Pomyślcie o Niej - a napewno to pomoże !!!!

[strzelec]

Rumun, Buffalo jestem z Wami. Będzie dobrze. Trzeba wierzyć!!!!!!!!

[Buffalo]

Chciałem zameldować, że Szef wysłuchał wszystkich, i dziś wypisali mi dziecko ze szpitala. Wyniki krwi są w normie wiec mysle że wszystko bedzie gitarka. Chciałem wszystkim serdecznie podziekować, i teraz wszystkie siły koncentrujemy na Beacie.

[Pokemon]

Rumun mój kolega miał identyczny przypadek dwa lata temu. Miał wówczas 25 lat. Jeden tętniak mu pękł a drugi został "zasklepiony". Przeszedł 12-to godzinną operację na Szaserów w Warszawie. Przez kilka dni było z nim ciężko, potem jak odzyskał przytomność miał zaburzenia świadomości, rozmawiał z Tobą a po chwili opowiadał niestworzone rzeczy.
No ale do sedna sprawy.......
Przez rok doszedł do siebie, miał długie zwolnienie i rehabilitację w jakimś tam zakresie.
Teraz czuje się dobrze, wrócił do pracy, i śmieje się teraz z tego co się wydarzyło.

Tak więc trzymaj się, dbaj o żonę a wszystko będzie dobrze.
Życzę wam tego z całego serca.

[rumun]

Z Beatka jes o wiele lepiej - stan neurologiczny i umysłowy jak przed wylewem a więc szykujemy sie pomalutku na Krym w lipcu ważne że dzieciaczek sie wykurował super - jak tylko moja Beatka wróci do domy to nasmaruje kilka słów do wszystkich tych co wierzyli że będzie git

[Piterek]

Rumuny na Krym!!!
Wszyscy cieszymy się z Wami

z ozdrowienia dzieciaczka oczywiście tak samo

[torak]

To b. miło słyszeć dobre wieści. Oby tak dalej.

[Fryzjer]

wierzyłem i wzdychałem do tego Pana na górze i wysłuchał
Cieszę się razem z Wami z Waszego szczęścia.

Szybkiego powrotu do zdrowia!!

[Magda :)]

Super, że już jest dobrze. Pozdrowienia dla Beatki i dla Ciebie również. Wszyscy wiedzieli że będzie dobrze, bo inaczej być nie może Szczęśliwego i zdrowego Nowego Roku!!!

[dudi]

Bogu niech będą dzięki...

[Fryzjer]

Amen i . by już było po tych życiowo smutnych chwilach.

[Rysiek]

... bo burzy zawsze wstaje słonce...

[dziadzia]

Witam Cię Rumun.

Dopiero dzisiaj przeczytałem co się stało i nie mogę uwierzyć- codziennie człowiek słyszy o takich przypadkach w tv czy w radiu, ale gdy przytrafia się to osobie, którą się zna osobiście to porusza!!
Cieszymy się z Iloną i Marcelkiem, że jest lepiej i ufamy Big Bossowi, że postara się aby było jak wcześniej.
Głowa do góry i wiele motywacji dla Beaty.

pozdrawiam