Strzeleckie urodziny-Kletno 21-23.11.08

[bajrasz]

Wszystkim bardzo dziękuję za przybycie, za fantastyczne nastroje i pyszną zabawę
W ten sposób, to ja się mogę starzec

Kilka moich fotek:
http://picasaweb.google.pl/bajrasz/Urod ... tno231108#

a teraz, idę wytrzeźwieć trochę

PS. Nowy, odezwij się! Bo się wszyscy martwimy, czy z auta, coś jeszcze będzie?

[bajrasz]

Zdjęcia BABY:
http://picasaweb.google.pl/A.D.babeee/S ... y2123XI08#

zdjęcia Paulika:
http://www.paulik.3c.pl/kletno/

[Paulik]

również dziękuję wszystkim za przybycie i zajefajną zabawę.
Szkoda, że urodziny ma się raz w roku

Powrót do rzeczywistości boli... Myślami jeszcze w Kletnie, ciałem w pracy... ;(

Pzdr

Ja i Landrynowóz

[greton]

dołączę się do gorących podziękowań współjubilatów za odjechaną zabawę i doborowe towarzycho

[MaRP]

Jeszcze ja z kilkoma się dorzucę:
Kletno 2008-11-21-22

[Paulik]

Drogi Maćku, podziel się tym... Śnieżnik??

[bajrasz]

Marp, Ty sie zlituj!!!! Ktoś, tam dotarł, przez pomyłkę w drodze do klopika, z Twoim aparatem?!
http://picasaweb.google.pl/MaciekRP/Kle ... 7476104162

[MaRP]

Drogi Maćku, podziel się tym... Śnieżnik??

Zgadza się

Marp, Ty sie zlituj!!!! Ktoś, tam dotarł, przez pomyłkę w drodze do klopika, z Twoim aparatem?!

Klopik był po drodze, więc czemu nie ???

[Paulik]

To wiem, ale skąd Ty ześ się tam wziął??
Dialog z Bajraszem po ujrzeniu postaci w zielonym...

-Patrz! Marp poszedł..
-eee niemożliwe, zbyt rześki krok...

Przyznaj się, co bierzesz?!

[BlackGodiva]

Przyznaj się, co bierzesz?!

To jeszcze nie wiesz??? On się żywi krwią niewinnych dziewic - to WAMPIR przecież

[bajrasz]

Przyznaj się, co bierzesz?!

To jeszcze nie wiesz??? On się żywi krwią niewinnych dziewic - to WAMPIR przecież [/quot

według Twojego założenia, to już dawno by z głodu umarł

[Paulik]

no tak, to by wszystko tlumaczylo...
Wstydz się Marp A masz, a masz!

[Agathon]

To jeszcze nie wiesz??? On się żywi krwią niewinnych dziewic - to WAMPIR przecież

dziewice... po naszej ostatniej wizycie to juz nawet nie ma tam zadnej owcy czy kozy dziewicy

[BlackGodiva]

dziewice... po naszej ostatniej wizycie to juz nawet nie ma tam zadnej owcy czy kozy dziewicy

O przepraszam... Z tego, co wiem, urodzinowy baranek Bajrasza wyjechał z Janowej Chaty w stanie nienaruszonym, aczkolwiek nadmuchany był

[greton]

aczkolwiek nadmuchany był

właśnie

[Novy]

PS. Nowy, odezwij się! Bo się wszyscy martwimy, czy z auta, coś jeszcze będzie?

Bajrasz - tak jak rozmawialiśmy przez telefon, auto się wyklepie. Przy okazji spytam czy może ktoś dysponuje częściami zamiennymi do Citroena C5 (prawa strona) w dobrej cenie? Dla niewtajemniczonych śpieszę z wyjaśnieniem.
Otóż do dotarcia na imprezę urodzinową w Kletnie w sobotni wieczór zostało mi wg navi jeszcze jakieś trzydzieści parę minut do celu. Niestety wpływ aury tego dnia, letnie opony i ....
zdarzenia potoczyły się inaczej niż tego oczekiwałem. Nie jechałem szybko, może i dobrze, bo skończyć mogło się to trochę gorzej. Na "wrzuconej" dwójce na lodzie i tak jest zbyt szybko. Ponadto na lodzie wszelakie umiejętności jazdy spokojnej czy rajdowej można wsadzić sobie w buty.
Zakręt w lewo, ja swoje, samochód swoje. Ja skręcam, puszka jedzie prosto. Nawet ręcznym nic nie zaradzisz, bo w tym kretyńskim aucie ręczny jest na przednie koła!! FAK! Kto to wymyślił?! Debilny ABS przy małej prędkości też bardziej przeszkadza niż pomaga i sprawy potoczyły się już błyskawicznie. Jedno drzewo ominąłem, ominąłem granitowy słupek, ale kolejnego drzewa już się nie udało zostawić z prawej strony. Kolejne chwile potoczyły się tak szybko, że napisanie zajmuje dużo więcej czasu. Uderzenie w drzewo, huk wystrzelonych poduszek i lądowanie w przeciwległym rowie. Jak już dotarło do mnie co jest grane, wyciągam telefon i co? Brak zasięgu! Orange – kocham cię! Na szczęście przejeżdżał ktoś i zabrał mnie do cywilizacji i zasięgu. Do Was nie mogłem się dodzwonić, więc zacząłem załatwiać lawetę. Finalnie wyciągnął mnie pług Kama3, laweta Sprinter poległ i też się zakopał. We Wrocławiu byłem o godzinie 5 rano – taka była śliczna droga.
Wstępne oględziny auta: do wymiany: zderzak przód, prawy błotnik, prawy reflektor poduszka kierowcy i deska rozdzielcza z poduszką pasażera. Co do zrobienia pod maską? Tego nie wiem, ale wyleciał stamtąd jakiś pojemnik i na drodze zostało rozlane dużo czegoś. Ponadto prawe przednie koło jest cofnięte, bo przyjęło na siebie część uderzenia.
Jak się dzisiaj okazało zdrowie też mam nadszarpnięte, bo zaczęła mnie boleć szyja. Wynik to kołnierz na czas jakiś i L4.
Ot tyle. Resztę omówimy w najbliższy czwartek w Oleńce.
Bajrasz – z Tomkiem tr33 już rozmawiałem, jutro załatwiania spraw medycznych ciąg dalszy.

[Herflik]

http://picasaweb.google.pl/szympanstez/Kletno21110802#

to mój pierwszy raz więc może nie działać - zobaczymy.

uwaga1 - jeśli macie pretensje o "efekt czerwonych oczu" to tylko do siebie - nie trzeba było tyle pić
uwaga2 - jeśli ktoś uważa, że jest "niewyraźny" - to wiadomo, że albo miał grypę albo "czerwone oczy"
uwaga3 - nie wszyscy mają głowy - autorowi zdjęć chodziło tu o wyeksponowaniu innych walorów np. krawatu/a

[greton]

dorzucę parę fotek bo mi Bajrasz groził że "w ryj" i różne takie
http://picasaweb.google.com/greton75/St ... ieUrodziny#

[Novy]

to mój pierwszy raz więc może nie działać - zobaczymy.

Herflik - lepiej późno niż wcale