Kaukaz koniec maja, czerwiec-kompana szukam.
-
- romeciarz
- Posty: 25
- Rejestracja: 08.11.2011, 11:46
- Mój motocykl: mam inne moto...
- Lokalizacja: Wrocław
Kaukaz koniec maja, czerwiec-kompana szukam.
Witam brać "trampkową"
Szukam kompana (ów) na wyjazd Kaukaski w okolicach koniec maja lub początek czerwca tego, 2013 roku.
Planowany czas to ok. 30 dni. Przebieg jaki mi wychodzi to ok. 10 - 11 tyś km.
Uwaga: planuję, że czas może się raczej wydłużyć - skrócić raczej na pewno nie, za dużo do zobaczenia a gnać nie lubię - no chyba że jakieś zdarzenie losowe.
W planie koło przez Ukrainę (Krym), Rosję ( ale nie koniecznie bo już byłem), kraje kaukaskie (Czeczenia, Gruzja,..) Armenia i powrót przez Turcję.
Może Grecja, Bułgaria i Rumunia, prom z Gruzji do Ukrainy lub Bułgarii (Warny?).
Trasa jest do ustalenia, zobaczymy jak wyjdzie w praniu, otwarty jestem na sugestie.
Planuję objechać te miejsca które inni już zwiedzili lub są polecane w przewodnikach.
Ja z racji wieku i profesji dysponuję dużą ilością czasu i mi się nigdzie nie spieszy, nic na siłę i gonienie bez zwiedzania i sensu. Jestem pogodnym, dojrzałym już niestety gościem, który -jak trzeba- prześpi się na sianie w karmiku dla zwierząt w lesie i już walczył w nocy z niedźwiedziami w rumuńskich Karpatach.
Nie planuję żadnych długich przelotów autostradowych, raczej boczne drogi, jazda spokojna, zwiedzanie i wchłanianie klimatu - ok. 10 do 12 godzin dziennie w siodle, przebiegi po 300 do 500 km dziennie po czarnym, szybkość max: 100, 110 km/h po czarnym, nic na siłę...
Szuter, polne drogi, górskie ścieżki tak - ciężki cross NIE.
Spanie w namiotach i czasem dla zmycia brudu coś cywilizowanego. Jedzenie tamtejsze + małe zapasy z domu.
Sprzęt: własne kuchenki gazowe, gary, materace, śpiwory, namioty i reszta wg uznania.
Opony bardziej kostki, szutrowe - ja jadę na Scout K60.
Wyjazd jak najtańszy, oszczędny tryb jazdy, żadnych ekscesów oprócz degustacji wiadomych płynów. Postoje co 1 max 2 godziny, odpoczynek, zwiedzanie, itp.
Kaukaz jest celem ale po drodze też są fajne rzeczy do zobaczenia.
Mam duże doświadczenie w takich wyjazdach (ale na Kaukazie jeszcze nie byłem), rozumiem język ruski, ukraiński, angielski jako tako - spokojnie się dogadam.
To ja w trasie i na tym jadę:
Ktoś chętny ?
Szukam kompana (ów) na wyjazd Kaukaski w okolicach koniec maja lub początek czerwca tego, 2013 roku.
Planowany czas to ok. 30 dni. Przebieg jaki mi wychodzi to ok. 10 - 11 tyś km.
Uwaga: planuję, że czas może się raczej wydłużyć - skrócić raczej na pewno nie, za dużo do zobaczenia a gnać nie lubię - no chyba że jakieś zdarzenie losowe.
W planie koło przez Ukrainę (Krym), Rosję ( ale nie koniecznie bo już byłem), kraje kaukaskie (Czeczenia, Gruzja,..) Armenia i powrót przez Turcję.
Może Grecja, Bułgaria i Rumunia, prom z Gruzji do Ukrainy lub Bułgarii (Warny?).
Trasa jest do ustalenia, zobaczymy jak wyjdzie w praniu, otwarty jestem na sugestie.
Planuję objechać te miejsca które inni już zwiedzili lub są polecane w przewodnikach.
Ja z racji wieku i profesji dysponuję dużą ilością czasu i mi się nigdzie nie spieszy, nic na siłę i gonienie bez zwiedzania i sensu. Jestem pogodnym, dojrzałym już niestety gościem, który -jak trzeba- prześpi się na sianie w karmiku dla zwierząt w lesie i już walczył w nocy z niedźwiedziami w rumuńskich Karpatach.
Nie planuję żadnych długich przelotów autostradowych, raczej boczne drogi, jazda spokojna, zwiedzanie i wchłanianie klimatu - ok. 10 do 12 godzin dziennie w siodle, przebiegi po 300 do 500 km dziennie po czarnym, szybkość max: 100, 110 km/h po czarnym, nic na siłę...
Szuter, polne drogi, górskie ścieżki tak - ciężki cross NIE.
Spanie w namiotach i czasem dla zmycia brudu coś cywilizowanego. Jedzenie tamtejsze + małe zapasy z domu.
Sprzęt: własne kuchenki gazowe, gary, materace, śpiwory, namioty i reszta wg uznania.
Opony bardziej kostki, szutrowe - ja jadę na Scout K60.
Wyjazd jak najtańszy, oszczędny tryb jazdy, żadnych ekscesów oprócz degustacji wiadomych płynów. Postoje co 1 max 2 godziny, odpoczynek, zwiedzanie, itp.
Kaukaz jest celem ale po drodze też są fajne rzeczy do zobaczenia.
Mam duże doświadczenie w takich wyjazdach (ale na Kaukazie jeszcze nie byłem), rozumiem język ruski, ukraiński, angielski jako tako - spokojnie się dogadam.
To ja w trasie i na tym jadę:
Ktoś chętny ?
-
- młody podróżnik
- Posty: 1945
- Rejestracja: 21.10.2012, 17:32
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Warszawa-Środmieście
Re: Kaukaz koniec maja, czerwiec-kompana szukam.
Noo, z fotki widze że Kolega w podobnym wieku (mi broda juz szpakowaciej ) i ma podobne podejście do podróży. Gruzja będzie na 150% bo byłem tam w wieku pacholęcym z Rodzicami. Ale dopiero zadatkowałem Trampka, a kat. A zrobiłem w październiku ub.r. wiec zanim sie naucze jeżdzic to kapkę czasu minie.
-
- romeciarz
- Posty: 25
- Rejestracja: 08.11.2011, 11:46
- Mój motocykl: mam inne moto...
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Kaukaz koniec maja, czerwiec-kompana szukam.
Nauczysz się po drodze, będziemy mieć dużo czasu. W zeszłym roku zrobiłem Bałkany (w tym góry Albanii) z chłopakiem, który miał prawo jazdy od 7 dni. Drugi koleś przyjechał do nas na Węgry nad Balaton jeszcze bez papierka, dopiero go dostał po powrocie do Polski. W czym problem ?Adampio pisze:Noo, z fotki widze że Kolega w podobnym wieku (mi broda juz szpakowaciej ) i ma podobne podejście do podróży. Gruzja będzie na 150% bo byłem tam w wieku pacholęcym z Rodzicami. Ale dopiero zadatkowałem Trampka, a kat. A zrobiłem w październiku ub.r. wiec zanim sie naucze jeżdzic to kapkę czasu minie.
Poza tym liczą się chęci- pomożemy jak by co...
Byłbyś już 3 do pary
-
- dwusuwowy rider
- Posty: 194
- Rejestracja: 13.01.2013, 16:45
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: PISZ
Re: Kaukaz koniec maja, czerwiec-kompana szukam.
Byłem na Kaukazie w zeszłym roku (tylko z z 13-letnim synem) więc coś ci mogę podpowiedzieć jak chcesz. Zostało mi też 100 gruzińskich lari. Mogę tanio odstąpić bo nie mam gdzie wymienić.
Re: Kaukaz koniec maja, czerwiec-kompana szukam.
siema.
akurat tak się składa, że też jedziemy w tamtym kierunku.
Wszelkie info dotyczące trasy znajdziesz na naszej stronie http://www.mototraveler.eu.
Termin naszego wyjazdu to 21 czerwiec do 21 lipiec.
Co do Rosji oprócz Czeczeni chcemy też przejechać przez Dagestan jeżeli nas tam wpuszczą z Azerbejdżanu ( dzwoniliśmy już w tej sprawie do polskiej ambasady w Baku i na dzień dzisiejszy można przekroczyć granicę) reszta trasy podobna do twojej
Z tego co piszesz planujesz wyjazd w trochę innym terminie.
Gdyby nasz termin Ci odpowiadał możemy połączyć siły.
my w kaukaz wybieramy się w 4 moto.
akurat tak się składa, że też jedziemy w tamtym kierunku.
Wszelkie info dotyczące trasy znajdziesz na naszej stronie http://www.mototraveler.eu.
Termin naszego wyjazdu to 21 czerwiec do 21 lipiec.
Co do Rosji oprócz Czeczeni chcemy też przejechać przez Dagestan jeżeli nas tam wpuszczą z Azerbejdżanu ( dzwoniliśmy już w tej sprawie do polskiej ambasady w Baku i na dzień dzisiejszy można przekroczyć granicę) reszta trasy podobna do twojej
Z tego co piszesz planujesz wyjazd w trochę innym terminie.
Gdyby nasz termin Ci odpowiadał możemy połączyć siły.
my w kaukaz wybieramy się w 4 moto.
- alcapone77
- Nowicjusz
- Posty: 12
- Rejestracja: 06.09.2012, 18:53
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Kaukaz koniec maja, czerwiec-kompana szukam.
Witam,
Jeżeli mogę coś zasugerować odradzał bym promy. Bardzo duże koszty i w sezonie nie ma miejsc.
Z Batumi do Iliczewska(Odessa) zaśpiewali nam 450 USD za osobę z moto.
Na Ukrainie jeżeli wybierzesz przejście graniczne (promowe) w Kerch przejedź sobie przez mierzeje Arabacką.
http://www.motocyklem.net/mierzeja-arabacka/
Potem możesz się wrócić na chwilę na Krym jeżeli ci na nim zależy. Arabacka naprawdę warta przejechania.
Polecam również zapuścić się do Abhazji, nam niestety się nie udało bo nie wydrukowaliśmy sobie zaproszeń na stronie ambasady Abhazkiej więc nas cofneli.
Przeczytaj tutaj jak załatwić wizę do Abhazji: http://fizyk-w-podrozy.blogspot.com/201 ... o-get.html
Dużo info znajdziesz na naszej stronie http://www.motocyklem.net
Jeżeli mogę coś zasugerować odradzał bym promy. Bardzo duże koszty i w sezonie nie ma miejsc.
Z Batumi do Iliczewska(Odessa) zaśpiewali nam 450 USD za osobę z moto.
Na Ukrainie jeżeli wybierzesz przejście graniczne (promowe) w Kerch przejedź sobie przez mierzeje Arabacką.
http://www.motocyklem.net/mierzeja-arabacka/
Potem możesz się wrócić na chwilę na Krym jeżeli ci na nim zależy. Arabacka naprawdę warta przejechania.
Polecam również zapuścić się do Abhazji, nam niestety się nie udało bo nie wydrukowaliśmy sobie zaproszeń na stronie ambasady Abhazkiej więc nas cofneli.
Przeczytaj tutaj jak załatwić wizę do Abhazji: http://fizyk-w-podrozy.blogspot.com/201 ... o-get.html
Dużo info znajdziesz na naszej stronie http://www.motocyklem.net
-
- romeciarz
- Posty: 25
- Rejestracja: 08.11.2011, 11:46
- Mój motocykl: mam inne moto...
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Kaukaz koniec maja, czerwiec-kompana szukam.
Dzięki za wszelkie uwagi.
1. termin wyjazdu to ok. 1 czerwca 2013 roku - powrót ok. 30 czerwca lub troszkę wcześniej. Dzięki za zaproszenie na lipiec ale nie mam szans.
2. Striełkę już mam zaliczoną, nawet nawigację tam zgubiłem (ale potem znalazłem)
Plan mi się krystalizuje:
-Wrocław, Ukraina, Rosja w W tym Czeczenia i Dagestan – zobaczyć Kaspijskie
- przez Władykaukaz do Gruzji i Armenii – tam gdzieś zaparkować i na lekko, jak się uda to bez kufrów obaczyć to co najlepsze w tym kraju
- potem Armenia i do Turcji (Kapadocja) i Istambuł zaparkować na 2 dni.
- powrót przez Bułgarię, Rumunię i resztę też zwiedzając a nie gnać.
Z promów już zrezygnowałem, tylko koła…
Chcę wbić się w doliny kaukaskie w Czeczeni, Dagestanie i Gruzji. Posmakować orientu, zobaczymy…
1. termin wyjazdu to ok. 1 czerwca 2013 roku - powrót ok. 30 czerwca lub troszkę wcześniej. Dzięki za zaproszenie na lipiec ale nie mam szans.
2. Striełkę już mam zaliczoną, nawet nawigację tam zgubiłem (ale potem znalazłem)
Plan mi się krystalizuje:
-Wrocław, Ukraina, Rosja w W tym Czeczenia i Dagestan – zobaczyć Kaspijskie
- przez Władykaukaz do Gruzji i Armenii – tam gdzieś zaparkować i na lekko, jak się uda to bez kufrów obaczyć to co najlepsze w tym kraju
- potem Armenia i do Turcji (Kapadocja) i Istambuł zaparkować na 2 dni.
- powrót przez Bułgarię, Rumunię i resztę też zwiedzając a nie gnać.
Z promów już zrezygnowałem, tylko koła…
Chcę wbić się w doliny kaukaskie w Czeczeni, Dagestanie i Gruzji. Posmakować orientu, zobaczymy…
Re: Kaukaz koniec maja, czerwiec-kompana szukam.
Ja myślę nad czymś takim.
http://www.endurogarage.eu/blog/czytaj/ ... towania/38
Jeśli wstępnie komuś pasuje, to prośba o kontakt
Ogranicza mnie tylko czas ... Start 29.05 - meta 23.06 Mój adres emailowy endurogarage@gmail.com
http://www.endurogarage.eu/blog/czytaj/ ... towania/38
Jeśli wstępnie komuś pasuje, to prośba o kontakt
Ogranicza mnie tylko czas ... Start 29.05 - meta 23.06 Mój adres emailowy endurogarage@gmail.com
-
- romeciarz
- Posty: 25
- Rejestracja: 08.11.2011, 11:46
- Mój motocykl: mam inne moto...
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Kaukaz koniec maja, czerwiec-kompana szukam.
no to prawie to samo - my startujemy 26 maja.tomek1974 pisze:Ja myślę nad czymś takim.
http://www.endurogarage.eu/blog/czytaj/ ... towania/38
Jeśli wstępnie komuś pasuje, to prośba o kontakt
Ogranicza mnie tylko czas ... Start 29.05 - meta 23.06 Mój adres emailowy endurogarage@gmail.com
- Tasak69
- wiejski tuningowiec
- Posty: 104
- Rejestracja: 11.03.2013, 17:49
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Strzegom -Dolny Slask
Re: Kaukaz koniec maja, czerwiec-kompana szukam.
Na ile szacujesz laczny koszt wyjazdu?
-
- romeciarz
- Posty: 25
- Rejestracja: 08.11.2011, 11:46
- Mój motocykl: mam inne moto...
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Kaukaz koniec maja, czerwiec-kompana szukam.
Koszty bardzo orientacyjne:
- paliwo na GS mojego 4,2 litra na 100 km, licząc średnie ceny paliwa (oprócz Turcji) = ok. 20 zł na 100 km, zakładana trasa ok. 10 000 km = ok. 2 000 zł.
- wiza Rosja = 400 zł.
- jedzenie, picie, spanie, czasem pensjonat, jakieś zwiedzanie + inne koszty zakładam ok: 1 500 - 2 000 zł - ale tu można szukać oszczędności.
- ubezpieczenia = 300 zł
Tak, że łączny koszt to ok. 4000 (biedno) max 6000 zł (błochato).
Znam takich którym to będzie mało ale i takich co powiedzą, że przeszacowałem.
Jak się śpi na miejscówce w namiocie to na samych noclegach można oszczędzić ładny grosz ...
W zeszłym roku pętla na Krym + Lwów + Szlak Sienkiewicza 14 dni = ok. 6000 km = łącznie wydałem ok. 2 200 zł, z tego większość na benzynę.
Trzeba mieć oczywiście jakiś zapas.
Do tego przygotowanie motocykla, opony, napęd, olej, filtry i reszta = ok. 1 500 zł. Ten koszt zresztą i tak przed sezonem się ponosi.
- paliwo na GS mojego 4,2 litra na 100 km, licząc średnie ceny paliwa (oprócz Turcji) = ok. 20 zł na 100 km, zakładana trasa ok. 10 000 km = ok. 2 000 zł.
- wiza Rosja = 400 zł.
- jedzenie, picie, spanie, czasem pensjonat, jakieś zwiedzanie + inne koszty zakładam ok: 1 500 - 2 000 zł - ale tu można szukać oszczędności.
- ubezpieczenia = 300 zł
Tak, że łączny koszt to ok. 4000 (biedno) max 6000 zł (błochato).
Znam takich którym to będzie mało ale i takich co powiedzą, że przeszacowałem.
Jak się śpi na miejscówce w namiocie to na samych noclegach można oszczędzić ładny grosz ...
W zeszłym roku pętla na Krym + Lwów + Szlak Sienkiewicza 14 dni = ok. 6000 km = łącznie wydałem ok. 2 200 zł, z tego większość na benzynę.
Trzeba mieć oczywiście jakiś zapas.
Do tego przygotowanie motocykla, opony, napęd, olej, filtry i reszta = ok. 1 500 zł. Ten koszt zresztą i tak przed sezonem się ponosi.
-
- romeciarz
- Posty: 25
- Rejestracja: 08.11.2011, 11:46
- Mój motocykl: mam inne moto...
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Kaukaz koniec maja, czerwiec-kompana szukam.
Prawie Ostatnia Szansa...
Jest nas trzech na 100 % (1 x GS 1200 + 2 x GS 650), jeden się waha (1x GS 1200).
Średnia wieku 40++
Wyjazd zaplanowany: 25 maja rano, powrót ok: 26 czerwca.
Robimy już wizy i rezerwacje.
Ktoś jeszcze chętny?
Jest nas trzech na 100 % (1 x GS 1200 + 2 x GS 650), jeden się waha (1x GS 1200).
Średnia wieku 40++
Wyjazd zaplanowany: 25 maja rano, powrót ok: 26 czerwca.
Robimy już wizy i rezerwacje.
Ktoś jeszcze chętny?
-
- zgłębiacz wskaźników
- Posty: 37
- Rejestracja: 23.03.2013, 16:28
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Aleksandria-Czestochowa
Re: Kaukaz koniec maja, czerwiec-kompana szukam.
Witam.
Chetnie bym jechal podlapac doswiadczenia w zacnym towarzystwie (jak na razie ok. 300km wokol komina):)
ale praca w delegacji nie pozwoli wyjechac... Moze w jakis inne miejsce (tylko krocej), po 28 maja.
Trzymam kciuki za podroz i lewa w gore!
Chetnie zobacze zdjecia z tego co stracilem:P
Pozdro
Chetnie bym jechal podlapac doswiadczenia w zacnym towarzystwie (jak na razie ok. 300km wokol komina):)
ale praca w delegacji nie pozwoli wyjechac... Moze w jakis inne miejsce (tylko krocej), po 28 maja.
Trzymam kciuki za podroz i lewa w gore!
Chetnie zobacze zdjecia z tego co stracilem:P
Pozdro
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości