Rozbity tramp
- p3nny
- wiejski tuningowiec
- Posty: 98
- Rejestracja: 13.10.2011, 17:42
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Płock
Rozbity tramp
Sluchajcie
Zaliczyłem czołówkę z samochodem. Moto ma cały zbity przód generalnie pamiętam że jak leżałem na jezdni to silnik jeszcze chodził i ktoś go wyłączył. Poniżej daję kiepskie fotki robione "kalkulatorem" tak na szybko zaraz po wypadku.
Cały przód do chłodnicy pognieciony, rama pęknięta przy główce.
Piszę to bo chciałbym się Was rozpytać dynamicznie gdzie go puścić- allegro? czy tu lub na Fat'cie skupuje kto takie cuda na kiju/?
Najlepszy motocykl...
Dzięki za pomoc.
Zaliczyłem czołówkę z samochodem. Moto ma cały zbity przód generalnie pamiętam że jak leżałem na jezdni to silnik jeszcze chodził i ktoś go wyłączył. Poniżej daję kiepskie fotki robione "kalkulatorem" tak na szybko zaraz po wypadku.
Cały przód do chłodnicy pognieciony, rama pęknięta przy główce.
Piszę to bo chciałbym się Was rozpytać dynamicznie gdzie go puścić- allegro? czy tu lub na Fat'cie skupuje kto takie cuda na kiju/?
Najlepszy motocykl...
Dzięki za pomoc.
- gwardia
- swobodny rider
- Posty: 2858
- Rejestracja: 01.11.2010, 17:24
- Mój motocykl: nie mam motocykla
- Lokalizacja: Murowana Goślina
Re: Rozbity tramp
Jestem zainteresowany, poszło PW.
"Jutro zawsze będzie jutro więc jutro jutra już nie będzie"
- Scyzoryk
- rozmawiający z silnikiem
- Posty: 481
- Rejestracja: 02.07.2008, 13:28
- Mój motocykl: Africa Twin
- Lokalizacja: okolice Piaseczna
Re: Rozbity tramp
Cały jesteś chłopie?
Moto szkoda ale to tylko maszyna...
Moto szkoda ale to tylko maszyna...
Pozdrawiam
Scyzoryk
AT CRF1000
Scyzoryk
AT CRF1000
- pkos
- zgłębiacz wskaźników
- Posty: 54
- Rejestracja: 25.10.2012, 15:08
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Warszawa Ursus
Re: Rozbity tramp
Widzę, że wyprzedajesz wszystko co związane z motocyklem... Rozstajesz się z 2oo na dobre po tym wypadku? Masz poważną kontuzję?
Może nie warto rezygnować ze wszystkiego - nie ten Trampek, to inny - ważne są marzenia, które chcesz zrealizować...
Może nie warto rezygnować ze wszystkiego - nie ten Trampek, to inny - ważne są marzenia, które chcesz zrealizować...
Kymco Downtown 300i 2010 => Honda Transalp XL650V 2001 => BMW F800 GS 2012
- grad74
- swobodny rider
- Posty: 2689
- Rejestracja: 23.06.2012, 07:09
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Siechnice
Re: Rozbity tramp
Dokładnie tak, po pierwsze cały jesteś Tom i Jerry ??? Może wydaje Ci się że "nie ma się czym chwalić" ale napisz co się stało , a może któregoś znas ustrzeże to przed dzwonem. Pozdrawiam i 3mam
Honda TransalpPD10-99r, Honda Revere RC33-96r, Honda Nx125-99r, SHL M11-62r, WSK Garbuska-68r,Skuterek Motobi 50 z Hondowskim silniczkiem ;).
Gdyby Transalp kardan miał, ideałem by się zwał :)
Gdyby Transalp kardan miał, ideałem by się zwał :)
- pałeł
- przycierający rafki
- Posty: 1154
- Rejestracja: 21.06.2008, 22:04
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: racibórz
- Kontakt:
Re: Rozbity tramp
wracaj do zdrowia
- p3nny
- wiejski tuningowiec
- Posty: 98
- Rejestracja: 13.10.2011, 17:42
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Płock
Re: Rozbity tramp
Niestety wyprzedaje wszystko... Mam problemy pieniężne, tramp był kupiony za spore pieniądze bo sprawdzony z FAT'u więc dość solidnie były ciułane a tu taki zong.
A stało się- jechałem z narzeczoną i laweciarz zagapił się że przed nim auto hamuje i z przeciwległego pasa żeby nie wjechać w dupę temu auto wyskoczył no dosłownie prosto w nas na czołówkę. Jak wykonał ten super mądry manewr dzieliło nas może z 50. Prędkośc względna 80km/h. Udało mi się trochę odskoczyć do osi jezdni- walnąłem mu w tylną oś wyrywając ją z pojazdu >3,5t. Na szczęście narzeczona przy uderzeniu wyleciała z za moich pleców i przefrunęła nad lawetą, ja zaś tak mocno trampka trzymałem że walnęliśmy a to ducato i wylatując bokiem w powietrze uderzyłem udem w te lawetę.
Złamane udo w kolanie śródstopie żebra. W tym momencie mam udo 60-latka ale jako służba zdrowia nie wymiękam.
Widzicie moi mili ja jeździłem bardzo po emerycku no już bardziej się nie dało i jeśli w ten sposób na prawdę minimalizując zagrożenie, a przynajmniej starając się i tak doszło do kupy no to...
Poza tym jestem lekarzem bądź co bądź młodym ale widzę jak jest. Jak mnie karetka przywiozła że z wypadku na 2oo to wszyscy " myśleliśy że nie żyjesz". Generalnie wiem jak motocykliści po liftingach wyglądają...
Tramp to genialna maszyna i chciałbym kiedyś jeździć ale teraz priotyetetem jest prawidlowe chodzenie.
Pozdro i uważajcie na siebie.
A stało się- jechałem z narzeczoną i laweciarz zagapił się że przed nim auto hamuje i z przeciwległego pasa żeby nie wjechać w dupę temu auto wyskoczył no dosłownie prosto w nas na czołówkę. Jak wykonał ten super mądry manewr dzieliło nas może z 50. Prędkośc względna 80km/h. Udało mi się trochę odskoczyć do osi jezdni- walnąłem mu w tylną oś wyrywając ją z pojazdu >3,5t. Na szczęście narzeczona przy uderzeniu wyleciała z za moich pleców i przefrunęła nad lawetą, ja zaś tak mocno trampka trzymałem że walnęliśmy a to ducato i wylatując bokiem w powietrze uderzyłem udem w te lawetę.
Złamane udo w kolanie śródstopie żebra. W tym momencie mam udo 60-latka ale jako służba zdrowia nie wymiękam.
Widzicie moi mili ja jeździłem bardzo po emerycku no już bardziej się nie dało i jeśli w ten sposób na prawdę minimalizując zagrożenie, a przynajmniej starając się i tak doszło do kupy no to...
Poza tym jestem lekarzem bądź co bądź młodym ale widzę jak jest. Jak mnie karetka przywiozła że z wypadku na 2oo to wszyscy " myśleliśy że nie żyjesz". Generalnie wiem jak motocykliści po liftingach wyglądają...
Tramp to genialna maszyna i chciałbym kiedyś jeździć ale teraz priotyetetem jest prawidlowe chodzenie.
Pozdro i uważajcie na siebie.
-
- pogłębiacz bieżnika
- Posty: 807
- Rejestracja: 12.02.2012, 19:05
- Mój motocykl: XL700V
- Lokalizacja: Brzeg
Re: Rozbity tramp
Cos mi sie wydaje, ze jestes jeszcze w szoku. Badz co badz troche przezyles kiedy bliska Ci osoba otarla sie o smierc a przeciez nic nie zawiniles. Jednak z Twojego profilu wyczytalem, ze masz 26lat. Z mojej wiedzy- nie jestem lekarzem ale mam na nazwisko Medyk wynika, ze wyleczysz sie bardzo szybko bo w Twoim wieku czlowiek goi sie bardzo szybko. W kazdym razie tak uwazam i tak bedzie. Zycze Ci pelnej sprawnosci jak najszybciej .
Kupuje tylko od czarnych takich jak ja.
- Kristobal
- przycierający rafki
- Posty: 1181
- Rejestracja: 19.06.2011, 15:48
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: WKZ/WR
- Kontakt:
Re: Rozbity tramp
Zdrowiej brachu. Moto całe ciężko sprzedać, chyba że w warsztat-dziuple co to rozbierają i handlują ale stracisz więcej. Najlepiej porozbieraj sam i na części.
Koło przód da się uratować. Wyrzuć szprychy pogięte i zapieczone, zamów u Bartnika po 2,5zł/szt wymaganą ilość wysyłając wzór szpryh/y, włóż je i wyślij do szpeca na centrowanie - koła są chodliwe. Tarcza prawa złom, lewa laga też, prawa do naprostowania. Jak moto było porządne, masz czas i ochotę to rozbieraj pomału, czyść plakuj i sprzedawaj. Rama złom, silnik w całości opchnij. Reszta to kwestia czasu i zejdą. Ale ceny motka nie odzyskasz.
Koło przód da się uratować. Wyrzuć szprychy pogięte i zapieczone, zamów u Bartnika po 2,5zł/szt wymaganą ilość wysyłając wzór szpryh/y, włóż je i wyślij do szpeca na centrowanie - koła są chodliwe. Tarcza prawa złom, lewa laga też, prawa do naprostowania. Jak moto było porządne, masz czas i ochotę to rozbieraj pomału, czyść plakuj i sprzedawaj. Rama złom, silnik w całości opchnij. Reszta to kwestia czasu i zejdą. Ale ceny motka nie odzyskasz.
Honda XL350R'85/ Yamaha XJR1200'95/ Kawasaki KLE650'09
- p3nny
- wiejski tuningowiec
- Posty: 98
- Rejestracja: 13.10.2011, 17:42
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Płock
Re: Rozbity tramp
Nie no ja to nawet nie myślę odzyskiwać ceny motocykla. Może się kto trafi kto całość weźmie.
A powiedzcie mi żeby to w ewidencji nie wisiało na mnie to pozostaje zezłomować lub sprzedać całość a jak na części sprzedam to co wtedy? Jak wtedy wyrejestrować?
A powiedzcie mi żeby to w ewidencji nie wisiało na mnie to pozostaje zezłomować lub sprzedać całość a jak na części sprzedam to co wtedy? Jak wtedy wyrejestrować?
- grad74
- swobodny rider
- Posty: 2689
- Rejestracja: 23.06.2012, 07:09
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Siechnice
Re: Rozbity tramp
No to nie fajnie się stało, Ale nie ma tu co deliberować. Grunt że Ty i Twoja Pani żyjecie. No tak niestety jest że przypadki chodzą po ludziach a nie po drzewach. Motka chyba faktycznie sprzedaj na części. A żeby nie wisiało w ewidencji to ramę oddajesz na uprawnione złomowisko które wystawia Ci zaświadczenie o zezłomowaniu i z tym idzies do Wydziału Komunikacji. Ale o tem potem. Najważniejsze że "tylko" tak się to skończyło. Życzę Ci, Wam dużo pogody ducha i szybkiego powrotu do zdrowia.
EDIT: no... i może nie opuszczaj nas na FTA?
EDIT: no... i może nie opuszczaj nas na FTA?
Honda TransalpPD10-99r, Honda Revere RC33-96r, Honda Nx125-99r, SHL M11-62r, WSK Garbuska-68r,Skuterek Motobi 50 z Hondowskim silniczkiem ;).
Gdyby Transalp kardan miał, ideałem by się zwał :)
Gdyby Transalp kardan miał, ideałem by się zwał :)
-
- czyściciel nagaru
- Posty: 532
- Rejestracja: 06.06.2011, 10:26
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: O! Pole
Re: Rozbity tramp
P3nny, skoro to nie twoja wina to walcz o odszkodowanie. Uszczerbek na zdrowiu, niemożność wykonywania pracy zarobkowej (odszkodowanie za utracone zarobki). Do tego trauma po wypadku.
Odszkodowanie za moto + to co zostanie ze sprzedaży - chyba nie będzie tak tragicznie.
Najważniejsze że oboje żyjecie.
Odszkodowanie za moto + to co zostanie ze sprzedaży - chyba nie będzie tak tragicznie.
Najważniejsze że oboje żyjecie.
- p3nny
- wiejski tuningowiec
- Posty: 98
- Rejestracja: 13.10.2011, 17:42
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Płock
Re: Rozbity tramp
Mishieck wiadomka- jestem w trakcie potyczki Tak czy siak z OC całości za motocykl nie odzyskałem i nie odzyskam ale...
Też tak myślę, najważniejsze że jeszcze dychamy:-)
WIecie co najbardziej to jest nam tak po prostu przykro bo odkąd miałem trampa to chcieliśmy na zlot TA przyjechać bo jednak bardzo się utożsamiłem z forum. Poza tym tramp to genialny no idealny dla mnie motocykl. Walilim tym wszędzie po lasach piachach krawężnikach i mnie nie interesowało że teren trudny. Poza tym moja bejbe chciała też sobie kupić trampa.
Także nie ta kasa, nawet chyba nie zdrowie nas tak zabolało jak fakt że mój śliczny skrojony na miarę motocykl z którym wiązaliśmy tyle planów poszedł w piach...k***a.
Też tak myślę, najważniejsze że jeszcze dychamy:-)
WIecie co najbardziej to jest nam tak po prostu przykro bo odkąd miałem trampa to chcieliśmy na zlot TA przyjechać bo jednak bardzo się utożsamiłem z forum. Poza tym tramp to genialny no idealny dla mnie motocykl. Walilim tym wszędzie po lasach piachach krawężnikach i mnie nie interesowało że teren trudny. Poza tym moja bejbe chciała też sobie kupić trampa.
Także nie ta kasa, nawet chyba nie zdrowie nas tak zabolało jak fakt że mój śliczny skrojony na miarę motocykl z którym wiązaliśmy tyle planów poszedł w piach...k***a.
-
- młody podróżnik
- Posty: 2269
- Rejestracja: 28.08.2009, 11:16
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Kielce
Re: Rozbity tramp
Z dwojga złego to lepiej, że trampek tam (w piachu) wylądował bo pamiętaj - to jednak RZECZ! A jako iż to RZECZ - można ją (podobną) nabyć raz jeszcze Pewnie jeszcze trochę czasu upłynie, nim będziesz (będziecie) gotowi na kolejną jazdę ale czytając Twoje wpisy i to, w jaki sposób wyrażasz się o TA - jestem prawie pewien, że będzie kolejnyp3nny pisze:Mishieck wiadomka- jestem w trakcie potyczki Tak czy siak z OC całości za motocykl nie odzyskałem i nie odzyskam ale...
Też tak myślę, najważniejsze że jeszcze dychamy:-)
WIecie co najbardziej to jest nam tak po prostu przykro bo odkąd miałem trampa to chcieliśmy na zlot TA przyjechać bo jednak bardzo się utożsamiłem z forum. Poza tym tramp to genialny no idealny dla mnie motocykl
Także nie ta kasa, nawet chyba nie zdrowie nas tak zabolało jak fakt że mój śliczny skrojony na miarę motocykl z którym wiązaliśmy tyle planów poszedł w piach...k***a.
Zdrowiej - i cieleśnie i duchowo
- ostry
- oktany w żyłach
- Posty: 3967
- Rejestracja: 12.06.2008, 21:52
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Kraśnik
- Kontakt:
Re: Rozbity tramp
Zdrowia! Reszta to pikuś.
PD 06,RD 01,PD 06,PD 06,RD 04,PD 06,PD 10,RD 10,RD 13,PD 06,T7 ...
- Thorgal77
- przycierający rafki
- Posty: 1342
- Rejestracja: 20.06.2008, 22:01
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Hindenburg (Zabrze)
Re: Rozbity tramp
Zdrowiej i nie łam sie... bedzie dobrze... wiem coś o tym bo mam jeszcze noge w gipsie.
Co do trampka to miałem to samo malowanie i rocznik...
Co do trampka to miałem to samo malowanie i rocznik...
Wymiana uszkodzonych membran gaźnikowych XL600V, XL650, XRV750 RD04, XRV650 RD03 i inne
pancerne mocowania ścienne lub podłogowe do motocykla
viewtopic.php?f=169&t=10135
Częsci motocyklowe
pancerne mocowania ścienne lub podłogowe do motocykla
viewtopic.php?f=169&t=10135
Częsci motocyklowe
- ant6
- pogłębiacz bieżnika
- Posty: 849
- Rejestracja: 17.03.2013, 20:10
- Mój motocykl: nie mam motocykla
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Rozbity tramp
życzę powrotu do zdrowia Tobie chłopie i Twojej kobiecie.
If nobody hates you, you're doing something wrong
- evoluzione
- pogłębiacz bieżnika
- Posty: 913
- Rejestracja: 23.08.2012, 22:24
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Kurów
Re: Rozbity tramp
Trzymajcie się i obyście szybko odzyskali pełnię sił.
Niedawno na forum był temat o tej limitowanej serii TA, i proszę w ciągu tygodnia ubyło ich aż dwie sztuki
Niedawno na forum był temat o tej limitowanej serii TA, i proszę w ciągu tygodnia ubyło ich aż dwie sztuki
Są:
PD10 98 - w najszybszym kolorze :-), PD06 95 - żonki
Była:
XL 125 2001
Masz problem z CB Radiem? - pisz/dzwoń - spróbuję pomóc - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=68&t=13016
SQ8MXQ
PD10 98 - w najszybszym kolorze :-), PD06 95 - żonki
Była:
XL 125 2001
Masz problem z CB Radiem? - pisz/dzwoń - spróbuję pomóc - http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=68&t=13016
SQ8MXQ
- gwardia
- swobodny rider
- Posty: 2858
- Rejestracja: 01.11.2010, 17:24
- Mój motocykl: nie mam motocykla
- Lokalizacja: Murowana Goślina
Re: Rozbity tramp
No z dochodzeniem do siebie po wypadku bywa różnie, na szczęście nie zawsze sprawdza się to co mówią lekarze. Mi jak trafiłem do szpitala równo rok temu, dziś pierwsza rocznica śrubek i blachy w nodze, to mi lekarz powiedział, że przede mną 3 operacje 1,5 roku rehabilitacji, a za dwa lata będę prawie normalnie chodził. Po pół roku od wypadku siedziałem już na moto i jechałem na rajd. Nawet mój chirurg był zdziwiony, że tak się goję. Dodam, że swoje lata już mam. Niejeżdżenie nie zagwarantuje, że nic ci się nie stanie. Trzeba robić co się lubi i po prostu tylko uważać na siebie.
"Jutro zawsze będzie jutro więc jutro jutra już nie będzie"
Re: Rozbity tramp
Hej, jak czytałem opis zajścia to aż mnie ciarki przeszły, w każdym razie życzę szybkiego powrotu do zdrowia!
A teraz do rzeczy. Potrzebuję taki sprawny silnik do mojego Transalpa xl600v z 1995r. W moim wykrzywił się korbowód (tylny gar się wypełnił paliwem przed rozruchem:/ ).
Jeżeli chciałbyś sprzedać silnik to ja jestem chętny. Nie wiem ile się ceni, ale podejrzewam że drożej by mnie wyniosło rozebranie silnika i wymiana korobowodu, uszczelek itp.
A teraz do rzeczy. Potrzebuję taki sprawny silnik do mojego Transalpa xl600v z 1995r. W moim wykrzywił się korbowód (tylny gar się wypełnił paliwem przed rozruchem:/ ).
Jeżeli chciałbyś sprzedać silnik to ja jestem chętny. Nie wiem ile się ceni, ale podejrzewam że drożej by mnie wyniosło rozebranie silnika i wymiana korobowodu, uszczelek itp.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość