
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1200
Rejestracja: 28.03.2011, 20:40
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Złotoryja
Kontakt:

Re: Raz bliżej, raz dalej- sezon 2013

Post autor: zaczekaj »

19-21 Lipiec 2013 ZWIERZYNIEC

Do Zwierzyńca chciałam już pojechać rok temu. Wydawało mi się wówczas, że jest to dla mnie za daleko by gnać na zlot aż do woj. lubelskiego :lol:
W tym roku, dokładniej już przewertowałam mapę i okazało się, że Zwierzyniec jest całkiem niedaleko.
Znowu przypadła mi w pracy druga zmiana a po nocnej jeździe na babski meeting stwierdziłam, że więcej nie będę sama gnać nocą.
Tak więc na zlot dotarłam dopiero w sobotę rano.

Na miejscu zastałam serwis
Obrazek

Po drodze do Zwierzyńca dwa razy spadł mi łańcuch. Było już za dużo luzu. Bosy z Norbim bardzo szybko naciągnęli łańcuch.
Obrazek
Obrazek

Po akcjach serwisowo-naprawczych. Pozostało mi zjeść śniadanie i czekać na offa.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

W końcu wyjazd w teren.
Grupę prowadzą miejscowi, w większości na crossach. Po wjeździe na leśną dróżkę narzucają dość szybkie tempo. Kurzy się niemiłosiernie. Sporo piachu. Pod piachem korzenie.Tempo szybkie. Nie chcąc spowalniać grupy staram się dotrzymywać tempa, i nie zważać na to, że powierzchnia jest dość wyboista i piaszczysta. Nic nie widać. Widać tylko kłęby kurzu, czasem migające gdzieś parę metrów przede mną czerwone światełko, co daje mi znać, że trzeba zwolnić, przyhamować.
Jedziemy. Wzrok wytężam próbując dopatrzeć się co się dzieje z przodu.
I po hamulcach. Ktoś macha rękoma. Udaje mi się zatrzymać i nie najechać na nikogo przede mną. Okazało się, że jeden crossowiec zderzył się z drzewem.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Ręka wygląda na złamaną. Po opatrzeniu ktoś bodajże odwiózł pechowca w stronę asfaltu.
A my gnamy dalej. Czołówka grupy jechała za szybko i się pogubiliśmy.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Po odnalezieniu czołówki dalsza jazda.
Znalazł się nawet kopny piach. Początkowo bardzo fajnie mi się jechało. Oczywiście kurzyło się bardzo, ale jechałam i wydawało mi się, że nie szło mi najgorzej.
Do pewnego momentu.
Otworzyłam szybę bo i tak nic przez nią nie widziałam, i to był błąd.
Chciały mnie wyprzedzić dwa motocykle. V-strom Pferdka, i Tenerka Kosmala. Zjechałam bardziej na bok, chłopaki mnie wyprzedzili, piachem w oczy sypnęli, ja odbiłam jeszcze bardziej w prawo, najechałam na pobocze co spowodowało, że w bardzo elegancki sposób przyrżnęłam kaskiem w glebę.
No dobra, upadki się zdarzają. Trzeba wstać i jechać dalej.
Któryś crossowiec pomógł mi podnieść Xteka i jeszcze mi poradził coś w stylu ''po piachu musisz jechać szybko''.
Pomyślałam sobie w myślach: No ku*wa to już wiem. Wsiadłam na motór i ogarnęła mnie niemoc.
Co prawda ruszyłam,spróbowałam przyśpieszyć. I znów wylądowałam na glebie, tym razem lecąc na nadgarstki. I mój prawy boczek wziął i się pękł. :sad:
Wiedziałam, że z mojej jazdy po piachu nic już nie będzie. Zablokowałam się, i już nie potrafiłam przyśpieszyć, stanąć, miałam wręcz ochotę jechać na listonosza.
Udało mi się dojechać do grupki, i już razem pojechaliśmy, trochę lepszą nawierzchnią na tor motocrossowy.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Rozłączyliśmy się. Dalsze gonienie crossów w kłębach kurzu nie miało sensu.
Pałeczkę prowadzącego przejął Wolo.

Obrazek
Obrazek

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Po krótkim odpoczynku dalsza jazda.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Przejazd przez błocko kończy się u mnie tym:

Obrazek
Obrazek

Nie tylko ja się wyłożyłam na tym błocie :grin: Niestety za szybko wyłączyłam kamerę i nie widać lecącego Kosmala


Obrazek
Jeden Trampek miał awarię. Mechanicy od razu przystąpili do naprawy. Komary dzielnie dotrzymywały towarzystwa. Było bardzo gorąco, a akurat byliśmy przy rzece, więc komary jadły nas żywcem.
Obrazek

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Mina Pferdka chyba mówi: Nie rób zdjęć, tylko pomóż :grin:
Obrazek
Obrazek

W końcu udało nam się wyjechać na wał. Parę osób się wyłożyło przy wyjeździe. Mi się udało zawrócić, ale niestety już przy końcówce wyjazdu pod górę też zaliczyłam glebę.
Jeżdżąc tak, po leśnych dróżkach, gdzie oczywiście bywał piach( wciąż zablokowana omijałam go poboczem :grin: ) zatrzymuje się w sklepie.
Ja wykorzystałam postój do umycia czarnej, zakurzonej twarzy w sklepowej umywalce.
Ze sklepu kierowaliśmy się już do osady.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Obrazek
Nowy Tiger i łamiące się kierunki :lol:
Obrazek
Pokazy quadowców
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Było potem parę konkursów, pokazów.

Obrazek
Obrazek
Miny
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Laski
Obrazek

Dziadki
Obrazek

Żółte motki zawsze przyciągały mój wzrok
Obrazek

Kolejne sfotografowane stworzonko
Obrazek

Motocykl wielosobowy
Obrazek

Sprawdzamy dominatora
Obrazek
Obrazek

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Potem tance pod sceną
Obrazek
Obrazek

Tańce i koncerty doszły do końca. Większość osób poszła spać.
Też zastanawiałam się na tym krokiem, ale gdy usłyszałam skądś o jakiś psikusach, o chowaniu motocykli i takich tam, stwierdziłam, że muszę pilnować XT.

Dołączyłam się więc do całej akcji :grin:
Na pierwszy ogień Afri yuchyo
Obrazek
Obrazek

Z Zablokowaną kierownica nie było to takie proste
Obrazek
Obrazek

Ale się udało :grin:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Następny w kolejce Trampek
Obrazek
Obrazek

I kolejny
Obrazek

I jeszcze jeden.
Obrazek

Rano dało się usłyszeć różne wersje wydarzeń. Dominowała ta w stylu '' tak się na**bał że w kibel wjechał''
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Na koniec ekipka psikusowa.
Obrazek
Z życiem jest jak z motocyklem. Jak masz mało oleju to daleko nie zajedziesz...

https://www.facebook.com/zaczekajnamotorze

Tramp600, crf300Rally, swm300rs, xt660r
Awatar użytkownika
ant6
pogłębiacz bieżnika
pogłębiacz bieżnika
Posty: 849
Rejestracja: 17.03.2013, 20:10
Mój motocykl: nie mam motocykla
Lokalizacja: Wrocław

Re: Raz bliżej, raz dalej- sezon 2013

Post autor: ant6 »

jeszcze, jeszcze .... :haha:
If nobody hates you, you're doing something wrong
Awatar użytkownika
grad74
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2689
Rejestracja: 23.06.2012, 07:09
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Siechnice

Re: Raz bliżej, raz dalej- sezon 2013

Post autor: grad74 »

A jak chłopaki pozjeżdżali ze sceny? No a ten z kibelka? :omg: :lol: Dajesz Asia dalej... :ok:
Honda TransalpPD10-99r, Honda Revere RC33-96r, Honda Nx125-99r, SHL M11-62r, WSK Garbuska-68r,Skuterek Motobi 50 z Hondowskim silniczkiem ;).

Gdyby Transalp kardan miał, ideałem by się zwał :)
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości