Bandit za Alfę.....

Dzięki Transalpowi nabrałeś doświadczenia i chcesz zrobić następny krok w motocyklowej przygodzie?
Tu znajdziesz kącik poświęcony innym jednośladom.
Awatar użytkownika
chankrymski
czyściciel nagaru
czyściciel nagaru
Posty: 536
Rejestracja: 02.03.2010, 13:44
Mój motocykl: XL700V
Lokalizacja: Krosno

Bandit za Alfę.....

Post autor: chankrymski »

Zamiana auta na moto.
Mam do sprzedania samochód. Odezwał się ktoś czy nie jestem zainteresowany zamianą na motocykl. Jest to Suzuki Bandit 600 z 2000r. Czy ktoś może coś konstruktywnego napisać na temat tego sprzęta? Chodzi mi o opinię, nie koniecznie o ten konkretny model. Czy warto się w to pchać?
Chce się szybko pozbyć fury bo zima za pasem, a nie mam gdzie trzymać. Zastanawiam się na propozycją. Piszcie....
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5557
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: Bandit za Alfę.....

Post autor: wojtekk »

Odpowiedz na co Ci drugie moto to łatwiej będzie napisać, czy ten spełni oczekiwania.
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
Awatar użytkownika
chankrymski
czyściciel nagaru
czyściciel nagaru
Posty: 536
Rejestracja: 02.03.2010, 13:44
Mój motocykl: XL700V
Lokalizacja: Krosno

Re: Bandit za Alfę.....

Post autor: chankrymski »

W sumie to dziewucha by pojeździła. Przynajmniej wyraża taką chęć. A i sprzedać takiego będzie chyba łatwiej na wiosnę niż samochód, który może zdechnąć do tego czasu......
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5557
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: Bandit za Alfę.....

Post autor: wojtekk »

Jak jeździła już na moto i lubi ten typ to polecam. Jak nie jeździła- niebezpiecznie może ją zaskoczyć przyspieszenie (jest!) oraz składanie się w zakrętach.
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
Awatar użytkownika
Thorin
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 677
Rejestracja: 31.10.2008, 11:16
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Przeworsk

Re: Bandit za Alfę.....

Post autor: Thorin »

Brat tym jeździ, ogólnie motor spoko, ma dobre opinie w sieci. Przyśpieszenie trochę lepsze od trampka, ale rąk nie urywa :wink: Generalnie, mimo podobnej masy, Bandit wydaje się śmiesznie mały i łatwy do opanowania w porównaniu do trampka (cały czas mówię o masie). Na zakrętach trampek zdecydowanie chętniej kładzie się w zakręty i łatwiej go przerzucić w drugą stronę (szczególnie na TKC), w Bandicie częściej trzeba sięgać po przeciwskręt. Ogólnie sprzęt przystępny i stosunkowo łatwy i przyjemny do ogarnięcia. Co do odsprzedaży, to niestety jak większość motorów Suzuki ceny są raczej niskie i szybko lecą w dół. Nie polecam jako lokaty długoterminowej :wink:
Cave me domine ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo
Awatar użytkownika
MISIEK
czyściciel nagaru
czyściciel nagaru
Posty: 554
Rejestracja: 15.06.2008, 22:58
Lokalizacja: Wrocław

Re: Bandit za Alfę.....

Post autor: MISIEK »

Najważniejszą kwestią jest stan w jakim jest rzeczony Bandit, tj: czy sprzęt nie był bity, czy był serwisowany i czy nikt nim nie latał za często na gumie bo te silniki akurat tego nie lubią. Odpowiedz sobie więc czy nie trafisz z deszczu pod rynnę... chociaż z drugiej strony akurat do Suzuki mam o wiele większe zaufanie niż do Alfy. Sugeruję sprawdzenie moto w serwisie. Jeśli okaże się, że to fajna sztuka to nie powinieneś żałować... chyba że tego iż Trampi będzie częściej zostawał w garażu :grin:
Nie mam już Transalpa, Supertenery ani nawet Afryki...
scorpion
emzeciarz agroturysta
emzeciarz agroturysta
Posty: 312
Rejestracja: 19.06.2008, 14:48
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: DKL

Re: Bandit za Alfę.....

Post autor: scorpion »

pewnie koleś kopie się ze sprzedażą bandita i idzie teraz w zamianę...
TA tylko dla orłów
Nie jedź szybciej, niż Twój Anioł Stróż potrafi latać
Awatar użytkownika
Scyzoryk
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 479
Rejestracja: 02.07.2008, 13:28
Mój motocykl: Africa Twin
Lokalizacja: okolice Piaseczna

Re: Bandit za Alfę.....

Post autor: Scyzoryk »

bardziej stawiałbym na to że zrobiło się zimno i chce zamienić na coś co zapwenia ciepło i dach nad głową :)

Bandit to fajne moto. Jeżeli nie jest zamęczony to praktycznie niezniszczalny. To stara i sprawdzona jednostka Suzuki, olejak chłodzony powietrzem.
Pozdrawiam
Scyzoryk


AT CRF1000
Awatar użytkownika
tomekpe
młody podróżnik
młody podróżnik
Posty: 2477
Rejestracja: 30.07.2010, 11:40
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Milanówek

Re: Bandit za Alfę.....

Post autor: tomekpe »

chankrymski pisze:Zamiana auta na moto.
Mam do sprzedania samochód. Odezwał się ktoś czy nie jestem zainteresowany zamianą na motocykl. Jest to Suzuki Bandit 600 z 2000r. Czy ktoś może coś konstruktywnego napisać na temat tego sprzęta? Chodzi mi o opinię, nie koniecznie o ten konkretny model. Czy warto się w to pchać?
Chce się szybko pozbyć fury bo zima za pasem, a nie mam gdzie trzymać. Zastanawiam się na propozycją. Piszcie....
Bandita dla kobiety zdecydowanie odradzam, moje poprzednie moto to był Bandit 600 z 2004 roku (zdaje się ten sam model, bo wychodziły 2000-2004) . Niby ma fajne opinie, ale jak dla mnie, to kiepsko się prowadzi - bo jest duży, ciężki i mało poręczny - "wali się" w zakręty, przy manewrowaniu trzeba nieco siły. Dodatkowo w silniku miałem kłopoty z ustawieniem gaźników (na dwóch egzemplarzach gaźników), a przy jeździe nieco silnikowi brakuje mocy na dolnych obrotach, za to na górnych miał piękny dźwięk i sporo mocy. Tylko zazwyczaj nie jeździsz tak, żeby wkręcać moto od razu na 7-8 tysięcy.
Motocykl dosyć wygodny na krótsze wycieczki, fajna pozycja, na dłuższe powyżej 200 km męczył(mam 183 cm wzrostu). Do miasta zdecydowanie wolę Trampka, mimo że wydaje się większy. Tak samo silnik Trampka jest 3x bardziej przyjazny (a przy jeździe do około 6 tysięcy obrotów również dużo szybszy). Co do opinii o opanowaniu Bandita łatwiej niż Trampka - absolutnie się nie zgadzam, no może poza pierwszym wrażeniem - nisko położony środek ciężkości robi swoje i z Trampkiem idzie mi dużo łatwiej.

Konkurencja ma po 20 koni więcej (Hornet, Fazer), jeździ lepiej, ja drugi raz bym Bandita nie kupił.
Do miasta za duży i nieporęczny, na trasę bez rewelacji. Dość wygodne zawieszenie (za to nie lubił remontowanych dróg i kolein) Fajny był silnik i jego dźwięk, ale jak napisałem - ciut za mało momentu na dolnych obrotach (szczególnie w korku to bolało) i za mało mocy jak na szybszą jazdę. W sumie tak nie wiadomo do czego.

Przekalkuluj sobie cenę moto na rynku i czy Ci się opłaca - Banditów jest sporo, kupa złomu, ceny raczej niewysokie, więc żeby nie utknąć trzeba tanio sprzedać, w sumie Twój wybór. Dla dziewczyny, jeśli ma mniej niż 180cm wzrostu, to polecam 500tke - są sporo mniejsze, np. er5 kawasaki, er6, honde cb500 itp konstrukcje.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości