No coś Ty... Wilczuś... Dziękuję za tytuł Głównego kucharza ogórkowej" ale przepis to nie tajemnica.wilczek pisze:Skład to " tajemnica" Marasa ponieważ to Główny Kucharz OGÓRKOWEJ , jeśli zechce to poda przepis pod chwilawą nieobecność Miszcza pozwoliłem sobie uwarzyć coś co miało przypominać ogórkową w wersji ciut ostrzejszej w smaku cieszę się, że nie tylko Niemcom smakowała
Spieszę podać oryginalny przepis (który dostałem od przyjaciela):
1. Wlewasz do dużego gara 0,7 l wódki Żołądkowej Gorzkiej Miętowej (z zielonymi paskami na etykiecie)
2. Zalewasz to 1,5 l (albo 2l w wersji light) tonikiem Kinley.
3. Obierasz 2 zielone ogórki, kroisz w plasterki (najlepiej robi to Zenek), wrzucasz do gara, mieszasz wszystko.
Najlepsza jest po 30 min jak się przegryzie. A te ogóreczki po spożyciu płynu... mmmm... paluszki lizać i nie tylko...
P.S. Wilczek - nadaje Ci tytuł "Głównego pomocnika kucharza ogórkowej". Poradziłeś sobie z tą trucizną wyjątkowo dobrze...