Trasy, odcinki, miejsca godne zobaczenia
- falco
- oktany w żyłach
- Posty: 5547
- Rejestracja: 06.04.2010, 16:06
- Mój motocykl: nie mam motocykla
- Lokalizacja: K-J
Re: Trasy, odcinki, miejsca godne zobaczenia
Ponad 7 lat ciszy... najwyższy czas, aby ruszyć z kopyta...
Mam zamiar odhaczyć wypad, którego nie udało się odhaczyć w zeszłym sezonie, czyli przez kilka nieśpiesznych dni pokręcić się po krainie Scyzoryków...
Jeżdżenie, zwiedzanie, jedzenie a na wieczory powrót do stałej bazy (za którą jeszcze raz baaardzo dziekuję!!!).
Aby uniknąć turystycznej stonki chciałbym zacząć od poniedziałku, start mam jeszcze do ustalenia, ale celuję w sierpień, by choć trochę liznąć wakacyjnej pogody...
Jak zawsze interesują mnie miejsca historyczne, zwłaszcza związane z wojnami, kultu i magii, zamki, ruiny, piękna przyroda, lokalne jedzenie i duuużo bocznych dróg. Kilka razy penetrowałem Ś..., ale mam ogromny niedosyt, bo niby tak blisko a wciąż czeka mnóstwo nieznanych (mi) miejsc...
Mam kilka pomysłów, ale jak zawsze bardzo chętnie posłucham innych, którzy zechcieliby podzielić się ciekawymi miejscówkami/drogami (aaabsolutnie bez piachu i błota), tak aby ustawić sobie kilka dni po kilka punktów "po trasie" w dowolnie wybranym "Ś" kierunku...
Czekam z notesem i z góry dziękuję ze cenne wskazówki...
Mam zamiar odhaczyć wypad, którego nie udało się odhaczyć w zeszłym sezonie, czyli przez kilka nieśpiesznych dni pokręcić się po krainie Scyzoryków...
Jeżdżenie, zwiedzanie, jedzenie a na wieczory powrót do stałej bazy (za którą jeszcze raz baaardzo dziekuję!!!).
Aby uniknąć turystycznej stonki chciałbym zacząć od poniedziałku, start mam jeszcze do ustalenia, ale celuję w sierpień, by choć trochę liznąć wakacyjnej pogody...
Jak zawsze interesują mnie miejsca historyczne, zwłaszcza związane z wojnami, kultu i magii, zamki, ruiny, piękna przyroda, lokalne jedzenie i duuużo bocznych dróg. Kilka razy penetrowałem Ś..., ale mam ogromny niedosyt, bo niby tak blisko a wciąż czeka mnóstwo nieznanych (mi) miejsc...
Mam kilka pomysłów, ale jak zawsze bardzo chętnie posłucham innych, którzy zechcieliby podzielić się ciekawymi miejscówkami/drogami (aaabsolutnie bez piachu i błota), tak aby ustawić sobie kilka dni po kilka punktów "po trasie" w dowolnie wybranym "Ś" kierunku...
Czekam z notesem i z góry dziękuję ze cenne wskazówki...
- Cocio
- emzeciarz agroturysta
- Posty: 263
- Rejestracja: 19.01.2013, 20:22
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Małogoszcz
Re: Trasy, odcinki, miejsca godne zobaczenia
Noś pan przywalił ...
Może na początek muzeum Orła Białego w Skarżysku jeśli interesują Cię militaria
Tuż obok jest ładny zbiornik - Rejów, z plażą itp.
Ciekawym punktem jest Wykus koło Wąchocka, a i w samym Wąchocku Opactwo Cysterskie też godne polecenia.
Jeśli nie byłeś to Święty Krzyż i obowiązkowo trasa przez Świętą Katarzynę do Bodzentyna - tu ruiny zamku
Ciekawą atrakcją jest labirynt z kukurydzy w Kurozwękach.
Jędrzejów to muzeum zegarów słonecznych i kolejka wąskotorowa
To tak na szybko ...
pozdro
Może na początek muzeum Orła Białego w Skarżysku jeśli interesują Cię militaria
Tuż obok jest ładny zbiornik - Rejów, z plażą itp.
Ciekawym punktem jest Wykus koło Wąchocka, a i w samym Wąchocku Opactwo Cysterskie też godne polecenia.
Jeśli nie byłeś to Święty Krzyż i obowiązkowo trasa przez Świętą Katarzynę do Bodzentyna - tu ruiny zamku
Ciekawą atrakcją jest labirynt z kukurydzy w Kurozwękach.
Jędrzejów to muzeum zegarów słonecznych i kolejka wąskotorowa
To tak na szybko ...
pozdro
- magneto
- pogłębiacz bieżnika
- Posty: 833
- Rejestracja: 28.07.2013, 21:03
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Trasy, odcinki, miejsca godne zobaczenia
I Pani PrzewodniczkaCocio pisze:(...) Jędrzejów to muzeum zegarów słonecznych (...)
Psy szczekają, a motocykl jedzie dalej...
RUSSIAN GO HOME !
RUSSIAN GO HOME !
- falco
- oktany w żyłach
- Posty: 5547
- Rejestracja: 06.04.2010, 16:06
- Mój motocykl: nie mam motocykla
- Lokalizacja: K-J
Re: Trasy, odcinki, miejsca godne zobaczenia
A już miałem napisać R.I.P.
Dzięki!
Może wrzucę kilka miejscówek, które widziałem, ale wcale nie znaczy, że przez okolice ponownie chętnie nie przejade, bo w niektórych byłem daaawno temu a pamięć słaba, oj słaba...
Wąchock +okolice,
Wykus +szlak Majora Hubala z ekipą Wadery,
Huta Samsonów +bliski kamieniołom, którego nazwy nie pomnę,
Aleja Dębów,
Opacto Cystersów,
Ostrowiec Św. (Muzeum-Kopalnia),
Szwarszowice (Wiatrak),
Św. Krzyż +okolice (góralami),
Łysa Góra +Muzeum (pieszo),
i troche innych, których teraz nie pamietam, tak, więc piszcie, proszę piszcie...
Dzięki!
Może wrzucę kilka miejscówek, które widziałem, ale wcale nie znaczy, że przez okolice ponownie chętnie nie przejade, bo w niektórych byłem daaawno temu a pamięć słaba, oj słaba...
Wąchock +okolice,
Wykus +szlak Majora Hubala z ekipą Wadery,
Huta Samsonów +bliski kamieniołom, którego nazwy nie pomnę,
Aleja Dębów,
Opacto Cystersów,
Ostrowiec Św. (Muzeum-Kopalnia),
Szwarszowice (Wiatrak),
Św. Krzyż +okolice (góralami),
Łysa Góra +Muzeum (pieszo),
i troche innych, których teraz nie pamietam, tak, więc piszcie, proszę piszcie...
- Banan70
- osiedlowy kaskader
- Posty: 138
- Rejestracja: 04.03.2011, 20:37
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Kielce
Re: Trasy, odcinki, miejsca godne zobaczenia
mieszkanie Bananów obowiązkowo
Gdzie jadę tam jadę, ale ...
- Cocio
- emzeciarz agroturysta
- Posty: 263
- Rejestracja: 19.01.2013, 20:22
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Małogoszcz
Re: Trasy, odcinki, miejsca godne zobaczenia
No to lecim dalej ...
- zamek Chęciny, skansen Tokarnia, jaskinia Raj
- krzemionki Opatowskie, Opatów + podziemia, zamek Krzyżtopór (Ujazd), Sandomierz + podziemia
- Kielce : klasztor Karczówka, Kadzielnia + jaskinia, ulica Sienkiewicza, Pałac Biskupów
- Oblęgorek, dąb Bartek
- Chmielnik synagoga, Szydłów mury obronne
- Starachowice muzeum techniki
- Solec Zdrój baseny
- Sabat-Krajno muzeum miniatur
... a tak w ogóle to masz tu linka http://www.mojeswietokrzyskie.pl/mapa
- zamek Chęciny, skansen Tokarnia, jaskinia Raj
- krzemionki Opatowskie, Opatów + podziemia, zamek Krzyżtopór (Ujazd), Sandomierz + podziemia
- Kielce : klasztor Karczówka, Kadzielnia + jaskinia, ulica Sienkiewicza, Pałac Biskupów
- Oblęgorek, dąb Bartek
- Chmielnik synagoga, Szydłów mury obronne
- Starachowice muzeum techniki
- Solec Zdrój baseny
- Sabat-Krajno muzeum miniatur
... a tak w ogóle to masz tu linka http://www.mojeswietokrzyskie.pl/mapa
- falco
- oktany w żyłach
- Posty: 5547
- Rejestracja: 06.04.2010, 16:06
- Mój motocykl: nie mam motocykla
- Lokalizacja: K-J
Re: Trasy, odcinki, miejsca godne zobaczenia
Dzięki jeszcze raz za zaproszenia i wpisy!
Słyszałem, że za kilka dni zaczynają się wakacje, więc czas najwyższy, by Dezerter opuścił garaż, oby jutro (dzisiaj) już nie lało, bo za oknem nadal kiszka...
Na 1 danie idzie Krzyżtopór z przystawkami > Międzygórz+Tudorów+Włostów+Ossolin (jak aura pozwoli) a potem..., co dni przyniosą...
edycja:
Wszystko, co piękne szybko się kończy, tak też szybko (ale jakże pysznie) minął mi tydzień, który spędziłem w Święt(O!)krzyskich!
Jeszcze raz wielkie dzięki dla Cociów za "oddanie" Rodosu dla mnie i tylko dla mnie! Było w dechę!
Banany - Wam też serdecznie dziękuję za zaproszenie, oczywiście nadrobimy, bo mam ooogromny niedosyt!
Ponieważ, to miały być długo wyczekiwane wakacje, to robiłem wszystko na absolutnym luzie, ale naprawdę absolutnym...
Spałem ile chciałem, potem (dodatkowo) drzemałem na zacienionej werandzie, pałaszowałem obfite śniadanie i... znów leniuchowałem, czasem do... południa. Codziennie w gorącym słońcu brałem zimny prysznic, tworząc tęczę i ganiając... na waleta po ogrodzie...
Jeździłem gdzie chciałem, łaziłem gdzie chciałem a jak nie chciałem, to leżałem, słońce opiekało nawet do 30C, nie było kropli deszczu, nie było wiatru, nie było turystycznej stonki, tylko ja i Dezerter na szlaku. Euforia! Zabrakło tylko... przytulanki...
Z każdego dnia wyciskałem soki, oglądałem ciekawostki świętokrzyskiej ziemi, kręciłem się tu i tam, zajadałem pyszności pod korek i wracałem na Rodos dopiero pod wieczór gdzie... obowiązkowo sączyłem zimne piwko, czasem okraszając smakowitymi, procentowymi dodatkami dostarczanymi przez miejscowe dziewczyny i 1 brzydala...
Po zmroku wpatrywałem się w rozgwieżdżone niebo, nocą nasłuchiwałem "dziwnych" odgłosów, ptaków albo dobrej, rockowej muzy i starego polskiego...
Z kajaków po akcji "bażant" musiałem zrezygnować, ale gdy słyszałem o nadchodzących, drastycznych zmianach w pogodzie, wiem, że dobrze zrobiłem, bo przez łyk-end udało mi się zaliczyć wszystkie spec. badania. Uff...
Wiem jedno - mało mi! Święt(O!)krzyskie, to kolejna część PL, którą choć odwiedzałem nie raz i nie dwa, muszę odwiedzić ponownie...
Kilka moich ujęć.
Słyszałem, że za kilka dni zaczynają się wakacje, więc czas najwyższy, by Dezerter opuścił garaż, oby jutro (dzisiaj) już nie lało, bo za oknem nadal kiszka...
Na 1 danie idzie Krzyżtopór z przystawkami > Międzygórz+Tudorów+Włostów+Ossolin (jak aura pozwoli) a potem..., co dni przyniosą...
edycja:
Wszystko, co piękne szybko się kończy, tak też szybko (ale jakże pysznie) minął mi tydzień, który spędziłem w Święt(O!)krzyskich!
Jeszcze raz wielkie dzięki dla Cociów za "oddanie" Rodosu dla mnie i tylko dla mnie! Było w dechę!
Banany - Wam też serdecznie dziękuję za zaproszenie, oczywiście nadrobimy, bo mam ooogromny niedosyt!
Ponieważ, to miały być długo wyczekiwane wakacje, to robiłem wszystko na absolutnym luzie, ale naprawdę absolutnym...
Spałem ile chciałem, potem (dodatkowo) drzemałem na zacienionej werandzie, pałaszowałem obfite śniadanie i... znów leniuchowałem, czasem do... południa. Codziennie w gorącym słońcu brałem zimny prysznic, tworząc tęczę i ganiając... na waleta po ogrodzie...
Jeździłem gdzie chciałem, łaziłem gdzie chciałem a jak nie chciałem, to leżałem, słońce opiekało nawet do 30C, nie było kropli deszczu, nie było wiatru, nie było turystycznej stonki, tylko ja i Dezerter na szlaku. Euforia! Zabrakło tylko... przytulanki...
Z każdego dnia wyciskałem soki, oglądałem ciekawostki świętokrzyskiej ziemi, kręciłem się tu i tam, zajadałem pyszności pod korek i wracałem na Rodos dopiero pod wieczór gdzie... obowiązkowo sączyłem zimne piwko, czasem okraszając smakowitymi, procentowymi dodatkami dostarczanymi przez miejscowe dziewczyny i 1 brzydala...
Po zmroku wpatrywałem się w rozgwieżdżone niebo, nocą nasłuchiwałem "dziwnych" odgłosów, ptaków albo dobrej, rockowej muzy i starego polskiego...
Z kajaków po akcji "bażant" musiałem zrezygnować, ale gdy słyszałem o nadchodzących, drastycznych zmianach w pogodzie, wiem, że dobrze zrobiłem, bo przez łyk-end udało mi się zaliczyć wszystkie spec. badania. Uff...
Wiem jedno - mało mi! Święt(O!)krzyskie, to kolejna część PL, którą choć odwiedzałem nie raz i nie dwa, muszę odwiedzić ponownie...
Kilka moich ujęć.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość