Roztoczańskie wspomnienie majówki

Krótsze lub dłuższe wyjazdy.
Awatar użytkownika
Rafał_85
wiejski tuningowiec
wiejski tuningowiec
Posty: 88
Rejestracja: 24.08.2012, 21:38
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Krasnystaw

Re: Roztoczańskie wspomnienie majówki

Post autor: Rafał_85 »

Grinch pisze:
Jeśli ktoś chce się podzielić zdjęciami z wyjazdu i nie wie gdzie ma je wrzucić to można do mnie na serwer ftp:

ftp.s24a.pl
przemek@s24a.pl
przemek24
Ja używam Total Commander i wszystko śmiga :tongue:
Obrazek

Do wczytania śladów z gps można wykorzystać też http://www.arcgis.com/explorer/ wystarczy kliknąć na "nowa mapa" a następnie klikamy na "dodaj zawartość " to taka rozwijana ikona z małym + tam wystarczy wybrać importuj i wskazać plik gpx.

Tomba po Cieszanowie to chyba były bunkry w Bruśnie.
tomba
emzeciarz agroturysta
emzeciarz agroturysta
Posty: 316
Rejestracja: 07.10.2012, 08:35
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: chełm

Re: Roztoczańskie wspomnienie majówki

Post autor: tomba »

Tu są fotki, ale nie wszystkie. Piotra pracy nie widać.
https://picasaweb.google.com/1090104894 ... jsOr3s3-JQ
Awatar użytkownika
Grinch
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 223
Rejestracja: 04.07.2011, 10:32
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: LDZ, Rokicie
Kontakt:

Re: Roztoczańskie wspomnienie majówki

Post autor: Grinch »

Rafał_85 pisze:Ja używam Total Commander i wszystko śmiga
Dzięki Raf, bo miałem już ze dwa telefony pod tytułem "jak się obsługuje ftp". A że mam mała cierpliwość, to .... sam rozumiesz :lanie:
BMW R1150GS
Tel: 502656674
Awatar użytkownika
andrzej_tr
dwusuwowy rider
dwusuwowy rider
Posty: 170
Rejestracja: 01.11.2008, 14:06
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Lubaczów

Re: Roztoczańskie wspomnienie majówki

Post autor: andrzej_tr »

chcecie drugi dzień od Cieszanowa, coś tam pamiętam :grin:
https://maps.google.pl/maps?saddr=Sienk ... 3&t=m&z=11
B- bunkry
C - Gorajec (cerkiew)
D - żurek (co prawda nie próbowaliśmy)
E - pierogi z rybą
F - Pałac Łosiów
G - Rogowe Kopce (dziki)
Poszczególne przejazdy różniły się nieco - w Googlach nie ma wszystkich dróg :tongue:
Czy jeszcze mogę w czymś pomóc?
tomba
emzeciarz agroturysta
emzeciarz agroturysta
Posty: 316
Rejestracja: 07.10.2012, 08:35
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: chełm

Re: Roztoczańskie wspomnienie majówki

Post autor: tomba »

Oj Andrzeju Andreju, ale mi namieszałeś w głowie. Chociaż teraz widzę /na mapie/ jak nas przegoniłeś po lasach i bezdrożach. :swieczki:
Chociaż z drugiej strony, pokazałeś Roztocze "od środka" - lasy, pola, strumyki, kamieniołom, /żurek był bezcenny :swieczki: / itd. Widoki cudowne, panoramy wzgórz... :omg:
Jeszcze raz wielkie dzięki :thanks: :thanks: :thanks:
Awatar użytkownika
Qter
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 3403
Rejestracja: 12.05.2011, 12:07
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Reguły
Kontakt:

Re: Roztoczańskie wspomnienie majówki

Post autor: Qter »

tomba pisze:Tu są fotki, ale nie wszystkie. Piotra pracy nie widać.
https://picasaweb.google.com/1090104894 ... jsOr3s3-JQ
ładnie!

dodaj podpisy z nazwami miejsc które są uwiecznione na zdjęciach jeśli masz chwile i pamiętasz

gratuluje wypadu

PZDR

Qter
Geniusz tkwi w prostocie...

we don't cry very hard
Awatar użytkownika
Grinch
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 223
Rejestracja: 04.07.2011, 10:32
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: LDZ, Rokicie
Kontakt:

Re: Roztoczańskie wspomnienie majówki

Post autor: Grinch »

tomba pisze:Chociaż teraz widzę /na mapie/ jak nas przegoniłeś po lasach i bezdrożach.
Przecież ślad widać dokładnie w plikach gpx. Wystarczy zainstalować Google Earth, i tam wrzucać pliki z poszczególnych dni i już jak na dłoni widać gdzie się kręciliśmy.
BMW R1150GS
Tel: 502656674
tomba
emzeciarz agroturysta
emzeciarz agroturysta
Posty: 316
Rejestracja: 07.10.2012, 08:35
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: chełm

Re: Roztoczańskie wspomnienie majówki

Post autor: tomba »

Ale Ty Grinch jesteś mądry !

Niestety z tym ja mam "lekkie" problemy. W ogóle w kompie mało siedzę.
na marginesie, wczoraj w Chełmie automobilklub chełmski organizował pokaz, przejazd i .... motocykli.
Coś koledzy nie dopisali, myślę to o lokalsach.
Tylko dwa trampki, z moim, przybyło.
Co to, tylko w garażach pucujecie swoje maszyny? :lanie:
Awatar użytkownika
mirek81
dwusuwowy rider
dwusuwowy rider
Posty: 162
Rejestracja: 04.03.2009, 17:19
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Chełm

Re: Roztoczańskie wspomnienie majówki

Post autor: mirek81 »

Kurde, nie wiedziałem. U mnie ten rok prawie bez wyjazdów. Dobrze, że Rajd Podlaski udało się zaliczyć...
Awatar użytkownika
pieter
naciągacz linek
naciągacz linek
Posty: 74
Rejestracja: 01.01.2013, 17:12
Mój motocykl: XL700V

Re: Roztoczańskie wspomnienie majówki

Post autor: pieter »

Witajcie!
Ja używam Total Commander i wszystko śmiga :tongue:

wreszcie znalazłem sesje ze zdjęciami, dzięki! wiosenna przyroda jest piękna, jazda po piachu ekscytująca tylko to już historia! Co ciekawego planujecie w czerwcu?
W lipcu jadę na "wyklętych" a potem Brody-Wiedeń , obecnie " ćwiczenia wokół komina".
tomba
emzeciarz agroturysta
emzeciarz agroturysta
Posty: 316
Rejestracja: 07.10.2012, 08:35
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: chełm

Re: Roztoczańskie wspomnienie majówki

Post autor: tomba »

Dzięki Piotrze za płytkę, fotki super!
Coś musimy pomyśleć na czerwiec. Jak już wspominałem, może rajdzik wzdłuż Bugu?
Ponieważ temat dotyczy wspomnień przypomnę:
Zamek w Krupem - solo
Obrazek
Szczebrzeszyn z Rafałem
Obrazek
Spotkanie w Józefowie oczekiwanie na pozostałych
Obrazek
Obrazek
rekonesans do Krasnobrodu
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Zagroda - skansen w Guciowie
Obrazek
Obrazek
Obrazek
tomba
emzeciarz agroturysta
emzeciarz agroturysta
Posty: 316
Rejestracja: 07.10.2012, 08:35
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: chełm

Re: Roztoczańskie wspomnienie majówki

Post autor: tomba »

Sorry na ratalne pisanie wspomnień, ale brak czasu na siedzenie w domu przy kompie.

Dzień drugi wyprawki rozpoczyna się zamówioną u naszej gospodyni jajecznicą. Pani Justyna chętnie przyjmuje wyzwanie na osiem porcji. Zamówienie komplikuje się z każdym złożonym, już z lenistwa sms-em. Chociaż Pani Justyna mieszka tuż obok naszej chaty nikomu nie chce się przejść 15 metrów. Zwiększamy ilość porcji do liczby, która zaczyna wyczerpywać magazynowy limit jaj. No cóż, na nasze szczęście dobrzy sąsiedzi też mają kury. Wsparcie sąsiadów bezcenne.
Jajecznica dochodzi do skutku i jest palce lizać! Chwilę po śniadanku kawka i plan dnia.
Nad nami i całym Roztoczem wiszą szare chmury, ale nie pada i jest ciepło. Oceniamy, że pogoda w sam raz na rajdzik. :witch:

Obrazek
A więc ruszamy zgodnie z planem na południe, cel - Moszczanica i dalej trasa już w podkarpackim.
Zgodnie z myślą przewodnią luzik, bez napinki, przynajmniej tak myślałem. Chyba już wtedy andrzej_tr knuje iście szatański plan "skomplikowania" nam trasy. :pob:
Wszyscy po zimowym zastoju żadni jazdy na swoim rumaku wyrywają naprzód. Skoncentrowani na rozkoszy jazdy omijają, czołówka naszego peletonu, pierwszy punkt mojego planu, a więc cmentarz wojenny w Osuchach. Mijając miejsce pamięci hamuję spowalniając resztę motongów jadących za mną. Wiem, że oderwana czołówka zawróci. Tak też się stało. Odwiedzamy miejsce pamięci, ładnie odrestaurowany niedawno cmentarz.
Obrazek
Obrazek

Ruszamy dalej, niebawem pierwsza cerkiewka w Moszczanicy.
Cerkiew niewielka, stojąca na uboczu wsi, jakby wstydliwie nie chcąc przypominać wpływów wschodnich.
Obrazek
Obrazek
Osada powstała zapewne w drugiej połowie XVII w. Już w tym czasie podjęto próby założenia we wsi samodzielnej organizacji parochialnej. Zamiar ten zrealizowano dopiero w 1717 r., kiedy to Adam Mikołaj Sieniawski, hetman wielki koronny, właściciel wsi, wydał stosowny dokument. Cerkiew wzniesiono dwa lata później, w 1719r. Już w końcu XVIII w. straciła ona rangę świątyni parafialnej.
Pieter obchodząc dzwonnicę za dobrym fotoujęciem, odnajduje przykościelny maleńki cmentarzyk
Obrazek
Niewiele krzyży pozostało, aż niesmacznie po nim chodzić, gdzie pod nogami najprawdopodobniej leżą pogrzebane szczątki ówczesnych wiernych.
Wycofujemy się na drogę.
Obrazek
Kolejny punkt to Cewków, do którego trzeba zboczyć z trasy i powrócić tą samą drogą. Chłopcy proponują odstąpić i tak też się dzieje. Andrzej_tr zapewnia, że wiele ciekawych miejsc przed nami a tamta cerkiew nie szczególna. Trochę mi szkoda i chyba słusznie.
Obrazek
Tu można obejrzeć w całej okazałości:
http://www.youtube.com/watch?v=xUfF-CoVG0s
Ruszamy dalej, w powietrzu czuć zapach kwitnących pól. Najintensywniej, aż mdło pachnie kwitnący rzepak. Całe łany buchają zielenią i żółcią.
Temperatura powietrza rośnie, coraz cieplej w przesadnie ocieplonych ciuchach. W czasie jazdy spokojnie i komfortowe, ale wystarczy krótki postój a już występuje rosa i nie tylko na czoło... :dupa:
tomba
emzeciarz agroturysta
emzeciarz agroturysta
Posty: 316
Rejestracja: 07.10.2012, 08:35
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: chełm

Re: Roztoczańskie wspomnienie majówki

Post autor: tomba »

cd. Drugi dzień wyprawki.

Myślimy, przynajmniej ja, o odchudzeniu ubioru. Temperatura rośnie a plecy robią się mokre. Teraz myśl przewo dnia - rozebrać się i to prędko.
Na szczęście już widzimy wielką murowaną cerkiew a raczej ruiny cerkwi w Starym Dzikowie. Przed cerkwią obszerny parking i miejsce na postój or, az najwyższy czas na zrzucenie polarków, podpinek, kalesonów i Bóg wie czego, co człek naubierał na siebie z obawy przed zimnem i deszczem.
Obrazek
Nie bacząc na okoliczności ściągam z siebie wszystko co jest możliwe. Najwygodniej w samych gaciach, ale tak się nie pojedzie. Trzeba wciągać cordurę tym prędzej, iż przez drogę są sklepy, gdyż cerkiew stoi w centrum dość dużej wioski. "Dość dużej", tak wnioskuję po sklepie z wykończeniem wnętrz :ysz:
Ale trzeba zwiedzić cerkiew.
Obrazek
Grinch myślał o biciu w dzwony, ale niestety ukradli wiele lat temu. Dzwonnica, jak i cała cerkiew robi ogromne wrażenie, jest to naprawdę okazała budowla.
Obrazek
Pieter i nasza Cyklistka - pozdrawiam serdecznie również męża, zasięgają języka u lokalsów, którzy chętnie zamienią słowo z obcymi. Są bardzo rozmowni i...
też zmotoryzowani
Obrazek
Cerkiew w Starym Dzikowie
Obrazek
Cerkiew św. Dymitra w Starym Dzikowie – murowana greckokatolicka cerkiew parafialna, zbudowana w 1904, staraniem proboszcza parafii greckokatolickiej - ks. Wasyla Czerneckiego, w miejscu kilku poprzednich cerkwi, z których najstarsza wzmiankowana była w I połowie XVI wieku, a poprzedniczką obecnej była cerkiew zbudowana w 1724 z fundacji właściciela wsi - hetmana wielkiego koronnego Adama Mikołaja Sieniawskiego. Poprzedniczka obecnej cerkwi została odnowiona w 1873, zamontowano w niej wtedy również pozłacany ikonostas. Nabożeństwa w starej cerkwi odbywały się do czasu poświęcenia nowej, później została rozebrana.
Obecnie istniejącą cerkiew murowaną zaprojektował architekt Teodor Mielniczuk w stylu neobizantyjskim, na planie krzyża z wydzielonym od wschodu, trójbocznie zamkniętym prezbiterium. Na przecięciu ramion krzyża wznosi się wyniosła kopuła, osadzona na kolistym bębnie.
Obok cerkwi, w południowo-wschodnim narożu placy światynnego, zachowała się murowana dzwonnica parawanowa na 4 dzwony (3 w jednym rzędzie, czwarty powyżej środkowego, znajdującego się w niższym rzędzie). Dzwony niestety nie zachowały się. W jej dolnej części wydzielona została półkolista brama, z bocznymi niewielkimi pomieszczeniami. Całość zwieńczona jest trzema symetrycznymi ośmiobocznymi wieżyczkami, z których środkowa jest największa. Od góry wieżyczki nakryto hełmami cebulastymi. Zespół cerkiewny otacza ogrodzenie z dekoracyjnie plecionej siatki drucianej zdobionej kutymi w żelazie ornamentami.
Pod koniec II wojny światowej w wyniku wysiedlenia ludności ukraińskiej parafia greckokatolicka przestała istnieć. Opuszczona cerkiew została około 1950 zdewastowana. Przez kilka lat była wykorzystywana jako magazyn Gminnej Spółdzielni "Samopomoc Chłopska", :lanie: później przez wiele lat stała nieużytkowana.
W całej okazałości filmik
http://www.youtube.com/watch?v=c02FNldI0IQzed

Po krótkiej zadumie o wiekach minionych, czas na kolejną atrakcję. Przed nami Ułazów, ale znowu propozycja odpuszczenia tego punktu z planu. Kierownicy chcą polatać a nie zwiedzać. ktoś rzuca: Tomba, to będzie pielgrzymka? Oczywiście, że nie. Ale być tu i nie dotknąć historii. Tyle wieków minęło i stoi. Dziś w Polsce niszczy się wszystko, co nie pasuje opcji rządzącej. Wciska się kit o pozostałych symbolach wpływów rosyjskich, czy innych. Co z naszych czasów będą oglądać potomni? Czy jakieś pomniki pozostały, choćby powstałe po II wojnie światowej /nawet te niechlubne/?
Znów cierpię, że omijamy zabytek. Czyż nie warto obejrzeć?
Obrazek

Kolejna nie po drodze nam Kowalówka:

Cerkiew greckokatolicka -Drewniana cerkiew greckokatolicka Narodzenia Przenajświętszej Bogurodzicy (1767). Ruiny kaplicy grobowej (1871).
Obrazek

Kowalówka zaniedbany cmentarz:
http://www.youtube.com/watch?v=xGfvgDLJAxM

Motongi zarżały ochoczo tym bardzie, że przed nami Cieszanów i wodopój dla nas i naszych rumaków. Tankowanie do pełna, Andrzej uzgadnia wjazd zmianę rodzaju nawierzchni, czyli na szutry, piach, łąka - zjeżdżamy do lasu. Ja nabywam uprzednio pęknięty w trasie wężyka podciśnienia do zaworu paliwa. Dzięki Olek za szybką diagnozę i usunięcie usterki. Zabieg trwał ok. 1 min.
Obrazek
Cerkiew w Cieszanowie:
http://www.youtube.com/watch?v=PaWWO-x5GDo

To był dłuuugi dzień i to nie jego koniec. Cdn.
Ostatnio zmieniony 01.06.2013, 12:12 przez tomba, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
herni74
pałujący w lesie
pałujący w lesie
Posty: 1429
Rejestracja: 19.08.2008, 20:11
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Stalowa Wola/Mielec

Re: Roztoczańskie wspomnienie majówki

Post autor: herni74 »

Ja już wiem o tym , żeby zwiedzać takie ciekawe rzeczy to trzeba tylko samemu jeździć lub z kimś kto lubi takie klimaciki.
tomba
emzeciarz agroturysta
emzeciarz agroturysta
Posty: 316
Rejestracja: 07.10.2012, 08:35
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: chełm

Re: Roztoczańskie wspomnienie majówki

Post autor: tomba »

Nie nie. Nie mogę narzekać. Koledzy nie marudzili zbytnio. Ogólnie ekipa była super !!! :grin:
Myśleli, że tylko cerkwie, ale dalsza część dnia była zupełnie odmienna. :witch:
Szutry, piachy, lasy, łąki.... jazda, a w około roztoczańska i podkarpacka natura i przyroda. :omg:
Każdy miał coś dla siebie i każdy dzielnie znosił trudy. :thumbsup:
Dalsze wspomnienia niebawem.
Awatar użytkownika
Grinch
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 223
Rejestracja: 04.07.2011, 10:32
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: LDZ, Rokicie
Kontakt:

Re: Roztoczańskie wspomnienie majówki

Post autor: Grinch »

Kiedy powtórka?
BMW R1150GS
Tel: 502656674
tomba
emzeciarz agroturysta
emzeciarz agroturysta
Posty: 316
Rejestracja: 07.10.2012, 08:35
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: chełm

Re: Roztoczańskie wspomnienie majówki

Post autor: tomba »

Witaj Przyjacielu Grinch!

Co tam u Kolegi słychać?
Może wybierasz się międzynarodnyj zlot trampkowy k. Bochni?
18-21.06.14r.
http://www.itt2014.pl/index.php/page/it ... je-41.html

Wczoraj rozpocząłem sezon. :witch: Brak czasu.
Nie myślałem jeszcze nad konkretami, ale rozmawiam o Bieszczadach majówką. Kilku chętnych mam.
Piszesz się?
tomba
emzeciarz agroturysta
emzeciarz agroturysta
Posty: 316
Rejestracja: 07.10.2012, 08:35
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: chełm

Re: Roztoczańskie wspomnienie majówki

Post autor: tomba »

Może zaczniemy nowy temat
Roztocze - Bieszczady - majówka' 14
tomba
emzeciarz agroturysta
emzeciarz agroturysta
Posty: 316
Rejestracja: 07.10.2012, 08:35
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: chełm

Re: Roztoczańskie wspomnienie majówki

Post autor: tomba »

Awatar użytkownika
Grinch
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 223
Rejestracja: 04.07.2011, 10:32
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: LDZ, Rokicie
Kontakt:

Re: Roztoczańskie wspomnienie majówki

Post autor: Grinch »

Za zlotami nie przepadam. Nie lubię tłoku i naganianego spędzania czasu. Ale roztoczańską majówkę poszerzoną o Bieszczady chętnie zaliczę :)
BMW R1150GS
Tel: 502656674
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości