Technika jazdy

[mateuszwalcz]

wlasnie ten poslizg nazwalem skretem. Ale chodzilo mi glownie o sama technike , zeby wejsc w poslizg nie wystarczy cisnac gaz do dechy na takim motocyklu trzeba takrze zrobic ten tak zwany przeciwskret a puzniej cisnac gaz do dechy i sterujac dupa motocykla prawa noga ktora jest na stopce z tylui asekurujac sie lewa noga jedziesz slizgiem. Ale to oczywiscie nie jest to samo slizg spedwayem jest slizgiem a skret przeciwskret na szosie normalnym motocyklem to co innego i z tym sie zgadzam

tak z gazem do dechy i z tym skretem przeciw skretem mialem okazje pojezdzic tylko na speedweju

o ten przeciw skret to chodzi mi tylko i wylacznie o te skrecenie kierownicy w inna strone niz sie wydaje ze musi sie skrecic.

i ogolnie to musze potrenowac troche wiecej jazdy na motorku

[mr bulwa]

slizg spedwayem jest slizgiem a skret przeciwskret na szosie normalnym motocyklem to co innego i z tym sie zgadzam

...kumpel w drifcie potrafi cały Poznań przejechać - wyglada to jak speedway na asfalcie (tylko bez podpierania nogą)... ale żeby to robić trzeba mieć przynajmniej 100 koni na tylnym kole, wiele lat doświadczeń i niezłą krzepę (supermoto by się też przydało)...

[mateuszwalcz]

Wielki SZACUN dla Twojego kolegi

[rzeka]

Ludziska, przestańcie pisać takie głupoty bo jeszcze co młodszy forumowicz będzie próbował i może źle się to skończyć.
Technika jazdy jest sprawą indywidualną i wprost proporcjonalną do doświadczenia i ilości przejechanych kilometrów i nikt jeszcze nie nauczył się techniki z gazety czy opisów w internecie, a wy piszecie o driftach czy ślizgach na asfalcie w centrum miasta i między samochodami - zastanówcie się czy to jest ok.

[kamikazemario]

Wprost przeciwnie! Ja techniki przeciwskrętu nauczyłem się dzięki internetowi Oczywiście większość z nas używa jej nieświadomie przy każdej nagłej zmianie kierunku

[mateuszwalcz]

Dzis mialem okazje sobie troszke pojezdzic moturem i prubowalem z tym skretem przeciwskretem i naprawde to sie robi nie swiadomie , a myslac o tym to poprostu idzie to udoskonalic w bardziej sprawne i efektywne skrety , mysle ze tylko i wylacznie TRENING pozwoli dojsc do perfekcji

Technika jazdy jest sprawą indywidualną i wprost proporcjonalną do doświadczenia i ilości przejechanych kilometrów i nikt jeszcze nie nauczył się techniki z gazety czy opisów w internecie,

Oczywiscie zgadzam sie z toba , ze Technika jazdy jest sprawa indywidualna i proporcjonalna do doswiadczenia, ale jak widac NIE nikt bo jest juz nas dwje ktorzy cos sie nauczyli z internetu na temat skrecania i nie tylko skrecania. A co do ´´mlodszych forumowiczow´´ to chyba raczej kazdy wie na co mozna sobie pozwolic i jak mysli ze potrafi to moze byc w bledzie i np zaliczyc glebe ( oczywiscie jak bedzie chcial dorzynac swoja maszyne driftem na asfalcie ) i po takiej glebie bedzie juz widzial ze NIE TO JEDNAK NIE DLAMNIE albo bedzie dalej probowal , az dojdzie do perfekcji ( metoda pr*b i bledow mozna wszystko) to jest tylko moje skromne zdanie oczywiscie przy wszystkich PR*BACH jezdzijcie ostroznie , a to co wyczytujecie w internecie przemyslcie po swojemu , bezpieczenstwo przedewszystkim

Ja tez jestem mlodym forumowiczem i kierowca i sie ucze
_________________________________________________________________________
*wstawić odpowiednie u/ó

[rzeka]

uczyć to się będziemy całe życie a co do techniki jazdy to jakby motocykliści trochę więcej mieli przemyśleń do czego może doprowadzić ich jazda to nie byłoby takich statystyk wypadków motocyklowych a zwłaszcza tych śmiertelnych. Taka jest prawda. (Gleba, glebą ale przy 150 km/h to już nieciekawie wygląda - sami przyznacie)

[mateuszwalcz]

Przyznaje racje

[kamikazemario]

A ja się pochwale, że na jesień udało mi sie ładnego slida na zakręcie Trampkiem zrobić, co prawda był to poślizg niezamierzony, ale wyratowany Znaczy się- Trampkiem też się da

[Piterek]

co do postów kamikazemario, to nie czepiajcie się, chłopak po prostu jest wszechstronny i zna się na wszystkim, to i odpowiada w każdym poście
piszecie to wszystko przez zazdrość!!!